Tanuki-Anime

Od samego początku mnie wciągnęło. Onizuka ma świetny charakter no i w ogóle. To ,że on uczył swych podopiecznych poprawnie żyć nie tylko wiedzy książkowej. Z resztą w anime jest świetny humor.

Anime nawet może być. Co prawda w 6 odcinkach,ale nie wyobrażam sobie gdyby było dłuższe,bo po prostu nie miałoby to sensu. Fabuła idealnie się w nich mieści.

Mam na myśli tego, że nie pamiętam w którym odcinku,

Purin gdzieś wspominała, że ma 12. Nie pamiętam konkretnie(bo oglądanie tego anime po raz drugi byłoby dla mnie męczarnią)

Co prawda dosyć wyidealizowane- Rin niemalże jest ideałem i co wydaje się nudne. Co prawda anime miało odrobinę charakter przesłodzony, ale da się znieść. Postacie w większości fajne.

Nigdy mi się to anime zbytnio nie podobało. Jakieś dla mnie takie nijakie. Bohaterowie- żaden z nich nie wpadł mi w pamięć, z resztą i tak żadnego zbytnio nie polubiłam. Fabuła też mnie nudziła, nie powiem, że anime o podłożu historycznym(chociaż ciężko to tak nazwać) są nie dla mnie. Obejrzałam z 23 odcinki, to i tak cud.

i cóż. Gier pokemon jestem wielką fanką, natomiast anime… podobało mi się do serii Master Quest(włącznie). Bo te serie miały jakiś smaczek, nie były aż tak naciągane jak kolejne(advanced, diamond&pearl, Black and white). Advanced mnie zanudzało- nie mogłam znieść tego, że Misty odeszła, a poki z III geny (po części) wyglądały dziwacznie. Poza tym nie cierpiałam pokazów pokemon, tej całej May(zrobiła na mnie negatywne wrażenie od początku) z jej braciszkiem. Czasem z nudów co prawda serię DP oglądałam, jednak to już nie to samo(nie oddała uroków serii 1­‑5).

O ile I seria mi się podobała o ile druga była nudna. Pomijając muzykę, bo reszta tak jakoś mnie nudziła.

Z tą recenzją. Absolutnie ta seria była najnudniejsza, dno i w ogóle.  kliknij: ukryte  Powrót Rezo i Shabranigdo pod koniec? Litości! Po co? Wepchnięte na siłę. Owszem miała parę zabawnych scen,ale ogólnie mówiąc nuda.

To anime jest żałosne, nudne żenujące. Żałosny humor, właściwie, to nawet nie jest zabawne­‑absurdalnych raczej w filmach/anime,etc nie trawię( w tak o tekstach bardzo je lubię). Poza tym walki na włosy z nosa, ochyda. Może jeszcze by się /ciach zaczęli rzucać? Albo spermą, skoro walka na włosy z nosa.

Zmoderowano wulgaryzmy… – Lekko zniesmaczona moderacja

Czwarta seria Slayers- mimo iż nie dorównuje tamtym seriom to jednak była bardzo ciekawa, choć było w nim trochę lania wody. Jednak trochę mnie ten Pokota irytował, ale ostatecznie wyrobiłam sobie pozytywne zdanie na jego temat. Chociaż np. niektóre odcinki mnie wnerwiały: np.odcinek o toczeniu kuli. Jednak mimo wszystko były momenty,które mnie rozśmieszały do łez. Lecz np. gadki o Rezo, litości.

Świetny film. Akcja ciekawa, wciągnęła mnie. Ogólnie lubię kinówki Naruto.

Ja np. dzielę Z na 5 sag: Sayajin saga, Freeza saga, Garlic jr. saga, Cell saga i Buu saga. Każdy niech dzieli se te sagi jak chce, byle by było sensownie.

No cóż. Za plusy uznaję tą smoczycę i przepowiednię. Ale szczerze mówiąc jakoś Try nie do końca mi przypadł do gustu. Nie, nie mówię, że jest zły, ale brakuje mu tego co miały 2 poprzednie serie.

Mimo, iż za GT mówiąc najdelikatniej nie przepadam to film był nawet ciekawy.

Aha. Ale Pudding ma 12 lat.

Akurat ta część digimonów mi się podobała najbardziej. Świetny design postaci i to, że same dzieciaki ewoluują w digimony było dosyć ciekawym pomysłem. Jak najbardziej daję ocenę 5

Dlaczego 11­‑letnia dziewczynka ma chłopaka?-
Co do tego Ichigo ma 14 lat. Sama zresztą mówiła na początku każdego odcinka: nazywam się Momomija(nie wiem czy dobrze napisałam) Ichigo, mam 14 lat

Co prawdę w tej części było trochę fillerów, ale dało się je znieść

Gdybym miała wystawić ocenę, hmm plusów i minusów
Zacznijmy od minusów:
-Słaby opening(wg.mnie)
-Martina. Owszem niektóre jej akcje były nawet zabawne, ale i tak większość czasu irytowała: bezużyteczna(za wyj. niektórych sytuacji, gdzie próbowała pomóc) i to jak do Xelossa za wszelką cenę próbowała się zalecać i go zdobyć
Plusy
+Fabuła. To dążenie do tego by znaleźć Claire Bible
+Dużo humoru(uśmiałam się w chwili, gdy  kliknij: ukryte  Amelia i Lina przebrały się w te spódniczki i śpiewały
+ Ciekawy wróg
+ kliknij: ukryte  pod koniec poj. się Sylphille
+Xellos

Bardzo mi się podobał. Za wrogów(lubię szalonych naukowców) i nie tylko. Ciekawe walki były i niezła fabuła.

Jestem właśnie po pierwszej serii. Oglądałam co prawdę Slayers w dzieciństwie, ale prawie nic z tego nie pamiętałam, więc postanowiłam sobie je przypomnieć. Ogólnie seria ma dużo humorystycznych scen, I ta tępota Gourriego, co mnie rozwalała. W ogóle ciekawa seria, Lina jest spoko!

Ale fajnie, że można było tam zobaczyć Gohana i ten tekst Freezy, co mnie rozwalił: Pokonałem ojca, to pokonam i syna. Co do polskiego dubbingu jest do ciach.

Zmoderowano wulgaryzm.
IKa

Uśmiałam się przy walce Z Janembą. A tak ogólnie: film jest ciekawy. Świetna walka, dużo humorystycznych scen, fabuła niczego sobie. Szkoda, że poza Goku i Vegetą, no+ Janembą inni raczej pełnią w tym filmie epizodyczne role.No może to za mocno powiedziane..

Świetne anime. Fabuła wciągnęła mnie od 1 odcinka, poza tym walki, kreska, muzyka i bohaterowie bardzo interesujący. Oglądałam cały czas z otwartą szczęką i z fascynacją.