Komentarze
Mobile Suit Gundam: Odwet Chara
- Punkt zwrotny w UC : Kramek : 12.12.2021 01:28:59
- komentarz : chi4ko : 24.11.2014 20:54:34
- Re: karygodny babol na wstępie : Crossboy : 12.09.2012 19:42:28
- Re: karygodny babol na wstępie : Broken Fang : 2.08.2012 18:33:57
- Re: karygodny babol na wstępie : Alejandro : 2.08.2012 13:02:23
- Re: karygodny babol na wstępie : Broken Fang : 2.08.2012 11:00:28
- Re: karygodny babol na wstępie : butoniarka : 2.08.2012 00:02:03
- Re: karygodny babol na wstępie : Alejandro : 1.08.2012 12:43:23
- Re: karygodny babol na wstępie : butoniarka : 31.07.2012 21:10:10
- Re: karygodny babol na wstępie : Broken Fang : 31.07.2012 06:42:34
Punkt zwrotny w UC
karygodny babol na wstępie
I tu już wtopa. Po CC są chronologicznie Unicorn, F91 i Victory. Świetna zachęta do czytania niby rzetelnej recenzji.
+ Animacja
+ Amuro
+ Nu Gundam i Sazabi
Minusy:
- Char
- Quess
Biorąc pod uwagę, że walki i maszyny wyglądały spoko to nawet niezły film (w końcu czego potrzeba więcej w produkcji z mechami), ale pod względem przemiany Chara i ogólnie prowadzenia fabuły jest mdło…
...
Generalnie uważam CCA za dobry film, niemniej niespecjalnie go lubię, zdecydowanie wolę F91, przynajmniej ten był prologiem :).
Co do Chara i dewolucji z czasów Zety… mnie też to irytuje, gdy AEUG jedyna w pełni pozytywna frakcja zdobyła głos decydujący w Federacji (powieść Sentinel Gundam), to Char gdzieś się zmył, a zastąpił go Bright, który zawsze macha ogonem tak jak mu Fedki każą, przez co doszło do obu kolejnych wojen Neo Zeonu…
W tym samym okresie twierdził, że nigdy w życiu nikogo nie zdradził :P A ten okres był 7 lat temu.
„Char ewidentnie cofnął się w rozwoju – z inspirującej, pozytywnej postaci jaką był w Gundam Zeta, przeistoczył się w czarny charakter na zimno rozgrywający swoje plany.”
Upraszczasz kierując się myśleniem „po stronie bohatera = pozytywna postać; po stronie przeciwnej = czarny charakter”.
W MSG, w Zecie i w CCA Char zawsze kierował się wiarą w ideały swego ojca. Nawet w Zecie niejednokrotnie dawał znać, że może zrobić coś okropnego. Przerabianie ludzi na Cyber‑Newtypów określił jako dobre rozwiązanie na przyspieszenie ewolucji, zaś gdy uciekł z więzienia Axis 7 letnia Mineva zaczęła krzyczeć, że ktoś chce ją zabić.
I on zawsze był niecierpliwy, w Zecie tylko Bright powstrzymywał go przed ruszaniem na pole bitwy i musiał raz spaprać sprawę sojuszu z Axis by nauczył się, że musi być miły dla Haman. A w MSG niepotrzebnie zabił kliknij: ukryte Garmę, gdyby nie wewnętrzne rozgrywki Zabich na zawsze skończyłaby się jego kariera i zemsta.
Ale i tak wiadomo czyja to była wina :P
[link]
" a oprócz realizacji głównego planu dopuszcza się także zupełnie trywialnych podłostek, kompletnie głupich z punktu widzenia jego poprzedniej osobowości”
Hej dzieciaku który właśnie stracił rodziców, przez to że dołączyłeś się do naszej rebelii. Słyszałeś o Charze Aznable? Nie znam gościa, ale był w takiej sytuacji jak ty.
Poza tym, Char miał lekki kompleks niższości z racji bycia słabym Newtypem, Scirocco w Zecie też mu to wypominał. Powodem dla którego przygarnął Lalah było to, że chciał by wyrosła ona na jego mentorkę. W MSG nie zaakceptował tego, że Amuro był od niego silniejszy, twierdził że swe moce otrzymał od Lalah, dlatego też w CCA chciał pokonać go honorowo i ostatecznie udowodnić, że on zawsze był od niego lepszy.
Tomino jest wielkim moralistą. Amuro zawsze był bohaterem, a Char antagonistą, nawet jeżeli nigdy nie był on po prostu czarnym bohaterem. Ale zrobił rzeczy złe i Tomino nie dopuściłby by ludzie pamiętali go jako kogoś bardziej niesamowitego od bohatera, więc przypomniał wszystkie jego wady.
Jest to też związane z tym, że Tomino bardziej ceni bohaterów wadliwych przezwyciężających swe słabości, nad doskonałymi „fajnymi”. Jego dwie pierwsze serie to Zanbot i Daitarn, gdzie Kappei i Banjo to całkowite przeciwieństwa. Kappei jest durnym smarkaczem którego bezmyślne działania niejedno pogorszyło, a Banjo to dorosły doskonały bohater akcji. Ostatecznie Kappei kliknij: ukryte poprawia się, traci dziewczynę, większość rodziny i nawet psa, ale za to że uratował świat wszyscy go pokochali, podczas gdy Banjo kliknij: ukryte tak naprawdę przeciągał wojnę dla swej zemsty i gdy po wygranej (do której ostatecznie zmotywowało go to, że musi pokonać osobiście głównego złego, albo zły padnie od tego co pozostawił w nim znienawidzony ojciec Banja by się odkupić) wyszło to na jaw, wszyscy jego towarzysze pozostawili go samego w jego wielkiej posiadłości.