Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Sword Art Online Alternative: Gun Gale Online

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    ZSRRKnight 15.07.2023 15:54
    Będzie drugi sezon. Ktoś w ogóle pamięta tę bajkę? W sumie mocno niespodziewane, ale nic lepszego z SAO nie dostaniemy, więc może być xd
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Mordarg00 29.09.2018 11:07
    Pojawia się jaks postac z oryginalnej serii ??
    Pojawia się jaks postac z oryginalnej serii ?? Nawet w formie cameo ??
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    SecretPL 23.09.2018 22:21
    Na plus: rozpierducha, brak Kirito śmiecia i Mary Szm*** Asuny, realne bronie a nie LosowyGeneratorBroniZDupy69, szalone zagrania typowe dla LEEEROYYYYYY JENKIIINSSSS i Maso sadomaso ziomek :D
    Obok MSS i BNHA 10/10.
    Widły w oko hejterom. :DD

    ***zerknijcie na mangi NTR z nimi ^^;
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Mistique 31.07.2018 20:41
    Szambo
    Z reguły nie komentuje obejrzanych anime publicznie ale teraz musze. Co za dno. Już dawno takiego chłamu nie widziałem. Przewidywalne, irytujące, durne, naiwne, nudne i kompletnie pozbawione sensu.
    Dziękuję dobranoc.

    Zmoderowano.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Akari 28.07.2018 21:32
    Miało być co innego, a wyszło...
    Jestem świeżo po obejrzeniu całej serii i szczerze powiem, że jest rozczarowująca. Tak jak jestem fanką uniwersum GGO, tak tutaj tego zupełnie nie kupiłam. Zapowiedź wydawała się ciekawa, lecz sam seans miejscami nużył. To naprawdę źle, jeśli oglądając zerkam na pasek, sprawdzając ile do końca odcinka.
    Motywy Pito absurdalnie nielogiczne. Jeszcze rozumiem jakby pociągnęli motyw jej szaleństwa, który był co rusz pokazywany oraz podkreślany, lecz oni na końcu całkowicie spłycili sprawę, a sama Pito jakby cudownie ozdrowiała. Serio? Gdyby zostawili jej obłęd do końca, mogłoby to lepiej wyglądać.
    Reszta bohaterek była sztampowa, ale do przyjęcia.
    Motyw ze zmuszeniem Llenn do zagrania w drugim turnieju dość przesadzony, tak samo jak  kliknij: ukryte 
    Również motyw zalogowania się przez Karen do gry… Rozumiem pobudki, okej nie ma sprawy, ale jak pomogło to jej pozbyć się kompleksu w prawdziwym świecie? Później, kiedy spotyka drużynę z liceum wydaje się wyzbyta problemu, tylko dlaczego? Jeszcze można byłoby zrozumieć, jakby gra udowodniała, że bycie wysokim nie gra roli, albo jest czymś dobrym, ale tak nie było. Wręcz przeciwnie, co rusz podkreślali, że niski wzrost Llenn jest wielkim atutem bez którego nie wygrałabym bardzo wiele strać, a także nie stała się tak dobra. Także, jak to miało Karen pomóc w wyleczeniu się z kompleksu? Gra dała jej pewność siebie, dzięki czemu przestała przejmować się czymś na co i tak nie ma wpływu? Być może, lecz nigdzie tego nie ukazali. Duże pominięcie powodu, dla którego dziewczyna zainteresowała się grami VR.
    Nie wspominając o szałowym umiejętnościach M, który zachowywał się jakby był zawodowym żołnierzem. Nawet podkreślał, że zdobył je w prawdziwym życiu, w co ciężko uwierzyć, po poznaniu jego pracy.  kliknij: ukryte  Dość to naciągane. Tak samo, jak uczestnictwo w turnieju, gdzie drużyny mogą posiadać od 2 do 6 członków. Raczej mało sprawiedliwe, aby dwójka stawała przeciw szóstce. W większości gier, gdzie występuje możliwość walki drużynowej rozbieżność w ilości członków może wynosić tylko dwa (składy 2­‑4 osobowe lub 4­‑6).
    Za to nagradzam plusem ogólnie pomysł na walki drużynowe i stworzenie Squad Jam oraz nawiązanie do Sinon. Dobrze, że nie pozostawili jej wyczynów w BoB oraz Kirito bez echa. To za duże wydarzenie, aby ot tak można było obok tego przejść.
    Podsumowując: anime słabe, raczej nie nadające się do polecenia. No chyba, że ktoś poszukuje czegoś luźnego do pogapienia się na zasadzie zombiaka, aby tylko rejestrować ruchome obrazki. Chociaż z pewnością znalazłyby się lepsze tytuły bardziej wciągające, a nadal spełniające rolę luźnego zapychacza czasu, do zwykłego pogapienia się.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Nikodemsky 30.06.2018 19:52
    Kwestia  kliknij: ukryte .

