Komentarze
Seitokai no Ichizon
- Re: Tłumaczenie Asmitha :) ;) : IKa : 16.03.2023 21:42:17
- Re: Tłumaczenie Asmitha :) ;) : Zomomo : 16.03.2023 19:16:04
- Re: Tłumaczenie Asmitha :) ;) : Bez zalogowania : 16.03.2023 18:47:53
- Re: Tłumaczenie Asmitha :) ;) : Bez zalogowania : 16.03.2023 18:44:23
- Re: Tłumaczenie Asmitha :) ;) : Zomomo : 16.03.2023 18:08:22
- Tłumaczenie Asmitha :) ;) : Bez zalogowania : 16.03.2023 16:12:10
- Po pierwszym odcinku :) : Bez zalogowania : 18.01.2023 03:38:59
- komentarz : Ruka : 24.08.2015 17:46:17
- komentarz : Zagadkowy : 26.11.2014 02:17:36
- komentarz : Costly : 13.06.2013 00:57:58
Po pierwszym odcinku :)
Połączono tu (według mnie) trzy elementy: komedię (przynajmniej wstęp jest mocno komediowy), do tego dodano satyrę i sarkazm, i na okrasę mnóstwo sparodiowanych serii. Im więcej się obejrzało wcześniej, tym większa szansa na ich wyłapanie. Ale i tak uważam, że pierwsze skrzypce grają: komedia szkolna i satyra na serie haremowe.
Jest to jednak anime, które moim zdaniem potrzeba będzie porcjować :)
Dwanaście odcinków o niczym.
Perypetie samorządu szkolnego, marzenia o damskim haremie, grupka plastikowych, wielkookich dziewcząt.
To anime miało być parodią, ale niestety nic z tego nie wyszło. Żarty są po prostu żałośnie nieśmieszne. W efekcie „Seitokai” traci to, co miało być głównym atutem, czyli humor. Jest niskich lotów, zupełnie nie bawił, przynajmniej mnie.
Bardzo lubię gatunek parodii, ale w tym wypadku wyszło to miernie. Dziewczęta są do bólu szablonowe, a o głównym bohaterze można powiedzieć tylko tyle, że jest maniakiem haremów, nic więcej sobą nie reprezentuje, jest zupełnie nijaki.
Większość scen rozgrywa się w sali samorządu i są to przydługawe, mętne treściowo dialogi. Można się porządnie wynudzić.
Twórcy nie mieli też żadnego pojęcia jak pokierować akcją, by cokolwiek się działo, by akcja poszła do przodu. Dostajemy więc anime pełne głupich i nudnych dialogów, właściwie pozbawione fabuły.
Nie polecam. 4/10.
ocb
Kurde czemu rzadko trafiam na obiektywna rcenzje?
Czesto oglada sie cos dla przyjemnosci a nie by doszukiwac sie fabulu niewiadomo jak skomplikowanej..
Hm...
Humor i parodie były najlepsze. Razem z kuzynką śmiałyśmy się do łez z momentem z „Death Note”, „Higurashi No Naku Koro Ni” i z Kena – „Evolution…”. Dużo gagów, ładne postacie, muzyka znośna a parodie – udane! 10/10
Warto dać szansę
kliknij: ukryte Zrobienie z tego niemal klasycznej haremówki na koniec nie było według mnie elementem psującym kompozycje, jako że wątku nie pociągnięto dalej, co miało swój specyficzny urok. I choć sami twórcy przyznają, że anime jest o niczym, to z chęcią obejrzałbym kolejnych 12 odcinków.
Zacznę może od tego, że obejrzałem po przeczytaniu tej recenzji – bo mimo tego, że nie przypadła może tak do gustu recenzentowi to wyłożył na stół wszystko tak jak było. No i fajnie, tak ma być. Ogólnie z ocenami się zgodzę, bo kreska wyjątkowa nie była… muzyka tak samo (nawet OP średni), a fabuły jakiejś konkretnej też brak. Ogólnie dobra recenzja, ale to jest raczej parodia haremu, więc trzeba to zaznaczyć :) ...
Jednak co do postaci, które są co by nie powiedzieć atutem tej serii są naprawdę żywe i prawdziwe. Żadnych sztucznych lolitek, wszystko zgrabne, nie wchodzące w schematy. Po prostu twórcy pokazali, że można pokazać coś niezwykłego przez tyle odcinków, w których głównie wszystko działo się w jednym pokoju. Humor był konkretny, sytuacyjny z licznymi nawiązaniami. Takie przemyślane i „inne” rozwiązania mi się podobają. Ogólnie postać głównego bohatera (jak zaznaczono dobrze w recenzji) jest tutaj najciekawsza, z drugim dnem – jego historia (szkoda tylko, że nie ukazana bardziej szczegółowo).
Teraz ... dla kogo to jest? Ciężko powiedzieć komu to przypadnie do gustu. Na pewno jest trochę ambitniejsze niż zwykłe komedyjki szkole – trzeba mieć trochę obycia w różnych tytułach. Jednak zgodzę się również w tej kwestii z recenzją – obejrzeć pierwszy odcinek i samemu zdecydować :)
Głupie parodie i nudne odcinki
Nie lubię większości parodii, a tym bardziej parodii anime.
Nie śmieszyło mnie pokazywanie scen z dużo lepszych serii.
Jakoś w K‑On nie nudziłem się ani przez chwilę. Tam każde zachowanie przyciągało do anime no i ta muzyka najwyższej klasy.
Natomiast w Seitokai był kilka odcinków lepszych, a reszta była nudna. Brak muzyki był faktycznie wadą tego anime choć i tak dużo by nie pomogła takim postaciom.
Poza przewodniczącą nie podobały mi się.
7/10
rochę słabszy, trzeci jeszcze gorszy, na pozostałych zaśmiałem sie tylko pare razy, oglądałem e anime do końca z nadzieją na poprawe niestety sie jej nie doczekałem
gdyby całe nime bylo jak pierwszy odcinek oceniłbym 10/10 a tak będzie 5/10
Humor
1000/10
Prze fantastyczne nawiązania do innych anime (air, kanon, KGNE) także do gier. świetny kawał komedii.
Gdy doskwiera ci rzeczywistość, pogrąż sie w tym anime a wszystko stanie się różowe.
W czasie oglądania, dawkuj, bo będziesz się musiał z konsultować z lekarzem lub farmaceutą.
Efekty uboczne będąc wystawionym na większą dawkę anime:
Bóle brzucha, bóle mięśni szczęki i policzków, przyczyną bezpośrednią jest śmiech.