Komentarze
Devil May Cry
- Nie-graczom polecam : Nope : 10.01.2018 15:43:26
- Rozczarowanie, a szkoda : agalius : 30.01.2014 11:08:40
- Nie dla graczy : Rudra : 9.10.2013 17:51:25
- komentarz : Marlow : 20.07.2013 02:16:19
- komentarz : Lilnette : 10.07.2013 17:53:25
- 6-8 II 2013 : Blue_Bell : 8.02.2013 22:41:17
- komentarz : Misa-chan13 : 4.02.2013 17:15:31
- Słabizna : Archer : 14.01.2013 14:33:39
- komentarz : Shun-Shun : 5.07.2012 21:55:53
- mhm : vongola : 29.04.2012 00:22:17
Sztuczne jak usmiech Prezydenta
Uznania należą się tylko rysownikom i animatorom, jeśli już coś się dzieje, to płynnie, szczegółowo i soczyście.
odnośnie nudnego dante
dno...
A do tego ten nudny i poważny Dante…
WHY SO SERIOUS ?
Dante w grach był zawsze uśmiechnięty i wszystko żartobliwie komentował a podczas walk ciągle było słychać : „JEEEEJJ !! WOOHOOOOOO !!! JJUUUUPPPIIIIIII !!” , do tego walki były szybkie i efektowne, w anime natomiast bardziej upodobnił sie do smutnego i szybko kończącego walki Vergila.
Jedyna rzecz jaka mi sie w tym anime podobała to kreska.
Anime oceniam na 1/10
Bardzo Dobra Seria...
hmm...
Nawet bez znajomości pierwowzoru mogę powiedzieć, że fabuła „troszkę” kulawa i epizodyczna. I na tym moje zarzuty wobec tej serii się kończą. ;)
Grafika bardzo dobra, postacie ciekawe, zwłaszcza Dante, którego polubiłam od pierwszego odcinka. Sceny wal moim zdaniem również bardzo dobre, chociaż tej krwi to rzeczywiście dużo tam się lało i mało jak na mój gust machania mieczykiem… ^^
Największa zaleta – muzyka, muzyka i jeszcze raz muzyka. Już w połowie oglądania serii miałam w łapkach soundtrac, który później przez długi czas słuchałam prawie na okrągło.
Podsumowując. Przyjemne, lekkie anime w sam raz na rozluźnienie. Nie trzeba się wybitnie skupiać, doszukiwać ukrytych znaczeń, rozgryzać psychiki bohaterów. Można spokojnie cieszyć oko bez nadmiernego zużycia szarych komórek. ;)
Dobrze jest, jest dobrze.
A mnie się podobało.
Ogólnie 8/10. Arcydzieło to nie jest, bo zryli fabułę i za mało rozwinęli większość wątków.
Na pewno gra – jako pierwowzór jest lepsza, ale dla kogoś kto o tym tytule jeszcze niewiele słyszał, bądź nie słyszał wcale, polecam zacząć od anime. Potem będzie już tylko lepiej.
Zawiodlem sie na maxa
oceniajac
fabula 5/10 kiepskie historie ogolnie nic o Dante nie opowiedzaine itp
Akcja 3/10 beznadziejna szybka i bezpolotow
bohateriowie 7/10 glownie ze wzgledu na charakter Dantego (ta jego obojetnosc i znudzenie zyciem polonczone z usmiechem na twarzy po kazdym mordzie i zwalka jaka mnie brala przy kazdym wnerwianiu sie Patty) sa jedynym uzasadnieniem tej oceny
Muzyka 5/10 startowa swietna typowo to strzelanka potem troche mnie juz ine wnerwialy bo niby akcja sie dzieje a tu jakies dyn dyn dyn 0 klimatu
Ogilnie 5/10 Seria przydala by sie mocniejsza z akcja godna tego miana polecam tylko tym co sie nudza :] (rada po skonczeniu ogladania Lepiej pograc w Gierke zeby wyjsc z niesmaku :D)
Oj diabeł zapłakał.... i to wielkim ciurkiem :(
...
6/10
6/10. Głównie za grafikę i muzykę.
Nawet!!!
Szczerze przyznaję, że sięgnąłem po to anime ot tak sobie.
I musze przyznać – dobry wybór.
Wciągająca fabuła, całkiem niezła muza i nietuzinkowi bohaterowie.
Serial jest dość krótki, ale za to treściwy. Nie ma w nim jakichś dłużyzn.
A historie osób drugoplanowych są nawet ciekawe.
Bardzo fajne połączenie uzyskano poprzez wspólne losy trójki bohaterów: 2 babki i jedne facet.
Ich wzajemne powiązania i przeszłość są tylko i wyłącznie dopełnieniem całości.
Nie ma tu traumatycznych historii i opowieści, które dość często serwowane są widzowi w celu „udramatycznienia” anime.
Pewnym minusem jest „ motyw pieniężny” oraz nie pasująca do łowców blondyneczka.
Choć muszę przyznać, że ta ostatnia to niezły kontrast dla zgrai zabijaków i po kilku z nią scenach nawet nie źle na ich tle wygląda.
Polecam to anime, a moja nota to 7/10 – może i słaba, ale to ze względu na pewien niedosyt.
Jakaś kontynuacja?
Jak to dobrze że to tylko 12 odcinków !
Głowna postać 4/10, poboczne 3/10, walka 5/10, fabuła 3/10.
Ten serial jest dużo, dużo gorszy niż Hellsing którego uważam za „przeciętniaka” !
Ogólnie trzyma cały czas poziom podłogi – koncowa ocena 4/10.
Nieźle
Mimo wszystko i tak jest dużo lepiej niż w Hellsingu. Chętnie bym zobaczył drugą serię, ale z podkręconym powerem.
7/10.
Sympatyczne
Seria jest raczej przecietnym anime akcji, brak wątku głównego a wiekszość epizodów to oddzielne historie. jednocześnie pojawiajace sie nowe postacie wyskakuja niejako jak diabeł z pudełka. Ot dawna znajoma, która przyszła w odwiedziny. Postacie są płaskie i bez ikry. Dante jest znudzonym życiem prywatnym detektywem bez jaj i zapału. Patty to w załozeniu ta postać dla której Dante ma walczyć za Ludzkość, bżmi wzniośle ale w samej serii wyszło mocno bezpłciowo.
Niestety jako anime Devil May Cry nie dorasta do pięt Hellsing, jest: zamało krwawe, za mało demoniczne i zamało ironiczne. A Dante w założeniu odpowiednik Alucarda wypada jako znudzony życiem staruch.
Zakończenie choć bardziej zwięzłe w formie i z energiną akcją, dla mnie było niewiele lepsze, od wsześniejszych epizodów. Takie ckliwe i przewidywalne do bólu zebów.
co do gry
jednak myliłam sie, z kazdym odcinkiem było coraz gorzej.
Walki w anime nie dorownują pod zadnym wzgledem walkom z gry
Dante choc jest bohaterem o naprawde niebanalnym charakterze w anime wydawał mi sie juz znudzonym zyciem facetem, ktorego nawet walki z demonami nie kreca (a przeciez w DMC3 mowił ze to po to zyje ;) )
a jedynym sensem jest jedzenie pizzy i lodów truskawkowych.
Autorzy troche uratowali zakonczenie aby nie stało sie kompletną katastrofa i mam nadzieje ze nie wpadna na głupi pomysł stworzenia drugiej serii (chyba ze trafi im sie naprawde dobry pomysł na fabułe)
Przejdzie... ale nie dla graczy
Jeśli jesteś fanem gry, nie oglądaj bo odgryziesz sobie głowę ze złości.
Początek zajefajny, ale potem...
Od modelów postaci czasami oczy bolały, animacja miejscami leży..walka? Dante w grze zawsze trafiał w cel, w anime pruje z pistoletów i nigdy trafić nie może. Jednym ciosem miecza pokonuje przeciwnika (w grze jest to zupełnie niemożliwe). Fabuła była głupia. Praktycznie nie powiązane ze sobą odcinki. Muzyka z wyjątkiem openingu nie wpadła mi w ucho szczególnie.
Brak klimatu z gry. KOMPLETNIE. Zero gotyckich budowli, brak chmary przeciwników, zero popisów szermierki, różnorodnych broni. Nie ma wszystkiego, czego kochałem w serii gier.
...ale mimo wszystko, z bólami obejrzałem do końca. Jako fan gier wystawiam 4/10. Nie wiem czemu reszcie się tak to podobało, może nigdy w grę nie grali.
Nie mogłam się oprzeć...
A mi tam się podobało, chociaż wolałabym, by czas antenowy poświęcony był raczej bohaterom znanym z gier niż Patty ;P
nie umywa się do gry,
Fan gry mówi porażka do kwadratu...
Naprawde świetne
gdybym...
Fabuła ? Gdybym miał namalować nic to za model wziąłbym fabułę Devil May Cry. Tam nie ma fabuły – wszystko jest do bólu sztampowate i przewidywalne, odcinki prawie nie powiązane, Do tego – kiedyś słuchając polskiego hiphopu naszła mnie refleksja że na każdej płycie musi być: kawałek o moim mieście, o dziewczynie, o tym że inne składy są kiepskie, że hiphopolo się panoszy i o bakaniu. Zaś w serii anime musi być odcinek o zakazanej miłości, o dramatycznej przyszłości bohatera, o tym że ktoś chce dobrze a wychodzi źle i tak dalej.
Jeszcze jedno: nie uważam że puszczanie oka do widza to jakaś zaleta – postmodernizm jest wyświechtany, zużył się już i tyle. Raczej to objaw lenistwa – będzie sztampa, ale puścimy jednym komentarzem oko do widza żeby się wydawało że robimy to celowo. A może tak unikać sztampy a nie puszczać oko ?
YOU AREN’T HUMAN, ARE YOU! RAAAAAAAWWWWWWRRRRR
Pozostaje jedynie czekać na DMC4. Pozdrawiam wszyskich fanów Dante`go