Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 7/10 grafika: 7/10
muzyka: 7/10

Ocena redakcji

7/10
Głosów: 8 Zobacz jak ocenili
Średnia: 6,88

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 107
Średnia: 7,22
σ=1,61

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Avellana)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Słodkie słodkie czary

Rodzaj produkcji: seria TV (Japonia)
Rok wydania: 2005
Czas trwania: 51×24 min
Tytuły alternatywne:
  • Sugar Sugar Rune
  • シュガシュガルーン
Tytuły powiązane:
Gatunki: Komedia, Romans
zrzutka

Dwie młodziutkie czarownice w świecie ludzi rywalizują o koronę Królestwa Magii. Sympatyczna wariacja na znany temat.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Recenzja napisana na podstawie 30 odcinków. Może ulec zmianie.

W naszym świecie zostać królem jest całkiem łatwo. Wystarczy urodzić się w odpowiedniej rodzinie, względnie przekupić odpowiednią liczbę arystokratów mających prawo głosu podczas elekcji (jest jeszcze kilka bardziej brutalnych metod, ale tymi się nie zajmujmy). Świat Magii pod tym względem zorganizowany jest całkiem inaczej. Kandydatka na królową (bo na tronie zawsze zasiada kobieta) musi udowodnić, że jest warta tego zaszczytu. Jej pochodzenie nie ma w tym przypadku znaczenia, choć złośliwy obserwator mógłby wytknąć, że pretendentkami do korony są Vanille Mieux – córka obecnej królowej oraz Chocola Meilleure – najlepsza przyjaciółka Vanille…

Na czym ma jednak polegać owo udowadnianie wartości? Ano obie panienki zostają wysłane do świata ludzi w celu zebrania jak największej liczby serc. Na wstępie każda z nich otrzymuje duży młotek i długi, bardzo ostry nóż… Dobra, żartuję! Słowo honoru, żartuję. Ludzie, jak wiadomo, są stworzeniami niestałymi w uczuciach. Jeśli tylko ich serce z czyjegoś powodu zabije mocniej, zaczyna być widoczne jako piękny kryształ, którego barwa odpowiada rodzajowi uczucia. Oczywiście zobaczyć go mogą tylko przybysze ze Świata Magii – i oni też mogą zabrać taki kryształ właścicielowi, powodując stłumienie emocji, które spowodowały jego pojawienie się (zacytuję znajomą: a w Sailor Moon za to złych bili). Człowiek, istota zmienna, pójdzie sobie dalej i nie przejmie się tym szczególnie. Warto w tym miejscu napomknąć, że przedstawiciele magicznej rasy są pod tym względem poszkodowani: zakochać się mogą tylko raz, a jeśli osoba, której ofiarują klejnot serca, nie odwzajemni się identycznym darem… No, powiedzmy, że Świat Magii jest pozbawiony nieszczęśliwych kochanków.

Tymczasem jednak Chocola i Vanille zostają oddane pod nadzór i luźną opiekę Robina, który kosi damskie serca jako popularny piosenkarz, zainstalowane w ślicznym domu, obdarowane magicznymi zwierzątkami­‑pomocnikami oraz zapisane do szkoły. Innymi słowy, mogą stawiać czoła wyzwaniom, oczekującym ich w świecie ludzi. A ten okazuje się zaskakujący: w Świecie Magii przebojowa i gwałtowna Chocola była podziwiana przez wszystkich i popularna wśród kolegów. W japońskiej szkole jej styl nie budzi zachwytu chłopców – w przeciwieństwie do sposobu bycia cichutkiej, nieśmiałej i słodkiej Vanille. Czyżby rywalizacja była przesądzona? Na pewno nie, bo przecież Chocola nie ma zwyczaju się poddawać!

Główny pomysł serii jest podejrzanie podobny do tego, co pamiętam z Majokko Megu­‑chan, znanej u nas jako Bia – czarodziejskie wyzwanie. Moje podejrzenia potwierdziły się, kiedy bohaterki dostały amulety do „zbierania” serc – mające kształt różowego serca oraz żółtego rombu, czyli całkiem nieźle odpowiadające akcesoriom, którymi dysponowały Megu (Bia) i Non. Jednakże owo podobieństwo nie wykracza poza samo zawiązanie akcji i kilka konceptów, dotyczących Królestwa Magii – różni się zarówno fabuła, jak i charaktery bohaterek. Cechą wyróżniającą Słodkie słodkie czary jest język obcy, nad którym pastwią się Japończycy. Tradycyjny angielski, redukowany zazwyczaj do „ingrisza”, został zastąpiony francuskim, którego wtręty pojawiają się w imionach przybyszów ze Świata Magii, a także w zaklęciach. O ile dobrze się orientuję, w znakomitej większości są to po prostu „ładnie brzmiące” słówka połączone w pozbawione głębszego sensu kombinacje.

Jedną z przyczyn, dla których odkładałam napisanie tej recenzji, jest to, że na podstawie dostępnych mi trzydziestu odcinków trudno jest zanalizować fabułę. Przez większą część czasu mamy do czynienia z lekką komedią, w której źródłem gagów są perypetie obu czarowniczek. Odcinki są ze sobą powiązane bardzo luźno, często wykorzystują też podobne pomysły (np. powracający motyw „magicznych gadżetów”, zamawianych przez katalog wysyłkowy). Innymi słowy, jest to typowa konstrukcja serii dla dzieci, niewymagająca od widza koncentracji ani zapamiętywania meandrów fabuły. Z drugiej jednak strony od początku pojawiają się wątki poważniejsze, które z czasem raczej zyskują na znaczeniu. Zagadkowe zniknięcie wiele lat wcześniej matki Chocoli, niebezpieczeństwo, grożące Światu Magii – a przede wszystkim tyleż przystojny, co niebezpieczny Pierre, który wyraźnie skrywa jakieś mroczne sekrety. W owych trzydziestu odcinkach dominują oczywiście tony lżejsze, ale widać, że seria stopniowo grawituje w kierunku typowej dla shoujo mieszanki romantyczno­‑dramatycznej. Nie przewidywałabym całkowitej zmiany klimatu, ale prognozując rozwój fabuły stawiałabym na zagęszczanie się tych wątków aż do wielkiego finału.

Bohaterowie prezentują dość klasyczne typy charakterów i raczej nie wychodzą poza ich ramy. Trzeba jednak napisać, że nie stają się papierowymi lalkami i mają w sobie wystarczająco dużo energii i życia, by wzbudzić sympatię widzów. Miłą odmianą jest przyjaźń, łącząca Vanille i Chocolę – zdumiewająco naturalna i niewymuszona relacja, zamiast której łatwo byłoby wepchnąć komicznie przerysowaną „rywalizację”. Ładnie pokazano też więzi łączące je z innymi osobami – widać zmiany, jakie w nich z czasem zachodzą pod wpływem różnych wydarzeń. Postaci drugoplanowe poprowadzone są konsekwentnie i nie zmieniają swojego sposobu zachowania zależnie od potrzeb scenariusza – rzecz wydawałoby się, oczywista, a jednak zdumiewająco często zaniedbywana. Nie można też nie wspomnieć o obowiązkowych „maskotkach” w osobach towarzyszki Vanille – paniusiowatej i snobistycznej myszy Blanki oraz stanowiącego całkowity kontrast z nią niefrasobliwego żabona Duke'a, który teoretycznie powinien pomagać Chocoli.

Pod względem graficznym mamy do czynienia z typowym shoujo dla młodszych dziewcząt – żywe, nasycone barwy, mocne linie, wielkookie i długonogie postaci o chwilami nieproporcjonalnie dużych głowach (szczególnie Chocola w podstawowej fryzurze cierpi na cebulogłowie)... To, czy taka kreska będzie się podobać, to właściwie wyłącznie kwestia gustu – bystre oko uważnego widza wypatrzy wiele błędów anatomicznych, ale przede wszystkim ten styl niejednej osobie może się wydać przesłodzony. Mnie po raz kolejny zastanowiło jedno: dlaczego Japończycy uważają, że rudowłose osoby powinny ubierać się na różowo?! Trzeba jednak przyznać, że bohaterki często zmieniają ubrania stosownie do okazji, co zawsze jest miłą odmianą w anime. Muzyka jest sympatyczna i raczej bez prawa życia poza serią – chociaż obie piosenki, tę w czołówce i tę przy napisach końcowych, zaliczyłabym do zdecydowanie udanych.

Słodkie słodkie czary to propozycja bardzo zdecydowanie dla młodszych widzów – i równie zdecydowanie dla płci żeńskiej. Owszem, jest to zabawna komedia, w której żarty nie obrażają inteligencji widza, a wstawki romantyczne są uroczo rozbrajające. Z drugiej strony ogólna (celowa!) infantylność, zarówno bohaterek, jak i scenografii, ma szansę zniechęcić wielu widzów, poszukujących kolejnego wzruszającego „romansu shoujo". Ja polecałabym „dla młodszej kuzynki”, chociaż muszę przyznać, że sama sympatycznie wspominam seans. Wahających się proszę o rzucenie okiem na zamieszczone tu kadry. To nie jest tak kiczowate i przelukrowane, jak można by przypuszczać – ale jednak bardzo słodkie.

Avellana, 8 grudnia 2007

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Studio Pierrot
Autor: Moyoko Anno
Projekt: Noriko Ootake, Sayuri Sugitou
Reżyser: Yukihiro Matsushita
Scenariusz: Reiko Yoshida
Muzyka: Yasuharu Konishi

Wydane w Polsce

Nr Tytuł Wydawca Rok
1 Słodkie słodkie czary vol. 1 Anime Gate 2007
2 Słodkie słodkie czary vol. 2 Anime Gate 2007
3 Słodkie słodkie czary vol. 3 Anime Gate 2008
4 Słodkie słodkie czary vol. 4 Anime Gate 2008
5 Słodkie słodkie czary vol. 5 Anime Gate 2008
6 Słodkie słodkie czary vol. 6 Anime Gate 2008
7 Słodkie słodkie czary vol. 7 Anime Gate 2009

Odnośniki

Tytuł strony Rodzaj Języki
Słodkie słodkie czary - artykuł na Wikipedii Nieoficjalny pl