Komentarze
Suzumiya Haruhi no Shoushitsu
- komentarz : Nikodemsky : 23.12.2013 04:05:16
- THIS IS IT! : Razeroth : 31.03.2013 22:13:58
- Re: miłe zaskoczenie : judie_ann : 29.09.2012 14:26:58
- miłe zaskoczenie : judie_ann : 29.09.2012 14:23:34
- Haruhi S.po raz trzeci. : Kanaria. : 8.03.2012 17:47:44
- Ocena : Dario97 : 26.02.2012 20:47:31
- Seria TV się przy tym chowa : wiliextreme : 11.02.2012 20:08:10
- Dlaczego kot się nie odezwał?! : cicho ciemna : 12.11.2011 20:52:22
- Dobre, serio : Stasiu : 27.08.2011 01:15:37
- komentarz : TraveltotheMoon : 5.08.2011 20:29:08
W tym przypadku jest nieco inaczej – pełnometrażówka ma odmienny klimat, nie ma ciągłego biegania w koło bez celu i rozwiązywania dziwnych spraw – tego właśnie brakowało mi w oryginale.
Żałuję trochę, że nie rozwinięto innych wątków kliknij: ukryte (uczuć Yuki, jako zwykłej dziewczyny, Koizumi i jego zainteresowanie Haruhi, czy nawet głębsza charakterystyka „alternatywnych” postaci), czasu było dużo, więc podejrzewam, że dałoby się jeszcze coś upchnąć ale i tak jestem zadowolony, choć też spodziewałem się innego końca.
Sam film w sobie jest ciekawy, jednak problematyczne jest oglądanie go bez obejrzenia poprzednich serii, czy dopiero po jakimś czasie od obejrzenia choćby pierwszego sezonu(jest bardzo wiele wzmianek ze starszych wydarzeń) – sam musiałem sobie przypominać niektóre fakty.
Generalnie jednak śmiało mogę polecić wszystkich, którzy przepadają za Haruhi Suzumiyą.
THIS IS IT!
Po zakończeniu anime miałem nadzieję, że już nigdy nie będę musiał wracać do tej serii. Jednak po filmie bardzo chciałbym zobaczyć kolejne lata i przygody brygady SOS w szkole i oczywiście zakończenie szkoły z jakimiś fajnymi wątkami romansowymi.
Co do tego filmu… Biedna Yuki. Strasznie słodziutka jako kliknij: ukryte prosta dziewczyna a nie kosmita. Szkoda, że Kyon tak ją potraktował. Ale być może chciał, żeby w podobny sposób zachowywała i czuła się Nagato z jego świata.
Dużo akcji, rozbudowana fabuła, wiele wątków. Czego chcieć więcej? Pozycja obowiązkowa dla osób, które przetrwały anime. Dla tych, którzy w ogóle go nie widzieli… nie oglądać! Nic nie zrozumiecie.
Mały plusik dla Narcyza za ostatnie sceny w szpitalu. To i tak za mało, żebym Cię polubił.
miłe zaskoczenie
Haruhi S.po raz trzeci.
I JESTEM PO PROSTU ZACHWYCONA.
O ile serie telewizyjne oceniałam na 4‑6 gwiazdek,o tyle Suzumiya Haruhi no Shoushitsu z miejsca dostała 10 gwiazdek i miejsce w moich ulubionych.
Sama fabuła od początku wciąga.Nie było momentu bym się nudziła.Podobało mi się,że twórcy wplatali w akcję wątki zaczerpnięte z serii telewizyjnych.
Nie podobało mi się jednak,to co twórcy zrobili z Nagato.Po prostu nie trawiłam scen,jak zawsze opanowana,siedząca z kamienna twarzą Yuki,czerwieni się,jąka,ukradkiem luka na Kyona.To po prostu druga Asashina,jak już ktoś zauważył.
W filmie było jednak kilka porządnie zaplątanych wątków.W kilku momentach za bardzo nie wiedziałam o co chodzi.
Kreska jak zwykle śliczna,muzyka również.
Piosenka,która leci na koniec to cudo!
A i odnośnie rozwiązania wątku filmu kliknij: ukryte bardzo się cieszę,że Kyon wybrał szalone życie z Haruhi i cichą Nagato,a niżeli życie z Nagato,bez Haruhi.Możemy więc wnioskować,że ten Kyon coś jednak do chorej na ADHD Haruhi czuje…czy to miłość?Ciężko jest określić jednoznacznie.Przecież wiemy jak szalał za Asashiną w serii TV.Być może pociągały go tylko wdzięki Asahiny…who knows.
Cała scena w szpitalu,tak bardzo mi się podobała,że oglądałam ją kilka razy.
Ale wiecie co? Na miejscu Nagato czułabym jednak żal do Kyona.Okazał się on poniekąd egoistą.
