Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Aldnoah.Zero

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Kamiyan3991 7.09.2014 12:53
    Hmm
    Przewidziałem chyba wszystko… no ale chociaż dla samej nawalanki można dalej oglądać.

    A nóż się jeszcze mile zaskoczę…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 7
    Impos 6.09.2014 22:45
    ep 10
    Czegoś chyba nie rozumiem…
     kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Progeusz 30.08.2014 23:56
    Dziewiąty odcinek, triple lol.  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    trilulilu 30.08.2014 23:42
    W tej serii jest pelno schematow, ale jakos mi to nie przeszkadza, dobrze to jest zrobione i nie nudzi. Szkoda ze Slaine nie jest glownym bohaterem bo Inaho jest strasznie bezplciowy, zbyt idealny i przez to nudny, bardziej marsjanski niz marsjanie moim zdaniem
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Twelve 26.08.2014 02:57
    ep 8
    Z odcinka na odcinek coraz bardziej wciąga mnie to anime i nie wierzę, że skończy się ono na 12 odcinku. Biedny Slaine,  kliknij: ukryte  Mam nadzieję, że nie zepsują tego co do tej pory zrobili.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 40
    Slova 25.08.2014 22:33
    Bos…
    KOLEJNY ZMARNOWANY ODCINEK.
    Wszystko super, ładnie poprowadzone, wyjaśnione, fabuła posunęła się do przodu, pojawiły się nowe perspektywy.
    A na koniec wszystko to zniwelowano do punktu wyjścia.
    No, chyba, że to  kliknij: ukryte 
    No, ale jeśli tak, to jak to wyjaśnią? Nie widzę wyjścia z sytuacji, w której zostali postawieni bohaterowie. WSZYSTKIE SENSOWNE ROZWIĄZANIA SĄ NIEMOŻLIWE DO OSIĄGNIĘCIA. Poza deus ex machina w postaci naszego Yamato.

    No chyba, że to jest tak, że Saazbaum nie jest spiskowcem, tylko sam działa na rzecz księżniczki i zwyczajnie wszystkich podejrzewa o zamach, a ostatnia akcja to nieporozumienie i naszego małego męczennika uratował, żeby, jak uważał, Cruhteo go nie zabił w celu zlikwidowania świadków, co mógł wywnioskować z wideokonferencji z przesłuchania.

    Ale to zbyt zawiłe, jak na tę historię.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Kamiyan3991 24.08.2014 02:12
    8
    Całkiem całkiem ten 8 odcinek.
    Chociaż motyw z „mastermindem”... żadne zaskoczenie.
    W sumie wszystko poszło tak jak się spodziewałem, ale i tak oglądało się całkiem dobrze.

    No i pamiętajcie – staroświeckie metody tortur zawsze najlepsze.

    A Slova pojechał z tą oceną, że hoho…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Twelve 18.08.2014 01:29
    Zaskoczenie
    W 7 odcinku całkowicie mnie zaskoczyli. Myślałem, że Ci dwaj połączą siły, a tu Inaho zrobił mnie na szaro. Po takim zwrocie akcji, nie mogę się doczekać kolejnego odcinka.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Slova 17.08.2014 21:02
    ZROBILI TO

    ZROBILI


    Pisałem, ze gdy to zrobia, to seria ma u mnie 1, jest po prostu skończona.

    No bo co, nagle nam tu ze sztampową kliszą wyskakują? TERAZ?! To mogli juz od startu dac hero super robota, przynajmniej nie łudziliby widza i rzeczywiście mielibyśmy nawiązanie do Gundama, zważywszy na to, jak MH się zachowuje.

    W ogóle co, WE IDEON NOW? Statek zakopany pod ziemia wraz z robotem juz tam mielismy. Księżniczkę w rekach wroga tez, teraz powinna zajść w ciąże z MH. To teraz co odcinek moc aldnoah będzie rosła, a na końcu zabije wszystkich? No jeśli tak to będzie, to wystawie 10/10.

    Ale teraz to sie czuje oszukany.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kamiyan3991 16.08.2014 23:22
    Siódemeczka
    Siódmy odcineczek mega – szczególnie zaskakująca końcówka.
    No i dali ten BGM jako ED – byczo.

    Wcześniejsza muzyczka w tle też ogar.
    Ogółem – byczo.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Kamiyan3991 9.08.2014 13:12
    Audio
    Trzeba jednak przyznać, że serię wyróżnia ścieżka dźwiękowa.

    [link]
    [link]

    Nic tylko czekać na OST, by móc posłuchać pełnych wersji w wysokiej jakości dźwięku,
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    spider_jerusalem 9.08.2014 01:18
    wa-hu!
    nareszcie mechanime stworzone wręcz dla mnie. i bohater, z którym mogę się identyfikować i wartka akcja i niezgorsza fabuła. najbardziej do gustu przypadło mi pokazanie, jak dobra taktyka jest w stanie wyrównać braki sprzętowe i różnice technologiczne. nie jest to koncept nowy, historia zna wiele takich przypadków, jednak po raz pierwszy widzę to tak doskonale przedstawione w anime. duży plus. jak będą trzymać dalej taki poziom, szybko zaliczę Aldnoah.Zero do grupy „ulubionych”.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kamiyan3991 7.08.2014 13:58
    1-5
    Powiem tak – mechów nie trawię i wszystkiego co z nimi związane unikam jak ognia.
    Bajka ma swoje grzeszki – przede wszystkim MC ni z gruchy, ni z pietruchy okazuje się super bystrym koksem itd… ale na to można przymknąć oko.

    Dobre proporcje między walką a gadką, niezła animacja, akceptowalna fabuła (chociaż główna oś trochę kuleje pod względem logiki), akceptowalni bohaterowie i przede wszystkim świetny opening – tyle mi w zupełności wystarczy.
    Aldnoah właśnie dołączył do skromnej listy tytułów, które śledzę tego lata.

    No nic, pozostaje czekać na kolejne odcinki.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Miedzio 3.08.2014 12:42
    Po czterech epkach zapowiada się jedno z ciekawszych anime nie tylko mecha ale całego lata(jeśli nie roku). Może i twórcy wprowadzają masę schematów aczkolwiek podprawionych dużą ilością oryginalności. Mam tylko nadzieje, że to nie jest anime 12 odcinkowe. W różnych źródłach raz pojawia się 12 odcinków a innym 24. Oby było 24 bo przy tym tempie narracji, nie da się opowiedzieć fajnej historii o kosmicznej wojnie w 12 epizodach.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    chi4ko 1.08.2014 18:32
    Bardzo mnie ciekawi, co będzie z tej serii. Czy będzie takim typowym tworem w stylu 'imperium zła musi zostać powstrzymane!' czy może jest w tym jakiś haczyk jak np. w Madoce.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    Tassadar 26.07.2014 20:32
    Ech, dlaczego głównym bohaterem nie może być Marito, żołnierz po przejściach, ze sporym bagażem złych doświadczeń i ciekawą osobowością. Zamiast tego oczywiście grupa dzieciaków żółtodziobów, którym przewodzi jegomość stylizowany na geniusza taktyki, mistrza opanowania i urodzonego cudotwórcę. Po Urobuchim spodziewałem się nieco więcej, choć trzeba mu przyznać, że pomysły ma całkiem niezłe, a i akcja jest w miarę składna.

    PS. Dobiła mnie  kliknij: ukryte .
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Twelve 15.07.2014 12:47
    Właśnie obejrzałem drugi odcinek i mogę stwierdzić, że anime jest bardzo podobne Shingeki no Kyojin, tylko że zamiast tytanów mamy niezniszczalne mechy. Jedyna rzecz jaka mi się nie podobała to, to że autorzy postanowili nie uśmiercać  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mleko 9.07.2014 01:14
    Końcowa scena jest perfekcyjna.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 7
    Kanivaru 8.07.2014 15:19
    Jak na serię oryginalną to jakoś nie powala pomysłowością, mimo wszystko. Ale nie jest źle. Chociaż było kilka małych szczegółów, które się ze sobą gryzły. Skoro okazało się, że atak został przeprowadzony na całą planetę, (wreszcie anime, w którym Tokio nie jest centrum świata!) to czemu w Nowym Orleanie mówili po japońsku? To mnie nawet rozśmieszyło. Tak samo jak księżniczka bez jakiejkolwiek ochrony, która przyleciała z Marsa, a była eskortowana zwykłym samochodem? Przecież to po prostu bzdurne.
    Ale patrząc na twórców i ich poprzednie dzieła mam wielkie nadzieje, co do tej serii. Grafika jest przyjemna dla oka, bohaterowie wydają się być przyjemni, choć na razie nie odbiegali od typowych pionków większości serii zło vs dobro.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Zakishi Ogura 8.07.2014 11:03
    wojna światów
    Zapowiada się ciekawie, aczkolwiek może skończyć się na multiplagiacie. Na razie mamy już międzyplanetarne wrota i zniszczenie księżyca (Cowboy Bebop), księżniczkę obcego mocarstwa pragnącą zaprowadzić pokój między zwaśnionymi stronami  kliknij: ukryte (Euphemia z Code Geass), a za chwilę do gry wkroczą mechy… To wszystko podlane sosem space opery, który dodaje mroku i tajemniczości.
    Podsumowując, jak na serię oryginalną, to na razie trochę mało oryginalna, ale póki co wszystko ze sobą całkiem ładnie współgra (podoba mi się pomysł przekazywania informacji na temat historii konfliktu niejako w tle, za pomocą radia czy telewizji, przy okazji wykonywania zwykłych czynności przez bohaterów) i jeśli twórcy będą mieli pomysł na to jak dalej poprowadzić fabułę, nie ograniczając się do odcinania kuponów od starszych tytułów, to może być hit.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime