Tanuki-Anime

Przeczytalem kilka komentarzy z brzegu i naprawde trudno o pozytywny (nawet przy ocenach typu 6/10, ktore sa jednak pozytywne). Moze ze mna jest cos nie tak, ale wybawilem sie na „Vexille” swietnie.
Klimat bardzo przypadl mi do gustu, muzyka byla bardzo oryginalna i przede wszystkim inna. Duzo wartkiej akcji (nie wiem, co Wam sie w dzdzownicach nie podobalo ;p), a grafika wg mnie lepsza niz w appleseed (mniej cukierkowa, choc i tam nie bylo zbyt „słitaśnie”).
Oczywiscie plytkie psotaci, banalne dialogi, nachalny patos i zbyt bezposrednie zapozyczenia sa tutaj in minus,jednak nie przeszkadzaly mi one w swietnej zabawie przy 'vexille'.
Jesli mialbym ocenic ubaw, jaki mialem podczas seansu, ocenilbym na 9/10, jednak fakt, ze wymieniane przez wszystkich minusy nie sa wyimaginowane, moja ocena wynosi 7/10.
Pozdro

oglądałem jak miałem 14lat i 5 odc. nawet nie odpalałem.
Zrównana z ziemią japonia beznadziejny pomysł, robalo roboty skaczące po niebie i pod ziemią na pustyni idiotyzm cyborgo­‑bio­‑mutanto ludzie totalna klapa. NIE POLECAM!

dał po 2/10 w 3 kategoriach a ocenę średnią wystawił 6. Więc chyba sam się z tą recką zbytnio nie utożsamia.

Szczerze, to uważam, że oglądanie Rambo 2 niesie ze sobą więcej artyzmu. Co najgorsze, grafika, która powinna być atutem tej produkcji też nie przypadła mi do gustu – niby super rendering itd. a dla mnie jest po prostu sztuczna, nienaturalna, sterylna. Najbardziej irytowały mnie te wszystkie zapożyczenia, twórcy nie mieli kompletnie żadnej wizji dotyczącej świata, posklejali kilka znanych schematów, zero kreatywności. Osobom, które zamierzają obejrzeć Vexille radzę dobrze się zastanowić czy przypadkiem nie mają w zapasie jakiegoś zapasowego tytułu, którym można uratować wieczór spędzony z anime. Bo ja do końcówki nie dotrwałem… Moja dziewczyna miała jeszcze gorsze zdanie.

Recenzja świetnie pokazuje, że nie warto sięgać po ten tytuł. Przed chwilką skończyliśmy oglądać (niestety najpierw go kupiliśmy ==") Jak ktoś piszący wcześniej pocieszamy się stratą 19,99,- tyle, że nie ciastkami a winem ^^
Można się było faktycznie momentami pośmiać faktycznie ale to makabryczne zjawisko, że coraz więcej denych produkcji jest wypuszczanych na poslki rynek. Mamy czuć się jak śmietnik…?

Właśnie vexille obejrzałem i takiej recenzji się po nim spodziewałem:] na początku oczywiście znalazłem kilka bardzo pochlebnych ale w końcu dotarłem do tej właściwej:]
metalowe dżdżownice powinni dołączać do wydań dvd:]

Z ekranu kinowego ciekł patos strumieniami. Najpierw szlag człeka trafiał, że Vexille z Leonem kiedy rozmawiają, to milczą, rzucą sobie co najwyżej zdawkowe zdanie. Że z resztą świata jest tak samo. Ale kiedy zapomniałam o straconej na bilet kasie i pocieszyłam się nieco ciastkami – film zaczął się robić całkiem zabawny.
Vexille wygląda przez cały czas, jakby żuła własny język i chyba ma dać widzowi do zrozumienia, że właśnie myśli. Trudno powiedzieć o czym i po co, ale skoro ma być Głęboko i Poważnie – musi myśleć. Więc myśli w najlepsze. Postaci kręcące się dookoła niej szybko się z nią zakumplowują, bo lubią przyjaźń z gipsowymi figurami.
A dookoła hasają gigantycznych rozmiarów węże prysznicowe.

Ale najlepsza była scena końcowa na dachu… Czworo ludzi, każdy ranny w nogę. Ktoś kuśtyk­‑kuśtyk – ucieka, inni kuśtyk­‑kuśtyk go z żółwią prędkością gonią :D
cała sala leżała pod krzesłami, ginąc z rechotu.
Niezapomniane wrażenia ^^

Miałem ochotę obejrzeć „niezobowiązujący” film akcji. Dużo sprzętu, robotów, biją sie, tratują, mordują. No i kicha. Na początku akcja, a potem lekcja historii. A akcje na końcu trudno nazwać akcją :/ Fabuła jest nie jest zła. A nawet oryginalna, tylko zbyt ogólnie przedstawiona, „po łebkach”. Powinno być więcej szczegółów, detali, dopracowanych epizodów. A tu nic. Grafika jest bardzo dobra, choć w GitS czy FF:SW lepsza. Ogólenie rzecz biorąc film robi wrazenie niespójnego stylistycznie (czytaj: ciężko wczuć się w klimat), ale obejrzeć można. Z braku laku.

