x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Chciałem kulinarnych CGDCT. No i w sumie dostałem. Jest tu masa okruszków i komedii, które sprytnie prowadzą do gotowania.
Minusy: - Minus agrarny! kliknij: ukryte Podlewanie zimną wodą (z węża więc zakładam, że zimna prosto z sieci, a nie z własnego zbiornika) warzyw przy pełnym słońcu. No tak się bawić w uprawę nie będziemy! - Mako mimo posiadania telewizora we własnym mieszkanku kliknij: ukryte , będąc w salonie i leżąc na kanapie ogląda odpowiednik YT na telefonie. Tak nie można! Jesteśmy ludźmi, a nie zwierzętami!
Plusy: + Bardzo przyjemne dla oka to gotowanie wyszło! Piękne składniki, przygotowanie, gotowe dania. Tylko czasu ekranowego trochę mało na to wszystko przeznaczono :(
+ Prawie cała paczka na plus. kliknij: ukryte Tylko Nana mi nie podeszła. No ale to znajoma Tsutsuji, więc chociaż jakieś tło ma. Fajniejsza od Nany była oczywiście Sakura z kółka rolniczego. + Mako mega szybko pozbywa się kliknij: ukryte fobii społecznej! Niestety postać Nany opiera się w całości na tym „żarcie”. + Pomysł na klub. kliknij: ukryte Miała być melina do obijania się, ale nie wyszło. I dobrze! + Ukulele! Robi klimat!
+ Dom rodzinny. kliknij: ukryte Stary drewniany japoński dom i stare palenisko/kuchnia. Przypomniała się żeliwna kuchnia u dziadków. + Maskotko‑celebryta czyli Mokotaro. Sympatyczny, dobrze wpasowany, od niego uczy się główna bohaterka przepisów. No i ta scenka kliknij: ukryte z niemym pozdrowieniem po zakończeniu festiwalu. + OP asmi – Sonna Mon ne i ED Reira Ushio – Miso Soup to Butter. Oba za każdym razem słuchane z przyjemnością. Tak jak być powinno w anime zen.
Solidne anime zen. Bardzo przyjemne wykonanie, ale wyszło takie trochę na siłę pakowanie bardzo dużej ilości ogranych motywów ( kliknij: ukryte Nowe ciuchy, dieta, siłownia, sauna, plażing, yukaty, „szkolny” festiwal, „szkolny duch”) i dopchanie nogą gdzie się da przyśpieszonego jedzenia/gotowania. Kilka fajnych pomysłów scenarzystów też jest ( kliknij: ukryte prawo jazdy u dwóch dziewczyn i rzeczy z tym związane czy wyjazd do domu rodzinnego głownej bohaterki razem całą paczką), więc ogólnie jest dobrze. Chociaż mnie proporcję trochę bolą.
Drugi sezon gdyby powstał to bardzo chętnie. Dziewczyny dobrze poznane, oklepane pomysły zrealizowane, czyli może być tylko lepiej!
jedzenie dla duszy, co głównej bohaterce może się przydać, bo przez introwertyzm i brak znajomych omijają ją uroki życia studenckiego, w tym – wspólne gotowanie i wypady do restauracji. Ogólnie w porządku, plus za realistyczną charakterologicznie bohaterkę, a i reszta obsady wykazuje potencjał.
7-/10
Minusy:
- Minus agrarny! kliknij: ukryte Podlewanie zimną wodą (z węża więc zakładam, że zimna prosto z sieci, a nie z własnego zbiornika) warzyw przy pełnym słońcu. No tak się bawić w uprawę nie będziemy!
- Mako mimo posiadania telewizora we własnym mieszkanku kliknij: ukryte , będąc w salonie i leżąc na kanapie ogląda odpowiednik YT na telefonie. Tak nie można! Jesteśmy ludźmi, a nie zwierzętami!
Plusy:
+ Bardzo przyjemne dla oka to gotowanie wyszło! Piękne składniki, przygotowanie, gotowe dania. Tylko czasu ekranowego trochę mało na to wszystko przeznaczono :(
+ Prawie cała paczka na plus. kliknij: ukryte Tylko Nana mi nie podeszła. No ale to znajoma Tsutsuji, więc chociaż jakieś tło ma. Fajniejsza od Nany była oczywiście Sakura z kółka rolniczego.
+ Mako mega szybko pozbywa się kliknij: ukryte fobii społecznej! Niestety postać Nany opiera się w całości na tym „żarcie”.
+ Pomysł na klub. kliknij: ukryte Miała być melina do obijania się, ale nie wyszło. I dobrze!
+ Ukulele! Robi klimat!
+ Dom rodzinny. kliknij: ukryte Stary drewniany japoński dom i stare palenisko/kuchnia. Przypomniała się żeliwna kuchnia u dziadków.
+ Maskotko‑celebryta czyli Mokotaro. Sympatyczny, dobrze wpasowany, od niego uczy się główna bohaterka przepisów. No i ta scenka kliknij: ukryte z niemym pozdrowieniem po zakończeniu festiwalu.
+ OP asmi – Sonna Mon ne i ED Reira Ushio – Miso Soup to Butter. Oba za każdym razem słuchane z przyjemnością. Tak jak być powinno w anime zen.
Solidne anime zen. Bardzo przyjemne wykonanie, ale wyszło takie trochę na siłę pakowanie bardzo dużej ilości ogranych motywów ( kliknij: ukryte Nowe ciuchy, dieta, siłownia, sauna, plażing, yukaty, „szkolny” festiwal, „szkolny duch”) i dopchanie nogą gdzie się da przyśpieszonego jedzenia/gotowania. Kilka fajnych pomysłów scenarzystów też jest ( kliknij: ukryte prawo jazdy u dwóch dziewczyn i rzeczy z tym związane czy wyjazd do domu rodzinnego głownej bohaterki razem całą paczką), więc ogólnie jest dobrze. Chociaż mnie proporcję trochę bolą.
Drugi sezon gdyby powstał to bardzo chętnie. Dziewczyny dobrze poznane, oklepane pomysły zrealizowane, czyli może być tylko lepiej!
12
1