Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Youjo Senki

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Orzi 15.02.2017 18:40
    Pozytywne zaskoczenie
    Z własnej woli pewnie bym się za to anime nie zabrał. Ot, kolejna reklamówka nowelki w modnych klimatach dziewczynki + wojna. Ile bym stracił gdyby tak się stało…

    Bądźmy szczerzy, ta seria jest tak świetna dzięki postaci Tanyi, która jest chyba pierwszym prawdziwym antybohaterem w anime od czasów Death Note. Sadystyczna oportunistka która nie boi się manipulować, łżeć i zabijać aby osiągnąć twój cel. A przy okazji aż kipi charyzmą. Ta postać jest tym, czym od początku powinny być niewypały starające się pozować na antybohaterów, jak Momonga z Overlorda. Mimo świadomości, że historia zostanie urwana przed prawdziwym rozpoczęciem akcji nie mogę doczekać się kolejnych odcinków.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    kamil88 13.02.2017 21:19
    Wielka Wojna
    Czyli w tym świecie dopiero rozpocznie się Wielka Wojna. Jeśli Tanyi uda się zdobyć jakiś posłuch wśród generalicji, to powinna przestrzec kogo trzeba, przed wysyłaniem tamtejszego Lenina do wywołania rewolucji na wschodzie, bo będzie to miało negatywne konsekwencje dla całego świata :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Otak 11.02.2017 15:35
    Lotnictwo
    Czyli jednak mają bombowce i myśliwce, po prostu latają na wysokości niedostępnej dla magów. No ale przybyło komando Tanyi i koncepcję szlag trafił.

    A epek spoko, ciągle przyzwoity wojenny akcyjniak.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Saarverok 6.02.2017 18:31
    Coraz bardziej mi się podoba :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Otak 3.02.2017 21:35
    Das ist gut !
    Jak to miło jest oglądać antybohaterkę co jest bardziej anty niż antagoniści w niektórych anime.

    SPOILER  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    B0hna 3.02.2017 20:08
    śmieszki
    Ostrzeżenie o  kliknij: ukryte . I to niezadowolenie Tanyi gdy chcieli  kliknij: ukryte  Kolejny super odcinek ^^
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Slova 28.01.2017 10:03
    Tak sobie pomyślałem, że w myślach Tanya mogłaby mówić swoim oryginalnym głosem, byłby to miły kontrast.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Grisznak 28.01.2017 09:01
    Tanya faktycznie zyskuje z odcinka na odcinek. Szkoda w sumie, że jak na razie nie ma w tej serii żadnej innej ciekawszej postaci, cała reszta robi za tło dla popisów głównej bohaterki/bohatera.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Daerian 27.01.2017 23:52
    Nanoha...
    Mnie w tej serii ze wszystkiego chyba najbardziej bawią nawiązania do postaci Nanohy w Tanyi, których jest za dużo (i w jednym miejscu trzy z nich wymienione ślicznie na jednym wydechu praktycznie) aby był to przypadek…
    Seria o złej Nanosze po prostu…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Otak 27.01.2017 21:43
    Wir sind des Geyers schwarzer Haufen, heia hoho !
    No nareszcie seria o niemieckich żołnierzach co ukazuje ich jako ludzi a nie armię ciemności jak nakazuje poprawność. A przy tym spoko wojenny akcyjniak z prawdziwym antybohaterem a nie emo co udaje antybohatera jak lelouch z code geassa.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    PWL 27.01.2017 20:15
    Do dzisiaj pamiętam fragment książki Ericha M. Remarque „Na Zachodzie bez zmian”, w którym opisano trwającą ponad tydzień nawałę francuskiej artylerii na krótki odcinek frontu, na którym znajdował się bohater. Pociski spadały cały czas rozrywając okopy,bunkry i ludzi oraz stopniowo doprowadzając do psychozy pomieszanej z nieludzkim odrętwieniem. Potem przy dźwięku gwizdków Francuzi przystąpili do ataku, a z błota po niemieckiej stronie, gdzie można by pomyśleć, nikt nie mógł przeżyć, zaczęły się podnosić tysiące stalowych hełmów…

    Eh, od tego czasu I Wojna jest jednym z najciekawszych dla mnie okresów i przyglądam się wszystkiemu co na ten temat można znaleźć. Tutaj na dodatek mamy postać utalentowanego anty­‑bohatera, też moja ulubiona kategoria :) Tanya w poprzednim życiu była libertarianinem szkoły chicagowskiej, znanej z postaci Miltona Friedmana, ideologa porządku gospodarczego w Chile za czasów dyktatury Pinocheta; doskonały światopogląd dla korpo­‑ludzia o czarnym sercu. I tym zabawniej brzmią jej przemyślenia o tym, że w Imperium (nie­‑Niemcy) konieczne są związki zawodowe :D

    Każdemu chociaż trochę zainteresowanemu tym anime, polecam light­‑novel, albo chociaż mangę. To co się dzieje jest o wiele lepiej wytłumaczone i ciekawsze, niestety tylko po angielsku.
    Na koniec mały fragment z ogłoszenia o naborze do sił szybkiego reagowania, z końcówki 4 odcinka w anime:
    „We will always guide him, never abandon him, forever bounded to walk an unyielding path, onto the battlefield. All for the sake of victory.
    The mages we seek will head to the arduous battlefield, draw a pittance of a wage, live a gloomy life pelted by hails of bullets, shouldering unbearable risk with no guarantee of survival. Upon your return, fame and glory awaits.
    General Staff Office 601st Rostering Committee”