Pierwsze 12 minut jest miodne, dalej niestety ktoś rozłożył kiszoną kapustę. Wieje nudą, a tylko sporadyczne scenki akcji dają powód by z nadzieją oglądać dalej, oczekując rozkręcenia się na wyższe obroty, co niestety nie następuje. Jedynym plusem są właśnie scenki akcji; ze świetnie zaprojektowanymi armor suitami; chodź i tak oczopląsawością nie są w stanie nawet lizać kostek tym a Appleseeda.

Ode mnie 6/10

nie podobalo mi sie fabula cienka, grafa i piosenka DCD to w sumie tyle co jako tako „gra” i jest dobrze wkomponowane, strasznie malo akcji praktycznie po 30 mins moglbym przestac ogladac…sa gusta i gusciki 6/10

Skoro wam sie nie podoba recenzja, czemu sami nie napisaliście i nie wysłaliście redakcji?
Grafika wcale nie jest taka wspaniała, jaka przy dzisiejszym sprzęcie mogłaby być. Może recenzent przesadził z tymi 10cioma latami ale już w pierwszej części appleseeda była niezła grafika, niewiele ustępująca tej z vexille a to było 4 lata temu i wtedy czepialiśmy się głównie o animacje. Poza tym wszystkim zdarzyły cię conajmniej dwie wpadki w grafice takie, że postać w pierwszym planie się obraca względem źródła światła a cień sie zmienia dopiero w kolejnym ujęciu(tak jakby twórcy nie wzięli pod uwagę, że postać będzie się porusza w tym ujęciu i przykleili na szywno cień).
Muzyka też nie jest najlepsza bo zdarzają się sceny, w których mamy kamere pokazującą całe miasto(a raczej to co z niego zostało), powoli zblizającą się w kierunku bohaterów a w tle słychać agresywną muzyke sugerującą dynamiczną akcje które zacznie sie dopiero po paru minutach, bo bohaterowie narazie rozmawiają o pierdołach.
Fabuła jest tak cholernie nudna, że gdyby nie to, że znajomi chcieli wiedzieć, czy warto obejrzeć, to bym nie oglądał do końca. Mam nadzieję, że więcej takich produkcji nie będzie, bo co z tego że grafika olśniewa(na dodatek nie wszystkich) Jak postacie są drętwe a na ekranie albo nic sie nie dzieje albo dzieje sie tak dużo, że nic się kupy nie trzyma(nie obrażając przy tym odchodów ;p).

Absolutnie nie moge sie zgodzic z zarzutami odnosnie grafiki i animacji. To ze Tobie nie spodobala sie grafika i sposob prezentowania swiata nie oznacza ze nie ma osob zauroczonych wlasnie tym elementem filmu. Czy kiedykolwiek probowales tworzyc animacje 3d ? Czy chociaz raz sprawdziles jak wiele pracy trzeba wlozyc by uzyskac przyzwoita animacje ? Dla mnie stosowana technika i osiagniete efekty to artyzm, chociaz Appleseed 2 jest w tym elemencie jeszcze lepszy.
Zarzut odnosnie „fredzli” jest tak idiotyczny jak przyczepianie sie do fryzur postaci z DB, ze sa „idiotyczne i nazelowane”. A co do „animacji sprzed 10 lat”, sprawdz sobie najpierw jak wygladaly renderingi przed 10 laty, zanim zaczniesz wypisywac takie bzdury.
Reasumujac, fabula jest nienajwyzszych lotow i daje max 2/5, a zarzuty odnosnie grafiki sa tylko i wylacznie przejawem faktu, ze nie gustujesz w tego typu sztuce, co absolutnie nie predestynuje Cie do tego, by krytykowac ten element.

Usunięto wycieczkę osobista pod adresem recenzenta.
Moderacja
ka oglądałem Vexille a film całkiem niezły ładna grafika co prawda motyw z fabuły (Izolacja Japoni)juz w jakiśm anime występował, ale film bez większych wad może troche przegieli z androida.Polecam film
A ocena to jakieś 8/10

Jeszcze nie obejrzalam filmu, ale trailer widziałam. Jak mozna byc tak tendencyjnym recenzentem? Uwazam, ze grafika stanowczo nie zasługuje na 7, tylko 9 badz 10. Sorry, wiem, ze to subiektywna ocena, ale drazni mnie fakt, ze nawet jesli anime rzeczywiscie jest kiepskie, a mimo to ma swietna kreske – to reccenzent ocenia ja slabo na zasadzie „jak anime marne, to grafika nie moze byc wysoko oceniona – BO TAK”. Wyłapałam juz kilka takich prac od mniej znanych pisarzy, ktorzy twardo trzymaja sie tej zasady. Jako ilustrator/rysownik poprostu gotuje sie we mnie gdy cos takiego widze ^^.