Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Tears to Tiara

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Komentarz negatywny 8.08.2023 14:00
    ursa napisał(a):
    jedna jedyna zaleta
    głos Arawna. no dobra, i jego postać,


    Arawn mnie zwabił do tego anime. Niestety.

    Pierwszy odcinek był genialnie przewidywalny i nudny, niemal każda minuta. Można przewijać co 10 sekund i nadal wszystko jest wiadome w stu procentach. Niby seria „przygodowa” i „walczono, szantażowano, polowano”, a nadal wiało nudą. Coś, co można upchnąć w pięć, maksymalnie siedem minut trwało ponad dwadzieścia. Cały odcinek te same czynności w nudny sposób odtwarzane, albo gadka o tym samym.


    Drugi odcinek to już komizm. Parę scen może nawet doprowadzić do łez ze śmiechu. Tyle, że to nie komedia była, to był głównie ostry pastisz i parodia na serie rycersko – przygodowe (nie zawsze zamierzony).

    A przygoda była taka, że póki co każdy odcinek można streścic nawet dwoma, trzema słowami. Takiego „lania wody” jak tu w scenariuszu, to szukać by można w wypracowaniach szkoły podstawowej ;) a przecież wciąż walczą, i zarzynają. Fabułę też przypadkiem zarznęli.

    Do tego wejściowa główna para – tak sztucznie patetycznych postaci (kapłanka plus Artur) trudno by szukać gdzie indziej. Dobrze, że Arawn trochę ratował to widowisko swoim sarkazmem.

    Litościwie tablet wyłączył mi się w połowie odcinka trzeciego.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Chmura 15.01.2021 01:01
    bardzo nudne anime
    Z nudów sięgnęłam po tą serię no i tylko znudziłam się jeszcze bardziej. Nudne strasznie to było, jeszcze na początku jakoś szło, ale potem, to czekałam tylko aż się to skończy i nawet przewijałam czasem. Seria strasznie słaba, przegadana wzniosłą, idealistyczną gadką w kółko o tym samym, do wyrzygania. Żadna z postaci też mi nie przypadła do gustu. Uważam, że to anime jest też dość brzydkie, zdarzały się ładniejsze tła, jakieś ładniejsze lokacje pokazane, ale ogólnie całość jakaś taka bura i rozmyta była, nie wiem dlaczego. Z oszczędności chyba były też te częste sceny długiego pitolenia o przyjaźni i innych takich ważnych życiowych kwestiach, w których wszystko nieruchome, tylko jakaś postać rusza ustami, aż chwilami myślałam, że mi się odtwarzacz zawiesił. Na plus mogę ocenić tylko to, że jako taki klimat mitologii arturiańskiej to anime ma, ten taki mglisty klimat błądzenia za czymś i jakieś fantastyczne zagrożeń kryjących się w mrocznym lesie. Tak mi trochę ten klimat przywodził na myśl stary film Król Artur (1985), lub nawet książkę „Mgły Avalonu”, ale chodzi mi tylko o sam nastrój, przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie, bo sama seria jest o czymś innym, miesza mity arturiańskie, celtyckie, chrześcijańskie i nie wiadomo jakie jeszcze z elementami typowymi dla anime, jak moe, meido, wielki golem robot itp.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Ellerena 21.12.2015 09:59
    szukałam jakiegoś lekkiego fantasy do obejrzenia, trafiłam na ten tytuł.
    Czytam początek recenzji, przeglądam zdjęcia – no, może się będzie do czegoś nadawało, seyiuu spoko, graficznie ujdzie…
    Potem wchodzę w komentarze i dociera do mnie – przecież ja to już kiedyś oglądałam!


    Tak więc, seria do kompletnego zapomnienia po niezbyt długim czasie.


    Jedynie ten główny na A i nie myślę o Arturze jakoś mi się przebija w pamięci.
    I że bohaterki były okropnie denerwujące.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kuroioni 25.06.2015 09:39
    Odpadlam tak w okolicach trzeciej zony.

