Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Dance in the Vampire Bund

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Kanaria. 7.08.2014 21:25
    Fuuujj!!
    Przeraziła mnie cielesność, którą zaserwowali nam twórcy. Oglądanie półnagiej kilkunastoletniej dziewczynki było po prostu niesmaczne, szczególnie w scenach dwuznacznych i nie na miejscu (przykład początkowych odcinków i scena s kliknij: ukryte …fuuujjj). Nie wiem kto to wymyślił.

    Poziom graficzny serii jest straszny. Chociaż projekt postaci Miny był bardzo udany, widać było, że dziewczynka wyróżnia się z tłumu, to ta wyjątkowość była widoczna tylko w zbliżeniach twarzy, która chyba jako jedyna została dopracowana. Sylwetki postaci są niekształtne, a z większej odległości wyglądają koszmarnie. Minę ratują tylko gotyckie suknie, w których występuje. Denerwujące zbliżenia na oczy bohaterów, nie wiem w jakim celu, dziwnie wyglądające.

    Przyznam, że była kilka elementów serii, które mi się podobały. Na pewno fakt, że Królowa Wampirów to dziecko (gdy byłam młodsza czytałam nawet książkę, gdzie występował podobny schemat, i chociaż jej postać w niektórych sytuacjach była kontrowersyjna, szczególnie gdy zestawimy ją z postacią 17. letniego Akiry  kliknij: ukryte , to i tak całość była dla mnie interesująca, niespotykana. Na swój sposób piękna i oddająca całą naturę naszego postrzegania wampirów i ich uczuć względem siebie  kliknij: ukryte 

    Fabuła jednak to wielowarzywna sałatka, która nie ma smaku, nawet po dodaniu masy przypraw. Zapowiadało się dobrze, jawne wypowiedzenie „wojny” przez wampiry, ale potem wszystko zaczęło się sypać. Temat szkolny jak dla mnie był zupełnie bez sensu, wprowadzony z braku lepszych pomysłów, bo przecież w anime MUSZĄ być licealiści i licea. Do tego masa wątków, które nie trzymają się kupy, a po seansie jest więcej pytań niż odpowiedzi. I pomijając już fakt, że wszyscy uczniowie (włącznie z zakonnicą – nauczycielką) nazywali Minę Księżniczką…Od razu zaakceptowali jej obecność i traktowali z wyższością. To tak jakby z dnia na dzień człowiek uznał przywódcę królestwa zmutowanych wiewiórek, akceptując wyższość stworków. Może trochę więcej inwencji?

    Generalnie jednak seria mnie urzekła. Przede wszystkim postacią Miny, ale również  kliknij: ukryte  no bo jak by nie patrzeć jest to historia o królowej demonów i chłopcu, który bronił jej ze wszystkich swoich sił.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Subaru 20.02.2013 12:22

    Seria, która chciała być lepsza, niż jest.

    Widać starania twórców, grafika ładna, muzyka też trzyma poziom, jednak najlepsze wykonanie nie zakryje nieudanego scenariusza.

    Jest niedopracowany, bardzo często coś się dzieje i nie wiadomo właściwie po co i skąd ten zgiełk. Starano się urozmaicić jakoś przedstawiony świat, ale jest on do bólu nijaki i wcale nie wypada tajemniczo, w ogóle nie czuć grozy, choćby nie wiem jaka jatka panowała na ekranie.

    Kreacja świata absolutnie niewiarygodna, a sytuacji nie ratuje główna bohaterka, która jest po prostu… loli. No bo jak ją inaczej odbierać? Ile może być blondowłosych, małych, krwiożerczych dziewczynek, które mimo pozorów i swego stanowiska są zdolne do głębszych uczuć? To już było, a wersja z tego anime na pewno nie jest najlepsza.
    O ile pan wilkołak jest postacią całkiem udaną, o tyle wampirzyca irytowała mnie strasznie.

    Coś się dzieje, nie za bardzo wiadomo co, ale są wampiry i groźby terroru, więc ma być zajmująco, bo to modne – chyba z takiego założenia twórcy wyszli.

