
Anime
Oceny
Ocena recenzenta
4/10postaci: 4/10 | grafika: 4/10 |
fabuła: 4/10 |
Ocena czytelników
Kadry




Top 10
FutaKoi
- Twin Love
- 双恋

Czyli opowieść o miłości i bliźniętach. Bardzo licznych bliźniętach.
Recenzja / Opis
Nozomu Futami to zupełnie przeciętny gimnazjalista. Jakiś czas temu stracił mamę, a jego ojciec astronom właśnie wyjeżdża do pracy na Hawaje. W tej sytuacji nasz bohater wraca do miasta, z którym wiążą go ciepłe wspomnienia z dzieciństwa, i trafia pod opiekę ciotki, zarządzającej lokalną świątynią.
Zupełnie standardowe rozpoczęcie całkowicie standardowej opowieści szkolnej. A może jednak niezupełnie? Niemal na samym początku usłyszymy legendę o nieszczęśliwej miłości dwóch pięknych panien do tego samego młodzieńca. Historia skończyła się nieszczególnie dobrze – młodzieniec nie umiał wybrać, a panny wolały zamienić się w ptaki i odlecieć, aniżeli cierpieć miłosne katusze. Od tego czasu w wyżej wspomnianej miejscowości przychodzi na świat niezwykle dużo bliźniąt płci pięknej… Nasz Nozomu z miejsca wpada w oko Lulu i Lali (córeczkom cioci), a chwilę później na scenie pojawiają się kolejne bliźniaczki, Sumireko i Kaoruko Ichijou – czyli sympatie z sąsiedztwa sprzed lat. Nie wspominając o następnej dwójce – na Kirę i Yurę Sakurazuki nasz bohater zdążył wpaść już po drodze ze stacji… Cóż one wszystkie mają ze sobą wspólnego? Tak, zgadliście – wszystkie mają dziwną słabość do Nozomu. A to jeszcze nie koniec, o nie – od tej chwili dalszych par bliźniaczek będzie przybywać niemal co odcinek.
Seria FutaKoi (na tytuł składają się kanji oznaczające „bliźnięta” i „miłość”) powstała według klasycznej recepty: weź bohatera, dodaj trochę dziewcząt, poślij ich do szkoły i wpakuj w całą masę śmiesznych sytuacji. A ponieważ w FutaKoi dziewczęta występują niemal wyłącznie parami – okazji do tworzenia komicznych scen jest wiele. Nozomu jest uprzejmy, ale okropnie niezdecydowany; niespotykana popularność jest dla niego sporym problemem, a w tle mamy jeszcze czekający bohaterów wiosną egzamin do liceum (jeśli jeszcze nie wiecie, w Japonii rok szkolny/akademicki zaczyna się w kwietniu). W kolejnych odcinkach obserwujemy, jak Nozomu radzi sobie w nowym środowisku i jak poznaje kolejne pary bliźniąt. Pojawia się też Konkurent (oczywiście pod każdym względem lepszy od naszego Nozomu), a napięcie między wielbicielkami rośnie. Niestety, serial okazał się za krótki – i reżyser „zrejterował”: zamiast czegoś bardziej ambitnego, mamy przebłysk oświecenia, udane – dla wszystkich, a jakże – egzaminy, i koniec, który właściwie niczego nie kończy. I kto wie, może właśnie o to chodzi?
FutaKoi nie jest dziełem przełomowym. Brak tu wizualnych wodotrysków, animacja bywa czasem uproszczona. Trudno doszukać się też bardziej dynamicznej akcji. A jeśli chodzi o fanserwis – to więcej można by go znaleźć w Bolku i Lolku. Generalnie rzecz jest raczej pastelowa, słodziutka i z lukrem na wierzchu – bardzo kawaii. Jednakże sercowo‑szkolne perypetie bohaterów są zabawne, większości z nas znane (przynajmniej w pewnym stopniu) z autopsji, a całość ogląda się dobrze. Muzyka jest przyjemna i dobrze dopasowana, ale nie zachwyca; piosenki tytułowa i końcowa są miłe dla ucha, ale nie zwracają uwagi w jakiś szczególny sposób.
Serial ten można polecić jako coś w rodzaju przerywnika, chwili oddechu od poważniejszych spraw (takich jak ratowanie świata za pomocą wielkich robotów). A z racji całkowitego wyprania ze wszystkiego, co można by uznać za kontrowersyjne, jest to pozycja całkowicie bezpieczna nawet dla najmłodszych widzów. Także tych, których rodzice należą do LPR.
Twórcy
Rodzaj | Nazwiska |
---|---|
Studio: | Telecom Animation Film |
Autor: | Hina Futaba, Mutsumi Sasaki |
Projekt: | Mineko Ueda |
Reżyser: | Nobuo Tomisawa |
Scenariusz: | Masahiro Yokotani, Miho Maruo |
Muzyka: | Hajime Kikuchi |