Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Wirtualna Lain

  • Avatar
    A
    Orzi 11.11.2019 22:48
    Zabawnie tak czytać komentarze w tym wątku.

    Pierwszy raz obejrzałem Lain mając ogromny staż w anime i będąc już raczej wiekowym widzem. I szczerze powiedziawszy nie wstrząsnęło mną, ani nie dało do myślenia – widziałem już podobne motywy. Zresztą jak ze wszystkim, „filozoficzne i głębokie” anime nie oglądam dla filozofii i głębi, bo wydaje mi się, że poznałem wszystkie zagadnienia i teorie jakie wymyślono, i nie wyobrażam sobie żeby jakaś seria przekazała mi coś, co jeszcze nie zostało przekazane. Niemniej jednak Lain zgrabnie opowiedziała punkt widzenia, który chciała pokazać.

    Żartobliwie wręcz powiem, ze jest to najlepsza creepypasta, jaką zdarzyło mi się obejrzeć.

    Co zaś mnie urzekło to prezentacja. SEL w mistrzowski sposób buduje klimat, gra obrazem i dźwiękiem. Niektórzy narzekają, że jest nudno. Cóż, na pewno seria nigdzie się nie spieszy. ALe dzięki temu tworzy niepowtarzalną atmosferę. Naprawdę, odebrałem to anime bardziej jako doświadczenie, niż historię.

    Na pewno nie jest to seria depresyjna. Jest zbyt odrealniona i artystyczna, abym mógł poczuć jakąś więź z bohaterami.

    Takich anime już się niestety nie robi, a ja mam po Lain ochotę na więcej. Cóż, czas zabrać się za Texhnolyze, Ergo Proxy i inne tego typu serie, których obejrzenie zawsze odkładałem, a po SLE nabrałem na nie ogromnej ochoty.
    • Avatar
      kot schrödingera 15.11.2019 13:51
      Zakończ maraton na Boogiepop Phantom. Wprawdzie tu na tanukach ludzie są zgodni, że jeśli podchodzi im Lain to absolutnie nie Phantom (i vive versa) ale… Boogie jest z 2000 roku i tylko tam zobaczysz realny moment przejścia między tym co było a co jest teraz. Od monochromatycznej podróży poprzez wewnętrzne doświadczenia (takich anime już nie robią ;-P) po ostatni odcinek w kolorze wyglądający typowo współcześnie: licealistki, mundurki, ich przyziemne problemy i ...nostalgia za tym co się skończyło. Żegnajcie lata dziewięćdziesiąte. Wspaniałe.
  • Avatar
    A
    Koleś 6.12.2018 19:32
    Niezwykłe. Po prostu N-I-E-Z-W-Y-K-Ł-E ale też..smutne
    Lain po raz pierwszy obejrzałem w wieku gimnazjalnym. Już wtedy to anime zrobiło na mnie naprawdę ogromne wrażenie. Niesamowita atmosfera, enigmatyczna fabuła, efekty dźwiękowe na wysokim poziomie (kto by pomyślał że linie wysokiego napięcia mogą tworzyć taki klimat), fajny ending i opening, ładna kreska ( jak na tamte lata bardzo ładna) plus kilka scen rodem niczym z horroru po których aż ciary łaziły po grzbiecie. Nawet po drugim obejrzeniu wielu rzeczy nie zrozumiałem i chętnie bym wrócił do tego anime po latach lecz jest u mnie z tym pewien problem. To anime jest PRZERAŹLIWIE SMUTNE. Czy ktoś z Was zauważył jak bardzo samotna była Lain ? Do końca serii miałem nadzieję że to się jakoś pozytywnie zakończy dla głównej bohaterki ale się nie udało. Sory że się tak tu rozklejam ale jestem wrażliwy i takie rzeczy mnie ruszają. Anime daję tak z 9/10. Dzieło kultowe od A do Z
  • Avatar
    A
    Dayteq 10.02.2017 21:51
    Olśnienie
    Po obejrzeniu Mr Robot olśniło mnie, że obydwie serie są rażąco do siebie podobne. Amerykanie chyba skopiowali fabułę. Aczkolwiek osobiście uważam, że anime Wirtualna Lain jest lesze.
  • Avatar
    A
    blood 26.08.2016 02:02
    czy warto oglądać?
    wiele lat mineło kiedy to oglądałem, wiele od tamtego czasu widziałem, ale Lain jest do tej pory najlepszą anime jakie dane mi było oglądać. To jest po prostu 11/10 ;) i chyba już tak pozostanie.
  • Avatar
    A
    Nekoszowy 1.12.2015 14:39
    Opłaca sie obejrzeć?
    Ogólnie „podchodziłam” kilka razy, ale mam „traumę” po tym jako o wiele młodsza Ja włączyłam z ciekawości opening na youtubie i mnie przeraził i w sumie przeraża mnie w dalszym ciągu, nie wiem czemu, ale się go boje…
    A, ze szukam ostatnio czegoś nowego do obejrzenia kliknij: ukryte 
    i zastanawiam się nad czymś psychologicznym…
    • Avatar
      Kenavru 1.12.2015 19:22
      Re: Opłaca sie obejrzeć?
      seria jest raczej ciężka, do tego dosyć monotonna (jak ktoś ogląda po nocach to łatwo przysnąć­‑nic nie zapamiętać z seansu :) )
      Ale to klasyk – w zasadzie jedyny w swoim rodzaju.
  • Avatar
    A
    HRG 8.04.2015 22:46
    A mnie się podobało
    Szczerze powiedziawszy, fanką takich gatunków nie jestem, zupełnie nie mój klimat, zupełnie nie moja bajka, zawsze dobijały mnie produkcje z psychologiczną grafiką. I podeszłam do tej serii ze sceptyzmem, ale o dziwo się nie nudziłam. Sama nie wiem jak to się stało, bo ani to odkrywcze, ani akcja nie leci na łeb, na szyję, po prostu obejrzałam. I ani razu nie ziewnęłam, więc coś w tym anime rzeczywiście jest. Rozbawił mnie sposób przedstawienia społeczeństwa XXI w. w roku 1998, ach te kineskopowe ekrany :D.
    • anonim 7.04.2016 04:54:50 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Razeroth 30.03.2015 17:04
    EMO... EMO everywhere
    Widzę, że niemal wszyscy tu dyskutują na temat fabuły, egzystencji i bogu. W tej kwestii uważam to anime za średniaka. Jakoś do mnie nie trafiło. Dużo bardziej zrytą psychikę miałem po „Death Note”. Z miesiąc dochodziłem do siebie.
    Przyczepię się jednak do niektórych wątków:
     kliknij: ukryte 

    Cieszę się, że bracia Wachowscy (wtedy jeszcze 2 braci, a nie brat i siostra) nie zrobili z Neo takiego EMO jak wszystkie postacie w „Wirtualnej Lain”
    5/10
  • Avatar
    A
    NotYou 6.10.2014 11:35
    Bez przesady
    To bardzo dobra pozycja dla ludzi poszukujących czegoś więcej w anime, jednak wcale nie tak odkrywcza jak mogłoby się wydawać. Może dla kogoś, kto pierwszy raz na serio próbuje rozgryźć istotę świadomości, inteligencji, boga, zadaje pytania „dlaczego” i „jak”, tych kilkanaście odcinków okaże się przełomem, ale dla mnie było jedynie interesującą powtórką. Może uważam tak dlatego, że patrzę z perspektywy „pomatrixowej”, kiedy wizja świata jako matrycy informacji nikogo już nie dziwi. I tak, żałuję, że twórcy nie poszli w mistycyzm. Wirtualna Lain jest dobrą serią, ale to Haibane Renmei zasługuje na wieczną chwałę, jeżeli już rozmawiamy o życiu, śmierci oraz iluzoryczności świata rzeczywistego:) Dla mnie 8/10, udany projekt.
    • Avatar
      Anonim 25.12.2014 18:21
      Re: Bez przesady
      Dokładnie tak samo odebrałem to anime :D

      Już nie mówmy o tym że w ostatnim odcinku Lain została przedstawiona jako Jezus który oddał swoje życie (Pamięć) by, uratować ludzi przed połączeniem świata wirtualnego z rzeczywistym.. (To całe spotkanie z „Ojcem” itp.)

      Lain przechodziła depersonifikacje i nie wiadomo co było prawdą a co kłamstwem.. [Kosmita w pokoju]

      Niestety nie dostaliśmy odpowiedzi na bardzo wiele pytań np. Kim/Czym jest Lain? Dlatego musimy spróbować sami na nie odpowiedzieć.. [Tym bardziej że na pytanie „Kim/Czym jest Lain?”, w anime są 4 odpowiedzi O.O]

      Najlepsze zakończenie by było gdyby w ostatnich 5 minutach pokazali ją na oddziale zamkniętym. Wszystko by miało logiczne wytłumaczenie :D

      Lain jest słodka!
    • Avatar
      Anonim 25.12.2014 20:46
      Re: Bez przesady
      Lain: July 5, 1998 – September 28, 1998
      The Matrix: March 31, 1999
      To tak odnośnie powtórki z Matrixa.
  • Avatar
    A
    Bernierdh 30.03.2014 15:12
    Arcydzieło
    Nie było jeszcze tworu kinematografii, czy anime, czy fabularnego, który by bardziej mną wstrząsnął psychicznie/artystycznie/emocjonalnie.
  • Avatar
    A
    Bastiat90 17.08.2013 21:08
    @@@
    Niekoniecznie, tylko dla fanów Cyberpunku. Wszelako, ja zawsze byłem na bakier z cyberpunkiem (i dalej jestem), atoli sytuacja ulega zmianie w przypadku „Wirtualnej Lain”. Prawdę pisząc, to po kadrach się skusiłem i nie żałuję.
    Jeżeli chodzi o tę grupę odbiorców, która nie sympatyzuje z Cyberpunkiem, to zachęcam dać szansę tylko jednemu odcinkowi, bowiem charakter anime przez całą serię jest stały. No i proszę się nie nastawiać na jakąś psychologię postaci, bo nie uświadczycie. Tutaj raczej klimat wodzi rej…
  • Avatar
    A
    Witax 18.07.2013 05:40
    Cyberpunk
    Widząc po komentarzach to anime nie jest dla każdego, raczej tylko dla fanów Cyberpunku jakim jestem, innym odradzam
  • Avatar
    A
    Zadieln 1.06.2013 22:48
    WERSJA BLU RAY
    Wygląda lepiej, niż większość nowych animów, szczerze polecam. A seria oczywiście 10/10, długo po obejrzeniu jeszcze o niej rozmyślałem.
  • Avatar
    A
    Komucha 27.02.2013 22:14
    Nuda i obłuda
    Wydawać by sie mogło,że kto jak kto ale Japończycy, ze względu na swoją super wysoko rozwinięta technikę, są predystynowani do podejmowania tak ważnych tematów,jak życie współczesnego człowieka w coraz bardziej zindustrializowanym świecie. Rzuciłam się na to anime, zresztą pod wpływem masy pozytywnych komentarzy. Niestety, treść przerosła moje najśmielsze oczekiwania(ironia).Ma to udawać jakąś głęboka psychologię – wyobcowanie, samotność, brak więzów rodzinnych i inne bolączki naszych czasów, a wychodzi niestety, jak to ktoś wcześniej napisał gówniany i drętwy model zachowania postaci, które faktycznie jakby tylko udawały, że są takie jakie są.To odnośnie obłudy scenariusza..Nuda – w kółko te same schematy zdarzeń, które tak naprawdę niczego ekscytującego do fabuły nie wnoszą.Nawet jak zacznie dziać się coś niepokojącego, zaraz jest to szybko wygaszone, jakby scenarzyści na siłę chcieli przytrzymać widza przed ekranem.A ja takich tanich sztuczek bardzo nie lubię.Naprawdę podziwiam widzów,którzy dostrzegają w tej serii jakąś „głębię”, bo dla mnie taki prymitywny przekaz,że cywilizacja jest „beee” mógłby być naprawdę pokazany w bardziej przekonujący sposób.Dotrwałam do 6 odcinka, bo mam taki głupi zwyczaj,że nawet jak mi się anime nie podoba, to zwykle oglądam do końca.Może się troszkę rozrusza, cały czas na to liczę.Oceny nie wystawiam, wg mnie fani gatunku i tak to obejrzą(i co niektórzy srodze się zawiodą).Wielka szkoda,że współczesne problemy zostały tak płytko i nieciekawie przedstawione.Muzyka jest bardzo fajna, grafika mi nie przeszkadza, mogłaby nawet mieć swój urok(prostota) gdyby była zderzona z bardziej dopracowanym scenariuszem
    • Avatar
      Chemik89 27.02.2013 22:33
      Re: Nuda i obłuda
      „Dotrwałam do 6 odcinka, bo mam taki głupi zwyczaj,że nawet jak mi się anime nie podoba, to zwykle oglądam do końca.”
      Jak i tak masz zamiar obejrzeć całość to po co wylewać tu żale na podstawie 6odc ? :)
    • Avatar
      FOX 28.02.2013 21:31
      Re: Nuda i obłuda
      „płytko i nieciekawie przedstawione”? Rozumiem, że można nie zrozumieć przekazu. Rozumiem, że można zrozumieć, ale i nawet nie lubić, ale przekaz w Lain na pewno nie jest płytki.
    • Avatar
      alice 2.06.2013 12:44
      Re: Nuda i obłuda
      bardzo dobry komentarz podpisuje sie pod nim . ano mozna po 6 odcinkach wylewać żale
    • ojciec 24.01.2015 23:06:51 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    xyc1993 9.04.2012 23:09
    Zaskoczenie
    Nie no, muszę przyznać, że nieco się wynudziłem przez pierwsze 5 odcinków, potem przy 6 myślę sobie: „Jak już tyle obejrzałem to i obejrzę do końca” i zdecydowanie nie żałuję.

    Od 7 odcinka strasznie się wciągnąłem i chciałem poznać całą historię. Oczywiście oryginalny, BARDZO oryginalny przekaz fabuły nie pomagał w prostym ogarnięciu co się dzieje, ale będąc uważnym widzem po 12 odcinku miałem wszystko poukładane. A potem 13, ostatni już odcinek, i kolejne namieszanie z lekka. Klimat przez całe anime oscyluje między dziwnym a schizowym wręcz i przez to jest zdecydowanie trudne w odbiorze, dopiero po wszystkich odcinkach można jasno określić co się dzieje. Zdecydowanie NIE JEST to anime dla wszystkich.

    Ogólnie 9/10, nie 10 za to, że się nieco wynudziłem na pierwszych 5 odcinkach, a wysoko, ponieważ anime to posiada oryginalność, nastrój i ciekawą fabułę.
  • Avatar
    A
    X-Tech 5.01.2012 02:27
    Nuda
    Mega nużąca produkcja. Doprowadza do takiego znużenia i znudzenia, że na odcinku przysypiam dosłownie za każdym koklejnym dwa razy i muszę przewijać spowrotem. Każdy odcinek to ten sam motyw. Lain wychodzi gdzieś z koleżankami w tle pokazówka działania jakiegoś narkotyku albo gry komputerowej itd…a powtarza się w kółko buczące lampy, lain przed kompem, gadki jej rodziców, wyjścia lain z koleżankami i tak każdy odcinek…masakrycznie nudna produkcja która tak męczy dawkami nudy, że spanie na każdym odcinku gwarantowane…to moje trzecie podejście i aż 5 odcinków obejrzanych, ale na każdym to samo…porażka….
    • Avatar
      Chemik89 19.02.2012 22:04
      Re: Nuda
      Kiedyś ci się uda obejrzeć całą serie :) ja doknałem tego gdzieś za 4tym razem i nie żałuję. Nie nazwałbym tej serii nudną – raczej bardzo ciężką i przygnębiającą.
      • Avatar
        ojciec 24.01.2015 23:10
        Re: Nuda
        Ja za 3. Masz rację bro
    • rob 2.03.2012 14:54:02 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    wiliextreme 25.08.2011 13:30
    Wielka szkoda.
    Naprawdę rozczarowałem się tym anime. Słyszałem o nim naprawdę wiele dobrego, sam fakt że to typowy „mindfuck” już zachęcił mnie do oglądania…niestety, rzeczywistość okazała się brutalna. Dotrwałem do 5 odcinka i mam dość, ale po kolei. Sam główny zamysł stworzenia psychodelicznego cyberpunkowego anime, został spełniony świetnie. Treść jest ciężka w odbiorze, wizualnie podana w dosyć niepokojący i dziwny sposób. Od razu widać, że to żadna lekka historyjka. Niestety to jedyny plus jaki dostrzegam. Przede wszystkim losy przedstawionych tu bohaterów były mi zupełnie obojętne, co jest skutkiem ich strasznej płytkości. Naprawdę, od dawna nie widziałem tak gównianych postaci, z tytułową Lain na czele. Zero życia, zero emocji…wszyscy zachowują się jak roboty zaprogramowane do robienia tego co się im każe. Rozumiem, że to nie miała być kolejna historyjka o grupce ludków, którzy to trafiają na coś złego i są tym wszystkim zszokowani, ale bez przesady. Nie czując sympatii do żadnego bohatera, jednocześnie tracę zainteresowanie fabułą. To już epizodyczni bohaterowie Jigoku Shoujo są lepiej przedstawieni. Oprawa graficzna jest specyficzna, więc przyczepiać się nie będę, ale same projekty postaci wydają mi sie być bardzo słabo wykonane, szczególnie pod względem mimiki. Jedyna, która trzyma poziom to Arisu.
    Niestety, ale dla mnie Serial Experiment Lain to słaba produkcja, która nuży niezmiernie. Nie wiem, może w późniejszych odcinkach to wszystko ulega poprawie, ja jednak sprawdzać tego nie będę. 4/10 za ukazanie przyszłości w najgorszym świetle nowoczesności, i udane tycie psychiki.
    • Avatar
      Chemik89 25.08.2011 15:34
      Re: Wielka szkoda.
      osobiście udało mi sie ja obejrzeć całą za 5tym podejściem – i nie żałuje ;) tobie też radze spróbować za jakiś czas.
      wszyscy zachowują się jak roboty zaprogramowane do robienia tego co się im każe
       – dokładnie o to tu chodzi :)
    • Avatar
      Leman 23.12.2012 05:52
      Re: Wielka szkoda.
      „Naprawdę, od dawna nie widziałem tak gównianych postaci, z tytułową Lain na czele. Zero życia, zero emocji…wszyscy zachowują się jak roboty zaprogramowane do robienia tego co się im każe.”

      Ależ o to chodziło…
    • Avatar
      lasagna777 19.03.2015 19:51
      Re: Wielka szkoda.
      Popieram. Spora część akcji to psychologiczny bełkot o zbiorowej świadomości, podświadomości, zależności pomiędzy liczbą komórek a liczbą ludzi itd. Tyle to miało sensu, co piosenki towarzyszące pojedynkom Uteny z Duelistami (np. o trylobitach i ewolucji), takie coś o niczym.

      Mam to do siebie, że jak zaczynam jakieś anime, choćby najgorsze, to muszę je dokończyć, jak ciężki alkoholik drinka – „bo było w jednym kawałku”. Początek pierwszego odcinka zapowiadał cyberhorror z morałem „czym kończą się niebezpieczne igraszki z przekraczaniem pewnych granic”, połączony z Orwellowską antyutopią (incydent w dyskotece) i gakkou no kaidan – tajemnicze maile od koleżanki, której się zmarło w równie tajemniczych okolicznościach. Intrygująca główna bohaterka – milutka, delikatna dziewczynka przebierająca się za misia. Psychodeliczna, „kwasikowa” grafika… Niestety, nastrój zaczął pryskać już pod koniec odcinka, a po nim czekało kolejnych 12…

      Obejrzałam jednak do końca, ponieważ opening zapowiadał ciekawą historię – mała dziewczynka, która nagle staje się znana, wszyscy ją oglądają, kochają i nienawidzą, a nawet ma sobowtóra… Żadne z moich oczekiwań nie zostało spełnione.

      Dobrnęłam do zakończenia, nawet całkiem zgrabnego. Jednak po opiniach typu „klasyka” oczekiwałam hitu na miarę Madoki, a tu – pustka i powierzchowność udające głębię. Zakończenie, dla niektórych szokujące lub wzruszające, u mnie nie wzbudza kompletnie żadnych emocji. Ciężko znaleźć jakąkolwiek sympatyczną postać, z którą można się utożsamić. Zachowanie postaci niewiarygodne. Nawet główną bohaterkę trudno polubić – pierwsze wrażenie potrafi zmylić. Mimo to fabuła, choć przekombinowana, dość ciekawa.
  • Avatar
    A
    TraveltotheMoon 3.08.2011 17:25
    anime swietne fabularnie, grafika odpowiednio dobrana,muzyka również, tylko wytłumaczcie mi o co w tym anime chodzi bo nie potrafie wymyslić sensownego znaczenia,przeslania. Anime ciężkie i w zasadzie nic z niego nie zrozumiałam Oo ale polecam ;)
    • Avatar
      THeMooN 3.08.2011 17:49
      W największym skrócie i najbardziej łopatologicznie rzecz ujmując chodzi tu o „zacieranie się granicy pomiędzy światem rzeczywistym i wirtualnym”, o pokazanie tego jak bardzo nas pochłania wirtualna rzeczywistość (do tego stopnia, że tracimy świadomość bycia żywymi istotami i żyjemy jako zera i jedynki w sieci zwanej Internet). Tyle chyba zrozumiałaś, prawda? Jeśli nie, to może inaczej… masz facebook'a? Ja nie mam (i jestem z tego wręcz dumny). Siedzisz na w/w społecznościówce całymi dniami (a może i nawet nocami), co chwilę odświeżając profile swoich internetowych znajomych? Pogrywasz cały czas w te ich casual'owe gierki? Jeśli tak to właśnie zatracasz się w internecie i zacierasz granicę pomiędzy światami.
      • Avatar
        TraveltotheMoon 4.08.2011 00:06
        hm, tyle to wiedziałam, ale myślałam że ma jakieś większe przesłanie, że jest bardziej głębokie. A co do facebooka to możemy sobie podać ręce bo także go nie posiadam ;] . Tak czy inaczej dzięki za odpowiedź.
        • Avatar
          Chemik89 4.08.2011 14:08
          pogrzeb troche w sieci – powstało multum teorii,interpretacji etc. tego anime – podchodziłbym jednak do nich z dystansem :) seria była drążona praktycznie na równi z NGE, o ile w evie było sie do czego przyczepić (zgodnie z zamiarem autora) – to tutaj jest już to nieco bardziej naciągane ;p
    • Avatar
      woord 4.08.2011 00:59
      Aż się boję wychylać, ale co mi tam. Jak dla mnie to anime to niestety bełkot. Fakt, ma klimat, ogląda się to z z wywalonym jęzorem, jest to jedna z tych rzeczy, którą obejrzeć należy. Ale dorabianie tu jakichś niesamowitych interpretacji to takie szkolne „co poeta miał na myśli”. Moim zdaniem poeta na myśli miał niewiele i doszukiwanie się czegoś głębszego niż wspomniane zacieranie się granicy światów jest bez sensu.
      • Avatar
        Mirabelka 4.08.2011 09:33
        Problem w tym, że seria ta faktycznie opowiada o rzeczach które wymienił THeMooN czy autorka recenzji.
        Lain nie należy może do tytułów łatwych w odbiorze ale ten główny przekaz o „zacieraniu się granicy pomiędzy światem rzeczywistym i wirtualnym”, jest akurat bardzo czytelny (i wciąż aktualny), więc nie rozumiem twoich zastrzeżeń z dorabianiem na siłę ideologi.
        Co najwyżej mowa być może o próbie wynajdywania własnych interpretacji niektórych motywów czy rozwiązań fabularnych. Cóż niektórzy lubią serie niejednoznaczne (aczkolwiek jednak z silnie zarysowanym motywem przewodnim), na temat których mogą potem podyskutować i poukładać własne teorie, a niektórzy wolą przekaz jasny i jedno warstwowy. Kwestia upodobań.
    • Avatar
      blood 26.08.2016 02:34
      anime jest o przeżywaniu najgłębszej z możliwych do wyobrażenia rodzajów samotności. Jedni popełniają przez nią samobójstwa, inni biorą narkotyki – brzmi znajomo? no w końcu to pierwsze odcinki.
      Jednak jak się kończy lain – jaki owoc dała ta samotność – gdy zamiast strzelić sobie w łeb czy zaćpać się na śmierć żyło się dalej – tak jak bardzo samotna była Lain tak mocno pokochała wszystkich prawdziwą i ciepłą miłością – tak to się kończy i o tym jest ten film. Wcale nie jest dołujący, jest smutny i poważny ale dający też nadzieje ludziom w niezbyt fajnej sytuacji. W fabule jest oczywiście więcej, ale to tylko taki zarys.
  • Avatar
    A
    0Inconnue 31.07.2011 00:02
    Jest w tym coś niezwykłego
    Po obejrzeniu tego anime czuję się…dziwnie. Trochę wjechało mi na psychikę zarówno porzez fabułę jak i dźwięki oraz niektóre obrazy. Kto by pomyślał, że same przewody wysokiego napięcia mogą stworzyć tak niezwykły, jedyny w swoim rodzaju klimat… Fabuła nie jest łatwa do zrozumienia, jednak niesie ze sobą przekaz i zmusza do przemyśleń. Poruszone zostały ważne zagadnienia przez co teraz siedzę i po prostu zastanawiam się nad tym wszystkim…
    Jak już poprzednicy pisali – nie jest to pozycja dla młodszych widzów. Sama mimo swoich dziewiętnastu lat, mam zamiar obejrzeć to jeszcze raz, aby zrozumieć lepiej.
    Nie jest to również anime dla ludzi żądnych wrażeń, dynamicznej akcji – jest spokojne, przesycone dźwiękiem i obrazem, bez zbędnej paplaniny, przez co może niektórych nudzić. Cóż, mi ten klimat przypadł do gustu od samego początku i momentami czułam się cholernie dziwnie. Do tego bardzo fajny opening. Na razie daję mocne 8, może podwyższę po ponownym obejrzeniu.
  • Avatar
    A
    pewupe 18.07.2011 09:10
    Oo rany!
    Jak to możliwe, że się tu nie wypowiedziałam?
    Jedno z pierwszych anime i chyba pierwsze anime, które łyknęłam w jedną noc.
    Byłam jak w transie.
    Niesamowita fabuła, oryginalny klimat. Mało jest takich anime. Masa przemyśleń i to o życiowych rzeczach.
    Mówiąc krótko – polecam, jednakże nie jest to raczej anime, które każdemu się spodoba i raczej trzeba mieć odpowiedni wiek, bo można wiele nie zrozumieć.
    10/10
  • Avatar
    A
    FOX 17.07.2011 23:59
    Co nie jest zapamiętane, nigdy się nie wydarzyło.
    Pierwszy raz widziałem urywki Wirtualnej Lain na Hyperze. Byłem jeszcze za młody, żeby zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi, ale zapamiętałem tą serię w dziwny sposób. Rok temu obejrzałem Serial Experiments Lain po raz pierwszy w całości. Ta seria zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Można powiedzieć, że zakochałem się w tym anime. Zauroczyła mnie swoim klimatem, głębokością i bóg wie czym jeszcze. Nie dało się obejrzeć tej serii na raz. Dawkowałem sobie odcinki, po 2 na dzień, tak, żeby nic nie stracić. Niedawno, z ciekawości, znalazłem Lain na jakiejś stronie z anime online. Odpaliłem pierwszy odcinek i znowu się wciągnąłem. Wczoraj skończyłem oglądać po raz drugi. Sam nie wiem, ile razy jeszcze obejrzę Lain w przyszłości. Jako jedno z nielicznych anime, można je oglądać w kółko.

    Nie rozumiem zastrzeżeń, co do grafiki SEL. Kreska jest w porządku, a sama oprawa jest przyjemna w odbiorze. Muzyka jest świetna. Opening i ending są ok. Fabuła jest najmocniejszą stroną, bo powoduje, że dla odmiany używamy szarych komórek, a klimat to konik tej serii.
    Zwykle nie daję oceny 10/10, ale zależy mi na wysokiej nocie tego anime. Tak więc 10/10 z gwiazdeczką i znakiem jakości. Jeżeli masz ochotę dla odmiany porozważać nad rozwojem świata, dobrze trafiłeś.

    @Dół
    Już się tak nie nakręcajcie. Jak czytam posty poniżej, to śmiech sam ciśnie się na usta.
  • Avatar
    A
    Ai 22.01.2011 03:06
    To anime jest proroczne symbolika odpowiada dzisiejszym czasom mieszania wszystkiego az powstanie jednolita masa.
    A sama lain jest dla mnie odpowidnikiem dzisiejszego mass czlowieka(programu) ktory sie nawrocil przebudzil przestal wierzyc w to co jest mu narzucone falszywy bog ktory chce globalnego polczenia wszystko sie zgadza niestety :/
  • Avatar
    A
    DDevil 9.11.2010 23:26
    Jest rok 2010
    Jst rok 2010,a to anime jest jak przepowiednia. Świat idzie w kierunku połączenia się świata rzeczywistego z wirtualnym. Kiedy logujesz się poraz kolejny na nk lub facebooka zastanów się nad tym. Jeżeli nie będziemy ostrożni, to powstanie bóg, który zawładnie naszą pamięcią. Stanie się to byćmoże niedługo po tym, jak zostanie opracowany całkowity model praktyczny ludzkiego mózgu (czyli według naukowców ok roku 2050, w 2009 roku opracowano mózg o cechach wspólnych dla wszystkich ssaków – projekt nosi nazwę „Blue Brain”). To umożliwi modyfikację ludzkiego zachowania poprzez wyłączanie neuronów.  kliknij: ukryte  Ta częstotliwosć NAPRAWDĘ wpływa na ludzkie zachowanie. Pomyślcie co będzie, jeżeli ktoś znajdzie sposób na precyzyjne wykorzystanie tej częstotliwości (bo zbudowanie samej maszyny­‑emitera jest bardzo łatwe). Nawet jeśli jej nie wykorzystamy, to może nastąpić nasz upadek poprzez zbyt daleko idące połaczenie pomiędzy siecią, naszymi mózgami i światem zewnętrznym. Wystarczy jeden zdolny haker – taki jak Lain.

     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Bochen 23.08.2010 13:26
    Ciężko było, ale się udało
    I bardzo dobrze, że się udało bo było warto. Długo za ten tytuł się zabierałem.Bałem się, że anime będzie ciężkie, mroczne, psychodeliczne. Nie myliłem się, ale oprócz tego było ekstremalnie wkręcające i rozkminowe.
    Jeżeli chodzi o grafikę to była ok.Wydawała mi się taka surowa, miejscami sterylna i bardzo sugestywna.Idealnie wpasowana w koncepcje serii.
    Nawet muzyka mnie nie raziła co nie często mi się zdarza i udało mi się dwa razy przesłuchać cały opening i ending (najczęściej je od razu przewijam).
    Co do fabuły to rzeczywiście jest ciężka i wielowarstwowa. Te przeskoki z jednego świata do drugiego, dziwne psychodeliczne sceny i hasła, które co pewien czas podawane są przez twórców wprowadzają w stan dezorientacji, niepewności. Jednak co najważniejsze pobudzają również szare komórki do działania (co pewien czas nawet ja lubię zadać sobie tyle trudu i nad czymś się zastanowić:). Ciężko mi było tę serie obejrzeć nie robiąc sobie przerw, bo klimat robił się na tyle przytłaczający, że musiałem odpocząć. Niestety mimo wytężonej pracy mojego czerepu nie wszystkie szczegóły fabuły dane mi było w pełni zrozumieć. Nie wiem może oglądałem nieuważnie, albo po prostu jestem zbyt tępy (powiedzmy, że oglądałem nieuważnie :D). Oczywiście to nie wpływa na moją ostateczną ocenę, bo gdyby tak było to byłbym kompletnym idiotą. To nie twórców wina, że nie sczaiłem wszystkiego. Muszę za jakiś czas (w sensie jakiś rok – nie jestem masohistą) jeszcze raz sobie to anime zapodać i na spokojnie pokminić to może uda mi się zrozumieć dotąd niezrozumiane:)
    Jak dla mnie każdy powinien poświęcić trochę czasu i przynajmniej spróbować obejrzeć to dziełko. Pan Yoshitoshi ABe pokazuje tutaj swoje możliwości (oprócz daremnego NieA Under 7 – domestic poor @nimation, polecam zapoznać się z jego innymi tworami bo warto).
    Ciężko mi ocenić to anime, bo pomimo tego że oglądało się elegancko, fabuła była zdrowo zakręcona i ciekawa, kreska „ładna”, to jednak w fotel mnie nie wcisnęło i z zapartym tchem tego nie oglądałem.Daje mocne 8 z możliwością późniejszego podniesienia oceny do 9. Tym optymistycznym akcentem zakończe ten bełkot.
    Pozdro
  • Avatar
    A
    feus 21.08.2010 04:31
    uwaga spojler!
    scena w ostatnim odcinku w której  kliknij: ukryte  przyprawiła mnie o uczucie jakbym maił zaraz skoczyć ze spadochronem, po prostu miałem nogi jak z waty, w kontekście całego wątku  kliknij: ukryte  to było wręcz zuchwałe posunięcie ze strony twórców anime. jeśli chodzi o scenariusz, to stawiam to anime na jednej półce z Ghost in the shell(z filmem oczywiście), co do grafiki – tamte lata i kwita, tylko muzyka w samym anime mogła by być lepsza

    Tag „ukryj” po coś istnieje – schowano spoilery. Zła Moderacja.
  • Avatar
    A
    Matsurika - chan 15.05.2010 18:27
    Wiele osób mówi że się nudzi na tym anime. Ja nie. Mimo że nie ma dynamicznej akcji siedzę jak zahipnotyzowana przed monitorem.
    Grafika anime jest dobra jak na tamte lata, widziałam anime nowsze i gorsze graficznie. Poza tym nie wiem czy ktoś to zauważył ale twórcy zadbali o taki szczegół jak np. rośnięcie włosów u Lain (widać że około siódmego odcinka ma już dłuższe włosy niż w pierwszym).
    Polecam!
  • Avatar
    A
    SuiKaede 17.04.2010 20:17
    Pokochalam Lain.
    Watek „wirtualnej” Lain byl fascynujacy, ale o wiele mocniej trafila do mnie jej relacje z innymi, a zwlaszcza Alice.
    Koncowka mnie zabila,naprawde chcialam byc tam z bohaterka i dac jej poczuc choc troche czulosci.
    Tworcy kiedy tworzyli gre o Lain na PlayStation, powiedzieli, ze tworza gre z nadzieje, ze graczowi uda sie pokochac ta bohaterke.
    Nie wiem, jak z gra wyszlo, ale seria znakomicie spelnila to zadanie.
     kliknij: ukryte 
    Ciekawa jestem, jak wypadnie Despera – seria, ktora zdaje sie byc klonem SEL.
    • Avatar
      koleś 6.12.2018 19:34
      Re: Pokochalam Lain.
      Też zasmuciła mnie końcówka SEL. Żal mi było głównej bohaterki
  • Avatar
    A
    skandal 15.12.2009 12:01
    pozycja obowiazkowa!
    chociaz moze sie nie podobac bo konwencja jest bardzo specyficzna. ale jak dla mnie – fantastyczne, poruszajace, przepiekne.

    ...jak ja mialem 7 lat to ogladalem kota filemona i tez niektorych watkow tam nie lapalem… :P
  • Avatar
    A
    Ah 6.12.2009 22:30
    Ja to miałem problem ..
    Ja to miałem problem. To anime kiedyś leciało na Hyperze
    oglądałem je ze 2, 3 razy. Problem w tym że oglądałem przymusowo omijając niektóre odcinki (wyjeżdżałem na weekend, czy coś), ale udało mi się obejrzeć całość, a niektóre odcinki nawet po kilka razy. Tylko cały problem polega na tym, że oglądałem to anime w 1, może 2 klasie podstawówki. I teraz wytłumacz tą serie 7,8­‑latkowi, a do tego mam dość dobrą pamięć, więc pamiętam ogólny zarys fabuły, niektóre wydarzenia itp. A przecież ta seria jest jedną z takich, którą ogląda się raz. Bo jeśli zna się niektóre jej fragmenty, to już nie ma tej zagadkowości itp.
    A ja tej serii nie zrozumiałem, a pamiętam połowę scen.
    Mógłby mi ktoś napisać o co w tym chodziło, bo już wariuję i zaczyna mi się wszystko mieszać :[
  • Avatar
    A
    X-Tech 2.12.2009 16:12
    Ogromny potencjał, ale za bardzo to sobie kpi z widza i go obraża np: odcinek 3 przytoczę coś:

    „Arisu nie wydaje mi sie, ze powinnismy tak poważnie do tego podchodzić. To zabojstwo, ktore widzialismy czoraj nie wydawalo sie realne, no masz racje ja tez tak odczuwam. """ Jak można wlożyc tak tępe dialogi ogłupiajace i obrażajace widza !?? no JAK !???
    Jeśli takimi idiotkami są postaci wstawione do filmu to jak ma się czuć widz ???

    Nie rozumiem w ogóle dlaczego anime, które przez takie dialogi, które są wiarygodne dla 14 latków wpakowane jest tyle psychodeli, śmierci.
    • Avatar
      THeMooN 2.12.2009 16:46
      Proponuję obejrzeć anime raz jeszcze z angielskimi napisami a nie jakimiś polskimi speedsubami, które delikatnie mówiąc są do ciach!. Polskie tłumaczenia nijak nie oddają klimatu i często zawierają masę błędów, które mogą nawet odrzucić od ekranu. Trzeba było uważać na lekcjach angielskiego by teraz nie mieć problemów z czytaniem.

      Zmoderowano.

      Morg
      • X-Teszek 15.06.2015 02:56:30 - komentarz usunięto
    • Avatar
      Anonim 25.12.2014 18:03
      „Arisu nie wydaje mi sie, ze powinnismy tak poważnie do tego podchodzić. To zabojstwo, ktore widzialismy czoraj nie wydawalo sie realne, no masz racje ja tez tak odczuwam. " – Tutaj chodziło o „przyzwyczajenie” społeczeństwa do śmierci, mniej więcej przez gry video itp..
  • Avatar
    A
    kurzy 13.11.2009 14:20
    hmm
    Anime na pewno bardzo ciekawe, zostawia dużo pytań. Ogólnie pomysł mi się podobał, dużo przemyśleń o człowieku ale.. no właśnie ale strasznie mi się nudziło przy oglądaniu. Daje 8/10
    plus na pewno za pomysł i zostawienie w umyśle wielu pytań
    minus za okropne nudzenie, ale to już zależy też od widza
  • Avatar
    A
    Koleś 19.10.2009 22:24
    Znakomite anime które przywraca mi wiele wspomnień ale też rodzi smutek
    Anime to oglądałem po raz pierwszy już naprawdę dawno temu. Odcisnęło na mnie ogromne wrażenie. Całe to połączenie melancholii, grozy, tajemnicy, psychodelii i fikcji mieszającej się z rzeczywistością. Lain to jedno z moich ulubionych anime, które myślę że długo się nie zestarzeje. Mam chyba tylko jeden zarzut do tego serialu- JEST POTWORNIE SMUTNY !. Czy ktoś z Was tak jak ja czuł współczucie widząc mała Lain samą, zagubioną granicy obu światów bez przyjaciół, bez rodziny, bez pomocy ?. Na dodatek na końcu opowieści okazuje się  kliknij: ukryte Może z wiekiem zrobiłem się nadto sentymentalny ale mnie porusza ta niesprawiedliwość twórców w stosunku do bohaterki ich własnej historii. Gdyby Lain pojawiła się w naszej rzeczywistości i np. stanęła obok mnie lub odwrotnie to ja mógłbym wniknąć do świata tego anime wyściskałbym i wy przytulał biedaczkę

    Zamaskowano spoiler. Moderacja
  • Avatar
    A
    Itasagi 15.09.2009 13:27
    Wspominki
    Kiedyś oglądałam Lain w TV. Prawdę mówiąc nic wtedy nie zrozuiałam… ale niedawno postanowiłam obejrzeć drugi raz i… pokchałam to!
    Kreska jest specyficzna i niektórym estetom się nie spodoba. Ale mnie specjalnie nie przeszkadzał prosty, przebarwiony rysunek. I ten opening… jeden z moich ulubionych^^
    Histria zawiła, ale jaśli się uwarza można zrozumieć.Polecam^^
  • Avatar
    A
    Ewelina 15.08.2009 00:24
    Cudo
    Zawsze stroniłam od obierania sobie jednego tytułu, czy to anime, pozycji książkowej czy filmu za czołowe w poczcie pozostałych, ale czas z tym skończyć. To jest moje ulubione, uwielbiane anime. (Ciekawostka: drugim jest Naruto. Cóż, gusta nie są czymś co można zawęzić i uzależnić od przymiotów odbiorcy, mimo że bez takich klasyfikacji byśmy zginęli śmiercią chaotyczną.) Można je analizować bez końca, wczuwać się i dystansować, no jakby to ująć, dostarcza niewątpliwej pożywki intelektualnej. A to wszystko mistrzowsko skorelowane z niepowtarzalnym klimatem (to buczenie przewodów m. in.). Idę się dalej skupiać na szczegółach.
  • Avatar
    A
    Oba-chan 3.08.2009 18:50
    sel
    Jedyne anime, które obejrzałam więcej niż jeden raz. Yoshitoshi ABe jest naprawdę niesamowity. Gorąco polecam!
  • Avatar
    A
    Haz 29.07.2009 20:17
    Lain powala.

    Chociaż grafika może początkowo zniechęcić – kreska jest bardzo prosta, kolory płaskie – to potem nie przeszkadza, więcej: można dostrzec, że jest charakterystyczna, a wiele ujęć nie należy do brzydkich.

    Ale już chwilę potem robi się cudownie: duszno, ciasno, ciężko. Z każdym kolejnym odcinkiem wszystko jest coraz bardziej psychodeliczne i pokręcone.

    Ładunek emocjonalny w tej serii – samotność, zagubienie w świecie i w sobie – jest oddany znakomicie. Sam świat przedstawiony jest w niezwykły sposób, wzniecający w widzu poczucie wyobcowania.

    Niektóre momenty są zupełnie oniryczne, wręcz lynchowskie, chociaż przy zachowaniu swojego niepowtarzalnego klimatu.

    Co prawda z tego, co zostało przedstawione można wysnuć dość spójną historię mieszczącą się w realiach świata przedstawionego, to jednak to, co podoba mi się najbardziej, to szczegóły pozwalające na własną interpretację, od tego, co widać na pierwszy rzut oka odbiegającą znacząco.

    Znakomite.
  • Avatar
    A
    kodachi 12.04.2009 17:15
    uwielbiam to anime
    Co do mnie to nie mam czegoś takiego jak ulubione anime, książka czy piosenka. Jednak tę historię zaliczam do najwyższej półki. Ma wspaniały klimat i jest artystycznie wysmakowane. Oczywiście nie jest to dzieło dla każdego (coś dla każdego jest średnie ani dobre ani złe więc nijakie, a to moim zdanie nie jest komplement) , wymaga koncentracji i myślenia, przydało by się też trochę wiedzy teologicznej. Polecam je każdemu kto zauważa jak płynna jest granica między rzeczywistością a fantazją w życiu codziennym.
  • Avatar
    A
    Martinez 1.02.2009 01:55
    Serial Experiments Lain
    Prawie nic nie zrozumiałem:)

    Początek ciekawy, tajemnica goni tajemnicę, późniejsze odcinki jednak to już czysta spekulacja „O co tu właściwie chodzi?”.

    Ogólnie podobało mi się, ma swój charakterystyczny ciężki klimat, aczkolwiek dla bardzo wąskiego grona odbiorców.
  • Avatar
    A
    neropc 7.10.2008 18:45
    -
    świetne anime ma swój specyficzny klimat niektórym może się podobać niektórym nie, mi sie bardzo podobało to anime napradę wprowadza ten psychodeliczny klimat który można mocno odczuć.
  • Avatar
    A
    no name 22.09.2008 20:59
    23
    Czegos takiego wlasnie szukalem klimatem przypomina mi troche film pi (te biale tla).
    Bardzo dobre ale specyficzne anime ktore rozni sie od innych anime jakie do tej pory ogladalem.
  • Avatar
    A
    Nia 28.07.2008 23:39
    Jesli szuka sie czegos innego..
    Widzialam duzo dziwnych anime ,ale to ma w sobie cos tak niezwyklego i psychodelicznego ze szczegolnie dlugo zapada w pamiec. Trudno ocenic ,zalezy co kto lubi
  • Avatar
    A
    Marv 21.06.2008 15:31
    ...
    Hmmm… Hm, hm.
    Anime ciekawe, nie powiem że nie, jednak mimo zamiłowania do rzeczy paranormalnych, nie dla mnie. Wprawiało mnie w dziwny stan psychiczny, trochę nie do wytrzymania xD I w ten sposób nie byłam w stanie zobaczyć ostatniego odcinka.
  • Avatar
    A
    Arya 4.04.2008 07:50
    <tu wpisz tytuł>
    jak dla mnie anime kultowe. obejrzałąm je już nie wiem ile razy, a za każdym kolejnym odnajduję dodatkowe smaczki, coś, co nadal przyciąga mnie do ekranu i ukazanej na nim historii, nie pozwalając odejść.
    klimat, klimat i jeszcze raz klimat. pełna psychodela. więcej takich serii proszę.
  • Avatar
    A
    Ankaa 10.03.2008 15:04
    op
    Choć w samej fabule średnio sie odnajduję, to jest coś co zachwyciło mnie całkowicie ! Opening..
    Po prostu cudowny…
  • Avatar
    A
    Tiiu-chan 9.03.2008 17:55
    ....
    To najlepsze anime jakie oglądałam…
    • Avatar
      Goodcat! 3.04.2008 23:30
      Re: ....
      Dobrze wiedzieć, że są ludzie, którzy lubią myśleć podczas oglądania anime.

      Na mnie również anime zrobiło duże wrażenie, biorac pod uwagę rok produkcji, oraz to jak bardzo wyprzedza swoje czasy.

      • Avatar
        THeMooN 19.01.2009 20:03
        Re: ....
        Czegoś takiego jeszcze nie oglądałem… anime z najwyższej półki! Po prostu najlepsze jakie kiedykolwiek oglądałem O_o Łoł… wciąż jestem pod wrażeniem tego anime. Autor musi być nieźle zakręcony, stworzył arcydzieło, coś czego nie znajdzie się w innych anime. Doprawdy zacne anime to jest :)
  • Avatar
    A
    Iza 16.08.2007 15:09
    Wszyscy sa podlaczeni...
    W sumie nie wiem nawet czemu zaczelam sciagac to anime. Chyba pod wplywem impulsu. Mysle ze najwieksza zaleta tej seri jest klimat. Mroczny, tajemniczy i odrobine przerazajacy. Po kazdym odcinku chcialam ogladac dalej, ale musialam dawkowac sobie 2 odcinki dziennie, bo inaczej bym sfiksowala.
    Zawila fabula i to mieszanie sie swiata rzeczywistego z wirtualnym. Nie wiesz jakie zdarzenie bylo prawda, a ktore falszem. A moze tylko snem? Itrygujace anime. Ogladajac je mialam skojarzenia z evangelionem i matrixem. Moze nie jest to najwspanialsze anime na swiecie, ale na pewno ciekawe i warte obejrzenia.
  • Avatar
    A
    Anka 12.08.2007 21:46
    srednio..
    Uczucia po tej serii mialam mieszane. Niby głebokie przemyslenia, niby pytania nurtujące ludzkosc…a jednak… powiewało nudą.
    Jedno jednak w Lain jest bezbłędne, mianowicie OP , boski ! Zeby kazde anime mialo taka muzyke, to swiat stałby sie lepszy ^^

    podsumowując 6/10
  • Avatar
    A
    Tehanu(kamcia1904) 12.08.2007 21:10
    Nuda, zajmująca nuda...
    Wolę anime bardziej dynamiczne, a to niestety należy do tych bardziej spazmatycznych x.X. Uwielbiam mroczne klimaty (takie, jak to), ale niestety bardzo, ale to bardzo się podczas seansu wynudziłam. Ba! Przy 10 odcinku mi się zdrzemnęło. Pomysł jest oryginalny, chociaż pod koniec wydawało mi się, że dla tego anime nie da wymyślić się sensownego zakończenia, a jednak. Mam mieszane uczucia, ale dość anime już widziałam, by powiedzieć, że to jednak jest oryginalne.
    Ocena 6/10, bo nie mogę się zmusić do wyłuskania czegoś więcej. EL obejrzałam dwa razy, by w pełni je zrozumieć, ale mimo to, nie jest moim typem.
    Jedynie dla fanów cyberpunków… tylko i wyłącznie…
  • Avatar
    A
    oNa 14.05.2007 01:34
    ósmy cód świata XD
    Przede wszystkim pragnę uprzedzić, ze jestem przeogromną fanką Lain, rysunków Abe, twórczości BoA <w tej właśnie kolejności> i po dziś dzień do tej sesji wracam bardzo często.
    Lain to składowa…składowa cudnej grafiki Abe, tak oszczędnej w szczegółach i barwach a jednocześnie urzekającej i hipnotyzujące, składowa muzyki toważyszącej serii rzadko, acz intensywnie, i składowa pomysłu…pomysłu który ocierając sie w tak dużym stopniu o nasze realia, przyciąga i nie pozwala odejść od monitora do 13 odcinka…to też magia oppeningu, chyba najlepszego utworu BoA…openingu który jednocześnie jest końcem serii…
    Gdy zdacie sobie sprawę z wyjątkowości tych składowych dowiecie sie również gdzie tkwi magia Lain…ci którym seria sie nie podobała, proponuje poczekać parę lat, dorosnąć i sięgnąć po nią ponownie…nie pożałujecie..do tego anime należy najzwyczajniej w świecie być kimś o ukształtowanej świadomości^^
  • Avatar
    A
    Ayoken 14.02.2007 22:24
    hmp...
    Oglądałem dość dawno temu, ale pomysł z wyalienowaną dziewczynką bardzo mi przypadł do gustu. Anime jest estetycznie wykonane, a to mi wystarcza jeśli chodzi o kwestię grafiki. Opening wpada w ucho, ending jest już taki (nie wiem jakiego słowa użyć), ale pasuje do klimatu. Ogólnie anime dobre moja ocena 6/10. Ah, i taka rzecz mała, wolę cyberpunk od ecchi.
  • Avatar
    A
    zamorka 14.02.2007 20:42
    ojoj
    skompliowane to anime, grafika dokładnie taka jak była opisane w recenzji – uproszczona, ale mimo to mnie sie przyjemnie oglądało.Fabuła zakręcona i naprawde pomimo tego, ze ogladałam uwaznie nie wszytsko do konca rozumiem…ale pytanie czy w Lain mozna tak naprawde zrozumiec wszytsko:)prawdopodobnie obejrze jeszcze raz…no chyba ze nie wytrzymam tych buczących linii energetycznych ;) a skoro juz o muzyce mowa: Lain ma najlepszy opening jaki kiedykolwiek slyszlam…
    i jeszcze jedna rzecz:najlepsze wrazenie robi ogaldane w ciemnym pokoju nocą :)moze nie calośc ale niektore kawałki ...milego oglądania
  • Avatar
    A
    Chucky22Tbg 2.02.2007 01:28
    Muzyka i klimat
    Trzeba przyznać że o takim klubie jak cyberia marze i to musiała by być ta sam muza co w tym anime bo kawałki są naprawdę dobre ten klimat tego anime naprawde mnie pochłonął sam zacząłem się zastanawiać czy nie jestem taką Lain siedzącą przed urz. elektronicznymi co dzień i nie wiem co jest grane na świecie pomysł naprawdę kultowy.Polecam wszystkim którzy lubią muzykę tech no i elektroniczną i mroczne klimaty.
  • Avatar
    A
    Nanami 13.12.2006 15:56
    Totalny misz-masz
    Przez pierwsze odcinki przebrnełam raczej znudzona, potem zaczeło się co dziać, by na końcu stwierdzić z zaskoczenie,: co, tylko tyle? Ja przynajmniej miałam takie odczucia. Mozna obejrzeć, by wiedzieć o czym to jest, ja żadnych głębszych przesłań nie odebrałam, sfiksowane nieźle, dobrze, że to tylko 13 odcinków.
  • Avatar
    A
    Tassadar 26.11.2006 23:31
    Ciekawe ale pokręcone.
    Ineresujące anime dla lubiocych filozoficzne rozprawy. Ludzie! Przecież to bije na głowę nawet to pomieszanie z poplątaniem jakie jest w końcówce Evangeliona! A to już nieprawdopodobne osiągnięcie. Mimo to zasługuje na uwagę i pochwałę.
  • Avatar
    A
    Asfaser 13.10.2006 16:46
    Moja opinia
    Jestem w trakcie oglądania serii (w momencie w którym to piszę jestem dopiero po 7 odcinku) i chciałabym polecić tę produkcję wszystkim, którzy szukają czegoś, co skłoni ich do przemyśleń. To prawda, akcja rozwija się powoli i pojawia się coraz więcej pytań i niedopowiedzeń, ale uważam, że było to zamierzeniem twórców. Nie ma tu wbijającej w fotel akcji, pościgów, strzelanin – tu trzeba się skupić, wczuć się w spokojny i jednocześnie bardzo niepokojący świat Lain. Mamy zastanowić się nad psychiką postaci, przykładem niech będzie scena, w której matka na wypowiedź syna, że chce iść pobawić się z kolegą, odpowiada, że może zrobić to przez sieć bo „Wired i świat realny to to samo”. Dziwne, prawda? I o to chodzi. Co się tyczy kreski i animacji… Po pierwsze może to być związane z datą produkcji, a po drugie… taka miała być – nie odwraca uwagi do opowiadanej historii. Podobają mi się sceny, gdy Lain jest w szkole – zwróćcie uwagę, że postacie uczniów są w szaroburych kolorach, zlewają się w burą masę, a Lain przykuwa dzięki temu naszą uwagę. Polecam „Lain” przede wszystkim osobom starszym, osoby poniżej ok. 16 lat mogą zwyczajnie nie zrozumieć tej serii (oczywiście niech nikt nie bierze tego do siebie, to stwierdzenie tyczyło się ogółu). Gorąco polecam wszystkim tą ambitną (wg. mnie) produkcję!
  • Avatar
    A
    reni90 9.10.2006 01:20
    super
    Bardzo mi sie spodobalo,naprawde wywala w kosmos;)Szkoda ze nie jest lepsze graficznie,ale nie ma to wiekszego znaczenia;)Jest to dla starszych widzow(przynajmniej tak mi sie wydaje) Jestem uzelezniona od tego anime;)
  • Avatar
    A
    maruta 3.10.2006 11:42
    pytanie- prośba
    Nie mam zielonego pojęcia, jaki jest tytuł openingu do „Experiments Lain” i kto to śpiewa. Tzn. wiem, że to BoA, ale jaki jest tytuł? Będę zobowiązana, jeśli ktoś kto wie, napisze w komentarzu coś na ten temat :)
    • Avatar
      Avellana 3.10.2006 12:55
      Re: pytanie- prośba
      Tytuł tego utworu to po prostu Duvet

      Od razu podam ending: Tooi Sakebi, Nakaido „Chabo” Rei'ichi
      • Avatar
        MARUTA 5.10.2006 07:52
        Re: pytanie- prośba
        Ach, bardzo, bardzo dziękuję! Uwielbiam to schizowe anime! :-) DZIĘKUJĘ!
  • Avatar
    A
    greegor 28.09.2006 22:43
    brzydkie.
    Mi sie to nie podoba. obejrzalem raptem 2 odcinki i juz mam dosc. ciezkie i zamulajace.
  • Avatar
    A
    Szuki 29.08.2006 13:48
    Fajne, dające do myślenia
    Bardzo fajne anime, coś innego niż kolejne komercyjne ,,animepodobne'' twory. Wielu ludzi odpycha swoją kreska i tematyką, ale dla mnie ten film jest jak znalazł :).

    Grafika 6/10
    Fabuła 9/10
    Postaci 9/10
    Muzyka 8/10
  • Avatar
    A
    Naomi 25.08.2006 20:31
    Lain
    Lekka psychodelka, momentami się gubiłam. Ale może to przez to, że późnymi godzinami oglądałam ;)
    Muzyka była dobra, szczególnie ending mi do gustu przypadł.
    Ogólnie bardzo mi się podobało, tylko kreska czasami denerwowała.
    Polecam wszystkim!
  • Avatar
    A
    Akane Saotome 2.08.2006 10:18
    Dobre
    Mi to anime naprawde sie podobało a że właściwie
    już od 2 lat śledze z uwagą świat mangi mam swuj gust.Najlepsze są te odcinki kiedy Lein rozmawia z
    „Bogiem”.Szkoda że nie miałam Hypera kiedy leciało
    „Fushigi Yuugi” bo lubie takie historie…
  • Avatar
    A
    Yasu 17.07.2006 10:55
    jedno z najlepszych
    Dla jednych niezrozumiale przez innych lubiane a ja zaliczam sie zdecydowanie do tych drugich. Seria warta obejzenia dla ludzi troszke…starszych ktorzy nie zawsze lubia myslec logicznie
  • Avatar
    A
    SNIPER 27.06.2006 16:09
    hehe hyba naj bardziej pogmatwane anime swiata albo zajmuje 2 miejsce
    Owszem fajne anime, fajna fabula i postacie ogulnie jest ok. Ale to do cholery nie podobne zeby ono tak wolno sie rozwijalo i bylo tak skomplikowane. Mam wrazenie ze gosc ktury to wymyslil nie myslal wogule o chlopakach w moim wieku czyli 15 lat a dla gosci studiujacych informatyke w wieku 20­‑25 lat. Coz jest zdecydowanie zbyt nie zrozumiale. Jednak podoba mi sie pomysl i wszystkie poruszone tam tematy. Ale ***** czy to wszystko musi byc tak skomplikowane. Zakonczenie zostawialo wiele do zyczenia ale nie ukrywam ze bylo bardzo wzruszajace i niemal [nie wierze ze to muwi] poplakalem sie na nim. Polecam to anime wszystkim tym kturzy lubie skomplikowana akcje.
    • Avatar
      goldencalf 3.03.2009 18:59
      Re: hehe hyba naj bardziej pogmatwane anime swiata albo zajmuje 2 miejsce
      SNIPER napisał(a):
      Mam wrazenie ze gosc ktury to wymyslil nie myslal wogule o chlopakach w moim wieku czyli 15 lat
      i BARDZO DOBRZE, że nie myślał. Mało masz shonenów dookoła? Takich, wiesz – z akcją i prostotą – w których 'Dobrzy' to 'Dobrzy' a 'Źli' to 'Źli'; tam fabuła ogranicza się do podniosłej walki w imię wyższych ideałów…
    • wiatrak 21.04.2009 23:30:51 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    gacek 11.06.2006 22:29
    pokręcone i powolne
    nie ma to jak psychodela:]tylko zawsze po obejrzeniu takiego rodzaju filmu/anime nie opuszcza mnie wrażenie,że zroumiałam za mało :P
  • Avatar
    A
    Animaniak 20.04.2006 11:51
    Moja ocena
    Serial ciekawy, ale wolno się rozwija i przynudza. Ostatni odcinek mnie zdenerwował ponieważ nie do końca było wszystko wyjaśnione.
    Ogulnie spoko.
  • Avatar
    A
    kostan 15.04.2006 12:46
    Experiments Lain
    Dla mnie bomba. Nie często oglądam takie anime ale mi się spodobało. Szkoda że takie krótkie.
  • Avatar
    A
    Y. 8.02.2006 22:00
    bardzo interesujące
    To moja pierwsza obejrzana pozycja z gatunku cyberpunk, ale jestem nią zachwycona. Seria rzeczywiście jest dość zagmatwana i z pewnością nie jest łatwa w odbiorze, ale warto się przy niej skupić. Religia w dzisiejszym świecie, Bóg, rzeczywistość a świat wirtualny – wszystko to zostało poruszone w SE Lain w tak niesamowity sposób. .
     kliknij: ukryte 
    Szczerze polecam.
  • Avatar
    A
    Malky 7.02.2006 15:02
    buczace przwody...
    Na pewno nie jest to anime dla kazdego jednak jezeli ktos czasami lubi sie zastanowic nad tym co oglada na pewno przypadnie do gustu..dziala na psyche powiem wam…
    ..zaczynam sie bac swojego komputera..
    no i te wszeogarniajace buczenie..
  • Avatar
    A
    kjuk 23.01.2006 14:22
    Coś pięknego
    Juz dawno żadne anime nie wciągneło mnie tak jak Lain.Jako że mam słabego neta jeden odcinek ściągałem przez cały dzień.Ale z każdym dniem każdym odcinkiem czekałem na nastepne 23 min filmu.A co do filmu to jest piękny.Może nie jest za piękna kreska ale nie to się w nim liczy.Za każdym razem gdy pojawiła się odpowiedz na jakiekolwiek nurtujace mnie pytanie,pojawiały się nastepne pytania.Cały czas coś trzeba przemyśleć,trzeba się wczuć a jak raz się wczujesz to już Lain tak łatwo Cię nie wypuści z swoich sideł.Gorąco polecam całą serie.
  • Avatar
    A
    Kendzior 28.12.2005 16:30
    Dziwne to
    Ogólem anime jest bardzo ineresujące, ciekawy klimat ciekawa muzyka. Jedną żeczą która mnie przerażiła jest zagmatwanie historii (no i może to „buczenie” przy momętach z przewodami :)). Warte obejżenia.
  • Avatar
    A
    fan 18.09.2005 12:44
    brak
    klasyk, jak dla mnie pozycja obowiązkowa, kultowa,
    (prawdopodobnie pierwsze miejsce na mojej liście :D)
  • Avatar
    A
    Lasu 11.08.2005 12:14
    heh
    To być piemkna żecz.
    Już długo po obejrzeniu marzy mi się powtórka.
    pozdrawiam
  • Avatar
    A
    Iskra 2.07.2005 08:23
    mieszane uczucia ;)
    słyszlam wiele wspaniałych opinii na temat lain dlatego zdecydowałam sie obejzec to anime.
    jako całokształt seria bardzo mi sie podoba, jest tajemnicza i interesująca ale jednak nie jest to anime ktore polecałabym dziewczynom. szczerze mowiąc troszke sie nudziłam a obejzenie calej serii zajelo mi kilka miesiecy.
    Zalezy co kto lubi ;)
    Kreska jest znakomita, ale uwazam ze haibane renmei jest lepsze. to tyle ;)
  • Avatar
    R
    Ymila 16.04.2005 08:09
    Zgadzam sie w pełni z recenzją
    Obejżałam ta serie dwukrotnie i moge powiedziec że warta jest obejżenia ale trzeba sie zkupić aby zrozumniec w pełni co autorzy chcieli nam przekaać. Jest to anieme przeznaczone dla starszych widzów.
    • Avatar
      sun 17.04.2005 16:52
      Re: Zgadzam sie w pełni z recenzją
      Ymila napisał(a):
      Jest to anieme przeznaczone dla starszych widzów.


      dokladnie tak…, obejrzalem pierwszy raz w wieku, hmmmmm 13 lat i powiem szczerze ze niezrozumialem nic (patrzac z perspektywy;) ) Dla mnie naprawdę 1sza klasa, polecam kazdemu kto lubi troche pofilozofowac, pomyslec… ajjj, anime naprawde ŚWIETNE.
      • Avatar
        Iskra 5.04.2006 18:42
        Re: Zgadzam sie w pełni z recenzją
        A ja jestem juz stara i uwielbiam mroczne klimaty i filmy ktore daja wiele do myslenia a mimo to jakos to anime mnie nie ruszylo.
        • Avatar
          Cristal 11.06.2006 17:06
          Re: Zgadzam sie w pełni z recenzją
          Mnie tez to zupełnie nie ruszyło… Szybko zrezygnowałam z tego anime, bo jak dla mnie zawiewało nudą…
      • Avatar
        Mitsukai 10.06.2006 11:12
        Re: Zgadzam sie w pełni z recenzją
        sun napisał(a):
        obejrzalem pierwszy raz w wieku, hmmmmm 13 lat i powiem szczerze ze niezrozumialem nic


        ja pierwszy raz oglądałam jak miałam 14 i się w tym anime zakochałam. od tamtej pory oglądałam całą serię parę razy, a teraz dorwałam się do polskiego hardsuba i znowu ściągam ^__^ dla mnie anime perełka, zdecydowanie moje ulubione :)