    Niestety klapa. Słabe 4/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Eri 12.08.2012 21:47
    Hime...
    Podobała mi się kreska tego anime i to bardzo. Sposób w jakim cieniowane były włosy i oczy po prostu powalił mnie na kolana. Użycie cienia w niektórych scenach było wręcz perfekcyjne. Bardzo polubiłam postać księżniczki. Nie podeszła mi znowu Mei Ren. Całą serią oceniłam na 7/10, ale uważam, że gdyby nie cudowna kreska było by coś około 5/10. Czasu nie uważam za straconego w żadnych wypadku ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    martac1 23.12.2011 17:38
    Bardzo słabe anime. Największą wadą jest bark wiarygodności. Nawet wymyślony świat potrzebuje jakichś konsekwentnych reguł. A tutaj mamy główną bohaterkę, która w jednym momencie zachowuje się jak dziecko, a drugim jak dostojna królowa. Reszta bohaterów jest płaska, nielogiczna, ich motywy niedorzeczne. Kreska średnia. Najbardziej irytowały mnie ujęcia w których pomieszczenie było pokazane „z lotu ptaka” a w nim postacie ustawione pionowo. Nie potrafię tego dobrze opisać, ale chodzi mi o brak perspektywy. W dodatku ta irytująca jednostajna melodyjka w tle…
    Trochę to wszystko przypominało mi Vampire Knight Guilty, ale było jeszcze gorsze
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    nita 12.11.2011 15:10
    Bardzo mi sie podobała, szkoda, ze nie ma wiecej serii tego anime, a mozna by latwo utworzyc, np jak trzy klany probuja porawc ksiezniczkę badz zmusic do slubu, wowczas by byla i akcja i zwiazek z Akira sie scisnialy.
    Podobala mi sie wspolpraca niesmiertelnych ze soba i z ludzmi, te trzymanie w napieciu do ostatniej chwili (niewiadomo bylo jaka jest prawda do samego konca, kto jest dobry a kto zly,jaka jest prawda itp), walki, intrygi.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Uszaty 1.11.2011 21:16
    Ogólnie to anime biedne ale przynajmniej poznałem jeden dobry, klimatyczny utwór z osta ten z tym chórem, szkoda że więcej takich kawałków nie było.
    Sam serial dobrze ogląda się gdzieś do połowy, potrafi trzymać w napięciu przez ten czas chociaż wkurzała mnie ta polityka to znaczy same intrygi polityczne lubię ale jak ktoś już w anime zaczyna ględzić o finansach i PKB to mi się nie dobrze zrobiło no i akcja w kościele w jaki sposób wampiry dostały się do środka pozostawię bez komentarza.
    O głównej fabule nie ma co dyskutować bo praktycznie nic nie wiadomo co się dzieje za kulisami pewnie trzeba kupić/przeczytać mangę.
    Postacie: Mina się wyróżnia nie jest płaska to znaczy jest ale nie tak ^^ reszta to statyści.
    Ah i jeszcze te wkurzające monologi tylko drażniły.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Satori 26.10.2011 01:47
    nie lubię porzucać rozpoczętej serii....
    ....dlatego też „zmęczyłam” wszystkie odcinki, by mieć to już z głowy..

    Na ekranie niby coś się działo, ale wszystko było jakieś takie…bez polotu? Żadnego napięcia, żadnej konsekwencji w fabule, postępowanie postaci delikatnie mówiąc momentami irracjonalne… Jeśli dwójkę głównych bohaterów łączyło uczucie, to za grosz nie było tego widać, nawet przez chwilę..
    Inna sprawa, że do szewskiej pasji doprowadzają mnie postacie spod znaku  kliknij: ukryte  No proszę… takich nierzeczywistych zachowań i motywów postępowania bohaterów, dawno nie widziałam…

    Poza tym chyba zacznę omijać szerokim łukiem wszystkie anime, w których występuje jakaś Yuka, bądź Yuki… Prawie wszystkie znane mi tytuły z postaciami o tym imieniu nie kojarzą mi się dobrze… A przynajmniej same te bohaterki budzą we mnie odczucia dalekie od pozytywnych.