    (mam nadzieję, że nikt nie zauważył jak bardzo zacząłem się ślinić…)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Koogie 26.01.2017 09:32
    Dziwnie przyciągające
    Po trzech odcinkach, ciężko mi powiedzieć dokładnie co powoduje, że tą serie przyjemnie się ogląda. Design głównej bohaterki jest dosyć odpychający, mimo że jest to lolitka w mundurze. I tak, umundurowana słodka dziewczynka jest dla mnie przyciągającym konceptem i to nie tylko dlatego, że jestem skrzywiony lecz również ponieważ przeciwieństwa zwykle ze sobą dobrze działają. Tutaj paradoksalnie osiąga to nowy poziom, ponieważ coś do czego przyzwyczajeni jesteśmy, że będzie słodkie mimo że być nie powinno, okazuje się że naprawdę nie jest słodkie. Wychodzi z tego taki strasznie dziwne koło oczekiwań widza i burzeniu tych oczekiwań. Wszystko zawarte w jednym designie głównej bohaterki. Ostatecznie sądzę, że ten odpychający design mocno działa na korzyść serii, bo efektywnie to koło o którym wspomniałem wcześniej można odnieść do całej serii.

    Prawdę mówiąc nie mam trochę głowy do rozbierania tej serii. Można by powalczyć z tym jak seria odnosi się do boga, ale w oczywisty sposób jest to tylko ciekawa pusta dekoracja, a nie główna atrakcja serii. Można by coś tam pomyśleć czemu obrano sobie pierwszą wojnę światową, lecz tutaj także odpowiedz jest raczej prozaiczna, gdyż ta wojna słynęła z powolnego metodycznego wykrwawiania się w okopach, a także nie wymaga stąpania na paluszkach by kogoś nie urazić nazistowskimi motywami.
    Tak naprawdę jednak cała ta seria to jest główna bohaterka… wszystko inne wydaje się nie mieć praktycznie znaczenia i jest tylko bardzo ładną wydmuszką w której zamknęliśmy naszą bohaterkę. I działa to jakoś, ta wydmuszka jest ładnym tłem, który świetnie akcentuje podejście do świata głównej postaci, designy i wygląd anime także to odzwierciedlają.

    Nie mam co do tego anime specjalnych emocji, prawdę mówiąc wydaje mi się że jest troszkę miałkie, lecz… Nie mogę odmówić tego, że jest ciekawe. Chce zobaczyć kolejne przygody głównej postaci, a także mam wrażenie, że anime zdaje sobie sprawę czym jest i co ma zrobić by chwycić uwagę widzę. To anime musi zaskakiwać, lekko bawić się oczekiwaniami widza. Póki co wychodziło im to dobrze i jeżeli trend się utrzyma to nie będę miał żadnego problemu by skończyć to show zadowolony ze spędzonego czasu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 9
    kamil88 20.01.2017 21:34
    Odcinek 3 - Pojechali po bandzie (Spoilery
    Bóg X nie ustaje w próbach nawrócenia Tanyi,  kliknij: ukryte  Dobrze, że użyli określenia „being X” bo już widzę jak niektóre środowiska które traktują się zbyt poważnie, siałyby ferment, za zrobienie z boga tak wrednej istoty.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    B0hna 18.01.2017 17:33
    Mordercze lolity
    Strasznie spodobał mi się temat małych, okrutnych dziewczynek i się zastanawiałam, czy jest więcej takich produkcji? Coś innego od Madoki i jej podróbek( chodzi mi m.in. o to anime z kartami tarota)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    hakman4 15.01.2017 14:51
    Dla mnie to może być faworyt sezonu obok Ano no Exorcisty i Gintamy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    blob 13.01.2017 23:36
    Niby spoko, ale czemu tak brzydko rysują twarze? W mandze Tanya wygląda bardziej słodko, tu ma po prostu wredną facjatę (pewnie o to chodziło…).

    Hmm, a czy w jej poprzedniemiu wcieleniu nie użyczył głosu seiyuu od Yoshikage Kiry z JoJo? Bo nigdzie się nie mogę doszukać takiej informacji…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Otak 13.01.2017 19:59
    Poziom się trzyma, ciągle prawdziwy obraz wojny i złowroga antybohaterka ale bez kija w „d”, no i co najważniejsze, brak zerojedynkowości. SPOILER kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Swezz 8.01.2017 14:21
    Aa tam przesadzasz, ważne że jest nazi, dziewczynka co niszczy wszystkich na swojej drodze i już, o i jeszcze że zabija nie tylko  kliknij: ukryte  ^^
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 9
    Saarverok 6.01.2017 20:58
    Mała cut nazi dziewczynka. Czego chcieć więcej do szczęścia? :D

    A tak na poważnie – pierwszy odcinek to na 90% przekrój całego anime, nie zapowiada się jakiś dziki plotwist. I mnie osobiście męczy kreska.

    Ironia –  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime