Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 6/10 grafika: 8/10
fabuła: 7/10 muzyka: 9/10

Ocena redakcji

8/10
Głosów: 5 Zobacz jak ocenili
Średnia: 7,60

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 12
Średnia: 7,42
σ=2,06

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Piotrek)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Mobile Suit Gundam: Odwet Chara

Rodzaj produkcji: film (Japonia)
Rok wydania: 1988
Czas trwania: 124 min
Tytuły alternatywne:
  • Gundam: Char's Counterattack
  • Kidou Senshi Gundam: Gyakushuu no Char
  • 機動戦士ガンダム:逆襲のシャア
Tytuły powiązane:
Widownia: Shounen; Miejsce: Statki/Stacje kosmiczne; Czas: Przyszłość; Inne: Mechy
zrzutka

Zakończenie głównego wątku fabuły pierwszego uniwersum Gundama. Godne zwieńczenie sagi czy tylko ciekawostka?

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Oryginalnemu Gundamowi, czyli cyklowi składającemu się z trzech seriali i dopełniającej je pełnometrażówki, udała się niemiała sztuka – jego twórcy stworzyli całość, która jednocześnie za dużo i za mało wymaga od widzów nieznających poszczególnych części.

Takie przynajmniej można odnieść wrażenie po obejrzeniu kilku pierwszych minut Odwetu Chara, w których zostajemy wrzuceni w sam środek akcji, bez dokładniejszego wyjaśnienia, o co chodzi. W rzeczywistości jednak film można obejrzeć choćby i jako osobną całość – po prostu z powodu niezbyt zręcznej konstrukcji scenariusza rozmaite doprecyzowania (czy raczej wymówki…) fabularne otrzymujemy w trakcie rozwoju akcji.

Oto więc z grubsza zarys intrygi: po kilkuletnim okresie spokoju do polityki wraca stary bohater wojenny, Char Aznable. Niegdysiejszy as dochodzi do wniosku, że cywilizacja ludzka uległa degeneracji i jedyne, co może ją ocalić, to masowa emigracja w kosmos i wyewoluowanie do poziomu Newtype'ów (czyli bardziej rozwiniętej formy człowieka posiadającej zdolności parapsychiczne). Niestety, dla Aznable'a jedynym sposobem osiągnięcia tego celu jest zniszczenie Ziemi poprzez zrzucenie na nią wielkiej asteroidy (co wydaje się raczej mało konsekwentne w wykonaniu kogoś, kto jeszcze niedawno wyrażał wielką troskę o stan ziemskiej przyrody).

Char bierze pod swoją komendę resztki sił rebelianckiego Neo Zeonu i skutecznie manipuluje wyraźnie już zmęczonymi władzami Federacji. Jedynie siły ekspedycyjne tej ostatniej, London Bell, jednostka, w której służą bohaterowie pierwszej serii, Amuro Ray i Bright Noa, widzi rzeczy na tyle wyraźnie, żeby mieć szansę na skuteczne przeciwstawienie się wrogowi. W międzyczasie Quess Paraya, córka ziemskiego ministra, osoba niezbyt dobrze odnajdująca się w życiu (i można dodać śmiało: również niespecjalnie bystra), pod wpływem nagłego impulsu przechodzi na stronę Zeonu. Zanim jednak to zrobi, zdąży się w niej zadurzyć Hathaway, nastoletni syn Brighta, podejmujący potem wysiłki mające na celu „uratowanie” dziewczyny. Co nie kończy się zbyt dobrze.

Film jest chronologicznie dość odległym epilogiem oryginalnego serialu i tak należy go traktować, jeśli chce się uniknąć rozczarowania. Z pierwszoplanowych bohaterów Gundamowego uniwersum pojawiają się zaledwie trzy postacie (nieobecność innych częściowo tłumaczy dosyć skomplikowana geneza tego projektu). Char ewidentnie cofnął się w rozwoju – z inspirującej, pozytywnej postaci jaką był w Gundam Zeta, przeistoczył się w czarny charakter na zimno rozgrywający swoje plany. Oszczędzono nam co prawda wizji obłąkanego ludobójczego maniaka, jednak i tak filmowy Aznable traci na swojej wielowymiarowości, a oprócz realizacji głównego planu dopuszcza się także zupełnie trywialnych podłostek, kompletnie głupich z punktu widzenia jego poprzedniej osobowości. Mimo to przyczyny jego przemiany prezentowałyby się z pewnością bardzo ciekawie… gdyby tylko twórcy zechcieli je nam zaoferować. Brighta zredukowano do uosobienia wiernej służby. Jedynie dorosły Amuro broni się w porównaniu z pierwowzorem.

Dysonans, jaki mogą odczuwać fani oryginalnego uniwersum, wynika z tego, iż Odwet Chara przypomina nie tyle wcześniejsze animacje, ile ich powieściowe odpowiedniki pióra Yoshiyukiego Tomino, o wiele bardziej pesymistyczne i cyniczne niż to, co można było zobaczyć na ekranie. (Dla przykładu, w adaptacji pierwszego Gundama uśmiercił Amuro… Co jest niejako usprawiedliwione, jako że w tamtym momencie kontynuacje nie były w planach). Widać to choćby po samej prezentacji starć. Kosmos wygląda teraz jak olbrzymie pole artyleryjskie, a piloci giną od pojedynczych pocisków, przez co walka zaczyna przypominać rzeź. Z drugiej strony, z tego też powodu pozostali widzowie (o ile poradzą sobie z chaotycznym wstępem do historii) mogą uznać ten film za całkiem interesujące doświadczenie. Jeśli bowiem oderwać go od kontekstu poprzednich części (do poziomu których nie dorasta), okazuje się on opowieścią niepozbawioną epickiego oddechu, zahaczającą przy tym czasami o frapujące tematy (radykalizacja ludzkich poglądów, powtarzanie przez dzieci błędów ich rodziców). Warstwa graficzna oddawała szczyt możliwości swojego czasu i nawet po ćwierć wieku nadal wygląda bardzo dobrze. W połączeniu z dramatyczną budową, nieuciekającą od patosu (ale w dobrym guście), daje to wrażenie uczestnictwa w spektaklu o iście kinowej skali. Ponury ton filmu uzupełnia zawierające nieco nadziei zakończenie, które zamyka całość wyważonym akcentem.

Zdecydowanie jasnym punktem produkcji pozostaje muzyka, odpowiednio przystająca do ciężkości tematu. Wymienić można chociażby temat główny, wyraźnie inspirowany symfonicznymi kompozycjami z Hollywood. Dla odmiany piosenka końcowa (Beyond the Time) odwołuje się do najlepszych tradycji soundtrackowego j­‑rocka.

Z punktu widzenia zachodniego fana anime Odwet Chara miał trochę pecha. Z całą pewnością nie jest to pozycja tak ważna i wybitna, jak pochodzące z tego samego roku Akira czy Grobowiec świetlików. Jednocześnie ten film jest także za dobry, by wrzucić go do wielkiego worka z „serialowymi” pełnometrażówkami. Pozwala on chociażby złapać kontakt z jedną najważniejszych marek w japońskiej animacji, a mimo swych wad nie wymaga tyle czasu i cierpliwości, co wieloodcinkowe serie. Myślę, że warto mu jeszcze dać szansę.

Alejandro, 26 lipca 2012

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Sunrise
Autor: Hajime Yatate, Yoshiyuki Tomino
Projekt: Hiroyuki Kitazume, Kouichi Oohata, Yoshinori Sayama, Yutaka Izubuchi
Reżyser: Yoshiyuki Tomino
Scenariusz: Yoshiyuki Tomino
Muzyka: Shigeaki Saegusa

Wydane w Polsce

Nr Tytuł Wydawca Rok
1 Mobile Suit Gundam: Odwet Chara Anime Virtual 2006