    Innymi słowy, jeśli ktoś czeka, aż wreszcie „coś” zacznie się dziać, niech szuka gdzieś indziej ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    lileo_dark 27.09.2011 18:37
    kiespkie anime o wampirach, jest pare dobrych watkow, ale… szybko sie gubia. mialam wrazenie, ze anime robili na szybko, bo nie szczyci sie fabula, nie nadrabia kreska ani nie tuszuje bohaterami (choc Akira skutecznie przyciagal mnie do ogladania kolejnych epkow). muzyka jakos nie wpadla mi w ucho…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    alice 14.08.2011 23:55
    Nie wiem dlaczego redakcja taK NISKO za nisko oceniła to anime. Nie jest to majstersztyk wśród anime ale nie jest to gniot !!! Anime ściągnęłam sobie po odcinku jak miało premierę i po za przewidywalną końcówką od pierwszego odcinka nie było nudne akcja szła mocno naprzód , nie było przedramatyzowane nie było ZA słodkie nie było płaczącej beksy nie było haremu . 8/10 bo kreska jest bardzo dobra! Muzyka? Jakoś niespecjalnie pamiętam opening ani także muzykę w tle po prostu była. Widziane ponad rok temu ale nadal ten tytuł pamiętam .
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Hino 14.08.2011 20:39
    Wut?!
    Krecha ile dostala? Jest swietna! 9/10 Postaci? A MIna? Ona jest dobra. Daje 7/10. A fabula? 7/10 A muza tyle samo! I mi 7 wychodzi. Anime duzo traci z powodu watku koscielnego zwlaszcza, ze ja sie zaliczam do „wierzacych”. Moze to sie nie karzdemu spoodvbac i moga uwazac, ze nie powinnam ogladac wtedy filmow o wampirach, ale to juz osobista sprawa.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    TraveltotheMoon 27.06.2011 22:05
    yhm..
    anime nie jest powalające ale nie jest też tragiczne. Kreska­‑średnio mi się podobała ale mogła być gorsza, muzyka­‑przeciętna fabuła­‑jest, ale nic z niej nie zrozumialam. Akira kochał ją a ona jego dlatego że spotkali się raz 7 lat temu i złozyli sobie obietnicę ? I z tego powodu jest ta wielka love której w ogóle nie widać ? Miał przy niej zostać na zawsze mimo,że on był wilkołakiem ,żył i rozwijał się jak człowiek i zapewne kiedyś w końcu by umarł, a ona się nie starzała i byla nieśmiertelna ?Akcja toczyla się szybko i zarazem bezsensownie . Denerwujące było to przeskakiwanie z wątku do wątku. Kiepski motyw miłosny, kiepska fabuła w której nie wiadomo o co chodzi. Bohaterowie- Mina miała jakieś rozdwojenie jaźni ? -,- Co jej się stało że walczyła z jej 'ukochanym' Akirą w bodajże 7 epizodzie, a potem gdy zostaje zraniony i leży nad nią przypomina jej się że go kocha? Może przez moją nieuwagę coś przeoczyłam,ale i tak dla mnie jest to bezsensem. Seria ma swoje zalety takie jak opening (bo ending nie zachwyca> , dobrze dobraną kolorystykę i mroczny klimat który gdzie neigdzie zanika, jednak w większości epów jest wyraźnie widoczny. Gdyby można bylo dawać połówki, dalabym 4,5 , ale ze względu że nie ma takowych daję baaaardzo nadciągnięte 5/10.
    Odpowiedz
  • Arkeina 20.06.2011 20:16:49 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    VampireKnightRima 14.06.2011 14:29
    Manga lepsza
    Ogladam i takie calkiem calkiem. Bez przesady ze takie zle. W ogole zauwazylam, ze ludzie maja dosyc teamtu o wampirach ale jesli cso nazywa sie „Dance in the VampireBund” to czego se spodziewac? Jedno z bardziej nietypowych aniem jakie ogladalam. CALKIEM CALKIEM i chociaz manga jest o niebo lepsza, tez dosyc nietypowa bo akcja i nastroj szybko sie zmieniaja, ale ze lubie w tej opowiesci to iz jest duzo o wampirach, a troche mniej o milosci daje 7/10. Mozna obejrzec, ale ludzie ktorzy maja dosyc wampirow zosatwic w spokoju!
    Odpowiedz
  • odpowiedzi: 0 Kira 29.04.2011 13:12:52 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Bimber 7.04.2011 22:39
    Nie przesadzajcie
    Anime jest przyzwoite. To nie jest taki tragizm jak piszecie. Osobiście uważam seans udany. Oczywiście można by parę rzeczy poprawić. Ale porównując do innych produkcji z 2010, to i tak na ich tle wypada na 5 z plusem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    HellGirl 7.11.2010 02:58
    podobieństwo
    Czy tylko ja widzę podobieństwa do Cossette? Oczywiście nie umniejszając Cossette, która jest bez porównania lepsza.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    markis 12.10.2010 22:48
    Fajny fanserwis
    Samo anime jest dosyć średnie (nie słabe, ale średnie) i głównie końcówka jest trochę lepsza. Sposób prowadzenia fabuły, postacie (poza Miną) to słabe elementy anime.

    No, ale przynajmniej na pocieszenie oglądając wersję BD można było trochę ładną loli (mimo, że w tym anime to wampir, a nie prawdziwa loli) pooglądać bez ubrania. Jak ktoś ma dosyć bohaterek anime z dużymi cyckami to ta mu się spodoba tym bardziej, że charakter ma również fajny.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Aoi9709 2.10.2010 13:26
    A mi się podobało!
    Mi się podobało.Muzyka mi przypadła do gustu…no a fabuła fajna.9/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    balsa88 14.09.2010 01:12
    popełniłam błąd...
    ogladałam pierwszy odcinek juz jakiś czas temu i w połowie jak nie wcześniej wyłączyłam i pomyślałam ze to najwieksze marnotrawstwo pieniędzy jakie mogło być. Dopiero kumpela powiedziała żebym obejrzała 2 odcinek, obejrzałam i ... poszło z górki nie mogłam się oderwać i gdyby nie to, że hub mi padł i nie miałam jak ściągnąć następnych odcinków to obejrzałabym ewszystko w jeden dzień, oczywiście szawt znów pojechał i pare rzeszy mnie raziło, ale nie mogłam odmówić sobie następnego odcinka i następnego…mi się podobało, Pani walcząca o przetrwanie swojego gatunku, prawdziwy monarcha dbający o swych podwładnych, czyli tak jak być powinno no i oczywiście wierny pies swej Pani jak mogło by go zabraknąć. Zawsze wierny do końca ... och jak by się tacy na jawie przydali… się rozmarzyłam:P gomena say:P.. tak naprawdę to mnie wkurzył ostatnie odcinki jak patrzyłam na te gęby tych cudownych narzeczonych, aż kołek miałam ochotę zaostrzyć, co to ma znaczyć że musi dać im potomka!!!!!!! nie przypominam sobie, żeby jakiś kodeks mówił o tym, że kobieta musi rodzić dzieci i sprawdzanie tego dziewictwa horror co komu do tego czy Mina z kimś spała czy nie jej sprawa, jej ciało, jej hymen, jakiś szowinista chyba mange pisał za to u mnie ma minus, ale musze przyznać ze postać Jej Wysokości była świetna szczególnie w dorosłej formie sama bym się zakochała i ten charakterek, po prostu kobieta z ... ikrą, żeby nie być wulgarną. Tak to wszystko inne mi się podobało, nie rozumie czemu tak nisko je ocenialiście, niczego nie było za dużo, wszystko delikatnie zaznaczone, troszkę grozy, kropla przygody, szczypta erotyzmu, i nutka miłości idealna kompozycja jak dla mnie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Ciku 9.08.2010 23:45
    Długo się zastanawiałem
    jak można ten twór nazwać. Fabularna porażka? Nudny gniot? czy po prostu syf. Jednak ta trzecia opcja najbardziej mi podchodzi.
    Nadal się zastanawiam, jak można zmarnować taki potencjał? Dużo lepiej by było, gdyby ta seria została rozciągnięta na 24 odcinki pod warunkiem, że dali by nam bardziej poznać bohaterów czy też przybliżyli ich historie, to zapewne by się lepiej oglądało, a tak to wszystko się działo za szybko, z odcinka na odcinek coraz szybciej i coraz gorzej. W pewnym momencie 3x sprawdzałem, czy nie przeoczyłem jakiegoś odcinka.
    Zobaczyłem to do końca tylko z powodu, że byłem cholernie ciekawy jaką rolę odegra w tym wszystkim Meiren, która polubiłem najbardziej.
    Widziałem sporo anime, ze zmarnowanym potencjałem, ale Dance in the Vampire Bund bije wszelkie rekordy pod tym względem.
    Teraz trochę o oprawie technicznej.
    Grafika znośna, trochę irytowały mnie usta poniektórych bohaterek, wyglądały jak by się tą szminka malowały po kilku głębszych ;) Poza tym nie mam się do czego przyczepić. Postacie fajnie narysowane, tło również.
    Muzyka fajna, chociaż mogła być bardziej „mroczna” jak na ten gatunek anime.
    Wystawiłem 4. Nie zasługuje to na więcej.
    Odpowiedz
  • dawidssj34 24.07.2010 20:28:10 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A R
    cpt. Misumaru Tenchi 17.07.2010 00:30
    Dosłownie dwa zdania
    Zmarnowany potencjał serii. Bardzo słuszna recenzja.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Torren 15.07.2010 00:51
    Ja NIE czytałam mangi. Ale wezmę się za nią. Anime było świetne jak dla mnie, ale… Dobrze by było gdyby skończono na 7 odcinku lub zrobili inne zakończenie. Takie trochę przewidujące. W końcu ,,tańczyć w sojuszu wampirów''. To tak jakby tytuł mówił o końcu. I według mnie lepiej by było gdyby skończyło się bardziej…. dramatycznie. Czyjąś śmiercią. Pokojówki, Yuki, ''narzeczonych'', ''głównego'' bohater lub Miny. Lub kogoś innego!
    Nasz bohater był trochę nudny i bez własnej woli. Dobra fajnie bił się o Minę na śmierć i życie, ale po co? Gdyby on umarł albo Mina była skazana na któregoś z narzeczonych, bez śmierci rzekomego ''bohatera''. I odrobinkę zaczęło nudzić.
    Muzyka niezła. I grafika również, nawet bardzo dobra. Ale trochę zmarnowano dobrą historię. Wezmę się za mange.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    KatEv 12.07.2010 10:49
    3/10 w porównaniu do mangi czuję żal i rozczarowanie.przyznaję, że obejrzałam do siódmego odcinka, a później ograniczyłam się do finału, bo seria spowodowała moje „małe” załamanie nerwowe. Wyszło na to, że nie musiałam oglądać pięciu odcinków, by nadal połapać się w fabule.

    Sądzę, że Haz opisał to samo, co mi przypadło do gustu. Tylko z wyjątkiem, że mam zwariowany(tj. pedantyczny) stosunek do skomplikowanych mangowych serii, za które biorą się studia animujące. (Saikona nie wdziałam, ale to dlatego, że cenię sobie swoje zdrowie psychiczne.)

     kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    THeMooN 11.07.2010 12:31
    Sam nie wiem
    Oceniam to anime na 7/10 ale to tylko dlatego, że znalazłem tu pewne momenty, które mi się po prostu bardzo podobały. Cała seria nie jest jednak czymś do czego chciałbym wrócić. No to może kilka plusów i kilka minusów:

    Plusy
    - główna bohaterka! Mina mnie urzekła i to wcale nie dlatego, że jest loli czy dlatego, że często odsłaniała nadmiar swojego powiedzmy sobie szczerze, niezbyt interesującego ciała. Urzekło mnie w niej jest to jak się zachowywała w sytuacjach kryzysowych. Potrafiła płakać, gdy jej wybrankowi lub jej działa się krzywda a jednocześnie potrafiła być twarda i pewna siebie niczym lwica broniąca swe małe. Podobał mi się jej sposób wypowiedzi.
    - postaci poboczne. Sporo ich się przewinęło przez ekran w ciągu tych 12tu odcinków i muszę powiedzieć, że niektóre były oryginalne.
    - strona techniczna. Tak grafika jak i muzyka nie powiem bardzo mi się podobały, jednak SHAFT przekombinował tu nieco graficznie, próbując przeciągać sceny statycznymi obrazami, które odniosły sukces w Bakemonogatari. O ile na raz jest to strzał w dziesiątkę, tak tutaj był to pomysł zupełnie nie trafiony. Nie zakładałem na nos kolorowych okularów więc nie wiem, czy efekt rozmazania kolorów czerwony/zielony był tu zamierzonym efektem dla 3D, czy może po prostu taki styl obrał sobie SHAFT. Tak czy inaczej, na początku było to irytujące ale się przyzwyczaiłem.

    Minusy
    - główny bohater. On prawie nie myślał, on po prostu robił to co mu kazali i to co mu instynkt podpowiadał. Nie powiem, oddanie swojej wybrance oceniam na plus, raz się nawet sprzeciwił ale to zdecydowanie za mało.
    - „potfory”. Duży pająk, jakieś tygrysy, sukkubusy i inne dziwadła do mnie nie trafiły. Anime miało być o wampirach a nie o jakichś mieszańcach. Nie wiem jak to wygląda w mandze ale jeśli podobnie to zdania nie zmienię.
    - całokształt. 12cie odcinków, pierwsze 7 rewelacja, potem diametralny spadek i końcówka nieco naciągana. Ogólnie fabuła nie zachwyca, ani to opowieść o wampirach, ani o miłości ani o polityce. Taki mikser o nie wiadomo o czym.
    - przemiana Miny. No proszę cię SHAFT…
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime