Komentarze
Kono Subarashii Sekai ni Shukufuku o!
- I pomyśleć że półtorej roku temu ominąłem to anime : gilgamesz2 : 6.03.2024 13:22:54
- Re: Obejrzane 2 raz : Bez zalogowania : 13.11.2022 15:12:07
- Re: Obejrzane 2 raz : Zomomo : 11.11.2022 21:14:08
- Re: Obejrzane 2 raz : Bez zalogowania : 11.11.2022 09:46:25
- Re: Obejrzane 2 raz : ZSRRKnight : 7.11.2022 11:03:38
- Re: Obejrzane 2 raz : Bez zalogowania : 7.11.2022 00:59:16
- Obejrzane 2 raz : Zomomo : 6.11.2022 14:46:00
- Re: eee : Nie komedia : 24.04.2021 17:57:48
- Postacie 8/10 : Walaszek01 : 24.04.2021 09:03:09
- eee : Walaszek01 : 24.04.2021 08:56:26
Wincyj! Gdzie jest mój 7 odcinek? Znowu cały tydzień czekania?
Co prawda nie trzeba nawet zatrzymywać filmu żeby wyłapać babole i brzydkie deformacje grafiki, ale żarty mnie śmieszą, a postaci w większości polubiłam (i nawet ich imiona zapamiętałam!). Jeśli ten poziom ma się utrzymać, nie będę miała nic przeciwko drugiej serii c:
Kazuma – zachowuje się dosyć racjonalnie i normalnie jak na kogoś w tak nienormal- Znaczy, doborowym towarzystwie. Może i zamknął się w pokoju w „swoim” świecie, ale obecnie radzi sobie bardzo dobrze – na tyle dobrze, abym mu kibicowała ^^ (a ostatnio często życzę głównym bohaterom anime/mang śmierci…) Oby nie zaczęto wyciągać jakichś traumatycznych/pesymistycznych wspomnień jak w „Jobless Reincarnation” czy „The Rising of the Shield Hero”.
Aqua – Hmm… Ciężka sprawa, czasami jest przydatna, czasami mnie rozśmieszy, ale częściej mnie denerwuje swoją głupotą i przynoszeniem pecha drużynie (niby bez tego nie byłoby fabuły, ale i tak mi zawsze szkoda Kazumy…). I dlaczego nie nosi majtek???
Megumin – Uwielbiam wszystko w tej postaci <3 Jej wygląd, jej głos, jej zaklęcie (ciągle mam wrażenie, że jest jakąś ukrytą córką Liny i Xellosa ze Slayersów, kiedy tak czekam na okrzyk „Dragu Slave!”), jej bzika na temat eksplozji, jej, eee… Miłość do MHROKU (nie wiem, jak można przetłumaczyć „chuunibyou”, a nie lubię tłumaczenia „syndrom gimbusa”), po prostu wszystko ^.^
Darkness – Miałam co do tej postaci pewne obawy po przeczytania komentarza Botan kliknij: ukryte o masochizmie, ale jak dotąd oglądam jej popisy bez zwyczajowego zgrzytania zębami pt. „dlaczego Japończycy tak lubią wciskać nieśmieszne żarty o sado‑maso”. Tylko teraz jak gram w „Etrian Odyssey” to się zastanawiam, czy mój rycerz też TAK BARDZO lubi przyjmować ciosy przeznaczone dla innych członków drużyny… ;P
Trochę mi było szkoda, że już kliknij: ukryte zaciukali rycerza bez głowy (i w ogóle, to spodziewałam się, że powrócił do miasteczka, bo poczuł się samotny bez eksplozji/czekał na walkę z bohaterami, gdzie stawką byłoby zdjęcie z Darkness jego klątwy śmierci), ale skoro go już nie ma, to znaczy, że pojawią się następni bohaterowie/antagoniści? Już nie mogę się doczekać, co będzie w kolejnym odcinku, hehe… ^^
I w kwestii gagów anime ma trochę do zaoferowania dla wyjadaczy gier jrpg czy mmo, więc w najważniejszym punkcie show spełnia swoją role. Jeżeli poziom żartów się utrzyma, to nie będę miał problemów by oglądać to anime regularnie.
Mag był przeuroczy i przypomniał mi czasy kiedy sam grałem glass cannonami i jedyne co się liczyło to obrażenia. Ba, nadal mam słabość do tego typu postaci.
Miłe zaskoczenie
Po lekturze komentarzy na tanuki, nastawiłam się na graficznego koszmarka z kilkoma żartami (i cyc… Grawitacją).
Po seansie pierwszego odcinka… Przybyłam napisać, że bardzo mi się podobało i czekam na dalszą część, licząc, że poziom humoru i parodii j‑rpg nie spadnie ^^ I nie wiem, co tam takiego złego było w grafice, może za bardzo sie skupiałam na braku majtek głównej bohaterki ^_- A i biusty ładne, po bliskim spotkaniu z 10‑kilogramowymi potworami z „Valkyrie Drive: Mermaid” te tutaj to istny cud‑miód na, eee… Oczy/serce ^.^'
I jeśli ktoś czytał oryginał – czy blond dziewczyna‑rycerz będzie podobna z charakteru do Cerei z „Monster Musume”? Kiedy zobaczyłam opening to się zdziwiłam, że to Centorea bez końskiego tułowia o3o
Deeeeeeeeeeeeeeeeeen
No tak, ale poza tym malym bardzo dziwnym szczegolem, graficznie to jest miszmasz. Pojedyncze sceny byly zrobione zaskakujaco ladnie, a czesc wygladala jakby byla na kolanie. Rozbawilo mnie tez jak kadr w czasie rozmowy byl tak ustawiony by nie pokazywac ust. No po prostu cudo. I te twarze, oh deen.
Samo anime? Nie jest tragicznie. W sensie nic odkrywczego, ale fakt, ze tak perfidnie sa w swiecie gry komputerowej i sie bawia tymi zasadmi jest wystarczajaco ciekawe. Powiem tez, ze pierwsza czesc odcinka byla bardzo fajna w odbiorze. Lubie jak postacie sa wobec siebie wredne.
Teraz tylko pytanie, czy jakosc Deen bedzie tak zla, by przekresli szanse tej serii na bycie uroczym przecietniaczkiem?