Polecam wszystkim,którzy nie byli przekonani do serii TV.A może się Wam spodoba?
A i jeszcze jedno,Koizumi kliknij: ukryte widać było,że był zadurzony w Haruhi.Już we wcześniejszych seriach coś podejrzewałam…no cóż…to miłość bez wzajemności.Szkoda,że nie zrobili z tego wątku czegoś więcej.
Dziękuję.
Kanaria.
Ocena
8/10
Seria TV się przy tym chowa
Trwający ponad 2.5 godziny film z początku jawił się jako kolejny odcinek wesołych przygód Haruhi i kompanii, jakich multum było w całej serii. Wystarzczy jednak oglądać dalej aby było coraz ciekawiej. Motyw budzenia się w innym świecie/wymiarze/czasie był już wykorzystywany setki razy w książkach, filmach, grach…w czym się tylko dało, jednak zawsze budził pewne zaciekawienie. Nie inaczej jest tutaj, widok Kyona stopniowo odkrywającego, ze to co znał przestało istnieć robi naprawdę duże wrażenie. Z każdą chwilą dochodzi do większej liczby wątpliwości, początkowe domysły takie jak kliknij: ukryte sen czy sprawka Haruhi okazują się być chybione. Razem z bohaterem jesteśmy kompletnie zdezorientowani, dzięki czemu nie ma tu znużenia towarzyszącego w serii. Nie ma się zbytnio co rozpowiadać nad fabułą, bowiem lepiej ją samemu odkryć. Jest po prostu świetna.
Odbiór jest dosadniejszy dzięki sprawnym, dynamicznym ujęciom potęgującym efekt dezorientacji. Graficzna strona jest jeszcze lepsza niż w serii, ponownie widzimy piękną płynną animację, ładne efekty oświetlenia i szczegółowe tła.
Szkoda, że poskąpiono muzyki i w większości wypadków towarzyszy nam cisza. Szkoda, bowiem w momentach gdy się ona pojawia robi kapitalne wrażenie. Podniosły śpiew jest znacznie lepszy niż słodkawe j‑popowe przyśpiewki, na jakie najczęściej się trafia.
Mogę polecić to anime absolutnie każdemu, który zobaczył Melancholię Haruhi Suzumiyi (niekoniecznie wraz z syfem dodanym w 2009r). Nie mam wątpliwości, że film jest od serii zdecydowanie lepszy. Dodatkowo uzupełnia pewne wydarzenia, które nie zostały wyjaśnione w serii.
Może nie arcydzieło, ale coś świetnego 9/10.
Dlaczego kot się nie odezwał?!
Przez Asakurę będę miała koszmary…
Ale postacią, która przeszła największą zmianę zdecydowanie była Nagato. Ja w ogóle nie brałam rumieniącej się, słodziutkiej dziewczyny za dobrą, starą Nagato. Polubiłam ją, ale jako oddzielną postać i byłam rozczarowana kiedy Kyon wybrał życie z nadpobudliwą Haruhi niż milutką Nagato. Postacie typu tsundere rozkazujące chłopakom, w których się bujają zawsze mnie wkurzają.
Cała muzyka w tej serii mnie zachwyca. Teraz też, chociaż denerwowało, że właściwie przez większość filmu w celu tworzenia klimatu było zupełnie cicho.
Fabuła była DOBRA, ale miejscami mnie męczyła. Animacja świetna, kreska śliczna.
Znalazłam za to jeden rażący błąd. W pierwszym odcinku Kyon jest zaintrygowany zachowaniem Haruhi, (chce się kumplować tylko z kosmitami, esperami itp.) a reszty klasy to nie dziwi. Okazało się, że wszyscy chodzili do jednej klasy z Haruhi w gimnazjum. Więc dlaczego w filmie znał ją tylko koleś‑co‑był‑zdrów‑jak‑ryba‑a-potem‑się‑przeziębił, a inni jej nie kojarzyli?
Dobre, serio
Jednak, mimo że recenzja mi się podoba, to nie mogę się zgodzić z oceną.
Fabuła jest spójna, nieprzewidywalna, z ciekawymi zwrotami akcji – może nie 10, ale jeśli to jest 8, to ciekawi mnie jakie 2 godzinne produkcje zasługują według Ciebie na 10 ?
Kolejna ocena to postacie. O ile w pierwszej serii było średnio, to tutaj spokojnie mogę dać 10. W ciągu 2 godzin filmu doświadczamy więcej zmian ich charakteru niż przez całe 28 odcinków serialu. Nawet haruhi nie denerwuje (może dlatego, że nie ma jej zbyt wiele).
Animacja jest piękna, muzyka niezła, żadnych zastrzeżeń.
Jeszcze coś, co mi nie daje spokoju.
kliknij: ukryte Pod koniec, gdy Kyon umiera, widzimy nad nim cień postaci która wyraźnie mówi jego głosem. Ktoś kto czytał książkę, mógłby to wyjaśnić ? To drugi „teraźniejszy” Kyon (powinien spać w łóżku, ale w końcu, jeśli wszystko poszło dobrze, to w tym samym czasie powinno żyć dwóch Kyonów) czy może Kyon z przyszłości ? (coś jak starsza Asahina )
Miłe zaskoczenie
Ogółem, film warty polecenia. Czas spędzony na jego oglądaniu nie będzie czasem straconym, zwłaszcza, jeśli obejrzało się wcześniej serie odcinkowe.
Wyśmienite
Zacznę od tego, że bardzo zaskoczył mnie ten film. Po genialnej serii pierwszej i mocno średniej serii drugiej liczyłem na odcinanie kuponów od tego anime. I powiem szczerze, że myliłem się.
Fabularnie, film stoi na wysokim poziomie. Pewnego dnia w świecie zachodzą pewne zmiany, nikt oprócz Kyona nie pamięta Haruhi, inne znane postacie mają odmienne osobowości jak również nikt z Brygady SOS nie pamięta siebie nawzajem. Co się stało ? Czyżby kolejna sztuczna Haruhi ? Czy można zmienić ten stan rzeczy ? Na te pytania uzyskamy odpowiedź po oglądnięciu tego molocha.
Tak jest, film trwa ponad 2,5 h. Początkowo taka długość odrzucała mnie, jednak z czasem ten problem zniknął. Z chwilą gdy coraz głębiej wsiąkałem w fabułę
„no Shoushitsu” zapomniałem o upływającym czasie. Te niecałe trzy godziny upłynęły w mgnieniu oka, dzięki świetnej fabule trzymającej z suspensie prawie do samego końca, bardzo dobrze zarysowanym postaciom i oprawie audio‑wizualnej ale o tym później.
Główne persony tegoż anime stoją na poziomie znanym nam z pierwszej serii perypetii Haruhi. Znomu mamy cynicznego, ironicznego Kyona wraz ze swoimi genialnymi przemyśleniami, chodzący tajfun i wulkan energii w postaci Haruhi czy spokojnego i elokwentnego Koizumiego. Na tej płaszczyźnie nie można narzekać.
Oprawa audio‑wideo również potrafi oczarować. Ładne modele postaci wspaniale współgrają z ręcznie rysowanymi tłami, raczej wszyscy poza świrami na punkcie kreski powinni być zadowoleni.
Audio to cud‑miód. Świetnie komponowało się z wydarzeniami przedstawianymi w filmie. Kiedy było wesoło, grała miła dla ucha muzyka, kiedy fabuła gęstniała i robiło się niebezpiecznie, raczeni byliśmy ciekawym ambientem. Nie obeszło się również bez z lekka pompatycznych melodyjek, szczególnie pod koniec.
Z minusów wymieniłbym niewielki wkład tytułowej bohaterki w tym obrazie. Seria odcinkowa kręciła się głównie wokół postaci Haruhi, tutaj jest jej zdecydowanie za mało. Oprócz tego, niektóre momenty zdają się być za bardzo przegadane, nie mniej nie wpływa to znacząco na jakość. Oprócz tego osoby, które oglądały podstawową serię spory czas temu mogą czuć się lekko zagubione gdy do fabuły wchodzą wątki o podróżowaniu w czasie.
Ogólnie polecam, jest to kawał dobrego filmu, mamy momenty śmieszne i poważne, ciekawie zarysowane postacie i całkiem niezłą intrygę. Życzyłbym serii trzeciej (o ile ta wyjdzie?) aby trzymała poziom jak z tego anime.
9/10
Trzyma poziom
Zakończenie
Aha i długość filmu jest w sam raz. Przynajmniej bez pospiechu wszystko się wyjaśniło. Poza tym to jest taki nie śpieszny urok tej serii.
Gorsze od I sezonu
Wady filmu:
- niepotrzebnie tak długi bo i tak nic ciekawego nie było
- jakieś głupie zmiany w Nagato (ogromna nieśmiałość, czerwienienie się) gdyż ta wcześniejsza była lepsza
- jak na film o Haruhi było jej stanowczo za mało, a to najlepsza postać
- za mało odnośnie Asakura Ryoko, a to taka fajna dziewczyna
Zalet było niewiele:
- fajny klimat tajemnicy przez większość anime
- fajne kilka minut z Asakura Ryoko pod koniec filmu
10/10
Baaardzo dobry
Ładna animacja i muzyka, historia taka sobie, ale mimo wszystko trzymała poziom.
8/10
Wspaniały film!
10/10 jak nic, wspaniała 'nagroda' za wytrwanie Endless Eight w drugiej serii. Polecam.