    Zero ciekawych (no dobra, obnizmy poprzeczke troche – 'znosnych' niech bedzie, to wtedy przynajmniej 'Araaaun­‑samaaaaa' sie uchowa) postaci. Wszystko to takie mialkie, plytkie i wzrastajaco irytujace.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    GinkoKitsune 25.03.2013 16:11
    Zaczęłam to oglądać bo przeczytałam na jakiejś stronie że w tym anime śpiewa Suara którą wcześniej pamiętałam z Utawarerumono, ale to anime ma więcej wspólnego niż myślałam. Właśnie skończyłam oglądać, tak jak Utawarerumono, też mi się podobało chociaż nie było lepsze.
    Zgadzam się, opening jest z całego anime najlepszy ale są jeszcze inne rzeczy warte uwagi. Jedyny minus to dwa pierwsze odcinki z dwoma najgorszymi postaciami z tego anime, kliknij: ukryte  Lubię fantasy więc kliknij: ukryte  dałam najwyższą ocena jaką Tears to Tiara mogło dostać, większa ocena to już przesada.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    sayuki 80 19.08.2011 12:21
    to anime jest bardzo bardzo fajne. Warte obejrzenia
    były tam małe nie dociągnięcia ale prawie nie widoczne
    w tym anime można zobaczyć dużo akcji jak i dobrego humoru polecam jak ktoś lubi akcje oraz humor.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 1
    mavik 5.05.2011 17:03
    Gniot, a recenzja częściowo nieudolna również
    Easnadh powiem ci tyle, że za często się czepiasz pewnych rzeczy w tym anime. Przeszkadzał ci sposób wymowy ? To w ogóle przestań oglądać anime bo to u nich normalka i nie może być uznana za wadę. Zresztą czy język angielski (i inny) też ci się nie podoba w anime ?
    Mi nie przeszkadzają drobne błędy i specyficzny akcent.

    Poza tym wcale nie musieli się dokładnie trzymać schematów postaci. W Fate Stay Night też pozmieniali płeć, a anime było arcydziełem.

    Wszystko zależy od ich zachowań, a w Tears to Tiara prawie wszyscy łącznie z twoją ulubioną Octavią byli nic nie warci. Po prostu strasznie irytujący i nudni.

    Poza tym znowu się czepiasz jakichś ubrań, czapeczek, kolczyków itp. Uważasz, że to ma jakieś znaczenie dla komfortu oglądania anime ? Chyba tylko zależało ci na dłuższej recenzji.

    Zgadzam się z wieloma twoimi argumentami, ale nie lubię czepiania się rzeczy nieistotnych.

    Widzę, że zdziwiło ciebie iż nie było przyciemniania ekranu. Bardzo często pokazują dokładnie walki więc chyba mało anime akcji widziałaś.

    Co do OP to owszem jest najlepszą częścią anime choć ten moment z jabłkiem jest najgłupszy.

    Co do ED to już nie masz racji gdyż piosenka była również świetna.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ursa 31.03.2010 09:21
    jedna jedyna zaleta
    głos Arawna. no dobra, i jego postać, tak gdzieś do połowy czy 2/3, zanim nie ujawnił swojej Przeszłości. i tylko dla niego (głosu bardziej niż postaci) obejrzałam ten idiotyczny miszmasz… aha, cudna scena, gdy Artur­‑głupek ćwiczy szermierkę średniowiecznym żelastwem, jakby to był miecz z bambusa :D za to postaci kobiece w czambuł nie do zniesienia…
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    Barkman 15.10.2009 00:56
    „Ratunku! Gwałcą! Zgwałcili mi mitologię celtycką!”

    Miałem dokładnie taką samą myśl gdy to oglądałem :D

    Co do samego anime, to faktycznie nie jest ono wybitne, a schematów tu na potęgę. Nie mniej przyjemnie się to oglądało, a zakończenie było tak epickie jak być powinno. Innymi słowy – przyjemna niewymagająca rozrywka.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Paulina 12.10.2009 15:29
    Tears to Tiara
    Bardzo fajne anime. 2 przystojnych panów, śliczne panienki, walka dobra z złem. Coś co mi się nigdy nie znudzi. Polecam
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime