Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Sailor Moon S

  • Avatar
    A
    Kandara 19.03.2015 00:13
    Filery, filery, filery...
    Znów mam fazę saolorkową, więc zamiast robić coś pożytecznego oglądam po nocach wybrane serie. Zaczęłam od moich ulubionych starsów, a teraz męczę Seke i tak mi się nasuwa, że to jedna z najbardziej zafilerowanych sailorkowych serii.  kliknij: ukryte  a poza tym nic, żadnego przełomu i troszkę mnie to już zaczyna nudzić, bo ile można gapić się na coraz to nowe daimony, których pokonanie nic, a nic nie wnosi? Oj. Od kilku odcinków niecierpliwie wyglądam Chibi­‑usy, bo nie mogę się już doczekać Hotaru i drugiej, nieco mroczniejszej części opowieści. /I tak starsy nie były aż tak zafilerowane, zresztą filery w starsach były naprawdę zabawne, zaczajające o autoironię twórców, a tutaj… no Haruka i Michiru są fajne jak na radzie./
    • Avatar
      Niechciejka 19.03.2015 08:55
      Re: Filery, filery, filery...
      Pod względem zafilerowania to nic nie może się równać z Super S ;) –  kliknij: ukryte .
      • Avatar
        Kandara 20.03.2015 00:06
        Re: Filery, filery, filery...
        No na plus mogę dopisać więcej outerek, bo zawsze je lubiłam i niezmiernie ubolewam na faktem, że pojawiły się tylko w dwóch seriach, przy czym w starsach zostały tak zmarginalizowane, że to aż boli. Super eski nie widziałam w całości od kiedy leciała na polsacie i szczerze boją się za nią brać, bo róż i cukier wylewają się z niej w takich ilościach, że z miejsca można przytyć 10kilo, dostać cukrzycy i próchnicy zębów jednocześnie.

        Ogólnie myślę sobie, że w moim osobistym rankingu obecnie eska rywalizuje o drugie miejsce z erką, która moim zdaniem ma chyba najlepiej rozwinięte postacie wrogów.  kliknij: ukryte  No i na razie jest remis z lekkim wskazaniem jednak na erkę.
        • Avatar
          Kandara 20.03.2015 02:13
          Re: Filery, filery, filery...
          A i czy tylko mnie się wydaje, że Saturnek i Plutonek powinny się zamienić na moce? Bo skoro już trzymamy się mitologii, no to nie mieszajmy bóstw :)
          • Avatar
            Niechciejka 20.03.2015 09:17
            Re: Filery, filery, filery...
            Twoje podejrzenia są dosyć częste w fandomie ;) – niestety błędne; wynikają one głównie z tego powodu, że ludzie mylą Kronosa (u Rzymian Saturna), najpotężniejszego z tytanów, ojca olimpijskich bogów, pożerającego swoje dzieci, którego bronią był właśnie sierp [link], z Chronosem, bogiem czasu [link] Bez bicia przyznam, że jak byłam dzieciakiem i oglądałam Sailor Moon na Polsacie, myślałam, że Chibiusa wzywa właśnie Kronosa podczas otwierania portalu do przyszłości ;) – ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, iż istnieje greckie bóstwo o bardzo podobnym imieniu.
            • Avatar
              Suisho Kasumi 20.03.2015 13:45
              Re: Filery, filery, filery...
              Co prawda ostatnio oglądałam R z 15 lat temu (podczas ostatniej emisji na Polsacie), jako dzieciak, więc mogę źle pamiętać, względnie mogłam się przesłyszeć, ale wydaje mi się że w polskiej wersji lektorka czytała „Kronosa”. Nie zdziwię się, jeśli ktoś na linii tłumaczka – korekta – lektorka popełnił ten sam błąd o którym mówi Ewa (albo że wręcz był już obecny w skryptach przysłanych przez Toei, na podstawie których robiono przekład – w katakanie oba imiona pisze się tak samo, a osoba która tłumaczyła to na angielski dla Toei mogła się nie połapać). Trzeba by odgrzebać któryś z odcinków w wersji lektorskiej i sprawdzić.
              • Avatar
                Kandara 20.03.2015 14:01
                Re: Filery, filery, filery...
                W książce „Mitologia starożytnej Italii” autorstwa Aleksandra Krawczuka wydanej w 1984 roku w cyklu „Mitologie świata”, czytamy:
                (o Saturnie)
                „Jedni wyprowadzali je od wyrazu saturare – nasycać, albowiem jak tłumaczyli – syci się on swymi dziećmi, pożerając własne potomstwo, symbolizuje niszczycielską moc czasu, który samym swym biegiem trawi i pożera wszystko. Takie właśnie wyjaśnienie znajdujemy u Cycerona, lecz jest ono wyjątkowo późne i sztuczne” (strona 50)
                „Grecy często utożsamiali – zresztą zupełnie fałszywie – Kronosa z Chronosem, czyli Czasem, oba wyrazy przypadkowo brzmią podobnie.”(strona 50) Jak więc widać, to pomyłka stara jak mit, bo skoro już sami grecy nie wiedzieli do kogo się modlą… :). I tak w anime był Kronos. Zresztą w magazynach też (nie mam już tych gazetek, ale pamiętam dość dobrze).
            • Avatar
              Kandara 20.03.2015 14:03
              Re: Filery, filery, filery...
              Widać, że rzadko piszę, nawet nie wiem jak działa system odpowiedzi. Tak czy tak dzięki, a źródło błędu powyżej.
  • Avatar
    A
    lasagna777 22.10.2014 21:06
    Super
    To naprawdę Sailor Moon Super. Mroczny klimat, dwie „dorosłe” dziewczyny o lodowatym spojrzeniu, tajemnicza Sadako­‑podobna dziewczynka, a przede wszystkim pewien przystojny Szef i zakochane w nim bez wzajemności podwładne (skąd ja to znam). Minus – ChibiUsa oraz poziom intelektualny Usagi.
    • Avatar
      tamakara 22.10.2014 21:34
      Re: Super
      tajemnicza Sadako­‑podobna dziewczynka

      Kogo masz na myśli? Hotaru? O_o możesz rozwinąć swój tok rozumowania, bo jestem zaintrygowana tym porównaniem.
      • Avatar
        lasagna777 23.10.2014 18:23
        Re: Super
        A jest tam jakaś inna odpowiadająca temu określeniu ;p ?
        Mała, śliczna, czarnowłosa, z parapsychicznymi mocami, których nie umie kontrolować, uważana przez rówieśników za potwora, chociaż sama jest najbardziej przerażona… Trochę jak Sadako z „Ringu 0 Birthday”.
        • Avatar
          tamakara 23.10.2014 19:30
          Re: Super
          Dla mnie, to raczej żadna :D ale tylko Hotaru jest tajemnicza, a Harukę i Michiru opisałaś wcześniej.
          No cóż, kiedy słyszę „Sadako”, mam przed oczami pannę wypełzającą ze studni, zdecydowanie nie śliczną i bardzo­‑bardzo przerażającą xD nijak się to ma do Hotaru. Nasze skojarzenia powędrowały w różnych kierunkach.
          • Avatar
            lasagna777 24.10.2014 20:03
            Re: Super
            No cóż :) ta wypełzająca ze studni też kiedyś była mała i niewinna, a Hotaru była postrzegana przez rówieśnieków jako przerażające monstrum krzywdzące ludzi. Poza tym jako Mistress 9 przypominała raczej tę złą :)
            Polecam prequel „Ringu”, jest świetnym uzupełnieniem jedynki.
            • Avatar
              tamakara 24.10.2014 20:52
              Re: Super
              Nie, nie jestem przekonana i dziękuję, postoję xp
  • Avatar
    A
    Kitsu-nee 8.06.2012 13:19
    Uran, Neptun I Saturn
    Świetna seria, ma u mnie drugie miejsce (przed nią jest tylko ostatni sezon, Sailor Stars). Faktycznie, chyba najmroczniejsza ze wszystkich, chociaż, zwłaszcza na początku, nie brakuje zabawnych wstawek z życia Usagi i reszty.
    Zdecydowanie jednak, najmocniejszym punktem tej serii jest wprowadzenie trzech nowych dziewczyn. Przypominająca chłopaka Haruka (moja ulubienica, zaraz po Usagi i Minako), elegancka Michiru i tajemnicza Hotaru. Dzięki tym postaciom, trzecia seria wiele zyskuje. Dwie pierwsze, choć zaledwie rok starsze od podstawowej piątki bohaterek, reprezentują dorosłość: chodzą do ekskluzywnego liceum, rozwijają swoje umiejętności, rzetelnie wykonują swój „obowiązek” jako Senshi. Także ich relacje budzą wiele wątpliwości. Nic nie jest powiedziane wprost, ale widać, że zatarły granicę pomiędzy miłością a przyjaźnią. Kilka, pozornie nic nieznaczących gestów, spojrzeń, a my już się zastanawiamy, o co chodzi ;) Hotaru, choć też jest dzieckiem, stanowi zupełne przeciwieństwo Chibi­‑Usy. Trudno jej nie lubić! Nieco mroczna, ale uśmiechnięta. Jej chorowitość i anemiczny wygląd podkreśla blada cera i ubieranie się w staromodne, ciemne sukienki.
    Fabuła skupia się na poszukiwaniu przez Sailor Uranus i Neptune talizmanów, zanim zrobią to ich wrogowie, Bractwo Śmierci w skład którego wchodzi m.in. Witches 5, czyli pięć potężnych wiedźm. Ich zadaniem jest, oczywiście, uprzykrzanie życia Wojowniczkom. Nadal uwielbiam ich design, zwłaszcza „szklane” oczy i śliczne stroje.
    Zawsze podobało mi się to, że Usagi w każdej serii dostaje kolejny „poziom”.  kliknij: ukryte . Serio, lubię takie „overpowered” postacie, niedługo Usagi będzie mogła rozwalić galaktykę kichnięciem ;)
    Ostatnie odcinki są świetne, trzymają w napięciu.  kliknij: ukryte .
    Kreska w serii S jest jeszcze ładniejsza niż w poprzednim sezonie, choć nie jest to gigantyczna poprawa. Także muzykę można dodać do listy zalet. Spodobała mi się nowa, unowocześniona wersja opening'u „Moonlight Densetsu” i słodki ending „Tuxedo Mirage”. Poza tym OST zawiera parę naprawdę fantastycznych kawałków, zwłaszcza dwa wbiły mi się w pamięć – „Seihai”, theme Sailor Saturn oraz „Sailor Uranus & Neptune”, występujący podczas przemiany i ataków Haruki i Michiru. Skrajnie się od siebie różnią, ale oba uważam za wybitne.
    Tak jak już napisałam, jedno z najlepszych anime poświęconych Sailor Moon. Bez żalu wystawiam ocenę 9/10, trudno znaleźć inne, tak dobre mahou shoujo.
  • sailormoon 23.04.2012 13:07:03 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Sato-chan 13.07.2010 09:36
    Powiem krótko i zwięźle:
    Taak, krótko i zwięźle:
    NAJLEPSZA SERIA!!!!
    Klimat&Muzyka&Outer Senshi
    ;D
  • Avatar
    A
    cogitor 30.06.2010 01:51
    Zgadzam się!
    Moim zdaniem najlepsza seria Sailor Moon! Bardzo podobała mi się fabuła, trochę mroczna, trochę tajemnicza, a jednocześnie spora dawka humoru (np. odcinek 104). No i oczywiście Haruka i Michiru. Zdecydowanie bardziej prawdziwa i przekonująca okazuje się dla mnie więź jaka łączy te dwie pani, niż to coś, co jest między Usagi i Mamoru.

    Także, jak napisałem, moim zdaniem jest to najlepsza seria. Na drugim miejscu plasuje się seria Stars, ale tylko dzięki Sailor Uranus i Sailor Neptune! :P
  • Avatar
    A
    Czekolada-chan 21.02.2010 09:07
    Sailor Moon Super
    To jest wg mnie świetne Mahou Shoujo. Ta seria, równo ze starsami należy do moich ulubionych. Postacie są świetne (Hotaru <3), a do moich ulubionych scen należy  kliknij: ukryte . Minus za Sailor Chibi Moon. Po prostu jej nie znoszę. Podobnie jak Pana Z Kijem Tam Gdzie Słońce Nie Dochodzi. No cóż, ale on NIESTETY musi być. Tak czy siak oceniam na 8.
  • Avatar
    A
    Pharaoh_90 10.09.2009 10:54
    wrażenia
    Niedawno sobie odświeżyłem tę serię. Moje wrażenia są ogólnie pozytywne.
    Plusy:
    + Profesor Souichi Tomoe :D
    + Bractwo Śmierci
    + dla fanów shoujo­‑ai/yuri niewątpliwym plusem będą postacie Haruki i Michiru
    + ładna kreska
    + muzyka (motyw Sailor Uranos i Sailor Neptune ^_^)
    + absurdalne postacie daimonów XD

    Minusy (niestety, też są):
    - mała różowa cholera
  • anyanka 14.06.2009 11:37:59 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Animka 13.06.2009 20:27
    Magical girls
    To jedyne anime z magical girls ktore bardzo dobrze wspominam
    I nie zgodze sie nigdy z faktem ze jakies koty z Mew czy Schugo Chara, czy Weeding Peach ja przebija
    Jedyne podobientwo miedzy nimi to gatunek do ktorego naleza i wynikajacego z tego roznorakie przemiany i inne cuda
    Watki komediowe sa super
    Postacie ciekawe
    Ma dobre podstawy w postaci astrologi, mitologi itp itd dlugo by gadac

  • Avatar
    A
    madzia 6.05.2009 16:05
    czarodziejka z ksiezyca
    dziendobry.Chcialam powiedziec ze bardzo lubialam te bajke i moja chrzesniaczka tez kilka odc widziala.Bardzo chcialabym gdzies kupic cala serie,wszystkie odc po polsku i orginalne ale niestety sie nie da.Ciekawi mnie czy ktos wypusci znowu czarodziejke na dvd.Bardzo by mnie to cieszylo i innych fanow pewnie tez.Pozdrowienia
  • Avatar
    A
    Miko 22.01.2008 21:06
    Ulubiona
    To moja ulubiona seria SM i mimo iż minęło tyle lat nadal darzę ją dużym sentymentem. Oczywiście głównie za postać Hotaru Tomoe, która tak bardzo odcina się od reszty sailorek. Jest słaba, tajemnicza, otacza ją jakby mrok, zupełnie inaczej niż inne postacie, które są silne i pełne życia. To właśnie ten kontrast powoduje, że jej postać jest tak interesująca i wybija się nad inne. Cóż ostatecznie i tak wszystko sprowadza się do tego, że musi  kliknij: ukryte 

    Ukryto spoiler.
    Moderacja
    • Avatar
      NEBUKADNECCAR 17.10.2010 19:17
      Re: Ulubiona
      całkowicie podzielam twoje zdanie. Hotaru była moją ulubioną postacią do czasu serii super s(porażka ze względu na róż . który nie chciał odejść w przyszłość). Chciałabym tylko dodać, że wprowadzono nowe postaci, które są silnym atutem tej serii. Mam wrażenie,że Super S, a nawet Stars delikatnie uwsteczniło bohaterów.
  • Avatar
    A
    Sakura 26.01.2007 15:46
    Jedna z lepszych
    Mi bardzo przypadły do gustu nowe czarodziejki. Chodzi mi tu o : Sailor Uranus która ma świetny atak, Sailor Neptune i Sailor Pluto której atak najbardziej mi się podobał. wątek Mesjasza ciszy i Hotaru też baaardzo mi sie spodobał, nbatomiast zawiodłam sie co do ulokowania Mesjasza.  kliknij: ukryte To tyle :)

    Ukryto spoiler.
    Moderacja
  • Avatar
    A
    Iza 23.12.2006 17:18
    O co tyle szumu?
    Nie wiem co takiego wspanialego jest w tej serii, ze uwazacie ja za najlepsza. Mamoru sie praktycznie nie pokazuje, Chibiusa paleta sie pod nogami i caly czas wkurza. Odcinki sa wlasciwie takie same i co jakis czas dodadza cos o glownych bohaterkach. Daimony sa nudne, a zle charaktery sa w kolko takie same. Serie ratuje Hotaru, Setsuna, Haruka i Michiru, jednak jak w kolko sie slyszy:„zycie jest niewazne, zeby ocalic swiat musza byc ofiary” to mozna spazmow dostac. Final tez rozczarowuje bo  kliknij: ukryte  Nie wiem czy to tylko moje odczucie, czy znajdzie sie jeszcze kilku takich.

    Zamaskowano spoilery.
    Moderacja
    • Avatar
      Brandon568 19.01.2023 13:30
      Re: O co tyle szumu?
      Fakt,powinni pokazać walkę Usagi o Hotaru…
      Chociaż z drugiej strony nie ma gwarancji że byłaby akurat ciekawa w porównaniu z walką z Daimonami.
  • Avatar
    A
    Paulina 12.11.2006 17:00
    Sailor Moon S
    Zgadzam się z wcześniejszymi komentarzami.Ta seria jest prawie najlebsza.Postacie nowych czarodziejek są wyraziste a klimat naprawdę mroczny.Mój faworyt jednak to sailor stars.
  • Avatar
    A
    Grisznak 14.09.2006 18:16
    chyba naj...
    Ze wszystkich sailorkowych serii ta jest najlepsza, przynajmniej w orkowym odczuciu. Owszem, oceniam ją jedynie na tle całego SM, bo choć mam do tego tytułu sentyment, po latach jednak sailorki sporo tracą.
    Faktem jest, że wreszcie pojawiły sie postacie z charakterem i osobowościami – Hotaru, Haruka, Michiru, Sestuna (no dobra, ta ostatnia była już wcześniej), dojrzalsze i ciekawsze od podstawowej piątki ( a wliczając różowego potworka tudzież gajerkowatego palanta – siódemki).
  • Avatar
    A
    Alkim 1.06.2006 13:08
    9/10
    9/10 – bo to była chyba najlepsza seria, albo na równi ze stars… . Moja ocena powina być być może niższa ze względu na grafke w niektórych odcinkach (a raczej kreskę… ), no ale napewno ta seria wciągała bardziej niż R więc 9 nalezy jej się całą parą ;)
  • Avatar
    A
    minako 1.04.2006 22:18
    lovely!
    Taak,po świecie chodzą jeszcze ludzie,którzy nie widzieli całej Sailor Moon..Cóż,jak się przegapiło w dzieciństwie,to trzeba teraz nadrabiać­‑jestem w trakcie ;) Jedyne co mnie drażni(choć może to przez oglądanie 10ep na raz),to ta schematyczność jeśli chodzi walkę w każdym odcinku(-Taxido Kamen..!-Teraz,Sailor Moon!-Hai!)..I niestety mroczności odejmuje serii to,czym Usagi załatwia Dajmony(to->GRUCH!lovely!;chyba wiadomo o co chodzi),choć nie mam się co odzywać bo jestem na 91­‑żyję nadzieją,że gdy przyjdą silniejsi wrogowie,to trochę się ta końcówka ataku zmieni..
    Ale i tak kocham SM.
  • Avatar
    A
    senshi 30.07.2005 17:31
    bla.bla
    ta seria jest moją ulubioną głownie przez właśnie sailor saturn! jej los był tak dramatyczny, nie dosc ze byla słabą z nieudanym losem dziewczyną  kliknij: ukryte  mnie sie podoba do dzis!

    Ukryto spoilery.
    Moderacja
  • Avatar
    A
    Bacek 19.07.2005 11:43
    H&M ;)
    Według mnie najlepsza seria, a to ze względu na ciekawe, wielowymiarowe postacie, które się w niej pojawiają. Mam tu na myśli oczywiście Harukę i Michiru (aczkolwiek doktorek Tomoe i jego team również, ehm, interesujący ;). Obie panienki są indywidualistkami, różnią się od siebie diametralnie zarówno pod względem wizualnym jak i osobowościowym, i to ten własnie fakt zdaje się potęgować kontrowersje, jakie im towarzyszą ;] Charakter ich wzajemnych relacji – przyczyna wielu sporów i domysłów (o wiele bardziej nasilonych poza Polską; czyżbyśmy byli aż tak tolerancyjni czy po prostu mniej spostrzegawczy? :> ), to najciekawszy, pomimo że dosyć subtelnie zaznaczony, element serii. I nawet jeśli przyjmiemy, ze Haruki i Michiru nie łączy miłość (co dla mnie jest kompletną bzdurą) to
    ich związek wydaje sie być o wiele głębszy niż podręcznikowa relacja Usagi – Mamoru (ktorego, notabene, nie znoszę; Seyia rulezzz ;). W przypadku Haruki i Michiru szczególnie intryguje zwłaszcza konflikt na linii misja – miłość/wzajemne przywiązanie (w ktorym, jak wiemy, wygrywa to drugie --> odc. 110.). Wątek ten, chociaż dosyć trudny do wydobycia spod innego ważnego problemu – „Czy dla realizacji nawet szczytnego celu należy dążyć za wszelką cenę?”, może naprawdę poruszyć co bardziej wrażliwego odbiorcę, a tego wymagającego zainteresować całym serialem. Bo to właśnie dzięki Haruce i Michiru (dlaczego ta kolejność? hmmm… :> po raz pierwszy w Sailormoon widz otrzymuje tak wyraźny sygnal do samodzielnej interpretacji rozmów, gestów, czy cech bohaterów. Obecne niemal w każdej scenie z panienkami Kaiou i Tenou wieloznaczne wypowiedzi (np. „I won't let you go tonight” :> Haruki w odc. 106), urywane zdania czy półuśmieszki wprowadzają odbiorcę w świat mniej lub bardziej uzasadnionych domysłów, po którym porusza się on zgodnie z własnymi odczuciami. I to jest super:D

    / a tak na marginesie: więcej, ehm, intrugujących tekstów H&M, pojawia się w serii Stars (np. H: „I want you to touch me gently”; M:„Later, when we're alone.” --> odc. 181 ;), ale to sezon S lubię najbardziej. Ciekawe dlaczego… :>
  • Avatar
    A
    korsarz 29.05.2005 18:41
    ph33r 7h3 m4d d0c
    Heh… Jak na mnie, to najciekawszą postacią w tej serii byl doktorek Tomoe  kliknij: ukryte No, i jeszcze te jego asystentki (czarownice)... I się tak zastanawiam, czy aby związek między Chiby­‑Usą a Hotaru Tomoe (córka doktorka) nie był aby pierwowzorem relacji Pink – Miho („Megatokyo”)...
    • Avatar
      julitka 3.01.2007 17:56
      Re: ph33r 7h3 m4d d0c
      korsarz napisał(a):
      Heh… Jak na mnie, to najciekawszą postacią w tej serii byl doktorek Tomoe (który robił demony w takiej sejfopodobnej skrzyni w piwnicy ;) ).


      no WŁAŚNIE! zachwycacie sie haruka i michiru a jedyna postacia ratujaca wszystko to doktor Tomoe :D jak ja kocham jak on sie śmiał. no i te asytentki! najlepszy był odcinek jak grał z nimi razem w Twister :P
      • Avatar
        cyrylla 15.09.2007 22:00
        Re: ph33r 7h3 m4d d0c
        Też uwielbiałam ten numer z twisterem XD I faktycznie, zdaje się, że czarne charaktery zostają zwykle mocno niedocenione. Co mi się podobało, to osobowości i wzajemne relacje asystentek doktorka. Są tak pełne najgorszych ludzkich przywar, a przede wszystkim zazdrości, że aż miło popatrzeć na coś tak normalnego :P Bardziej to w końcu prawdziwe niż Usagi, która raz sprawia wrażenie u ł o m n e j a pięć minut później ze łzami w oczach wygłasza powalającą i elokwentną przemowę do wroga, który na chwilę nawet głupieje z wrażenia….

        Nigdy nie lubiłam Usagi i Mamorka. Nie wydaje się wam, że tak naprawdę nie wiadomo było, co ich łączy (pomijając ważniackie Przeznaczenie ;] ) ?