    Na koniec to całkiem przyjemna seria z kilkoma widocznymi problemami i raczej schematycznymi zagraniami ale jest to zdecydowanie jeden z lepszych przekładów SAO, Sigsawa stanął na wysokości zadania. Warto obejrzeć.

    Ode mnie 7/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Cintryjka 17.06.2018 23:42
    ep 10
    Dziwny był ten odcinek. Tak jakby ekipa produkcyjna nagle otrzymała informację, że do końca zostały raptem dwa odcinki, w związku z czym muszą upchać w nim jak najwięcej materiału.

     kliknij: ukryte 

    Miało być pewnie dynamicznie, a przynajmniej dla mnie, wyszło to to tak, jakby to był przydługi skrót wydarzeń z poprzedniego odcinka.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 19.05.2018 20:29
    ep 6
     kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Nikodemsky 28.04.2018 23:13
    ep4
    Dobra, więc tylko mnie irytował fakt, że  kliknij: ukryte .
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Tomik 22.04.2018 02:49
    Kombinezony w GGO wołają o pomstę do nieba. Już od lat jesteśmy przyzwyczajeni do wszechobecnych mikrotransakcji, i to głównie w najłagodniejszej formie w postaci personalizacji strojem i dodatkami, co ostatecznie daje szerokie pole do wyrażenia własnego gustu. I zamiast się zachwycać wyglądem postaci, to wszyscy ubrani w niejakie kombinezony albo nudne części munduru. Że też nikt nie zauważył, że instalator LN poszedł na łatwiznę w kwestii ubioru postaci, i należało zignorować pierwowzór by ubrać chociaż lepiej głównych bohaterów.

    Nie, Pito i Llenn nie wyglądają seksownie w tych kombinezonach, więc mogliby skończyć z fanserwisowymi ujęciami. Zwłaszcza, że kreska i animacja kobiecej anatomii jest uproszczona, słaba. A Llenn to nie urocza loli, jest chibi, które nie nadaje się do eksponowania.

    Będzie mnie to kuć moje oczy przez resztę odcinków, choć może odwróci moją uwagę od tych wszystkich wyjaśnień dla powodów mających wpływ na decyzje bohaterów, które są chyba pierwszą i najmniej angażującą myślą autora pierwowzoru. Ten nawet się nie postarał by zarysować główne postacie. Jakby stwierdził po co to komu, byle coś się działo i będzie ok. Nie powinno się wiernie adaptować pierwowzór, bo LN i manga to zbyt często szajs.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 19.04.2018 01:44
    Drugi odcinek zdecydowanie bardziej mnie przekonuje do serii i sporo rzeczy zaczyna nabierać sensu. Cieszy mnie, że już wprowadzili  kliknij: ukryte  i specjalnie nie przeciągają wątków.

    Po ostatnim filmie SAO już byłem strasznie zmęczony franczyzą ale widać, że wystarczyło tylko świeże spojrzenie od kogoś bardziej ogarniętego i już szykuje się ciekawa seria w uniwersum.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Saarverok 9.04.2018 21:49
    Mam bekę z komentarzy. Takie: „meh, znowu SAO, ale dopóki nie ma Kirito i Asuny, czyli takich power couple Ajron Majdanów anime, to można oglądać.” :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    rorek 8.04.2018 15:36
    Mam wrażenie, że to takie tegoroczne Kabaneri, które było, zapchajdziurą przed drugim sezonem Tytanów. Teraz tę funkcję pełni GGO przed Alicization.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Klemens 8.04.2018 14:22
    Dopóki nie pojawi się Kirito i spółka, to będę oglądać z zapartym tchem przygody różowej loli.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Slova 8.04.2018 12:35
    Pewnie szykuje się najlepsze animowane SAO kiedykolwiek.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Koogie 8.04.2018 09:16
    1 odcinek
    Takie tam sword art online, ale zamiast Kirito jest loli.

    Ok, wydaje się że będzie zdatne do oglądania.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 29
    Spoko 8.04.2018 00:42
    Hipersoniczny różowy króliczek w akcji  kliknij: ukryte  Przypomina to granie z ludźmi na cheatach lub w systemie pay2win. Co ważne pospólstwo jest zachwycone „zdolnościami” elity – i tak powinno być.

    Chińskie bajki nigdy nie przestaną mnie zadziwiać umiejętnością łączenia kiczu i trywialności. Pora na szybką ewakuację na z góry upatrzone pozycje.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime