x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Strasznie przeciętna seria. Fabuła przewidywalna, momentami aż nudna, większość głównej obsady irytuje. Do większych plusów zaliczyć można muzykę i niezłą szatę graficzną. Nie jest to seria zła, po prostu średnia, takie 5‑6/10.
No ale po tych wszystkich dobrych opiniach spodziewałem się czegoś lepszego. Czym się tak ludzie jarają?
Zarówno główna seria (do której Railgun jest spin‑offem), jak i mangowy oryginał mają znacznie lepszą fabułę i tempo.
Twórcy anime Railgun z nieznanych powodów postanowili dodać mniej więcej 12 odcinków nieistniejących w mandze, głównie wypełnionych slice‑of‑life i cute girl doing cute things, co zamordowało wszelkie tempo serii.
W efekcie efekt nie jest specjalnie dobry poza pierwszą połową serii.
Już możesz to zrobić. Nowy sezon został zapowiedziany ;)
Zegarmistrz
24.10.2012 22:11 Twój wymarzony dzień nazywa się zeszła niedziela
Data premiery jest jeszcze nieznana. Ja stawiam na przełom 2013 i 2014. Fabuła i załoga mają zostać podane do wiadomości publicznej w tą sobotę. Tytuł ma brzmieć Toaru Kagaku no Railgun S.
A
Yetik
29.09.2011 10:23 Spin off lepszy od oryginału
Można sobie spokojnie odpuścić serie Toaru Majutsu‑no Index i zacząć od spin offa, bo jest dużo lepszy od oryginału. Jak to wam nie przypasi to wyciągnijcie wnioski i darujcie sobie wspomnianą wyżej serię bo jest co najmniej 10 razy gorsza.
Slova
29.09.2011 11:59 Re: Spin off lepszy od oryginału
Chyba żartujesz. O ile w Toaru była jakakolwiek akcja z sensem, to w porównaniu do pierwowzoru autorzy anime z robili z Railguna coś bliższego K‑onowi, niż mandze seinen.
zeus
29.09.2011 14:23 Re: Spin off lepszy od oryginału
W Railgunie pominęli czy tam okroili najlepszy wątek który był dotychczas w mandze i najlepsze walki przez co gromowładna nadal jest niedojrzałym emocjonalnie napinającym się dzieciuchem ale i tak duże zrobili postępy w jej charakterze w porównaniu z pierwowzorem.
A
Anime Maniak
9.06.2011 07:37 Rewelka
Dawno tak dobrego anime nie oglądałem. Wyjątkowo udane połączenie przygodówki z komedią. Świetny pierwszy opening, choć drugi też nie najgorszy. Ma tylko jedną wadę: jest stanowczo za krótkie ;)
A
Lola
16.04.2011 20:44 Świetne!
Bardzo mi się podobalo nieduzo gorsze od pierwszej seri.
A
Ruka
3.01.2011 23:42
Anime naprawdę godne polecenia.Nie spodziewałam się że będzie mi się tak miło je oglądac.Niby może druga połowa była „zapychaczem” ale mnie bardzo się podobała.Ulubiona postac to Misaki.Była zbuntowana,nieustraszona w odpowiednich momentach miła i przyjacielska.Ulubiony głos w tej serii to głos Kuroko .Strasznie mi się podobał.Reszta postaci również była ciekawa.Uiharo słodka i strachliwa.Saten bez mocy trochę zakompleksiona na tym punkcie.No i Kuroko wesoła dziewczyna uwielbiająca MIsaki :) Ogólnie była to grafika jaką lubię więc miło mi się ją oglądało.Muzyka bardzo przyjemna dla ucha .Podobał mi się najbardziej drugi opening :) Polecam.Z tym anime na pewno nie będziesz się nudzic.
Bardzo mnie zawiodło to co napisał Daerian o Saten. Przecież to była jedna z najfajniejszych postaci i niestety recenzent mało co rozumiał jak widzę gdyż chociażby na końcu anime pokazała do czego jest zdolna. Saten była znacznie ciekawszą postacią od Uiharu.
To właśnie była najsympatyczniejsza bohaterka.
Ogólnie recenzja mnie zawiodła gdyż anime jest lepsze od serii „Index”.
Dodam jeszcze, że recenzent kłamie pisząc
Owszem, wypełniacze w rozsądnej ilości mogą być nawet przyjemne, ale nie wtedy, gdy stanowią one całość drugiej połowy dwudziestoczteroodcinkowej serii!
Gdyż przecież ostatnie odcinki to była już ciekawa fabuła, a nie żaden wypełniacz.
To samo zresztą mogę napisać o fanserwisie, którego praktycznie nie ma w anime. Recenzent mnie po prostu zmylił gdyż to anime nie ma nic wspólnego z ecchi, a najwięcej pokazali w I odcinku. Więc to pisanie o fanserwisie (który chyba w bardzo lekkiej formie w 2‑3 odcinkach się pojawił) nie ma sensu.
I jakie w ogóle pokazywanie majtek ? Jakie ty oglądałeś anime Daerianie ? W wannie dosłownie raz była bohaterka, a i tak nic nie pokazali.
Poza tym nie zgadzam się z pisaniem, że II opening był słabszy gdyż był również fajny co pierwszy.
Podpisuję się pod tym. Myślałem, że chociaż tu, na tanuki, ktoś dostrzegnie o co naprawdę chodzi w tym spino‑offie, ale chyba za dużo oczekuję.
Przecież już po kilku pierwszych odcnikach można wywnioskować , że w serii będzie dużo mniej akcji, a więcej luźnej rozrywki. Railgun – ten sam świat, ale wszystko jest przedstawione zupełnie inaczej, mamy tutaj dużo więcej z rodzaju ,,okruchy życia''. kliknij: ukryte Nie mamy magów, tylko kilka wątków opiera się o esperach – owszem, były ciekawe, ale najwyraźniej twórcy chcieli pokazać więcej tamtego niż tego. Dlatego nie można w ten sposób porównywać index i railguna.
Te ,,ciekawsze'' odcinki powodowały tzw. animegasm, skutkiem tego nie mogliśmy się doczekać następnego odcinka, zaś te ,,luźne'' bardziej uspakajały odbiegając od całej akcji, tak jak narkotyk.
A
marin
16.10.2010 22:54 Najlepsze odcinki to połowa anime i końcówka
Niestety ogólnie anime nudziło i to nawet jakby bardziej niż „Index”.
A
Samurai boota
20.06.2010 19:51 niestety słabo
Miałem duże oczekiwania wobec tej serii liczyłem że jak w Indeks zobaczymy dużo akcji i widowiskowe walki. Niestety akcja pojawiła się dopiero w paru odcinkach w środku serii i pod koniec ale to nie ratuje serii. Większość odcinków to bardziej okruchy życia niż seria przygodowa w dodatku mało ciekawe
R
Dathen
19.04.2010 19:29 Znajomość mangi a obiektywizm?
Recenzja wydaje się w miarę sensowna (nie czytałem całości), ale ocena już nie. Zarówno na Anidb, jak i na ANN seria ta jest oceniana wyżej niż Index, tutaj natomiast ocena jest niższa i to o dwa oczka. Mam własną teorię, że jeśli recenzent zna mangę to jest duża szansa, że oceni anime dużo niżej niż na to zasługuje. Sprawdziło się przy Skip Beat na przykład, sprawdziło się i tutaj.
Dathen
19.04.2010 19:38 .
Żeby nie było wątpliwości – nie znaczy to, że i tutaj ocena powinna być wyższa, ale biorąc pod uwagę to co napisałem uważam, że powinna być przynajmniej niewiele niższa, albo taka sama.
coz, ja ogladalem obie serie i wg mnie index jest znacznie lepszy. Nie mam problemu z ocena recenzenta, railgun nie ma az tak ciekawego scenariusza jak index, oraz chyba lekko inna grupe docelowa.
I o to właśnie wydaję mi się chodziło przedmówcy. Gdyż znając Mange wie się, że to Anime popsuto a nie: Taki jest Railgun. Railgun ma bardzo ciekawią historie i moim osobistym zdaniem lepszą niż ta przedstawiona w Anime Index'u. Co prawda obie mangi są na bardzo dobrym i wysokim poziomie.
Anime Railgun'a niestety psuje i to bardzo druga, wsadzona na siłę, połowa.
zgoda, ale raczej podtrzymuje grupe docelowa. Index jest skupiony na innych dzilaniach niz railgun. W railgunie mamy problemy wewnetrzne, w indeksie – znacznie szersze. Gdzie sa klony misaki? gdzie sa jakies spinoffy, jak w indeksie. Brakuje kontrastow, brakuje silnych charakterow. Railgun jest potezna, ale niesety, przycmiewa wszystko dookola. I mangi sa na bardzo podobnym poziomie wzgledem siebie, ale i tam index mi bardziej pasuje. grupa docelowa – wole, jak jest jakas ciekawa akcja, zamiast ogladac grupe przyjacolek na wyprawie do supermarketu, grupe przyjaciolek jedzaca lody, grupe…;)
Niestety trzeba przyznać, że pomimo bardzo dobrej oprawy graficznej oraz dźwiękowej, postaci oraz pomysłów Railguna powinno się dzielić na 2 serie: Historie podążającą śladami Mangi oraz tą Drugą, która była zapychaczem na połowę serii. Zastanawia niesamowicie fakt czemu, lecz obawiam się, że odpowiedz jest bardzo prosta – jak wszędzie w naszych czasach, widziano w Railgunie zysk, dla tego nie zakończono serii na 12 czy 13 odcinkach jak powinni. Pragnę również podkreślić, że najlepszych fillerów z Mangi nie zekranizowano z powodu nie najeżdżania fabuły Anime na Sister Sage.
Pierwsza połowa była wspaniała. Bardzo podobały mi się ostatnie sceny walki… Staram się nie spoilerować jeśli ktoś czytający ten komentarz jeszcze nie widział serii. Z drugiej połowy godnych uwagi jest dosłownie kilka momentów jak np.: Railgun z pięści, bo to po prostu było epickie.
W moich oczach ta seria i tak zawsze będzie zasługiwać na 10/10!
Bardzo sympatyczne, wchlania sie przyjemnie, sporo nawiazan do glownej serii i jednak sporo humoru ktory naprawde bawi. Jest jeszcze cos o czym autor recenzji nie napisal, jest kilka problemow moralnych pokazanych w tej serii ktore nie sa ani proste ani rozwiazane przez zaawansowana nauke czy super moce. Ot taki maly prztyczek do naszego obecnego stylu zycia. Dodatkowy smaczek. Warte polecenia.
A
Nayabuck
12.04.2010 11:11 dobre
Anime dobre, ale niestety trzeba zgodzić się z recenzentem. Po zakończeniu wątku z level upperem czekałem jak głupi na parę tysięcy klonów Misaki… i się nie doczekałem. zamiast tego prawie do końca nic się nie działo – fabularnie seria stała w miejscu.
A
Yeni
11.04.2010 15:07 Naprawdę dobre anime
To Aru Kagaku no Railgun bardzo mi się spodobało. Może nie tylko dlatego, że było tam więcej mojej ulubionej postaci – Misaki, ale miało w sobie to COŚ. Przyznac jednak trzeba, że akcji jest niestety o wiele mniej, niż w To Aru Majutsu no Index i nie sprawia już tyle emocji, ile w poprzedniku. Szkoda też, że Misaka nie pokazała czegoś nowego jeśli chodzi o swoje moce. Głównie mamy do czynienia z wyrzutem monety. Nie spodziewałam się, że kliknij: ukryte Misaka umie grac na skrzypcach :3. Inne postacie były bardzo dobrym zestawieniem i uzupełnieniem dla siebie nawzajem. Moim zdaniem, dobrze, że chociaż jedna postac nie miała mocy.
Z niecierpliwością czekałam na recenzję tego anime, jednak osobiście uważam, iż anime zasługuje na 4.
Naprawdę polecam. ^^
A
hmm 5/10
4.04.2010 22:39 dany
wypychacze i wypychacze gdyby nie było ich az tyle to by było lepiej
Toaru Majutsu no Index było przełomem, deklasującym chyba wszystkie inne przygodówki. Railgun jest dobry, momentami nawet bardzo, ale przegrywa z poprzedniczką. Oczywiście nie pod względem technicznym, bo oprawa audio‑wideo jest świetna (może jedynie irytować nadmierne nagromadzenie j‑popu, choć z pewnością pasuje do charakteru anime), natomiast bohaterowie, mimo iż niemalże ci sami, nie potrafili wykreować tej samej, niezapomnianej atmosfery. Produkcja na 8 (przynajmniej dla mnie), ale i tak czekam na prawowitego następce Toaru Majutsu no Index.
Imo to nie jest chronologicznie przed Index'em czy też po – z relacji Touma‑Misaka można raczej wnioskować, że to raczej historia alternatywna. Mi to nawet pasi :) Słyszałem, że mają kręcić drugi sezon Railgun'a po drugim Index'a, ale z racji, że nigdzie tego nie przeczytałem, wypada to traktować jedynie jako plotkę. Niemniej jednak anime jest naprawdę wspaniałe – humor, akcja, masa ciekawych info o których aż miło poczytać później po encyklopediach :) Toaru Kagaku no Railgun to anime, które wbiło się z butami do sanktuarium mojego top5, spychając na dalsze pozycje Higurashi i Shanę :P
z tego, co widze, historia sie zazebia. W 18‑19 odcinku railguna mamy wstrzasy ziemii, ktorych przyczyna pokazala sie w koncowce index, a Touma pojawia sie dosc regularnie, pomagajac Misako w jej 'recitalu'. W Index po prostu akcja opowiadala o toumie i misako, a railgun – akcja jest skupiona na zyciu szkolnym i towarzyskim Misako i jej wlasnych sprawach. Po prostu autorzy nie poakzuja zadnych interakcji miedzu nimi dwojgiem, poniewaz to juz zostalo zrobione w indeksie, a nie chca robic z railguna kopii. Podejrzewam, ze zakonczenie railguna bedzie umiejsciwione w tym samym momencie co zakonczneie indexu, i potem znowu zobaczymy obie serie w nowym sezonie, jedna o toumie z misako przy boku, druga o misako i jej perypetiach. Dodatkowo, chronologicznie railgun zaczyna sie wczesniej, niz index.
A
Kosmaty
17.01.2010 15:20
Mam wrażenie, że chronologicznie wydarzenia są umieszczone przed „Indexem”, ale generalnie anime trzyma poziom równie wysoki i chociaż jestem dopiero po 10 odcinkach, myślę, że wyjaśni się kilka wątków, które są jakby nieco niedopracowane w pierwszym To aru… (nawet mając na uwadze to, że główna postać nie jest ta sama, to wszystko zaczyna się powoli składać w spójną całość).
Polecam, seria jako całość jest interesująca i wciągnie nawet wymagających widzów.
Podczas oglądania pierwszych odcinków Railguna zrozumiałem, czego potrzebuję w anime. Dobrej zabawy zakrapianej przednim humorem z elementami romantycznymi, tudzież yuri oraz odpowiednią dozą akcji.
Railgun dostarcza mi, wszystkich potrzebnych do prawidłwego funkcjonowania mego samopouczycia, składników. Wszystko podane bardzo starannie pod względem oprawy wizualno‑dzwiękowej.
Z czystym sercem polecam, a sam wyczekuję kolejnych odcinków.
No ale po tych wszystkich dobrych opiniach spodziewałem się czegoś lepszego. Czym się tak ludzie jarają?
Twórcy anime Railgun z nieznanych powodów postanowili dodać mniej więcej 12 odcinków nieistniejących w mandze, głównie wypełnionych slice‑of‑life i cute girl doing cute things, co zamordowało wszelkie tempo serii.
W efekcie efekt nie jest specjalnie dobry poza pierwszą połową serii.
Chce do Academic City :)
Tadam~!
Twój wymarzony dzień nazywa się zeszła niedziela
Spin off lepszy od oryginału
Re: Spin off lepszy od oryginału
Re: Spin off lepszy od oryginału
Rewelka
Świetny pierwszy opening, choć drugi też nie najgorszy.
Ma tylko jedną wadę: jest stanowczo za krótkie ;)
Świetne!
Mierna recenzja
Saten była znacznie ciekawszą postacią od Uiharu.
To właśnie była najsympatyczniejsza bohaterka.
Ogólnie recenzja mnie zawiodła gdyż anime jest lepsze od serii „Index”.
Dodam jeszcze, że recenzent kłamie pisząc
Gdyż przecież ostatnie odcinki to była już ciekawa fabuła, a nie żaden wypełniacz.
To samo zresztą mogę napisać o fanserwisie, którego praktycznie nie ma w anime. Recenzent mnie po prostu zmylił gdyż to anime nie ma nic wspólnego z ecchi, a najwięcej pokazali w I odcinku.
Więc to pisanie o fanserwisie (który chyba w bardzo lekkiej formie w 2‑3 odcinkach się pojawił) nie ma sensu.
I jakie w ogóle pokazywanie majtek ? Jakie ty oglądałeś anime Daerianie ? W wannie dosłownie raz była bohaterka, a i tak nic nie pokazali.
Poza tym nie zgadzam się z pisaniem, że II opening był słabszy gdyż był również fajny co pierwszy.
Re: Mierna recenzja
Przecież już po kilku pierwszych odcnikach można wywnioskować , że w serii będzie dużo mniej akcji, a więcej luźnej rozrywki. Railgun – ten sam świat, ale wszystko jest przedstawione zupełnie inaczej, mamy tutaj dużo więcej z rodzaju ,,okruchy życia''. kliknij: ukryte Nie mamy magów, tylko kilka wątków opiera się o esperach – owszem, były ciekawe, ale najwyraźniej twórcy chcieli pokazać więcej tamtego niż tego. Dlatego nie można w ten sposób porównywać index i railguna.
Te ,,ciekawsze'' odcinki powodowały tzw. animegasm, skutkiem tego nie mogliśmy się doczekać następnego odcinka, zaś te ,,luźne'' bardziej uspakajały odbiegając od całej akcji, tak jak narkotyk.
Najlepsze odcinki to połowa anime i końcówka
niestety słabo
Znajomość mangi a obiektywizm?
.
Re: .
Re: .
Anime Railgun'a niestety psuje i to bardzo druga, wsadzona na siłę, połowa.
Re: .
I mangi sa na bardzo podobnym poziomie wzgledem siebie, ale i tam index mi bardziej pasuje. grupa docelowa – wole, jak jest jakas ciekawa akcja, zamiast ogladac grupe przyjacolek na wyprawie do supermarketu, grupe przyjaciolek jedzaca lody, grupe…;)
suuugooooooi!!!!
Pierwsza połowa była wspaniała. Bardzo podobały mi się ostatnie sceny walki… Staram się nie spoilerować jeśli ktoś czytający ten komentarz jeszcze nie widział serii. Z drugiej połowy godnych uwagi jest dosłownie kilka momentów jak np.: Railgun z pięści, bo to po prostu było epickie.
W moich oczach ta seria i tak zawsze będzie zasługiwać na 10/10!
Ot taki maly prztyczek do naszego obecnego stylu zycia. Dodatkowy smaczek. Warte polecenia.
dobre
Naprawdę dobre anime
Z niecierpliwością czekałam na recenzję tego anime, jednak osobiście uważam, iż anime zasługuje na 4.
Naprawdę polecam. ^^
dany
Coś się kończy
Dodatkowo, chronologicznie railgun zaczyna sie wczesniej, niz index.
Polecam, seria jako całość jest interesująca i wciągnie nawet wymagających widzów.
Tego właśnie mi trzeba!
Railgun dostarcza mi, wszystkich potrzebnych do prawidłwego funkcjonowania mego samopouczycia, składników. Wszystko podane bardzo starannie pod względem oprawy wizualno‑dzwiękowej.
Z czystym sercem polecam, a sam wyczekuję kolejnych odcinków.