Komentarze
Gekijouban Chainsaw Man: Reze Hen
- Re: 10/10 po 2 wizytach w kinie : kircia : 4.11.2025 09:10:26
- 10/10 po 2 wizytach w kinie : Saber : 3.11.2025 21:45:05
- Sharknado : kircia : 3.11.2025 21:00:22
- Hm : Arek 41tbg : 2.11.2025 16:23:56
- Re: Kino dziś 19:00 : Arek 41tbg : 2.11.2025 16:21:47
- komentarz : GLASS : 1.11.2025 17:42:46
- Kino dziś 19:00 : Arek 41tbg : 1.11.2025 14:25:34
10/10 po 2 wizytach w kinie
Jestem na bieżąco z manga, w mandze arc Reze był dla mnie fajny, ale nie został ze mną na dłużej po przeczytaniu go w formie komiksu, a sama postać nie wzbudziła we mnie aż tak dużej sympatii jak wśród wielu czytelników. Ale w wersji animowanej porwała mnie i dużo bardziej poruszył mnie jej wątek, a po drugim obejrzeniu jeszcze bardziej sie z nią zzylam.
Postaci to ogólnie dla mnie najmocniejszy element CSM, ale głębsze spojrzenie w moich ulubieńców w formie animowanej dopiero nadejdzie.
Dobrze widzieć Denjiego w szczęśliwszej części życia.
Na wspomnienie zasługuje Beam, szalenie sympatyczny i kochany, naharował się jak wół w filmie :)
Wspaniale wypada tez film od strony dźwiękowej. Piosenki z czołówki i endingu genialne i idealnie pasujące.
Bawi mnie fakt, że generalnie nie lubię hałasu, ale w tym filmie absolutnie mi nie przeszkadzał, a wręcz przeciwnie, uważam że jest tu na miejscu.
Ścieżka dźwiękowa świetnie pasująca do wydarzeń na ekranie, w tym w scenach akcji, które szalenie mi się podobały. Dużo pięknych, dynamicznych, kreatywnych walk. Cieszę się, że stanowiły taka a nie mniejsza cześć filmu, cieszyła mnie każda ich sekunda.
Wbrew komentarzowi poniżej nie widzę tu fanserwisu. CSM operuje seksualnościa w całkowicie inny sposób niż ecchi haremy, nagość w tej serii to nie jest coś co ma podniecać widza, jeśli ktoś widzi to w inny sposób to… Nawet mi się nie chce zaczynać, heh.
Film szalony, szalenie ładny, szalenie głośny i wzbudzajacy emocje. Taki jak powinien, adaptacja idealna. Zrobiona z sercem i dopracowana w każdym aspekcie.
Cieszę się, że mogłam to zobaczyć na dużym ekranie. Seans dał mi podobny rodzaj radości co kilka z rzędu przejażdżek ulubionym rollercoasterem :>
Jako ogromna fanka tej serii jestem bardzo, bardzo usatysfakcjonowana i nie mam absolutnie nic do zarzucenia tej adaptacji. Tego było mi trzeba.
Sharknado
Dobry, technicznie na bardzo wysokim poziomie, ciekawy, trochę cringowy.
I straszliwie głośny. Jak i w serialu, Denji niemiłosiernie drze mordę. Tym razem akurat jest mało Power, ale za to inne rzeczy są głośne, jak nieskończone wybuchy. W pewnym momencie tego było po prostu za dużo. Rozbolała mnie głowa w trakcie seansu i teraz, 24 godziny później, nadal boli.
Mechanika stojąca za walkami jest żadna, w sensie – postacie robią co chcą i ich moce działają jak chcą.
Japończycy powinny też dostać bana na wrzucanie w treść języków, których nie znają, bez zatrudnienia kogoś, kto to ogarnie. Ta piosenka po rosyjsku – absolutnie zmasakrowana.
Ogólnie mój główny zarzut jest taki sam, jak do serialu – za dużo jazgotu i chaosu. Męczące straszliwie.
Co do bohaterów, ta produkcja mnie niczym nie kupiła od samego początku i film nijak tego nie zmienił. Nadal najlepiej broni się Aki, bo po prostu jest cichszy więc i sceny z nim są dla mnie bardziej estetyczne, ale to tyle.
Chainsaw Man to jest taki tytuł, podczas oglądania którego mam frajdę i wiem, że jest dobrze zrobiony, ale nie wspominam go w wolnych chwilach.
O fanserwisie i stronie moralnej nawet nie zaczynam, bo mi się po prostu już nie chce.
Dużo możemy ostatnio anime w kinie oglądać, co samo w sobie jest super. Emocjonalnie jak dla mnie zdecydowanie Infinity Castle > Chaisnaw Man.
Następne w kolejce jest Jujutsu Kaisen, ale tu chyba też wiemy, czego się spodziewać.
Kino dziś 19:00