Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Yahari Ore no Seishun Love Come wa Machigatte Iru. Zoku

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Altramertes 8.05.2015 11:46
    Chryste Panie, korpomowa. Całe spotkanie korpomową. Dajcie mi szpadel bo nie wytrzymam i zatłukę pięknisiów. Jak 8man był w stanie to wytrzymać i nie zwariował nie rozumiem, ale jego reakcje bawiły mnie setnie. Korpomowa mniej. Panie Borze uchowaj, wolę już rowy kopać…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    CallMeHacker 21.04.2015 00:35
    Czy jakiś czytelnik LN może polecić dalej ten tytuł? Bo póki co sytuacja chyli się ku dobremu (o ile można tak powiedzieć), jednak obawiam się, że może sie to skończyć stragicznie. Jakieś rady?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 10.04.2015 20:03
    Tak, to jest to – po pierwszym odcinku nie byłem pewien, czy nadal będą w stanie utrzymać ten sam niezręczny ale jednocześnie intrygujący klimat, rozwiały się moje wątpliwości – idą w dobrym kierunku(przynajmniej na razie).

    Natomiast Yukino przeszła na drugi i ciekaw jestem jak długo będą ją tam trzymać. Sama jej postać wydaje mi się też trochę mniej „wyraźna” z jakiegoś powodu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    bedlamite 8.04.2015 20:39
    Bardziej podobały mi się oczy Hachimana w pierwszym sezonie. Tutaj już nie wyglądają aż tak bardzo jak oczy „martwej ryby” :(
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 11
    masowyzgon 6.04.2015 01:03
    Czy mnie oczy nie mylą? Co się stało animacji, grafice w ogóle. Wygląda tragicznie w porównaniu z pierwszym sezonem. Tam był niski budżet, objawiający się m.in. w stronie muzycznej, ale jakoś te pieniądze były rozsądniej wydane i graficznie było średnio ale dało się na pewno oglądać.
    Tu natomiast ewidentnie coś jest na rzeczy. Hikitani jakoś dziwnie wygląda, proporcje postaci chwilami też. Bardzo dużo statycznych ujęć, tła nieruchome. I dziwi mnie takie podejście twórców bo pierwszy sezon okazał nieprzewidzianym sukcesem, więc tym razem mogliby więcej uwagi poświęcić stronie muzycznej i graficznej, a zachować poziom dialogów i fabuły.
    No ale przynajmniej Saika wygląda jak zawsze „olśniewająco” ;D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Nikodemsky 3.04.2015 18:23
    Dobry przykład na „lepiej późno, niż wcale”(choć może powrót po dwóch latach to wcale nie tak późno) – kreska nadal w miarę trzyma poziom, humor jest nadal dość „specyficzny”(z narracją cynicznego protagonisty w tle), ta sama grupka bohaterów i dalej nie rozumiem zainteresowania Hachimana względem Saiki(czyżby trend na trapy nadal się trzymał?).

    Pierwszy odcinek taki „neutralny” i buduje powoli wątek, który z pozoru wygląda na nieistotny.

    Zastanawia mnie właściwie jedna rzecz – na coverze dochodzi jeszcze jedna postać, jak mniemam do tego ich „klubu”, ciekaw tylko jestem, czy w tym sezonie nieco bardziej rozwiną się relacje pomiędzy bohaterami, czy to po prostu będzie taki bonus na odchodne.

    Ogółem zapowiada się interesująco.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime