Anime
Oceny
Ocena recenzenta
5/10postaci: 5/10 | grafika: 6/10 |
fabuła: 5/10 | muzyka: 5/10 |
Ocena czytelników
Kadry
Top 10
Yotsunoha
- よつのは
Krótka historia o przyjaźni, miłości i wspomnieniach. Tylko dlaczego taka nudna i banalna?
Recenzja / Opis
Makoto Yuuki, Nono Nekomiya, Iori Yuzuki i Matsuri Amachi byli zwykłymi szkolnymi przyjaciółmi. Wszystko toczyło się sielankowo aż do czasu, gdy ich szkoła miała zostać zamknięta i zlikwidowana. Na pożegnanie zakopali na terenie szkoły „kapsułę czasu” (nie mylić z czymkolwiek kosmicznym), składając sobie obietnicę. Obietnicę spotkania się w tym samym miejscu równo za trzy lata.
Bohaterów poznajemy właśnie w tym dniu. Trzy lata minęły, a oni, po tym jak dziwnym trafem nie mieli ze sobą przez ten czas żadnego kontaktu, spotykają się w wyznaczonym miejscu. Oczywiście, żeby nie było zbyt łatwo, okazuje się, że ich były nauczyciel miał ochotę pobawić się z nimi w pewną gierkę i ukrył „kapsułę czasu”, zostawiając na terenie szkoły wskazówki, jak ją odnaleźć.
Przez większość czasu obserwujemy więc naszych bohaterów, którzy czy to pod wpływem samego budynku szkoły, szukania owych wskazówek, czy jeszcze paru innych rzeczy, wspominają dawne czasy, co poza śmiechem i radością przynosi także łzy. Niestety, ani szukanie wskazówek nie zostało pokazane w sposób interesujący (poświęcono temu tak naprawdę bardzo mało czasu), ani same wspomnienia naszych bohaterów i relacje między nimi nie są skomplikowane czy choćby ciekawe. Rozumiem, że w dwuodcinkowej OAV poziom złożoności nie powinien przekraczać pewnej granicy, ale po prostu trudno tu znaleźć coś, co mogłoby zaciekawić lub wciągnąć. A muszę zaznaczyć, że nie jestem osobą, która wymaga od anime wielkiej oryginalności.
Skoro jesteśmy już przy bohaterach: znajdziemy tu plejadę banalnych do bólu postaci, które oczywiście o jakiejkolwiek wyjątkowości mogą tylko pomarzyć. Mamy więc jedynego męskiego bohatera, czyli Makoto, do którego każda dziewczyna coś czuje, a on poza tym, że jest oczywiście miły i uczynny, lubi czasami rzucić tekstem ecchi. Panie to: dziecinna i niewyrośnięta (obie te cechy mają pewien związek z kompleksem niższości) Nono, nadmiernie rozwinięta (zwłaszcza na klatce piersiowej), a przy tym najbardziej bezkonfliktowa i ciamajdowata Iori oraz nieco opryskliwa (ale tylko w stosunku do głównego bohatera), mająca wiele cech chłopczycy Matsuri.
Oprawa graficzna jest dobra. Nie powala na kolana, nie spowoduje, że ktoś spadnie z krzesła, ale jest naprawdę przyjemna i trudno jej zarzucić coś konkretnego. Z animacją dokładnie to samo, jest poprawna bez odchyłów czy to w stronę geniuszu, czy to w stronę słabizny.
Oprawa dźwiękowa nie zwraca na siebie większej uwagi. Opening i ending są, jakie są, nie zwróciły mojej uwagi niczym konkretnym, ani samym utworem, ani dobranymi scenami. Sama ścieżka dźwiękowa jest kompletnie niezauważalna, ot, coś sobie tam w tle przygrywa czasami, ale nie ma mowy o większym budowaniu klimatu.
Yotsunoha to anime zdecydowanie przeciętne. Mamy tu zwykłych i niczym niewyróżniających się bohaterów, ich zwykłe wspomnienia oraz zwykłą i niezbyt ciekawą fabułę. No i powstała produkcja zwykła, która nie ma zbyt wiele do zaoferowania komuś, kto szuka anime interesującego czy wciągającego. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że z tej zwykłości może wynikać naturalność i realizm, ale co z tego, skoro to kompletnie nie wciąga (a wiele anime udowodniło już, że tego typu fabuła może być interesująca). Jedynie dla zagorzałych fanów romansów, ewentualnie haremówek, bo mimo tych wszystkich wad anime ogląda się jednak w miarę lekko i przyjemnie, bez większych zgrzytów.
Twórcy
Rodzaj | Nazwiska |
---|---|
Studio: | Hal Film Maker, Rondo Robe |
Autor: | Haikuo Soft |
Projekt: | Kouichi Motomura |
Reżyser: | Hiroshi Nishikiori |
Scenariusz: | Hiroshi Nishikiori |