Komentarze
Persona -trinity soul-
- Dobre, ale nie wszystko : Tamago-chan : 13.06.2015 18:20:20
- komentarz : chi4ko : 29.03.2015 16:44:07
- Re: Niezłe : Grisznak : 28.08.2011 17:00:56
- Re: Niezłe : 616 : 28.08.2011 16:03:21
- Niezłe : Grisznak : 28.08.2011 15:56:40
- ujdzie : sonydonau : 3.06.2010 19:46:50
- Re: Hmmm... W sumie świetne anime. : Autor wymagany : 15.03.2009 17:57:19
- komentarz : Shirou : 15.03.2009 14:07:54
- Hmmm... W sumie świetne anime. : Chip : 28.12.2008 16:27:13
- takie sobie : fm : 24.09.2008 20:54:24
Dobre, ale nie wszystko
Z fabułą mam największy problem, bo jak napisałam początek nie zachwyca. Im dalej tym lepiej, ale nie do końca przypadł mi do gustu sposób prowadzenia akcji. Lubię po prostu jak odcinek zaczyna się w momencie, w którym kończy się poprzedni. Tutaj chwilami podjęty wątek urywano, a zbudowane pod koniec wcześniejszego odcinka napięcie pryskało jak bańka mydlana, gdy okazywało się, że akcja przeskakuje w całkiem inne miejsce. Sama historia jest ciekawa i również smutna niestety. Mimo wszystkich wad jakie to anime z pewnością posiada cieszę się, że wytrwałam i je obejrzałam. Zważając na całokształt daję 7/10.
Niezłe
ujdzie
Hmmm... W sumie świetne anime.
Zacznę od grafiki, która niewątpliwie jest b. dobra. Właściwie poza nielicznymi scenami w których postacie były nie wyraźne nie mam się do czego przyczepić. Jednak jeżeli chce się doszukiwać czegoś „złego” to są to Persony, które nie wyglądają zbyt dobrze, a najgorsze w nich jest półprzeźroczystość. Z jednej strony owa półprzeźroczystość buduje klimat z drugiej zaś psuje większość scen walki bo przy dynamicznej animacji twory niekiedy trudno dojrzeć. Cóż dynamicznych scen walki jednak nie jest dużo w tym anime, więc mimo wszystko w przypadku grafiki, której jestem fanem dam 9/10.
Kolejnym czynnikiem jest muzyka. Muzyka jest moim zdaniem naprawdę dobra (szczególnie drugi opening, którego często słucham). Poza tym są piękne kawałki podkreślające tajemnice. budujące napięcie lub dynamiczne kawałki do scen walki. Co prawda jednak czasami muzyka jest nijaka i w tle niezbyt ją zapamiętujemy. Ogólnie jednak muzyka jak dla mnie jet na wysokim poziomie i daje jej 9,5/10.
Teraz czas na ocenę postaci. Z jednej strony postacie nie są wg. schematu (skądinąd nigdy mi to nie przeszkadzało) mają przeszłość i swój własny temperament. Z drugiej strony często są „nijakie” i właściwie trudne znaleźć sobie upodobanie w którejś z nich. Mi do gustu przypadły tylko postacie takie jak tajemnicza dziewczynka kliknij: ukryte (tzn. Ayane), Jun i Morimoto. Reszta moim zdaniem nie była warta większej uwagi, chociaż nie były złe. Ogólnie dałbym tu 7/10 bo jednak widać, że nie były „odwalone”.
I ostatni czynnik tzn. fabuła. Cóż trudno ją oceniać, gdyż na początku większość odcinków wydaje się zapychaczem i dopiero pod koniec okazuję się, że odcinki te wcale nie były zapychaczami i były ważne dla fabuły. Historia jest bardzo rozbudowana i skomplikowana, przez co przez pierwszą połowę anime w ogóle nie wiemy o co chodzi i mnie trzymało wtedy przy tym anime tylko styl anime i tajemnice (które uwielbiam). Dopiero później zaczynamy rozumieć o co chodzi. Początek anime czyli ok. pierwsze 13 epizodów nie jest więc zachęcający, szczególnie, że w nich często dzieje się coś ciekawego dopiero pod koniec. Natomiast, gdy przejdziemy już przez armie nieciekawych epizodów i dojdziemy „drugiej części” anime robi się coraz lepiej z odcinka na odcinek. Poprawia się wszystko (łącznie z openingiem i endingiem), a akcja w końcu wydaje się spójna. Ostanie 6 odcinków (w których w końcu zaczynamy rozumieć co działo się przez pierwsze 20) były naprawdę świetne i gdybym miał oceniać tylko je, dałbym bez zastanowienia 10. Jednak niestety patrząc na całość ocena nie jest już tak dobra. Pierwsze 13 odcinków słabe na ok. 5, kolejnych 7 zasługuję na ocenę 7, a 6 na 10. Całość ocenie więc na 7,5/10.
Podsumowując
Grafika – 9/10
Muzyka – 9,5/10
Postacie – 7/10
Fabuła – 7,5/10
Średnia (i ocena anime): 8,25 (8)
Generalnie jednak polecam to anime, szczególnie tym którzy lubią tajemnice.
takie sobie
Inna zniechęcająca rzecz – Persony. Nie dodają anime zbyt wiele klimatu, bo wyglądają jak nie do końca udane twory grafiki komputerowej.
Z całej Persony najbardziej chyba zapamiętam pierwszy ending – zwierzoludzie i człowiek z kubłem na głowie wyglądali dość niepokojąco.
nie polecam