x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Początkowo obawiałam się, że to kolejny średniak, kopiujący Sailor Moon i/lub Kamikaze Kaitou Jeanne. Jednak ta opowieść ma swój własny, oryginalny styl. Mimo totalnego braku realizmu (np. nieznajomość pracy policji, sprzeczność z prawami fizyki itd.) oglądanie było dla mnie przyjemnością. Być może za sprawą pięknej, dopracowanej w szczegółach grafiki – urzekły mnie aksamitne mundurki bohaterów – tę miękkość prawie się czuło. A co najważniejsze – jak większość anime z lat 90‑tych, Saint Tail nie jest przekomputeryzowana, co czyni ją lepszą niż wiele nowych produkcji.
Anime mogę określić w dwóch słowach: naiwnie urocze.Gdyby to była inna seria, pewnie ta naiwność odebrałaby dużo przyjemności w oglądaniu i stała się irytująca.W przypadku Saint Tail, które jest klasycznym przedstawicielem shoujo dla gimnazjalistek, jest zaletą. Mamy więc ciepłą historię o pierwszej miłości, sympatycznych bohaterów i nutkę magii w tle. Polecam fanką shoujo w każdym wieku, bo anime jest naprawdę miłą odskocznią od współczesnych serii. Ogółem 7/10
urocze
Saint Tail