Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Rozen Maiden

  • Avatar
    A
    Jun 13.02.2020 11:48
    Nie wiem co to anime ma w sobie, że ma jakąś magię w sobie – odwrotnie wg mnie niż seria „Rozen Maiden (2013)". Kontynuacja „Traumend” podobnie.

    I rzadki przypadek, ale soundtrack z „Rozen Maiden” (2004) b. lubię sobie słuchać. I ma coś w sobie coś uzależnia myślę.
  • Avatar
    A
    Sweetarynka 12.01.2018 15:06
    ,,Chłopiec i jego lalka''? Chyba na odwrót xD
    • Avatar
      Yato 13.02.2020 11:55
      Ta haha :) – lalka i jej „służący” kopany za niesubordynację :D.
  • Avatar
    A
    Magicrose 29.10.2014 22:35
    Jedno z moich pierwszych anime <3
    Rozen Maiden było jednym z moich pierwszych anime :) Seria jest przyjemna, miło się ogląda. Bardzo podobały mi się perypetie i walki lalek, główny bohater też bardzo ciekawy.
  • Avatar
    A
    Icarium 23.06.2013 12:00
    Postaci ludzkie wielki -
    Ten chłopak i dziewczyna wg mnie są tak wkurzający , że za każde z nich -1 do oceny.
    Po ocenach myślałem , że będzie to coś naprawdę dobrego , ale zawiodłem się, pomysł oryginalny, lecz wyszedł średniak
  • Avatar
    A
    psiochaa 10.04.2013 14:15
    +koncepcja
    +Shinku *
    +Suigintou
    +muzyka

    -fetyszo­‑coś z kruczymi(?) skrzydłami i śmiech owej bohaterki
    -oklepane motywy, a bardziej ich realizacja

    Fajne, fajne, spodobały mi się te laleczki, przy czym najbardziej i w sumie jako jedyna – Shinku, pewnie również przez wzgląd na Arturię (Fate~~) i bardziej Jeanne D'arc (PSP – Jeanne D'arc). Suigintou również wypadła dobrze, lecz denerwującym późnej był już jej śmiech. Rozumiem, raz tu się zachichotać , czasem dwa tam, a nie po mniej więcej każdej wypowiedzi, pojawieniu się lub i nie. A także nie rozumiem jej zostawiania piór, co ona, jakiś fetysz ma ? lub pióra wypadają jak zwierzęciu? Również motyw samotności i że życie to walka jest bardzo oklepany, jakoś niezwykle im to nie wyszło. Oczywiście to są tylko szczegóły, które mi nie odpowiadały, bo ogólnie całość była sympatyczna. Muzyka sprawnie komponowała się z tym co się działo na ekranie, na szczególne uznanie zasługuje opening, jego muzyka, która zauroczyła mnie za 1szym razem już w openingu Another, z resztą ten sam zespół komponował(Ali Project). Cóż, zabieram się za kontynuację i zobaczymy, co tam ciekawego – lub i nie – się pojawi.

  • Avatar
    A
    GinkoKitsune 13.03.2013 15:37
    Nigdy by mi do głowy nie przyszło że anime o lalkach będzie taki dobre. Gdy postanowiłam to oglądać wiedziałam że to dobry ale nie aż tak. Przez to anime polubiłam lalki. Opening jest wspaniały, ending też dobry ale razem z anime do moich najlepszych i ulubianych im brakuje. Wszystkie lalki wyglądają świetnie, kliknij: ukryte  Może i niektóre odcinki trochę przynudzały ale fabuła i tak mi się podobała. Warto to anime i jego drugą serie obejrzeć.
  • Avatar
    A
    tuste-chan 17.02.2013 17:32
    Ciekawe
    Fajne anime polecam je osobą które lubią komedie i fantasty. Bo jednak mamy tu do czynienia z gadającymi lalkami XD Podoba mi się ale niestety to nie mój styl na pewno wrócę do tego anime jednak wolę teraz dodać komentarz by o tym nie zapomnieć ^^
  • Avatar
    A
    jm3 2.02.2013 00:31
    Bardzo dobre, ale nie najlepsze.
    Sama koncepcja tego typu anime, w którym głównymi bohaterami są „lalki” jest dosyć, hmm – odważna (miałem obawy, co do tego tytułu i długo nie mogłem po niego sięgnąć). Jednak po obejrzeniu obu serii z pewnością mógłbym polecić to anime. Podstawowym atutem są oczywiście postaci oraz oniryczny świat, indywidualny dla każdego bohatera.

    Ulubione lalki (prawie wszystkie, ale jeśli musiałbym wybrać): Hinaichigo i Suiseiseki
  • Avatar
    A
    Seba 25.01.2013 05:04
    przecenione
    Nie bardzo rozumiem, czemu ta seria jest tak wysoko oceniania. Bez rewelacji, nie ma niczego zachwycającego, ale przynajmniej nie przynudza, więc siódemkę można jej dać. Wystawiam tę opinię przed zabraniem się za kolejne serie, bo wg mnie tak powinno być, a nie tak jak inni tutaj wystawiają ocenę przez pryzmat innych serii. Anime polecam komuś, kto nie ma co oglądać, a tego jeszcze nie widział. Nie jest to żadne „must see”.
    • Avatar
      Slova 25.01.2013 10:45
      Re: przecenione
      Oj, to absolutne must see – swego czasu nie dało się zrozumieć, o czym mówią ludzie w Internecie, gdy nie znało się RM. A nadchodzi nowe anime z tego cyklu, więc boom powróci.
    • Avatar
      Progeusz 29.01.2013 04:18
      Re: przecenione
      Jeśli do Internetu przybyło się wcześniej niż cztery lata temu lub jest się choć trochę doedukowanym, to Rozen Maiden stanowi absolutne „must see”.
      • Avatar
        Seba 29.01.2013 07:57
        Re: przecenione
        Również jeżeli miało się 10­‑letnią przerwę w oglądaniu anime? Oglądam drugą serię i jest jeszcze gorsza, niż pierwsza… Ogólnie drażni mnie główny bohater (choć z czasem mniej), irytuje Suiseiseki (choć ona się powoli zaczęła zmieniać na mniej wkurzającą), siostra Juna jeszcze bardziej – wszystko to takie dziecinnie głupie… Jedynie Shinku jakoś sprawia, że chce mi się to oglądać.
        • Avatar
          Slova 29.01.2013 10:33
          Re: przecenione
          irytuje Suiseiseki

          Bo takie jest jej zadanie?
          Also ona wygrała Saimoe w 2006 roku, nie ubliżaj jej!

          Ogólnie drażni mnie główny bohater

          On jest po prostu tsundere.

          Shinku jakoś sprawia,

          No i masz odpowiedź.
          • Avatar
            Seba 29.01.2013 12:31
            Re: przecenione
            A to jakaś reguła, że tsundere irytują? U mnie Kagami z Lucky Star zyskała sympatię.
            • Avatar
              michas 29.01.2013 12:34
              Re: przecenione
              Nie reguła ale zwyczajny fakt w sporej części przypadków. I w sumie drażnił chyba tylko ciebie :P

              Slova – możesz mi jakiegoś linka zapodać o tej kolejnej serii? :)
  • Avatar
    A
    Ruka 18.01.2013 20:25
    Przyjemnie się oglądało ale jakoś żadna rewelacja to dla mnie nie była.
    Muzyka była dobra.
  • Avatar
    A
    Kysz 27.12.2012 20:44
    Magiczne^^
    Bardzo mi się ta seria spodobała. Zdecydowanie ma w sobie pewną magię, która przyciąga. Oczywiście, ideał to nie jest, ale też na cuda się nie nastawiałam, a po prostu liczyłam na sporą dawkę dobrej rozrywki i to właśnie dostałam. Do tego Różane Panny mają naprawdę piękną grafikę (zwłaszcza zważywszy na rok produkcji) a projekty lalek są po prostu urocze.
    Dużym plusem są też sympatyczni bohaterowie. O ile taka Nori została zrobiona na jedno kopyto to już Jun taką szablonową postacią na pewno nie jest. Jeśli chodzi o lalki, to nieco denerwowała mnie Suigintou, ograniczona tylko do bycia mroczną i chichotania złowieszczo xd Chociaż  kliknij: ukryte 
    Natomiast moją faworytką jest zdecydowanie Suiseiseki, która swoim zachowaniem bawiła mnie do łez^^
    Serię połknęłam bardzo szybko jak na mnie i nie żałuję spędzonego nad nią czasu. Ode mnie 7/10 i zabieram się za część drugą^^
  • Avatar
    A
    rin 4.11.2012 16:36
    podobało się
    anime mi się bardzo podobało. muzyka spaniała (opening *o*), kreska zresztą też. ooo i strasznie mi się podobały ubranka lalek. może to głupio zabrzmieć ale  kliknij: ukryte 
    • Avatar
      Jun 8.02.2020 01:00
      Re: podobało się
      Jestem pewny, że czuła i było to dosyć sugestywnie zasugerowane w serii.
  • Avatar
    A
    Slova 6.09.2012 23:00
    Ponowny seans, po kilku latach, może nawet pięciu, wreszcie ukończony. Bałem się,że anime nie wywrze na mnie takiego samego wpływu, co kiedyś i będę musiał zmienić ocenę, ale myliłem się. Notę podtrzymuję z czystym sumieniem.

    A Shinku najlepsza rozenka.
  • Avatar
    A
    Yuki 3.06.2012 18:03
    Podobne anime
    Szeria mi się bardzo spodobała: Niecodzienny pomysł i konwecja snu. Chętnie obejrzałabym coś podobnego.
    Mam pytanie do odwiedzających: czy ktoś zna podobne anime? Chętnie obejrzę coś w klimacie RM.
    Za wskazówki z góry dziękuję.
    • Avatar
      Draczeks 3.06.2012 23:17
      Re: Podobne anime
      Coś w konwencji snu…hmm, może Yumekui Merry Ci się spodoba, nie jest to jakieś wielkie dzieło, ale można przy tym zabić trochę czasu nie nudząc się zbytnio.
      A jeśli szukasz czegoś z lalkami ala ecchi­‑romans, to Chobits jest dosyć znane i lubiane, chociaż mi średnio przypadła ta seria do gustu, albo Sora no Otoshimono (niby nie lalki, ale androidy w postaci aniołów, z motywem wyobcowania z otaczającego ich świata tak jak w RM) – seria nastawiona bardziej na komedię i specyficzny humor, ale jak już wspomniałem z paroma motywami podobnymi do RM, konieczność walki, wspólne mieszkanie w wesołej gromadce, podkochiwanie się w głównym bohaterze.
      • Avatar
        Yuki 5.06.2012 16:44
        Re: Podobne anime
        Arigat Godzeimasu
  • Avatar
    A
    Draczeks 14.05.2012 23:57
    „To anime bardziej niż o czymkolwiek innym opowiada o samotności i wychodzeniu z niej, ubierając to w magiczno­‑tajemniczy kostium.”

    To zdanie chyba najlepiej podsumowuje tą opowieść.
    Magia w tej całej historii jest tylko dodatkiem, często służącym do lepszego zobrazowania otaczającego nas świata – podróże do snów. Problemy i zmagania lalek stanowią jedynie uzupełnienie i wypełnienie serii. Całość tak naprawdę skupia się na głównym bohaterze i jego problemie. Aby w odpowiedni sposób mogło to zostać wyeksponowane i nie zginęło w natłoku wydarzeń związanych z walkami pomiędzy Rozen Maiden, lalki zostały w znacznej mierze pozbawione swej mroczności. Jednak z pewnością nie stanowi to wady serii, element ten został z powodzeniem zastąpiony szorstkością i samolubstwem lalek prowadzącym do wielu komicznych sytuacji.

    Tak czy inaczej serii nie zaliczyłbym raczej do kategorii tych dla najmłodszych widzów. Humor jest tu na niezłym poziomie, zaś przedstawiona historia Juna może stać się bliska każdej osobie, nieważne w jakim wieku.

    Całość można uznać za kawałek dobrej rozrywki z mądrym przesłaniem 8­‑9/10

    Natomiast jeśli chodzi o dalszą kontynuację serii, to jest ona niestety na nieco niższym poziomie. Ludzkie problemy zostały zastąpione kłopotami lalek, bez jakiegoś wyraźnego porównania.
  • Avatar
    A
    Saori-chan 9.04.2012 17:57
    Zakochałam się w "Różanych Pannach"
    Udane połączenie komedii z dramatem.
    Do tego wspaniale dobrana muzyka i postacie.
    Cud, miód i orzeszki~
  • Avatar
    A
    Ainee 3.03.2012 18:29
    Całkiem niezłe
    Podoba mi się ogólny pomysł z tymi lalkami. Może i są irytujące, ale chwilami się świetnie bawiłam oglądając to anime. Opening świetnie trafił w moje gusta, samo anime podobnie, ale brakuje tu czegoś. Dużego czegoś.
  • Avatar
    A
    Suzuran 28.01.2012 19:38
    Zawiodło oczekiwania
    Spodziewałam się więcej po tej serii. Polecali mi ją wszyscy, ale ja w sumie nie wiem, czym się tak podniecali, mnie osobiście irytowały lalki, irytował główny bohater i irytował dziecinny klimat. Jakoś przeszłam przez te odcinki,  kliknij: ukryte . Seria zawiodła moje oczekiwania, mimo to najgorsza nie jest.
    • Avatar
      Saber 28.01.2012 21:32
      Re: Zawiodło oczekiwania
      Chwila, chciało Ci się rzygać przez  kliknij: ukryte ? Ale to właśnie bylo takie smutne i takie fajne~ (a ja kocham Suigintou <3) Radzę Ci obejrzeć drugi sezon i specjale, Ouverture, może wtedy nabierzesz przekonania do Rozen Maiden.
      • Avatar
        Suzuran 28.01.2012 21:40
        Re: Zawiodło oczekiwania
        No ale właśnie nie umiem bo zostałam zaspoilerowana i wiem wszystko co będzie i że  kliknij: ukryte T_T No i tak, chciało, bo ja jej nie lubiłam za bardzo (nigdy nie lubię najbardziej lubianych postaci XD), i mnie to przez to nie ruszało.

        Zamaskowano spoiler.
        Moderacja
        • Avatar
          Saber 28.01.2012 21:42
          Re: Zawiodło oczekiwania
          A mnie poruszyła jej historia ;.; Plus jest przepiękna. A najbardziej lubiane są chyba Shinku, Suigintou i Suiseiseki, tak mi się wydaje. Ja z kolei za Shinku nie przepadam.
          Ojej, spoilery to nic dobrego, ale wlasnie w tej ostatniej wiadomości sama nie ukryłaś tego, że  kliknij: ukryte 
        • Avatar
          Eliz1323 28.01.2012 21:50
          Re: Zawiodło oczekiwania
          Ale chociażby dla Barasuishou warto obejrzeć ;D
          • Avatar
            Saber 28.01.2012 21:52
            Re: Zawiodło oczekiwania
            Nie lubie jej. :c  kliknij: ukryte 
            • Avatar
              Eliz1323 28.01.2012 22:20
              Re: Zawiodło oczekiwania
              No cóż, to prawda, ale myślę, że jeśli by ona tego nie zrobiła to Suigintou za jakiś czas postąpiłby identycznie. Po prostu była szybsza ^^ Poza tym uważam, że nie sprawiedliwością było, kliknij: ukryte  a nie takie jakieś czary mary, abra kadabra zrobimy widzów w hu** x3
              • Avatar
                Saber 29.01.2012 09:28
                Re: Zawiodło oczekiwania
                Co?!  kliknij: ukryte  tak, pewnie ona też by tak postąpiła, gdyby jej nie wyprzedzono, ale ja jej daję prawo~ XD Ona chociaż miała motywację, coś ciekawego w przeszłości, była twarda i wytrzymała, no ogółem bardzo podoba mi się jej charakter~ Bara to zuo. i zakończenie nie było najlepsze, ale wolę  kliknij: ukryte niż aby wygrała. Ale ciekawe, cóż to za  kliknij: ukryte 
                • Avatar
                  Łakomczuszek Pospolity 29.01.2012 09:40
                  Re: Zawiodło oczekiwania
                  Tak czytam czytam i właściwie chyba komentarze nie do tego sezonu piszecie. kliknij: ukryte  Ja Rozen Maiden traktowałam jakoś tak… neutralnie. Podobnie do Suzuran – nie zachwyciło mnie i trochę przynudzało szczerze mówiąc. Druga seria za to ciut ciekawsza.
                  • Avatar
                    Suzuran 29.01.2012 15:34
                    Re: Zawiodło oczekiwania
                    Zapomniałam ukryć spoiler. *facepalm* Przepraszam.
                    A ja Souseiseki i Hinę lubiłam.
                    I  kliknij: ukryte .
                    To już nie miałam po co oglądać drugiego i z trudem przebrnęłam przez pierwszy.
                • Avatar
                  Eliz1323 29.01.2012 19:38
                  Re: Zawiodło oczekiwania
                  Suigintou też bardzo lubię więc zakończenie  kliknij: ukryte  nawet kosztem Barasuishou ;) Do Shinku w sumie nic nie mam, ale jednak wolałabym, żeby któraś z moich ulubionych lalek wygrała xd No ale można się było domyślić że  kliknij: ukryte 
    • Avatar
      Slova 29.01.2012 23:59
      Re: Zawiodło oczekiwania
      Trzeba było uważniej oglądać. To po prostu uwspółcześniona wersja dramatu o Królu Edypie – od przeznaczenia nie da się uciec.
  • Avatar
    A
    shira 27.09.2011 17:58
    Absolutnie nuuudne i absurdalne. A główny bohater irytuje >_<
  • Avatar
    A
    pilarek 25.09.2011 10:01
    Bajka dla dzieci
    Przebrnąłem jakoś przez kilka odcinków i mogę śmiało stwierdzić, że to jest zwykła bajka.
    • Avatar
      Slova 25.09.2011 11:31
      Re: Bajka dla dzieci
      Ponieważ?
      • Avatar
        pilarek 26.09.2011 06:41
        Re: Bajka dla dzieci
        Ponieważ opowieść o żywych laleczkach, które walczą ze sobą czy innymi zabawkami nie należy do poważnych.
        • Avatar
          Slova 26.09.2011 08:03
          Re: Bajka dla dzieci
          Owszem, ale najwidoczniej nie oglądałeś uważnie i przegapiłeś coś ważnego – motyw walki z fatum, nieuchronność losu. Jak w Królu Edypie, co by bohaterki nie zrobiły i tak wszystko sprowadza się do tego, że MUSZĄ uczestniczyć w grze Alicji.
          To już należy do poważnych opowieści, nieprawdaż?
          • Avatar
            SuiKaede 26.09.2011 11:19
            Re: Bajka dla dzieci
            .....Tylko że liczy się jeszcze wykonanie tematu.
            Od razu przypomina mi się artykuł z Kawaii, w którym wmawiano czytelnikom, że Naruto to niezwykle poważna manga o sile marzeń, ograniczeniach człowieka, prawdziwej przyjaźni i Bóg wie czym jeszcze. Tymczasem to zwykły shonen, po który raczej nie sięgnie nikt, kto chce czegoś nieco ambitniejszego. Bo takich rzeczy szuka się gdzie indziej po prostu.
            Ja wiem, że Rozen Maiden miało potencjał, ale on zginął pod infantylnością Hinaichigo, Kun­‑Kuna oraz odcinków o podobnym schemacie co w Pokemonach.
            Naprawdę nie chciałem znielubić tego anime, ale cóż. Nic nie poradzę na to, że w moim mniemaniu jest ono dość..nieuniwersalne. A że Japończycy lubią wrzucić do bajek dla dzieci mroczniejsze akcenty, to już inna sprawa.
            Sorry za wcinanie się wam w rozmowę, ale mam niestety podobne zdanie jak pilarek.
            • Avatar
              Slova 26.09.2011 13:09
              Re: Bajka dla dzieci
              Naruto to niezwykle poważna manga o sile marzeń, ograniczeniach człowieka, prawdziwej przyjaźni i Bóg wie czym jeszcze.

              Ale Naruto recenzowano w Kawaii na podstawie pierwszych kilku tomów (dwóch?), gdzie takie stwierdzenia są jak najbardziej trafne. Tak więc recenzja (wiem nawet która, to było w Mangazynie raczej, nie w Kawaii) była jak najbardziej słuszna.

              .....Tylko że liczy się jeszcze wykonanie tematu.

              problemem pierwszej serii było to, że twórcy nie chcieli przegonić materiału z mangi, więc zrobili serię bardziej luźną. Ogólnie, moim zdaniem, ocenianie tego anime bez uwzględnienia Traumed to jak wyrwanie kilku losowych ksiąg z Pana Tadeusza i stwierdzenie, że nie trzyma się kupy – druga seria to klucz do zrozumienia anime, niestety wyczerpała temat i rozeszła się z pierwowzorem w ostatnich odcinkach.
              • Avatar
                SuiKaede 26.09.2011 15:13
                Re: Bajka dla dzieci
                Cieszę się, że kojarzysz tę recenzję.
                Nie uważam Naruto za kompletnie płytką mangę(tzn tak do tomu 15, bo dalej nie czytałem),
                ale chociaż faktycznie pewne sprawy, nazwijmy to, myślicielskie były zgrabnie wplecione w pierwsze tomy, tak nie ma co ukrywać, że jeśli ktoś szuka czegoś głębokiego, to raczej nie sięgnie po przygody nindży w pomarańczowym kombinezonie, tylko raczej coś niszowego z gatunku josei/seinen. Może zresztą Naruto nie jest najlepszym przykładem, ale generalnie wtedy fandom i w digimonach był w stanie dopatrzeć się niesamowitej głębii(co i tak chyba było lepsze niż zatrzymywanie swego rozwoju na samych ecchi seriach).
                Kurczę, mało czytelne mi wyszło to porównanie ;)

                Mangi udało mi się przeczytać spory kawałek, niestety nie na tyle duży, żebym mógł ocenić całość, jednak napewno było mniej denerwujących, infantylnych fragmentów.
                W gruncie rzeczy żałuję, że aby dokopać się do ciekawszej (z tego co mówisz) dalszej części trzeba obejrzeć słabiutką jedynkę. Nawet nie próbuję, bo jeśli w wieku 13 lat nie dałem rady, to i pewnie teraz by nie wyszło.
                Myślę, że to mogłoby być naprawdę dobre anime, gdyby wywalono/uspokojono trochę Hinaichigo, Suiseiseki i zmniejszono ilość wątków pseudokomediowych.
                Pamiętam,że miałem nadzieję na wiwisekcję psychiki Juna­‑hikkikomori (wtedy była to jedna z pierwszych serii dotykających tej tematyki), a tu niestety akcent padł na inną część serii.
    • Avatar
      d 9.11.2011 20:22
      Re: Bajka dla dzieci
      Sory, ale bajka to nie jest. Wszyscy uwazaja, że są tacy dorośli, bo oglądają filmy z krwią itp. Ale właśnie ta niby dziecinność, a w rzeczywistości poruszane problemy psychiczne śa w tym anime świetne. Ale jak ktoś nie potrafi dpsytrzec, to trudno.
  • Avatar
    A
    Mystia 3.09.2011 20:22
    Moja przygoda z Rozen maiden zaczęła się od zobaczenia openingu. Na początku było nudno i bleeee… normalne życie + jakieś tam potyczki. Pod koniec akcja się nieźle rozkręciła, można by powiedzieć, że dopiero wtedy się zaczęła x.x Przez te końcówki właśnie pokochałam to anime. Ale zgodzę się z Yasu… szału nie ma ;D Wariujecie bo się poznaliście na tym no ale to wasze zdanie ;3
  • Avatar
    A
    Justa 1.09.2011 19:50
    Super
    Anime było fajne, owszem miało nudne momenty ale było świetne. Opening i kreska bardzo mi się spodobały i fabuła jak dla mnie dość oryginalna. Najbardziej spodobała mi się Suigintou. Była taka nie przewidywalna , lekko sadystyczna i żal mi jej było, ale mnie się podobało :)Oprócz tego było mnóstwo śmiesznych momentów szczególnie odcinek z tymi schodami xD. Wczoraj zaczęłam już drugą serię :)
  • Avatar
    A
    yasu 26.08.2011 16:34
    Bez przesady
    Owszem miło się ogląda, w sumie to niby OK.
    Niemniej brakuje tu czegoś!
    Większość moich znajomych jest zachwycona, dla mnie?
    OSTRO PRZEREKLAMOWANE!
    Po jaką cholerę te wszystkie Ohy i Ahy?
    Nie dajcie się zwieść- to nie jest takie cudowne!
    Lycoris idealnie wypisała główne idiotyzmy. Mi również zabrakło " Wow!” i też odradzam.
    Nie znaczy to że uważam Rozen Maiden za TOTALNE dno! NIE! Ot nic szczególnego! Można się tylko rozczarować!
    Dałam 6/10
    1pkt za pomysł
    1pkt za ładną muzyke
    1pkt za Lalki
    1pkt za grafike
    1pkt za to że dotrwałam do końca
    0,5pkt za to że postanowiłam że przetrzymam i obejrzę kontynuacje dzieła które niektórzy nazywają (JAK TAK MOŻNA?) klasyką.
    (Na Tanuki nie ma jednak połówek pkt więc…)
  • Avatar
    A
    VampireKnightRima 1.08.2011 22:09
    Obejrzalam
    I zakochalam sie w tym. Jedna zecz tylko mi sie nie podoba: Na pewno przeslanie. W ostatnim odcinku. Oto Jun mowi, ze jest bezwartosciowy, a Nori, ze wszyscy sa wiecstaraja sie uczynic ten swiat lepszym. Nie prawda…........ ale i tak, jkos sie udalo przeslanie zamiescic, ze nie mysle, iz tp anime to jedna wielka reklama.9/10(:(:(:(:(:
  • Avatar
    A
    Lycoris 6.07.2011 22:18
    kilka słów krytyki
    Może gdybym miała 10 lat i gdyby to było moje pierwsze anime…

    Ale, niestety [a może jednak stety] oba te warunki zostały niespełnione, dlatego właśnie pozwolę sobie na cytat: "nie było tego wow".

    Jedyne plusy tego anime to muzyka, Gra Alicji i same lalki.

    Reszta? Leży, kwiczy i błaga o litość! Nie wiem jak to się stało, że RM jest tak dobrze oceniane [znam wiele dużo lepszych anime, które mają gorsze oceny, poza oczywiście genialnym When they cry =D].

    Najbardziej irytujący był główny bohater ze swoimi problemami [czy nieuzasadnione niechodzenie do szkoły jest w Japonii legalne?? o.O]

    Jakimś cudem udało mi się przebrnąć przez pierwszą serię i może kiedyś [pijana i przywiązana do komputera] zabiorę się za resztę.

    Ogólny wniosek: Jestem na nie i odradzam.
  • Avatar
    R
    VampireKnightRima 16.06.2011 18:13
    Do recenzji i recenzenta
    Bardzo dobrze napisany tekst, (jeden z niewielu przy jakim nie zamykaly mi sie oczy) i w pelni zgadzam sie z ta opinia.
  • Avatar
    A
    VampireKnightRima 16.06.2011 18:12
    A wy co?
    Ja jestem w trakcie ogladania na poczatku anime wydawalo sie nudne, ale zmienilam zdanie po drugim odcinku, anime bardzo fajne, a kto nie lubi, to nie, ja bardzo ludzie ten film. Temat troche przekrecony, co jest jedynym minusne tego anime. Jest oryginalny, bo gra Alicji i lalka, ale jednak z uczuciami to dobry pomysl, jednak oprzez te uczucia i to, iz lalki jie zabijaja ludzi anime jest i dobre, oryginalne jak i odrobine dziecinne. Ja sie w pelni zgadzam z recenzja.
  • Avatar
    A
    Nie wiem jaki nick wymysliec ale 12.06.2011 00:20
    musze powiedziec
    ze to anime dopiero zaczelam ogladac i temat jest bardzo fajny oryginalny, a komedia wyszla im super w polaczeniu z dramatem daje dziwna i fajna mieszanke. Ni maw sumie odcinkow ze wymuszaja do ogladania (w sensie ze ktos sie np. czegos dowiaduje i nie wiadpmo co dalej) ale ma w sobie cos co sprawia, ze chcesz ogladac dalej. A muza hest boska! A jesli ludzie lubia oryginalnosc P O L E C A M! Ale to tylko moja opinia.
  • Avatar
    A
    abc 10.06.2011 20:46
    co jest?
    mnie to anime zupełnie nie przekonało, zabawny był może 5 odcinek z krokodylem prawdy ale poza tym całe anime mógłbym określić jako dragon ball w wykonaniu lalek, czyli co tak właściwie?! eksperymentalne anime niestety kompletnie nieudane.
  • Avatar
    A
    SuiKaede 31.05.2011 08:36
    "Sorry, ale nie umiem się przejąc problemami jakichś lalek"
    Chociaż nie popieram takiego podejścia do oglądania anime, to tu muszę się zgodzić…
    Oglądałem to anime jakoś tak w wieku 13 lat, czyli wiele lat temu ;) i już wtedy ta seria była dla mnie nie do zniesienia.
    Opening i pierwszy odcinek dają nadzieje na mroczną, gotycką serię.
    Co dostajemy?
    Żałosne ludzkie postacie, denerwujące, płytkie lalki z wydumanymi problemami i cale tony Mangowego Humoru(TM).
    Cały odcinek poświęcony temu, ze ktoś komuś zjadł truskawkę? A proszę bardzo! Lalki oglądają KunKuna, a po chwili widza podobny problem u siebie? Okej, nie ma sprawy! Po prostu żenada. Jakbym oglądał Pokemony(i w sumie nic dziwnego, bo grupa docelowa ta sama ;s)
    Nori jest żałosna, z Juna jest głupim smarkaczem, a lalki.. lalki doprowadzają do szewskiej pasji!
    Hinaichigo i tsundere z konewka doprowadzały mnie do szewskiej pasji. Przy tym sa tak płaskimi postaciami, ze naprawdę nie potrafię przejąc się ich problemami.
     kliknij: ukryte 

    Serdecznie odradzam tego gniota, chyba, ze ktoś ma plus minus 10 lat i nie oglądał za wiele anime. Wtedy może się mu spodobać.
  • Avatar
    A
    zensc 31.05.2011 03:25
    Co w tym fajnego?
    7 odcinków, wybaczcie ale nie dam rady dalej, nawet jak bym pod koniec miał dać ocenę 9/10 to za tą mordęgę co przeżyłem do tej pory daje 1/10 jako porzucone. Już raz się zmusiłem do obejrzenia anime z uwagi na wysokie oceny „casshern sins” i nigdy więcej!! I na litość boską czemu to jest w gatunku komedia?!
  • Avatar
    A
    Krzychuu 15.05.2011 22:02
    początek
    powiem krótko jakoś nie mogę się w to wbić, obejrzałem pierwsze 3 odcinki, no i jakoś nie mogę się zmusić do odpalenia 4, bo te 3 pierwsze były takie nudne… a temat jakoś generalnie mnie nie przyciąga. Widzę że anime ma b. wysoką ocenę i wszyscy wypowiadają się że jest super, jednakże może jak kiedyś się przebiję przez całość to zmienię zdanie, póki co nie oceniam.
  • Avatar
    A
    Donia 18.03.2011 21:16
    Świetne anime
    Anime świetne. Muzyka bardzo dobra, postacie też, moja ulubiona to Hinaichigo.
    Jun to ma pecha do dziewczyn. Jak go nie spoliczkuje Shinku, to zrobi to Suiseiseki, a w jedynym odcinku w którym obie o tym zapomniały wyręczyła je Nori.Najlepszy odcinek to ten ze schodami, nieźle się przy tym uśmiałam.Z powodu jednej truskawki wybuchła wojna: Shinku&Suiseiseki kontra Jun&Hinaichigo (i detektyw Kun­‑kun oraz ,,Straszliwy” Krokodyl) :-)
    Podobało mi się, powinni to opublikować u nas w Polsce… Eh co ja gadam.
    Ponieważ, polubiłam te lalki, nie mam (chyba nie tylko ja) ochoty oglądać jak się zabijają. Jeżeli w ogóle obejżę 2 sezon to do pewnego momentu bo ciekawią mnie Kanaria, Megu, Micchan i to jak zmieni się Sugintou.Szkoda, że twórcy nie zrobili tak żeby lalki się nie zabijały tylko, razem z Mistyczną Różą odbierały sobie bronie czy moc, ale dalej żyły.
    Odcinek z Kun­‑kunem zrobiony świetnie.

    PS.W mandze pojawia się Kirakisho zamiast Barashishou.
    Imię pierwszej oznacza śnieżny kryształ, a ona pędami róż,
    zaś imię drugiej oznacz różany kryształ a walczy kryształami…
    Czy aby nie powinno być na odwrót…? :-)
    • Avatar
      VampireKnightRima 31.08.2011 16:17
      Re: Świetne anime
      Coz. Albo sie pomylilo, albo specjalnie. Bara miala np. roze na oku, moz etez o to chodzilo?
  • Avatar
    A
    korgal 17.03.2011 18:51
    no i po 1 seri
    jedyny mój zarzut do tego anime to nuuuuuuuuda przez duże N o ile historia była na tyle hmmm pociągająca że chciało się obejrzeć te anime o tyle sam sposób jej przedstawienia sprawiał że odcinek za odcinkiem zmuszałem się żeby sięgnąć po następny
  • Avatar
    A
    irontoof44 13.01.2011 19:34
    Bo ja wiem :/ takie trochę utknięte pomiędzy 100% komedią i 100% dramatem. I nic nowego. Spodziewałem się czegoś a la Umineko, a tu lipa…
  • Avatar
    A
    j.n 29.12.2010 23:40
    Spojrzałem, splunąłem, wyszedłem...
    Tuż przed obejrzeniem serii wiązałem z Rozen Maiden wiele nadziei. Materiał fabularny zapowiadał się na ideał, grafika godna pochwały, recenzja niezwykle przychylna. Wszystko to wpłynęło na moją decyzje o obejrzeniu tego anime. I co ?… Dostałem kosza na całej Lini.
    Może w ciągu tych wszystkich lat miałem do czynienia ze zbyt wieloma tytułami i stałem się skrajnie wybredny. Być może jestem już w takim wieku, że kino tego pokroju zwyczajnie do mnie nie trafia…
    Oba sezony Rozen Maiden obejrzałem od początku do końca jedynie dzięki silnej woli i samozaparciu. Odcinek po odcinku, wiercąc się w krześle i przebierając niespokojnie rękoma powtarzałem sobie '' jeszcze wszystko będzie ok., za odcinek lub dwa akcja nabierze tempa ''. Ciesze się, że dałem temu tytułowi pełnię szans na podniesienie się z błota. Dzięki temu nikt ( zwłaszcza ja sam )nie może zarzucić mi pomyłki i wydania przedwczesnej oceny. Teraz natomiast z całą pewnością i odpowiedzialnością mogę orzec, że czas spędzony na oglądanie Rozen Maiden jest czasem całkowicie zmarnowanym.
    Historia tej serii wiedzie nas przez miasteczko absurdu i groteski. Nie było by w tym nic złego gdyby nie fakt, że anime wbrew pozorom próbuje jednak być poważne.
    Anime stara się pełnić rolę dydaktyczną, ale robi to w sposób tak nieudolny i sztampowy, że problem relacji pomiędzy siostrą i bratem staje się komiczny. Stosunek Jun'a do starszej siostry, który z początku bardzo mnie drażnił z czasem zaczął przyprawiać o śmiech. Robił to do tego stopnia, że w trakcie seansu miałem ochotę wejść do ekranu i poznęcać się trochę nad nieudolną starszą siostrą… sami widzicie, że z dydaktyką to raczej ma niewiele wspólnego.
    Gra Alicji, wokół której kręci się rzekoma akcja, ma tak naprawdę marginalny wpływ na fabułę i postaci. Różane panny nie przebierają w pretekście do próżnowania i zamęczania widza swym nieróbstwem i niezdecydowaniem. Wyjątek stanowi Suigintou, która ambitnie angażuje się w wspomnianą grą. Autorzy oszczędzają jednak trudu widzom i nadają jej tak banalną osobowość, że nie w sposób jest nazwać ją inaczej niżeli '' typowym czarnym charakterem ''. Lalka która jako jedyna zna swoją powinność i pragnie spełnić wolę '' mistrza'' ukazana jest zatem jako ta zła… coś tu jest nie tak.
    Wśród swych niewielkich towarzyszek niezaprzeczalny prym wiedzie Shinku. Niewątpliwie to na niej skupić ma się najwięcej uwagi widza. Do zalet tej postaci bez śmiało można zaliczyć wyróżniającą, bo złożoną osobowość oraz wykonanie graficzne. Gorzej ma się sprawa z pozostałymi lalkami. W większości są one chodzącymi schematami. Hinaichigo- słodka, naiwna, różowa, moe. Souseiseki ?- narwana, impulsywna, chce rządzić, tsundere etc. Wyrobieniu opinii oglądającego o poszczególnych postaciach sprzyjać ma nawet ich wygląd zewnętrzny- te ważne są ładniejsze, te gorsze, mniej istotne posiadają minimalną ilość detali. Odnoszę wrażenie, że twórcy podczas kreowania ww. postaci posłużyli się bardziej rozbudowaną wersją programu na wzór '' generatora nazw ''.
    Na większość odcinków składa się codzienne życie w domu, które momentami urozmaica efektywny pojedynek. Do tego dodano pół łyżki zapychaczy, a na sam koniec szczyptę swoistego fanservice'u.
    Fabuła posuwa się naprzód z niemałym trudem, a gdy już osiąga moment kulminacyjny, nie wnosi niczego nowego. Zaraz po tym obniża się pułap a cała akcja sprowadza się do scen picia herbaty i relacji ''Jun- jego harem''.
    Podsumowując, naprawdę bardzo starałem się doszukać w tym tytule czegokolwiek co pozwoliło by na podniesienie mojej oceny. Ten tytuł nie zasługuje jednak na większe względy niżeli setki innych podrzędnych produkcji. Takich anime jak Rozen Maiden jest bardzo wiele.
    Na koniec dodam, że wbrew pozorom jest to kino skierowane do młodszej widowni. Scen o charakterze pikantnym ( odwołań do erotyki ) jest tak naprawdę bardzo niewiele i zachowują one umiar. Walki co prawda są bardzo efektowne, jednakże nie zaświadczymy w nich widoku krwi… z bardzo prostej przyczyny.
  • Avatar
    A
    Agiss 29.12.2010 20:26
    ...
    Mi sie bardzo podobalo. Na razie ogladnelam pierwsza serie. Takie troche basniowe, moze rzeczywiscie przeznaczone dla mlodszego widza, jednak niektore anime maja po prostu w sobie to 'cos' i moim zdaniem Rozen Maiden jest jednym z nich.
    Jesli chodzi o postaci to najbardziej lubilam Shinku (miala klase), Sugintou polubilam pod koniec jak poznalam motywy jej dzialania (swoja droga, ciekawe czy wepchneli ja do drugiej serii? ). Hinaichigo byla rowniez lubiana przeze mnie postacia, natomiast nie przepadalam za tymi blizniaczkami… Byly takie bezplciowe i po jednej (tej co wyglada jak chlopak) to widac natomiast drugiej chyba na sile probowali dac charakter co skonczylo sie chibi­‑wstawkami :/
    Muzyka byla klimatyczna, bylam nia wrecz zachwycona.
    Fabula… No wlasciwie jest to troche na poczatku naiwne i napakowane momentami komediowymi, ale po paru odcinkach gdy bohaterki juz sa 'skompletowane' robi sie ciekawiej.
  • Avatar
    A
    zrobciu 22.12.2010 22:31
    Moja żona zbiera takie laleczki, często je kupuję, stoją i gapią się na mnie w każdym kącie naszego domu, niemniej jednak po tej serii patrzę na nie tak jakoś inaczej:)
    Moim skromnym zdaniem całkiem przyzwoita seria, mi się podobała.
  • hinata 22.12.2010 16:49:38 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    hinata 22.12.2010 16:44
    ;]
    Anime jest całkiem ciekawe, takie dla zabicia wolnego czasu ale nie jestem nim bardzo zachwycona;). Całkiem fajny klimat panuje w nim, jednak tez odnoszę wrażenie, że jest to anime dla młodszych widzów. Plus za niektóre smieszne momenty:P. Dałabym ocenę 6/10 :)

    Czytając poniższe opinie co do drugiej serii czuję się zobowiązana poinformować wszystkich, że cały czas jestem w pierwszej – być moze druga mnie zaskoczy:p.

    Scalono.

    Morg
  • Avatar
    A
    Yumi 8.12.2010 21:41
    "Różane kajdany otwierają się..."
    Jednym z podstawowych powodów, dla którego pomimo już nie morza, a oceanu badziewnych, nic nie wnoszących i często po prostu głupich pozycji (tak, mam na myśli głównie ecchi) nadal oglądam anime jest To Uczucie. Pojawia się stosunkowo rzadko, ale jest na tyle wyjątkowe, że warto dla niego znieść ocean chłamu. Uczucie towarzyszące chwili, w której natrafiam na tytuł zawierający w sobie „to coś”. Gdy taki się pojawia, zostaję wciągnięta w ten konkretny świat i ciężko mi z niego wyjść. I nie mogę już się opędzić od rozmyślań nad danym anime…

    Rozen Maiden pokochałam od pierwszych nut openingu. Poczułam klimat i już wiedziałam, że znalazłam „to coś”. Wszystko co pisze poniżej choćby Zantax o niezdecydowaniu twórców w którą stronę chcą pójść, to oczywiście prawda, i może rzeczywiście Rozen Maiden trochę mnie rozczarowało. Ale mimo wszystko nadal je uwielbiam.
    Za co? Ano przede wszystkim, za Shinku. Choćby nie wiem ile razy pokazywano infantylne starcia na linii Hina­‑Suiseiseki czy inne Hinowe rozetki/kaprysy/psoty, tak długo jak Shinku pozostaje sobą będę zadowolona. Jest tak pięknie wyważoną postacią, zbiorem wszystkich cech które tak lubię! Dumna i uparta, zdecydowanie ma charakterek i nie pozwoli sobą pomiatać, a jeśli czegoś chce, to to osiągnie. A jednocześnie wykazuje zdrowy rozsądek i jest bardzo dojrzała emocjonalnie, chyba najdojrzalsza, razem z Souseiseki (a nie, jak to bywa czasami, zachowuje się w stylu: „świat się wali, ale ja mam do ciebie pretensje TERAZ, bo TERAZ się dowiedziałam, że wczoraj przez przypadek widziałeś ją nago pod prysznicem! masz mi się natychmiast wytłumaczyć, nie obchodzi mnie, ze jesteś zajęty bronieniem nas przed wrogiem!”). A do tego dochodzi parę rzeczy tylko dodających jej uroku, jak na przykład wielka miłość do Kun­‑Kuna.

    Pozostałe postaci były w porządku, bardzo realistycznie wypadł Jun. Lubiłam też Souseiseki, bardzo udana postać (ale nie mogę się zmusić do myślenia o niej w rodzaju żeńskim, zbyt męska jest, z zachowania ale i z wyglądu… dla mnie to taki „lalek” jest xD). Hina i Nori mnie na początku trochę denerwowały, ale się przyzwyczaiłam. Suigintou polubiłam pod koniec. A Suiseiseki… to jest jedna wielka porażka. Jak ja nie lubię tej postaci! Psuła mi całą radość oglądania, no naprawdę… Gdyby nie Shinku, dzięki której w serii panowała jako taka równowaga to mogłoby być źle.
    Swoją drogą intrygujące jest to, że każda z tych lalek ma więcej osobowości niż niektóre panny, które przecież miały być ludźmi (ale coś nie wyszło i zostały kartonowymi obrazkami), występujące w innych anime.

    Moim zdaniem, Rozen Maiden mimo wszystko porusza poważne tematy i naprawdę daje do myślenia. Co prawda rozwinięcie właściwe tych wątków następuje dopiero w drugiej serii, ale i tutaj znajdzie się kilka trudnych zagadnień. Dla mnie zawsze przerażająca była samotność tych lalek, w momencie kiedy pozostawały w stanie „uśpienia”, czyli, krótko mówiąc, były zamknięte w swoich kuferkach…

    Uwielbiam to anime również za oprawę muzyczną i graficzną. Opening uwielbiam do teraz, ending nie zrobił na mnie wrażenia, ale muzyka w trakcie odcinków w większości mi się podobała (a osiągnięciem jest już sam fakt, że ją zauważyłam).
    A grafika… jest prześliczna. Projekty postaci (zwłaszcza lalek, rzecz jasna) i ich strojów piękna, tła już bardziej surowe, ale za to animacja naprawdę dobra.

    Oceny większej niż 8/10 za tę serię dać nie mogę, bo czuję, że muszę być w jakiś sposób obiektywna. Ale dodałam jej za to gwiazdkę, oznaczającą „ulubione”. I wiem, że będę do niej wracała.
    Naprawdę polecam, a jeszcze bardziej drugą serię…
    • Avatar
      VampireKnightRima 31.08.2011 16:22
      Re: "Różane kajdany otwierają się..."
      Racja. Jesli chodzi o muze, zgadzam sie, tak samo ejsli chodzi o grafiike i o posatcie rzecz jasna.Mnie tam nie podobalo sie tylko koncowe przeslanie. Bylo takie, tylko dla niektorych osob. Druga seria jest niby lepsza, bo wiecej akcji, wiecej smutku i mroku, ale co tu duzo kryc, zaczeli dodawac wiecej i o dziwo im jakos wyszlo, dlatego rozumiem co masz na mysli(; Chociaz ja wole 1 bo wlasnie ze taka bardziej jak dla diecka, a jedna mocne.
  • Avatar
    A
    Zantax 8.12.2010 19:58
    Hm...
    Sam nie wiem co o tym myśleć… Mam trochę wrażenie, że autor nie był za bardzo przekonany jaką i dla jakiej widowni serię chce zrobić. No i z jednej strony mamy Hinaichigo rysującą na meblach 'kwiatki' i płaczącą, że ktoś jej zjadł truskaweczkę z tortu, a z drugiej strony (jak na mój gust) strasznie brutalne sceny, np.  kliknij: ukryte  W jednym odcinku mamy ciekawe, dynamiczne walki, a w kolejnym nie dzieje się kompletnie nic. Z jednej strony mamy mroczną gothic lotitkę Suigintou, z drugiej dziecinną i słodką aż do bólu zębów Hinaichigo. Ba, jeden odcinek jest nawet trochę fanserwiśny, co biorąc pod uwagę wygląd bohaterek zajeżdża trochę loliconem. Dalej: z jednej strony mamy banalne teksty, w stylu  kliknij: ukryte , z drugiej  kliknij: ukryte  Z jednej strony mamy dość psychodeliczne światy snów, z drugiej oglądane przez wszystkich z zapartym trzem przygody detektywa Kun­‑Kun'a.

    Ogólnie rzecz biorąc żaden z tych elementów nie jest zły, szczególnie jeśli dorzucić bardzo ładną grafikę i dobrą muzykę. Jak ktoś lubi taki miszmasz to nawet może się podobać. Ja jednak czułem się trochę zagubiony i nie potrafiłem się w to wczuć. Nie powiem, żeby mi się nie podobało, ale jednak sądzę, że lepiej byłoby się na czymś skupić: albo na lekkiej opowiastce dla dzieci, albo na mhrocznej opowieści dla starszej widowni. Bez oceny.
  • Avatar
    A
    Yumiko-Sama 30.11.2010 16:45
    Hm… Pewnie jak wiele osób, spodziewałam się mrocznej, trzymającej w napięciu serii a w zamian…

    Ano w zamian dostałam ładnie ogarniętą psychologiczną komedyjkę z przejmującymi i zabawnymi momentami.
    Rozpisywać się nie będę bo oglądałam dawno, ale i tak polecam wszystkim ^J^

    Unyuuu~
  • Avatar
    A
    Ruda 2.09.2010 21:27
    !!!
    Naprawdę piękna anime, pamietam że to dzięki niej zajęłam się na poważnie mangą i anime. Świetna historia, może pierwsza cześć nudzi, ale w drugiej się wszystko rozkręca. Gorąco polecam!
  • Avatar
    A
    Kari 24.08.2010 12:29
    Jak dla mnie nie jest to pozycja wybitna, ale ogląda się bardzo przyjemnie. Dobry opening, postacie fajne i nie denerwujące a sam pomysł na lalki oryginalny. Najbardziej spodobały mi się projekty postaci, które są dla mnie prześliczne i pasują idealnie do tematyki o lalkach. Niby dla młodszych widzów ale nie jest jakieś słodkie czy naiwne. Bardzo dobrze zrobiona seria. 7,5/10
  • Avatar
    A
    KawaiiAnimeDoll 10.08.2010 14:14
    :*******************
    TO ANIME JEST SUPER!!!jedno z moich ulubionych, a seria 2 jest jeszcze lepsza!Oglądałam wszystkie odcinki Rozen Maiden i Rozen Maiden Traumed oraz Rozen Maiden Oveture i Detective Kun­‑Kun ;)
  • Avatar
    A
    natka 6.07.2010 19:26
    9/10
    Postaće 8/10
    fabuła10/10
    grafika8/10
    muzyka10/10
    całość9/10
    To anime jest świetne!
  • Avatar
    A
    Perełka 26.06.2010 11:53
    ...
    Może być. Na pewno Rozen Maiden nie jest jakimś wybitnym anime, ale też na pewno nie jakimś śmieciem. Po prostu przeciętniak. (: Czasem się przy nim nudziłam, a nie raz z ciekawości oglądałam dwa odcinki w tym samym dniu. Ja daję 5/10.
  • Avatar
    A
    pewupe 11.06.2010 18:50
    ;/
    Wbrew większości anime mi się nie podobało. Lubię tematykę Hikikomori, ale te wszystkie lalki i reszta nie podobały mi się ;/
  • Avatar
    A
    bellicco 11.06.2010 18:28
    cool!!
    przepiękne anime!!! jedno z pierwszych jakie w ogóle widziałem
    bardzo mi się podobało graficznie, lalki były słodkie, muzyka też nie najgorsza…
    myślę, że warto obejrzeć, chociażby z czystej ciekawości, bo koncepcja bardzo ciekawa
  • Avatar
    A
    .::SuiSui::. 10.06.2010 20:58
    uwielbiam rozen maiden, choc niewiele anime ogladalam bo zebym ogladala musi byc naprawde ciekawe. obecnie rozen maiden jest moja ulubiona anime. Suigintou wedlug mnie najciekawsza lalka poniewaz ma charakter, historie…
  • Avatar
    A
    ... 3.06.2010 20:42
    Dobre anime, ale gdyby cały czas utrzymywało się w „klimatach Suigintou”, było by moim ulubionym anime. Ale każdy lubi co innego ;)
  • Avatar
    A
    An-Chan 7.05.2010 12:09
    Bardzo podobało mi się to anime (o ile pamiętam jedno z pierwszych, na których płakałam,  kliknij: ukryte ).
    Moje ukochane postacie to Shinku i Suigintou, za to nienawidzę Barasuishou, po tym co zrobiła moim faworytkom.

    Zamordowano spoiler.

    Morg
    • Avatar
      Unyuu 7.05.2011 11:18
      ...
      Nie spoilerujemy, An­‑chan, nie spoilerujemy ;)
  • Avatar
    A
    Eliz1323 13.01.2010 16:52
    Supcio
    Ja obejrzałam to anime i bardzo mi się podobało :)
    Grafika i muzyczka jak dla mnie bomba, a szczególnie przypadł mi do gustu opening :P a co do postaci to Shinku, Suigintou i Souseiseki są moimi faworytkami :D
  • Avatar
    R
    JaRobot 3.01.2010 20:53
    Dobre
    Widzę że większość komentujących wolała by to Anime w mroczniejszym (może psychodelicznym ?) wydaniu. I ja się muszę pod tym podpisać. Czeka mnie drugi sezon niebawem ale muszę powiedzieć że mimo wad – anime mi się podobało.
    Dobra kreska, świetna muzyka. Bardzo fajny pomysł na fabułę. To co mnie rozczarowało to same potyczki między lalkami. Nie chodzi mi o to że spodziewałem się czegoś w rodzaju walk po 5 odcinków, wielkich robotów, hektolitrów krwi i tego typu bzdur. Po prostu z początku spodziewałem się że laleczki będą bardziej bezwzględne, świat snów zarówno piękny u niektórych jak i mroczny u innych.
    Nie mniej jednak Rozen Maiden wypadł bardzo pozytywnie w moich oczach i szczerze mogę polecić to anime. Nie zgodzę się z opinią że nie jest ono dla młodszych, ni to starszych widzów. Każdy może coś tu dostrzec. Może po prostu niektórzy starsi widzowie muszą dorosnąć by docenić to anime. Wzrost a nawet zmarszczki nie zawsze idzie za umysłem.
    • Avatar
      gitty 4.01.2010 15:45
      Re: Dobre
      JaRobot napisał(a):
      Może po prostu niektórzy starsi widzowie muszą dorosnąć by docenić to anime.

      Ciekawe stwierdzenie, ale jak dla mnie zupełnie bez sensu. Radziłbym raczej młodszym widzom poczekać z wydawaniem pośpiesznych ocen wynoszących Rozen Maiden ponad niebiosa. Jeszcze parę lat i sam dostrzeżesz jak
      marnym kinem jest cała ta seria a twoje zafascynowanie przerodzi się w irytację.
      Póki jednak młodość trwa, życzę wielu upojnych chwil spędzonych przed telewizorem/monitorem.
  • Avatar
    A
    Countach 14.12.2009 00:25
    Interesujące
    Historia w Rozen Maiden jest całkiem interesująca i zgrabnie opowiedziana. Nigdy nie przepadałem za anime z pojedynkami z użyciem magii, ale w tym przypadku nie dość, że mnie nie odrzuciły, to nawet bardzo wciągnęły. Szkoda, że twórcy nie zdecydowali się przechylić szali w stronę mrocznego dramatu, takiego jak w ostatnich odcinkach. Oczywiście odrobina humoru na pewno by się przydała, jednak tu bywa go za dużo i lekko psuje to nastawienie widza, który wyczekuje na chwile grozy.

    Postaci. Nori to klasyczny przykład nieporadnej, ale kochającej dziewczyny, niemogącej poradzić sobie z nieznośnym bratem. Z lalek moją sympatię zyskała Shinku, pomimo, że na początku wydawało się, że to nazbyt dumna, chłodna lalunia, często wysługująca się swoim nowym służącym. Z odcinka na odcinek dostrzegamy, że to panna z manierami, o dobrym i delikatnym sercu, ale jednocześnie oszczędna w okazywaniu uczuć. A mała dyscyplina na pewno nie zaszkodzi Jun'owi, którego również można z czasem polubić.

    Grafika jest bardzo ładna. Lalki mają sporo detali, wyglądają bardzo sugestywnie i cieszą oko. Projekty krain snów są również niczego sobie. Muzyka pod względem jakości nie odstaje od grafiki. Szczególnie przypadł mi do gustu ending.

    Rozen Maiden to powiew świeżości i miła odskocznia od klasycznych tytułów z pogranicza magical girls. Zapewne wkrótce sięgnę po kontynuację. Mocne 7/10.
  • Avatar
    A
    Elof 27.11.2009 11:59
    Oglądać.
    Świetna, dość specyficzna produkcja. Fabuła potrafi zainteresować a lalki budzą ogromną sympatię. Pod względem graficznym nie ma nic do zarzucenia.
  • Avatar
    A
    Gotha 26.11.2009 10:04
    ^^
    Krótko mówiąc, moje ulubione anime!! I moje pierwsze anime ;)))
    Kiedyś miałam obsesję na jego punkcie. Teraz trochę się uspokoiłam xD
    I wielkie brawa dla Suigintou – to dzięki niej pokochałam to anime.
  • Avatar
    A
    jk 12.09.2009 16:00
    Można obejżeć... ale po co ?
    Tuż przed obejrzeniem serii wiązałem z Rozen Maiden wiele nadziei. Materiał fabularny zapowiadał się na ideał, grafika godna pochwały, recenzja niezwykle przychylna. Wszystko to wpłynęło na moją decyzje o obejrzeniu tego anime. I co ?… Dostałem kosza na całej Lini.
    Może w ciągu tych wszystkich lat miałem do czynienia ze zbyt wieloma tytułami i stałem się skrajnie wybredny. Być może jestem już w takim wieku, że kino tego pokroju zwyczajnie do mnie nie trafia…
    Oba sezony Rozen Maiden obejrzałem od początku do końca jedynie dzięki silnej woli i samozaparciu. Odcinek po odcinku, wiercąc się w krześle i przebierając niespokojnie rękoma powtarzałem sobie '' jeszcze wszystko będzie ok., za odcinek lub dwa akcja nabierze tępa ''. Ciesze się, że dałem temu tytułowi pełnię szans na podniesienie się z błota. Dzięki temu nikt ( zwłaszcza ja sam )nie może zarzucić mi pomyłki i wydania przedwczesnej oceny. Teraz natomiast z całą pewnością i odpowiedzialnością mogę orzec, że czas spędzony na oglądanie Rozen Maiden jest czasem całkowicie zmarnowanym.
    Historia tej serii wiedzie nas przez miasteczko absurdu i groteski. Nie było by w tym nic złego gdyby nie fakt, że anime wbrew pozorom próbuje jednak być poważne.
    Anime stara się pełnić rolę dydaktyczną, ale robi to w sposób tak nieudolny i sztampowy, że problem relacji pomiędzy siostrą i bratem staje się komiczny. Stosunek Jun'a do starszej siostry, który z początku bardzo mnie drażnił z czasem zaczął przyprawiać o śmiech. Robił to do tego stopnia, że w trakcie seansu miałem ochotę wejść do ekranu i poznęcać się trochę nad nieudolną starszą siostrą… sami widzicie, że z dydaktyką to raczej ma niewiele wspólnego.
    Gra Alicji, wokół której kręci się rzekoma akcja, ma tak naprawdę marginalny wpływ na fabułę i postaci. Różane panny nie przebierają w pretekście do próżnowania i zamęczania widza swym nieróbstwem i niezdecydowaniem. Wyjątek stanowi Suigintou, która ambitnie angażuje się w wspomnianą grą. Autorzy oszczędzają jednak trudu widzom i nadają jej tak banalną osobowość, że nie w sposób jest nazwać ją inaczej niżeli '' typowym czarnym charakterem ''. Lalka która jako jedyna zna swoją powinność i pragnie spełnić wolę '' mistrza'' ukazana jest zatem jako ta zła… coś tu jest nie tak.
    Wśród swych niewielkich towarzyszek niezaprzeczalny prym wiedzie Shinku. Niewątpliwie to na niej skupić ma się najwięcej uwagi widza. Do zalet tej postaci bez śmiało można zaliczyć wyróżniającą, bo złożoną osobowość oraz wykonanie graficzne. Gorzej ma się sprawa z pozostałymi lalkami. W większości są one chodzącymi schematami. Hinaichigo- słodka, naiwna, różowa. Souseiseki ?- narwana, impulsywna, chce rządzić etc. Wyrobieniu opinii oglądającego o poszczególnych postaciach sprzyjać ma nawet ich wygląd zewnętrzny- te ważne są ładniejsze, te gorsze, mniej istotne posiadają minimalną ilość detali. Odnoszę wrażenie, że twórcy podczas kreowania ww. postaci posłużyli się bardziej rozbudowaną wersją programu na wzór '' generatora nazw ''.
    Na większość odcinków składa się codzienne życie w domu, które momentami urozmaica efektywny pojedynek. Do tego dodano pół łyżki zapychaczy, a na sam koniec szczyptę swoistego fanservice'u.
    Fabuła posuwa się naprzód z niemałym trudem, a gdy już osiąga moment kulminacyjny, nie wnosi niczego nowego. Zaraz po tym obniża się pułap a cała akcja sprowadza się do scen picia herbaty i relacji ''Jun- jego harem''.
    Podsumowując, naprawdę bardzo starałem się doszukać w tym tytule czegokolwiek co pozwoliło by na podniesienie mojej oceny. Ten tytuł nie zasługuje jednak na większe względy niżeli setki innych podrzędnych produkcji. Takich anime jak Rozen Maiden jest bardzo wiele.
    Na koniec dodam, że wbrew pozorom jest to kino skierowane do młodszej widowni. Scen o charakterze pikantnym ( odwołań do erotyki ) jest tak naprawdę bardzo niewiele i zachowują one umiar. Walki co prawda są bardzo efektowne, jednakże nie zaświadczymy w nich widoku krwi… z bardzo prostej przyczyny.

  • Avatar
    A
    Haz 5.07.2009 02:59
    Absurdalność idei magicznych porcelanowych lalek walczących ze sobą na śmierć i życie, głoszących patetyczne mowy o miłości, poświęceniu et cetera – jak dla mnie wystarczy, idę kupić lalkę wyglądającą jak Shinku w skali 1:1!
  • Avatar
    A
    Missimo 18.06.2009 19:59
    Muach
    Wspaniale anime. To anime to dowód (szczegulnie w 2 serii), że nie trzeba hektolitrów krwii i ton kończyn, by wzruszyć widza. Ja sama plakalam prawie w kazdym odcinku szczegolnie na koncach serii a po oglodaniu higu nie latwo mnie wzruszyc. Op swietne, kreska bardzo ladna a postacie swietne. Polecam każdemu, bo to wspaniała seria którą trzeba zrozumiec i jest w niej cos wiecej niz 'piekne laleczki'.
  • Avatar
    A
    lol 29.05.2009 12:26
    Mnie w tym anime podobał się przede wszystkim wątek Jun­‑a i opening ;-P Poruszył mnie jego problem życia w społeczeństwie, odcięcie się od wszystkich ludzi. Piękne były też użyte metafory życia i snu, oraz motyw życia jako walki i jej sens. Anime oceniam 8/10
  • Rosse 25.05.2009 20:28:12 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Hiub 20.01.2009 23:27
    Więcej mroku zabiłoby klimat seri
    Nie rozumiem ludzi narzekających na to że seria jest zbyt radosna. To nie jest Nieśmiertelny że musi pozostać tylko jedna lalka. Same pojedynki są tak naprawde jedną z możliwych dróg do zostania alice a nie wymuszonym przeznaczeniem. Wystarczy obejżeć do końca żeby sie o tym przekonać. Poza tym czy alice, dziewczynka idealna, mogłaby powstać drogą podstępów lub krwawych mordów na przyjaciołach.
  • Avatar
    A
    xsarq 12.12.2008 22:50
    Znakomite Anime
    Na początku było tylko światło, uczucie radości i pełny łagodności dotyk ojca. Lalki nie znały świata, nie wiedziały czym jest księżyc, jaki smak niesie se sobą poranna herbata ani czym jest smutek. Liczył się tylko ojciec i fakt jego wiecznej obecności.

    Wkrótcę jednak wszystko się zmieniło…
    i tak zaczęło się genialne anime jaki jest Rozen Maiden! Polecam! :D
  • Avatar
    A
    Jedi 5.10.2008 21:28
    Wielki potencjał
    Na wstępie zaznaczę, że nie czytałem mangi, a tylko oglądałem anime. Pomijam to, że animacja jest genialna, a openingi i ending drugiej serii wymiatają. Oglądałem to anime z zapartym tchem, pomimo, iż fabuła momentami kulała i po każdym takim seansie zastanawiałem się: „dlaczego mnie to tak wciąga, przecież to dziecinne, że aż strach?”. I w końcu doszedłem do wniosku, że wciągnął mnie potencjał tej serii. Gdyby tylko te genialnie wykreowane postacie postawić w nieco innej scenerii… poprawić trochę fabułę, podrasować zasady „Alice Game” i dodać bardziej mroczny klimat (taki jak w openingach, szczególnie tym drugim)i można by naprawdę stworzyć coś pięknego! W trakcie serii zostało poruszonych sporo problemów właściwych tylko tym bohaterom i mogącym zaistnieć tylko w tych określonych warunkach. Jednak były one tylko „liźnięte”, można by je rozwinąć. Naprawdę chciałbym zobaczyć misję „ogrodniczek” nieco bardziej czarnych barwach. Chciałbym zobaczyć dramatyczną walkę na śmierć i życie pomiędzy Suiseiseki i Souseiseki po tym, jak razem stawiałyby czoła innym przeciwnościom. Chciałbym zobaczyć lalki muszące przeciwstawić się problemom większym niż naprawianie umysłu Juna! Chciałbym widzieć jak na placu boju po wielu przeciwnościach zostaje tylko jedna z nich, bo reszta pozabija się nawzajem w bezsensownej walce, ale bez możliwości wskrzeszenia, bez powrotu… i chciałbym, żeby stała się ona tym ideałem, o którym tak marzyła, po czym zepsuła się ze smutku… Jeżeli ktoś czuje tak samo i ma takie możliwości, to niech zrobi tą serię jeszcze raz na porządnie, bez oglądania się na oryginał („Negima!” i serie „Tenchi Muyo” udowodniły, że można, a co!). A na razie czekam z utęsknieniem na dobry doujin…
  • Avatar
    A
    kamey 2.07.2008 16:57
    Rozen Maiden
    Rozen Maiden jest całkiem zgrabną historią opowiadającą o nieletnim pediofilu i jego haremie bezczelnych, ruchomych, wygadanych lalek. Protagonista jest małym hikikomori, który wyspecjalizował się w pasożytowaniu na jego rodzonej siostrze, która z kolei jest pocieszną, nie grzeszącą inteligencją, posłuszną dziewczynką.
    Całość fabuły kręci się wokół Alice Game, która polega na tym, że Mistrzowie wraz ze swoimi Słu… Lalkami, włamują się do cudzych głów i organizują tam pole walki.
    Abstrahując od wątków fabularnych, trzeba powiedzieć, że graficznie i muzycznie seria jest naprawdę świetnie dopracowana. Niestety nie można tego powiedzieć o dialogach – momentami, a konkretnie w walkach, ma się wrażenie, że teksty zostały na żywca wycięte z 'Naruto'.
    Mimo oczywistych wad, serial ten naprawdę da się oglądać (chociaż mi przychodziło to z trudem). Jeżeli ktoś lubi anime o dziwnych fetyszach, pyskatych lalkach, i epickich bitwach zachodzących w głowie osiemdziesięcioletniego Japończyka, mogę śmiało polecić Rozen Maiden.
  • Avatar
    A
    Kai 26.06.2008 19:28
    Polecam
    Mam lekki niedosyt, jedakze bardzo przyjemne anime, jak dla mnie wada tu jest jednowatkowosc ale co kto lubi
  • Avatar
    A
    Lalkarz 25.06.2008 12:58
    Polecam!
    Po obejrzeniu całej serii doszedłem do wniosku, że chciałbym mieć takie lalki w domu, przynajmniej jedną. Chyba zostanę lalkarzem!
  • Avatar
    A
    Cristal 14.08.2007 17:20
    może tak trochę więcej mroku?
    Anime bardzo mi się podobało ^^ I chodzi mi tutaj m.in o wciągącą fabułę (tylko po co tyle tych wątków komediowych? śmieszyły, owszem, ale odrywaly widza od „prawdziwej fabuły”), wpadającą w ucho muzykę (podkreślała charakter anime), ciekawy pomysł. Jak na mój gust można byłoby zrobić serię mroczniejszą (teraz seria balansuje na krawędzi horroru i komedii, co jej zdecydowanie nie sprzyja), troche bardziej wysunąć Suigotu (najlepsza postać =) ) i zrobić coś z Junem, jego problemy naprawdę są troche irytujące i tak nijak doklejone do całej serii(przecież to miało być o lalkach, a nie o jakimś zdołowanym chłopcu). A Shinku? Trochę za bardzo wyeksponowana postać.
  • Avatar
    A
    Scarlet 24.05.2007 14:50
    Opening - miodzio :)
    Właściwie to nie mam zastrzeżeń, bardzo podoba mi sie wpadający w ucho opening, którego notabene mogłabym słuchać dniami i nocami…
  • Avatar
    A
    Alkim 4.05.2007 16:10
    Jun-kun, Jun-kun, Jun-kun, Jun-kun.....
    Anime bardzo dobre (choć miejscami dziwne) :). Co najważniejsze: ładna kreska, wyśmienita muzyka i nie nużąca fabuła. Podobał mi się też barwny humor i postać Suiseiseki? Chyba o nią mi chodzi (zielona).

    W trakcie oglądania myślałem nad jednym: ta produkcja stanowczo nie przeszłaby w Polsce. Politycy rozerwaliby na strzępy stację, która by to emitowała. Gadające lalki? Chłopiec podniecający się lalką? Złe lalki? Toż to szarlataństwo!
  • Avatar
    A
    Kagome 3.05.2007 23:44
    Mrok
    Ten mrok po prostu pochłania.
    Chce się więcej i więcej. <3
  • Avatar
    A
    Greta-chan 16.04.2007 19:22
    Do kosza z tym :/
    Straszne. Po obejrzeniu tylko 1 odcinka dałabym mu 5/10. Za trzeci brałam się już z niechęcią… beznadzieja. Nikomu nie polecam. Na szczęści ten 3 odcinek mi się zaciął po paru minutach i mi oszczędził tortur. Dałam 2/10, bo takie kompletne dno to nie jest, ale i tak reprezentuje dno głębokiego dołu.
    :/
    • Avatar
      Dudson 4.05.2007 03:15
      Re: Do kosza z tym :/
      Musiałaś miec kiepski dzień pisząc ten komentarz i klasyfikujac całą serię jako „dno głębokiego dołu” po obejrzeniu zaledwie dwóch odcinków.

      Osobiście uważam tytuł za bardzo udany. Fakt, Jun­‑kun byl momentami niemiłosiernie denerwujący/żałosny ale na szczęście nadrobił to pod sam koniec :). Grafika jest wręcz doskonała a muzyka świetnie pasuje do klimatu ... ~desu ^^
  • Avatar
    A
    kacek_ 17.03.2007 15:20
    całkiem całkiem gdyby nie główny bohater i jego problemy...
    Następne o lalkach, ale tym razem mi się podobało. Ładna kreska, muzyka w kit, historia nawet ciekawa gdyby nie to, że główny bohater ma debilny problem. Jak ja bym mieszkał bez rodziców to pewnie tez bym nie chodził do szkoły, ale on zrobił z siebie ofiarę losu. Lepiej by było jakby zrobili z tego horror/dramat bo humor nie był najwyższych lotów. Ale ogółem pomysł Alice Game fajny tylko Jun­‑kun rozwalił cały obraz. 6/10
  • Avatar
    A
    Shinku 1.01.2007 00:38
    Świetne
    Jak dla mnie ta cała „mroczność” i humor dobrze się komponują chociaż jak wyobrazić sobie tą serię stylizowaną na dużo mroczniejszą to fajnie to by wyszło!A muzyka jest po prostu genialna!
  • Avatar
    A
    wa-totem 22.12.2005 14:37
    wciągająca, i denerwująco niedokończona seria
    Optycznie – cudo *__*
    Również fabuła oryginalna i ciekawa, jeśli ktoś potrafi się przemóc i znieść odrobinę „haremowego dryfu”.
    Ale mimo pozornej kompletności, widać wyraźnie że materiał jest na duuuuużo dłuższą serię niż te mizerne 12 odcinków! Aż boli jak mało korzystano z pomysłu na iście wiktoriańską, dworską manierę Shinku… A mimo to jest wciąż jeden odcinek typu 'rozrywkowy filler'.
    Normalnie powstrzymałbym się z opiniami, bo przecież w telewizji (japońskiej) właśnie leci drugi sezon, który zapewne sporo wniesie. Ale mocną 'ósemkę' mogę wystawić z czystym sumieniem nawet i pierwszej serii.
    • Avatar
      Li 4.08.2006 19:34
      Re: wciągająca, i denerwująco niedokończona seria
      wa-totem napisał(a):
      Optycznie – cudo *__*


      Zgadzam się w 100 % *_* Paluszki lizać, cała ta grafika jest śliczna! Można rzec – technicznie anime jest doskonałe, a z fabułą… hm… Dziwne, bo próbowano wmieszać w to elementy horroru przez brak światła i pewną postać, elementu komediowe przez Hinaichigo i kłótnie lalek z głównym bohaterem i jeszcze jakieś elementy filmu familijnego i wyszło…tak nijako… Trudno to sklasyfikować..
      • Avatar
        Nikitico 5.05.2007 17:56
        Za dużo śmiesznych wątków...
        Li napisał(a):
        Zgadzam się w 100 % *_*

        To prawda, anime wspaniałe, ale podobałoby mi się jeszcze bardziej, gdyby nie to, że czasem cały odcinek był poświęcony śmiesznym sytuacjom (np. jak Hinaichigo i Suiseiseki kłóciły się o truskawkę na torcie). Czasem warto jest wstawić do odcinka śmieszny wątek, lecz autorzy przesadzili, tym bardziej, że oglądając czołówkę już myśli się – „Oho, pewnie jakieś mroczne anime”.