x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Po 2 odcinkach już odpadłem. Myślałem, że mnie, koniec końców, odrzuci chamsko wciśnięty fanserwis w każdej scenie, który psuł atmosferę tego Anime. Ale jednak były to irytujące postacie kobiece.
Szkoda, bo jakiś tam potencjał ta seria miała, a główny bohater wydaje się być prawilny.
Uwielbiam zombiaki, w każdej postaci i w każdej ilości przyjmę. Anime obejrzałam w 1 wieczór, po prostu nie szło się oderwać od ekranu. Czasami śmieszyły mnie te wielkie biusty walące po oczach, pierwszoplanowy bohater ewidentnie, ale dało się przeżyć, a dla amatorów będzie pewnie w sam raz ;-P
I tak naprawdę nie ma się do czego przyczepić, ładne postaci, wszystko wyraziste, nic tylko oglądać! Podobało mi się, świetna seria rozrywkowa, polecam!!
Madhause zrobiło dobrą robotę, od strony technicznej nie można narzekać, wina jest niestety po stronie materiału źródłowego. Mam problem z oceną tego anime. Z jednej strony podpasował mi klimat fanserwis w apokaliptycznym świecie, taka odskocznia od typowego fanserwisu, tylko te biusty są tak strasznie wielkie,że psuje to wszystko. Autor mangi ewidentnie ma jakiś fetysz wielkich piersi bo czy tutaj w Highschool czy w Triage biust osiąga rozmiary arbuzów GMO. Sama fabuła odkrywcza nie jest. Przetrwanie w świecie opanowanym przez zombie, było już ze 100 filmów i seriali o tym będzie pewnie jeszcze drugie tyle tak jak w większości i tutaj nic nowego nie wniesiono do gatunku. Trochę szkoda,że nie pokazano czegoś więcej przed apokalipsą, normalnego życia.Pomogłoby to zrozumieć przemiany bohaterów pod wpływem silnych przeżyć.Drugiego sezonu pewnie nie będzie bo manga wstrzymana.Żałować można,że dobry pomysł został trochę zmarnowany przez twórców, ale nie anime a mangi…
Zrobiłem szybki rewatch po latach. Zombie, pierwsze dni po infekcji czyli etap niezwykle interesujący, jakieś elementy surwiwalu, choćby ze względu na fakt, że bohaterowie sami sobie przygotowują broń, uczą się zachowań. Sumując to wszystko nie mogłem uwierzyć jak niską notę otrzymała ode mnie seria ta przy pierwszym podejściu. Niemniej od momentu pojawienia się odcinka w 100% poświęconego fanserwisowi (szóstego), nie miałem wątpliwości. Cycki to jest pierwszy plan, rozwałka, nagość, krew i latające mózgi. Od wspomnianego momentu anime nawet nie udaje że ma fabułę, ok taki gatunek, tylko trzeba być rzetelnym polecać tę serię fanom ecchi i reklamować ją jako 90% nagości 10% humoru, a nie surwiwal, a nie zombie, apokalipsa, cokolwiek bo to jest na piętnastym planie, nie jest sensownie poprowadzone bo nie jest ani odrobinę istotne.
Grafika jest naprawdę nieprzyjemna, dlatego sceny ecchi wzbudzały we mnie niesmak i zniechęcenie. Nie tylko to że całość jest zwyczajnie brzydko namalowana, postacie kobiece mają nudne proporcje, coż po tych przesadnie olbrzymich piersiach o niefajnym kształcie, jeśli to jest jedyny wyznacznik płci postaci.
A
Samek
26.02.2015 22:47
Całkiem sympatycznie się oglądało, szału nie było – ale to po prostu fajne ecchi z fajnie zaprojektowanymi bohaterkami i zombie.
Obejrzałem i powiem tak – mi się podoba to w zmoderowano! Nienawidzę tematyki zombie, zwyczajnie mnie nudzi. Nawet The Walking Dead olałem – i grę i serial. Nie mam też na koncie żadnego pełnego obejrzanego filmu czy serialu z tą tematyką – widzę zombie i moja ocena spada o ~90%. Ale TU?!
Jak już wspomniano w recenzji – w końcu nie mamy do czynienia z czymś, gdzie mamy głównego bohatera/grupę bohaterów, których chcą zjeść wszystkie umarlaki tego świata, oni ich rozwalają bez problemu, po czym ratują świat od morderczego wirusa niszcząc jakieś ustrojstwo i albo wszyscy zakażeni stają się z powrotem normalni, albo ich wyłącza jak roboty. NIE! Tu mamy typową dla Japonii cycatą grupę bohaterek, które kręcą się wokół facia, który jest NORMALNYM, ZDROWYM kolesiem z problemami jak wszyscy inni na przedstawionym w anime świecie (w końcu normalny facet w haremówce…) i jego kolegi psychopaty, który przy okazji jest znawcą i wielbicielem broni.
Cała seria pokazuje prawdę, której twórcy hamerykańskich filmów boją się i unikają jak diabeł wody święconej – w przypadku apokalipsy ludzie nie będą grzecznie słuchać tego co im się powie, nie znajdzie się bohater, który ocali świat i nic nie wróci do normy – po apokalipsie świat będzie trzeba stworzyć na nowo i nikt inny tego za nas nie zrobi – każdy będzie musiał wyzbyć się wszelkiej moralności i sumienia – przeżycie będzie najważniejsze. Słabi zginą, a przeżyją najsilniejsi i najbystrzejsi. I za to chwała twórcom. No i ta końcówka, która podkreśla dobitnie tą prawdę i zostawia WIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEELKĄ furtkę na następną serię… Ale byłoby fajnie! :O No ale nie oszukujmy się, wątpię, żeby twórcy znaleźli kasę na kontynuację, bo tak jak dla mnie jest to istne 9/10, tak jestem jednym z nielicznych, którzy tak uważają. I dlatego nie będzie kasy z DVD, gadżetów, praw autorskich itp, co skutkuje brakiem kontynuacji. A szkoda.
A ja dołączam się do pochwał kierowanych ku tej serii, ale obawiam się, że faktycznie z drugim sezonem może być krucho. kliknij: ukryte Nie dość, że manga jest krótka ma obecnie zaledwie 7‑8 tomów, to autor wciąż przekłada datę jej wznowienia, bo niby ma inne projekty.
Autor wstrzymał Highschool i zajął się projektem Triage X który jest słaby. I chyba rozstał się z współpracownikiem z którym tworzył Highschool więc póki nie znajdzie kogoś ogarniętego do pomocy to nie ma szans żeby manga ruszyła…
Po obejrzeniu pierwszego odcinka nie miałem najmniejszych wątpliwości, czego powinienem się spodziewać. Istny natłok cycków i tyłków w połączeniu z żywymi trupami, myślącymi tylko o jednym – zjeść bohaterów tego anime.
Osobiście nie mam nic do zarzucenia typowym haremówkom, mimo iż opartym na jednym i tym samym scenariuszu, który z czasem staje się do znudzenia przewidywalny. Powiem więcej, od czasu do czasu dobrze jest sięgnąć po coś podobnego. Poprawia humor i świetnie zabija czas. Z takim też podejściem obejrzałem HOTD i wiecie co? Wypadło naprawdę świetnie. Wiem, że ma w sobie wiele ubytków, niedopracowań i tak dalej, ale w gruncie rzeczy w doskonały sposób zabrało mi te wolne chwile, które normalnie spędziłbym na czymś całkowicie nudnym.
Najbardziej boli mnie fakt, że z hordą zombiaków znów mierzą się nastolatki. Naprawdę? Czy w anime nie ma już miejsca dla dorosłych ludzi? Czemu za każdym razem to nieletni muszą załatwiać sprawy przeznaczone dla osób dorosłych? Choć z drugiej strony gdyby bohaterami nie były dzieciaki, pewnie nie było by to tak spektakularne, czyż nie:)
Co się tyczy postaci to w moim odczuciu najbardziej wyrazistą był nie kto inny, jak Hirano. kliknij: ukryte Kompletny maniak na punkcie broni palnej, doskonały strzelec (pomimo swego wyglądu) i jak podejrzewam ma pewne problemy psychiczne. Szczerze mówiąc, gdyby nie on, całość wydałaby mi się kompletnie pozbawiona polotu. Ponadto jeszcze jest Saeko. kliknij: ukryte Ta dziewczyna jest przerażająca. Z pozoru niewinna wojowniczka bushido, a w rzeczywistości potwór wcielony, którego niezmiernie rajcuje krzywdzenie innych. Jednak mimo wszystko miała w sobie ten specyficzny urok, któremu nie łatwo się było oprzeć. Moja ogólna ocena to 9/10
A
ktos
9.05.2014 00:15 nuta
Szukam tytułu utworu, który leci pod koniec pierwszego odcinka, w scenie gdy kliknij: ukryte takashi dobija (zabija?) hisashiego. Przeczesałam sporo w sieci i nie mogę znaleźć. Pomoże ktoś? :)
Co tu dużo pisać… Zaraza zombie i grupka ludzi starających się przeżyć to dość znany motyw, nie zaprzeczę. Samo anime było średnie, znośna kreska, ładnie dopasowana muzyka ale to niestety tyle plusów. Postaci były sztuczne i nienaturalne. kliknij: ukryte Seako była takim nadczłowiekiem, była zbyt idealna. Reszta bohaterek to jedno i to samo: cycate, wielkookie laski biegające w kółko nagie… Tak, i tu jest kolejny problem czyli Ecchi. Było go po prostu za dużo, niekiedy napychane na siłę w kadr psuło cały efekt. Postacie męskie były jednak nieco lepsze.
Seria jest takim odmużdżaczem. Nie radzę nastawiać się na coś świetnego ale zawsze można obejrzeć. Według mnie anime było nie najgorsze. kliknij: ukryte Jedynie zakończenie to istny koszmar. Niby jest a tak naprawdę niema…
Osobiście daję 6/10
Grisznak
3.09.2013 21:35 Re: Może nie ideał ale...
No niestety, zakończenie wynika z tego, że manga jest zawieszona i diabli wiedzą, czy kiedykolwiek ruszy dalej.
Tassadar
3.09.2013 22:09 Re: Może nie ideał ale...
W razie czego i tak urwali w dobrym momencie, chyba nawet najlepszym jakim tylko mogli, trochę w stylu kliknij: ukryte starych westernów. Jasne, sporo wydarzeń pozostało jeszcze do wyjaśnienia, ale niepewny los towarzyszy bohaterom od początku.
podobało mi się to że były elementy miłość i zombi , bohaterzy też byli całkiem spoko .a nie podobało mi się pani mgr z tymi dużymi cycami i int -10 ,to że seako miała cycki szybsze od pocisków. reszta była ok 7/10
Podziękuję. Początek ok, może i ciekawy,lecz dalej? Cycki,cycki i gołe cztery litery. Nie mam nic do ecchi,ale tu akurat nie były ani fajne, ani ładne. Ale i w jednym odcinku widać było Hinatę(ta sama fryzura i twarz podobna. Zakończenie takie se. 4/10 za ciekawy początek
Prawie zawsze przed anime czytając tylko krótko fabułę(nigdy nie czytam recencji przed anime) wyobrażam sobie jak to anime będzie wyglądac. Niestety po raz kolejny to się nie sprawdziło i bardzo mi się to podoba. Może najpierw co mi się nie podobalo. Ecchi….. gdy to widzę to większośc tytułów u mnie idzie na straty, ale są wyjątki i tym jest właśnie HOTD. Ecchi naprawdę mi przeszkadzało. Pojawiało się w momentach gdzie nie powinno się pojawic. Bohater jest prawie już na jedną nogą po drugiej stronie a tu tagle majtki albo latające piersi. Moment z kulami i piersiami Saeko no to już było naprawdę…. Po drugie postac Takagi. Strasznie wkurzająca postac. Wiecznie się wymądrzała a gdy przychodziło do starcia zawsze ją ktoś musiał ratowac. Potem z każdego odcinka na odcinek jej odwaga rosła dzięki czemu potrafiła się bronic sama. Po trzecie zakończenie. Myślałam że jeśli tak to skończyli to będzie druga seria ale z tego co widzę to na to się nie zanosi. Reszta w porządku. Muzyka jakoś szczególnie nie zapadła mi w pamięc ale też nie była zła. Grafika mi się podobała ale na pewno nie było to nie wiadomo jakie arcydzieło. Polecam bo warto 8/10
A
Orihime-chan
12.01.2013 23:08 Alice In Dead Land.
Cóż nie wiem od czego zacząć; grafika była troszkę bardziej staranna niż w mandze, jednakże to nie zmienia fakt, że w kadrze był cyc, tam cyc, tu cyc, o a tu tyłek. Echi, Echi- nie jestem zwolenniczką tego gatunku. Osobiście nic do niego nie mam, ale tutaj momentami był jego nadmiar. Fabuła; niezbyt skomplikowana, często wykorzystywana w filmach, grach, książkach itd. Muzyka.. szczerze? Nie podobała mi się, aczkolwiek tu mam na myśli tylko opening(wydaje mi się, że cała piosenka była okropnie zafałszowana T^T). Inaczej wygląda sprawa endingu; spodobał mi się pomysł z tymi zdjęciami, chociaż końcowej piosenki tak naprawdę nigdy całej nie przesłuchałam. Bohaterowie: Myślę, że napisze o każdym z osobna, by wyrazić swoją opinie. -Hisashi- występował tylko jak pamiętam w 2 odcinkach, a już zdążył sobie nagrabić u mnie. Kiedy kliknij: ukryte Takashi uderzył Rei w twarz, ten stał koło niej jak ciota i tylko patrzył. A przecież to była jego dziewczyna. Za dużo jednak na niego nie ponarzekam, ponieważ pod koniec swojego żywota, wspaniałomyślnie chciał by go zabito, ponieważ ugryzł go umarlak. -Takashi- widzę tu już więcej pozytywów. Takashi jest mądry, ma głowę na karku i została w nim jeszcze krztyna człowieczeństwa. Podoba mi się jego głos- dojrzały a nie zbytnio przesłodzony oraz jego „cel” by odnależć rodziców. Dzięki temu bardziej go odebrałam poważnie. I wszystko było by pięknie gdyby nie dwie smutne sytuacje, kiedy on kliknij: ukryte uderzył Rei i elementy „zdrady”. W którymś odcinku oświadczył, że Rei jest jego dziewczyną a potem w wtrąconym filerze łasi się na Saeko. -Pan Shidou- ma niejasne priorytety; kliknij: ukryte smutną przeszłość miał i….co dalej z nim? O co chodzi mu z tymi ciągłymi przemowami? kliknij: ukryte Tak odreagowuje dzieciństwo? Bezsensowny typek. -Saya- ogólnie rzecz biorąc polubiłam ją, chociaż jest chamska wobec Kouty Hirano, który moim zdaniem jest najlepszą postacią w HOTD. Ma w sobie coś z kliknij: ukryte chorego psychicznie człowieka choć wcale na takiego nie wygląda. Sceny z nim często były komicznie; szczególnie te krwotoki z nosa. Inni mniej więcej tak samo się prezentowali, mieli zalety, które przysłaniały wady i wady, które była przysłaniane zaletami. Absurdalność- prawie w każdym odcinku widziałam absurd min. strzelanina w piersiach Rei, kształty piersi bohaterek, perwersyjne teksty, mówienie „poruszającej” przemowy, podczas łapania za kształty swojej kompanki, plaskacz od matki ZA NIC. To najważniejsze absurdy, które pamiętam, a wiem na pewno, że jakieś jeszcze pominęłam. Realia- Pamiętam, że było parę scen, które były wręcz momentami idealne np. gdy pani Shizuka prowadziła auto i musiała rozjechać zombie. Z rozpaczą w głosie powtarzała, że to nie są ludzie. Był jeszcze taki moment z Sayą jak płakała, gdy musiała rozwalić łeb jakiemuś zombie, który chodził z nią do szkoły..Ale tak naprawdę najbardziej zdziwiły mnie wstawki o innych krajach, jak sobie radzą z kataklizmem. Zakończenie- niby jest, a niby go nie ma. Wiele rzeczy zostało nie wyjaśnionych.
Pozwoliłam sobie na lekturę mangi; wiele scen zostało niezekranizowanych, wstawiono filer, pozmieniano niektóre fakty i już HOTD odbiega od pierwowzoru.
Moim zdaniem jest to dobry odmóżdzacz. Był humor, akcja, wojskowe auta, zombie. Całkiem miło spędziłam czas przed HOTD ale nie jest to seria, która spędziła mi sen z powiek. Wady i zalety się równoważą, więc daje 6/10.
Orihime-chan
15.01.2013 19:46 Re: Alice In Dead Land.
I przy okazji tak naprawdę nie wiadomo dlaczego ludzie stali się zombie.
Chcę być obiektywna ale nie umiem, ponieważ z jednej strony całkiem ciekawie spędziłam czas, a z drugiej strony dalej mi się coś w tym nie podoba. Dlatego więc daje 5/10.
A
Autorka
17.09.2012 22:01 "Highschool of the dead"
Oglądnęłam 12 ep i OAV, powaliło mnie na kolana. Nie mówię, że nie oglądałam lepszych anime, ale to z pewnością zagości na moim top5. Piersi nie było do przesady, więc nikomu się nie narzucano. Z reguły nie lubię filmów o zombie, bo to taki kicz – nie horror, a obrzydliwa komedia. Jednak teraz tak nie było – fabuła i bohaterzy byli świetni. Nie polubiłam natomiast Rei, ponieważ kliknij: ukryte jak dla mnie za bardzo przystawiała się do Hisashiego. Byłam natomiast dopingatorką Saeko Busujimy, która w moich oczach wyglądała najlepiej – nie licząc, że za bardzo dodano jej lat. Fakt była starsza,.. ale co tam. Wątek miłosny też nieźle się przedstawił. W OAV'ie dopiero na końcu zrozumiałam, że kliknij: ukryte Komuro całował się z zombie, nie Saeko, a Busujima nie z nim, a z… Miyamoto. Myślałam, że chociaż ci uciekinierzy na serio, a tu… cała fikcja od hortensji. I jeszcze reakcja Zeke po napisach.. woh, on tego tak nie zostawi x] Śmiesznych sytuacji dodawała pielęgniarka, jak i pogodność wprowadzała kliknij: ukryte Alicja, którą odratowano z rąk zombie. Tylko denerwował czasem ten pies, Zeke. Ale idzie się przyzwyczaić. Ogólnie anime dobre. Polecam. Nieumarli – Miłość – Walka.
A
Orihime-chan
29.08.2012 20:31 :x
Jak dla mnie seria jest niesmaczna i „odrobinkę” obrzydliwa. Czy tylko mi się wydaję, że te dziewczyny mają trójkątne piersi? -.-
Ciekawy wgląd w opinie o anime daje szybkie przejrzenie komentarzy i pobieżne choćby zliczenie proporcji pozytywnych/negatywnych względem płci, które to wypada tak, jak można się spodziewać. HotD to tytuł na pewno nie dla każdego, gdyby twórcy chcieli poszerzyć docelową widownię poszli by pewnie na kompromis. Jak dla mnie styl rysunku, choć w oczywisty sposób chwilami groteskowy i kiczowaty, stanowi nieodłączny element konwencji.
Orihime-chan
31.08.2012 14:22 Re: :x
I tak nie mam zamiaru tego oglądać, wolę serie z sensem. Przepraszam jeśli kogoś urażę swoim zdaniem. To tylko moja i wyłączna opinia.
Nie zmienia to jednak faktu, że nawet osoby spoza domniemanej grupy docelowej mogą sięgnąć po tę produkcję i mają jak najbardziej prawo do wygłoszenia swoich osądów. Tutaj wszystko rozbija się o gust, ponownie, jak w wielu innych przypadkach :)
Orihime-chan
31.08.2012 14:47 Re: :x
Uff, to dobrze. :) Bałam się, że za odmienne zdanie zostanę hejtowana.
cycki i zombie, musztarda i ptasie mleczko, nutella i kiełbasa grillowana. są to sprzeczności których nie ogarniam i myślę, że niewielu jest w stanie. ok, lubię czasem anime bez składu i ładu, gdzie scenariusz pisali wspólnie Forrest Gump i Janis Joplin, a tutaj mam pseudo survival rodem z Discovery, z tym wyjątkiem, że zamiast kory z drzew mamy batoniki. moja niechęć wynika pewnie z faktu, że nie cierpię tematyki zombie, mają one w sobie tyle energii i werwy co krzyżówka 40‑letniego fiata z leniwcem po wyżerce w KFC. jak już się zmagać to z czymś porządnym: Obcy, Predator, hydry, wampiry jest tego od groma. w tym anime dostajemy porcję świeżych panien, i póki co jest dobrze, odważnego „herosa” i fajtłapę, zestaw za 19,90zł ale sprawdza się, do tego zombie (tu jest już kiepsko) i całkiem ładną kreskę z nieciekawą muzyką. nie oczekujmy tu jakichś psychologicznych rozważań, rozbudowanych osobowo postaci to nie ta półka. akcja prowadzona jest niechlujnie ani nie ma jakiegoś zakończenia ani ostatecznej bitwy, wyznania uczuć nic z tych rzeczy. kończymy pośrodku nie wiadomo czego, takie Dziady cz.V (Mickiewicz na ciężkim kacu i koksie). tytuł dla miłośników „dramatycznych” opowieści o niczym i desperatów pozbawionych dostępu do czegokolwiek, cała reszta niech idzie na spacer, pływalnię albo ptasie mleczko.
Nawet biorąc pod uwagę, że to ecchi którego naprawdę nie trawie, to… uhh.Może po protu nie mój gatunek. Nie wiem co mnie podkusiło do obejrzenia tej serii. Prawdopodobnie miałam jedynie nadzieje na dobre anime o zombiakach. To co dostałam…Nawet jeżeli próbowałam się skoncentrować na akcji, to jedyne co widziałam to latające biusty i majtki. Klimatu to żadnego nie miało, było niezmiernie nudne, fabuła była niespójna i cała w dziurach. Zachowania bohaterów miejscami było nielogiczne i bezsensowne. HOTD dostaję ode mnie 2/10 za… nie wiem za co. Może za to, że poczułam niezmierną ulgę po ostatnim odcinku. Btw „matrixowe cycki” w odcinku 8 rządzą :X
Slova
20.07.2012 01:00 Re: Tragednia jednym słowem.
Wszystko, co napisałaś faktycznie można rzeczywiście przypisać HoTD, ale… dziury w fabule? Sory, ale gdzie? Ja nawet nie wiem, jak by to w tym anime miało wyglądać.
A
Bee
31.05.2012 17:50 UDANEEEE~!
Opening&ending są super! <3 Anime bardzo ciekawe, oryginalne, ale za dużo scen ecchi :P i szybkie rozwinięcie akcji, co bardzo lubię :3 kliknij: ukryte Ten grubas wymiata! :D Jak złapał za tą „broń” i dawał czadu x3(na samym początku) to się zdziwiłam… myślałam, że ta lala w okularach i różowych włosach będzie się odważniejsza od niego xd
A
Shirotora
26.04.2012 22:00 Horror, komedia i ecchi, czyli...
... groteska w najlepszym wydaniu. Tylko tyle i aż tyle powiem o tej serii. Polecam.
Całkiem przyzwoita seria akcji, a w moich ustach to duży komplement, bo zombi nie lubię. Przyjemnie spędziłam kilka wieczorów, trochę się przestraszyłam, trochę uśmiałam, moja inteligencja nie poczuła się obrażona na rozwiązania fabularne. Postawy ludzi wobec apokalipsy wydały mi się naturalne, za co duży plus. Ale… no właśnie, musi być jedno ale, tu ono nazywa się biusty.
Ludzie! Panowie zwłaszcza, normalne cycki tak się nie zachowują! Naprawdę nie wiem z czego biusty musiałby być zrobione, by zachowywać się jak w tym anime, ale na pewno nie z tkanki miękkiej i tłuszczowej. Kilka razy ryknęłam śmiechem, kilka razy przetarłam oczy ze zdumienia, raz mi szczęka opadła gdy widziałam tą cycko‑ekwilibrystykę. Podskakiwania, obwijanie się, dyndanie, skręcanie… Nie, nie mam nic przeciw ich rozmiarom, ale sposób w jaki się poruszały ma tyle wspólnego z realnym światem, co anime z rzeczywistością. I za te cycki obniżam ocenę do 7/10.
Cieszę się, że akcja szybko się rozwinęła.
Już w pierwszym odcinku wiele się działo, nie musiałam przesuwać playera bo zazwyczaj początki powodują że przysypiam. Za to wielki +.
Co do bohaterów nic nie mam. Najbardziej do gustu przypadły mi postacie Hirano i Saeko. Pielęgniarka też niczego sobie
Opening jeden z lepszych~
Polecam tą serię wielbicielom zombiaków i nie tylko :3
Jako że uwielbiam filmy i seriale o tematyce żywych trupów,nie mogłem przejść obojętnie obok tego serialu,i nie żałuje ani sekundy spędzonej przy nim. Duzo krwawej akcji,która jednak i tak nie uchroniła się przed cenzurą,bardzo fajne i różnorodne postacie,faceci zachowują się jak faceci a nie jak miękkie pindy,nie rozmyślają nad problemami etycznymi tylko robią to co trzeba w danej sytuacji.Całkiem przyjemny fanserwis,niezbyt nachalny ani odrzucający i za to duży + .Technicznie anime bez zarzuty,animacja czasami dość mocno kuleje,jednak w czasie rozróby jest odpowiednio płynna,tak więc nie psuje odbioru serii.Kreska ładna,postacie wyglądają bardzo dobrze,muzyka nie przeszkadza ale nie jest to poziom Kawai Kenji,który w serii Fate/SN niesamowicie swoją muzyką podbija klimat. Komu można polecić to anime? Miłośnikom dobrej i krwawej akcji,fanom tematyki żywych trupów oraz oczywiscie Ecchi.W długi nudny wieczór jak znalazł. Ode mnie 8/10.Z niecierpliwością czekam na kolejny sezon.
A
Lightmare
31.03.2012 00:14 Kula między cycami? Poważnie
Instruktarz każdego otaku który przygotowuje się do apokalipsy zombie. Seria ma swoje wady (Kula między cyckami? Poważnie) lecz sprawiająca wiele radości.
Do pewnego momentu oglądało się świetnie. Czułam na swój sposób niepokój o losy bohaterów. Jednak do czasu… Ostatnie odcinki są niestety dużo słabsze od reszty. Nie mają w sobie tego klimatu, przez co nudziło mnie oglądanie. Miałam nieco do czynienia z mangą, która niestety wywołała u mnie negatywne uczucia. Głównie było to spowodowane kreacjami Rei i Marikawy‑sensei. Jednak w anime te postacie przestały tak irytować, a pielęgniarkę nawet dawało się lubić (choć nie powiem, aby rozumem grzeszyła). Niestety, gorzej wypadła rozpieszczona Takagi, której aż nie chciało się słuchać. Grafika stoi moim zdaniem na wysokim poziomie. Przede wszystkim podobały mi się tła. Przemilczę jednak kwestię wielkich, karykaturalnych biustów. Jeżeli wszystko by podsumować, to muszę przyznać, że Highschool od the Dead, nie jest co prawda ambitną produkcją, ale dostarcza całkiem niezłej rozrywki. Jak ktoś lubi zombie, zagładę oraz przede wszystkich ecchi, to moim zdaniem jak najbardziej powinien po tą produkcję sięgnąć ;)
A właśnie, co do kwestii ecchi… O dziwo, nie przeszkadzało mi aż tak bardzo. Z mangą było pod tym względem dużo gorzej…
Przemilczę jednak kwestię wielkich, karykaturalnych biustów.
Co prawda wielkich, ale bynajmniej nie karykaturalnych! XD Akurat w HotD biusty zachowują się zgodnie z prawami fizyki i podlegają siłom ciążenia, a nie sterczą jak dwa silikonowe kołki. Naprawdę miła odmiana ^^
Akurat w HotD biusty zachowują się zgodnie z prawami fizyki
Efekt rodem z matrixa też jest według Ciebie zgodnie z prawem fizyki? ^^" Ja tam uważam, że można je było narysować ładniej, a nie takie bezkształtne balony.
Na 18, choć sama końcówka ostatniego odcinka to IMO początek chaptera 27. Twórcy ominęli rozdziały od 19- 26
Zadałem to samo pytanie na innym forum :)
A
Arma
28.02.2012 22:38 Czy poza tym, że trafiłam na to przez ''Walking Dead'', mogę dodać coś jeszcze?
Raczej nie. Z jakiegoś powodu wszystko mi tę serię tutaj przypomina, z wyjątkiem nadmiaru niezniszczalnych balonów, bo w WD aktorki są raczej chudawe. Plus fakt, że będąc kobietą jestem niestety odporna na kobiecą nagość, co trochę psuje ''przyjemność'' oglądania, bo może dzięki cyckom byłabym na więcej niż malutki plusik. Cóż jeszcze… Anime jest kiepskie, wolę mangę i fakt, że łatwiej mimo wszystko pewne rzeczy oddać na papierze…Choć nie potrafię zgrabnie ująć w słowa co.
Podsumowując: cycki, zombie i brak nudnych gadek o smętnawym wydźwięku daje coś, co można oglądać, ale nie pochłaniać. Czyli jak zwykle.
W tym nowym sezonie, jakoś niema takiego napięcia co wcześniej… Po 2 odcinku mi się odechciało dalej oglądać… Jestem tylko ciekaw, czy odnajdzie ich jednoręki bandyta :)
Jest wszystko, co tygrysy lubią najbardziej: spluwy, krew, szybkie… środki komunikacji i kliknij: ukryte CYCKI!!! *_* Wszędzie bez przerwy pojawiają się zmysłowo falujące biusty, wypięte tyłeczki i nie tylko ;P Generalnie najlepszy fanserwis jaki w życiu widziałem! XD Dodatkowo świetny opening, a po każdym odcinku inny, trzymający wysoki poziom ending.
PS Zawczasu uprzedzam, że odcinki nie kończą się na napisach ^^'
R
Amikke
5.02.2012 18:00 recenzja z jajem
Zarypista recenzja. Nie jestem starym wyjadaczem i tu po raz pierwszy natrafiłem na recenzję napisaną z takim jajem. Mechy napędzane traumą z dzieciństwa mnie po prostu zabiły, a uwagi o cyckach, pardon, pielęgniarce itp nabawiły mnie kilkumintowej głupawki. Dobra robota!
R
Balibuli
2.02.2012 23:22
W recenzji Slovy jest błąd merytoryczny – Kishida Kyoudan to nie jest nazwisko wokalistki. Cały zespół nazywa się „Kishida Kyoudan & The Akeboshi Rockets”. Kishida to nazwisko/ksywa (nie wiem ;) ) basisty i zarazem lidera zespołu. „Kyoudan” znaczy tyle co „organizacja religijna” ;) Odkąd do zespołu dołączył Hayapii jako gitarzysta, zmienili nazwę z po prostu „Kishida Kyoudan” na „Kishida Kyoudan & The Akeboshi Rockets”.
O, dobrze wiedzieć. Czasem zawiłości wykonawców aranżacji Touhou są niezmiernie trudne do opanowania.
Dziękuje za informację. Postaram się to poprawić.
Reakcje były nie realistyczne bo nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić reakcji na epidemie zombie lol. Daje duży plus za cycki :D, a fabuła (chyba najmniej ważna w tym anime) była ok. Lubie te klimaty ^^
A
ktoś
14.12.2011 00:47 Moje zdanie
A ja obejrzałem anime 2 razy i powiem szczerze, że mnie sie bardzo podobało, z niecierpliwością i nadzieją czekam na 2 serie! Pomijając fakt, że jestem facetem itd. Mi w tym anime wszystko pasowało: flaki, krew, piersi, echhi we wszelkim wydaniu, relacje bohaterów, świetny Takashi, Hirano czy nawet Rei, która pomimo zadatków na jedną z tych irytujących postaci pozostawiła u mnie dobre wrażenie, Saeko – świetna no i psychopatyczna :D , znowu krew i flaki, niewyjaśniony wątek całej historii, który daje nadzieje na kontynuacje. Po prostu jak dla mnie 10/10 no może 9/10 za mała ilość odcinków i to, że czekam w niewiedzy ;)
I jedno takie spostrzeżenie. Pomijając już gusta i guściki to po jaką cholere wypisują tutaj ludzie, którym nie odpowiada ecchi czy cokolwiek innego, zaniżajac tylko wartość tej bardzo dobrej serii. Ja rozumiem, że nie wszystko musi w niej wam odpowiadać ale jeżeli czytam w komentarzach, że nie pasuje wam coś o czym wiecie,że się tutaj znajduje to zdobądźcie się chociaż na krzte obiektywizmu. Tyle ode mnie :)
Zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony przez HotD. Nie oczekiwałem niczego specjalnego, a tu proszę. Wyraziści bohaterowie z krwi i kości, których można szybko polubić, wartka akcja i bardzo dobra oprawa audiowizualna. Nie jest to tytuł ambitny, ale w swojej kategorii, czyli dostarczaniu rozrywki, sprawdza się wyśmienicie. I niezmiernie cieszy mnie fakt, że relacje głównego bohatera z przedstawicielkami płci przeciwnej wyglądają całkowicie normalnie. Nie jest on ani nachalnym zboczeńcem, ani nieśmiałym gościem dostającym wysypki gdy dotknie kobiety. Zachowuje się jak normalny facet, któremu płeć piękna obojętna nie jest, nie popada jednak w żadne w/w skrajności. I to się chwali. Anime jak najbardziej polecam i czekam na kontynuację.
Obejrzałem to anime z nastawieniem „o nie, co za crap, ale muszę zobaczyć dla materiału do panelu”. I wciągnęło mnie bez reszty. Świetne kreacje postaci, to chyba najlepszy aspekt tej serii. Ich zachowania – naturalne, świetnie pasujące do archetypów, ale jednocześnie bliskie normalnym ludziom. I ta ich wyjątkowość – bo gdyby byli inni, zachowywali się inaczej, to by nie przeżyli.
8/10. Oby każda seria ecchi miała tak świetnych bohaterów, a wtedy zmienię predyspozycje.
A
Yugo
23.11.2011 20:15 Zadziwiająco dobre
Muszę przyznać, że omawiana pozycja zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie…
Jako zombie fan nie moglem pominąć tego serialu i nie żałuje
A
arthry
16.10.2011 21:08 a jednak
a ja jednak liczyłem że rozwinie się wątek z Saeko… Ładna byłaby z nich parka… XD ale cóż… gdyby seria liczyła 24 odcinki niektóre wątki dało by się rozwinąć… ale i tak daję 9/10 (ecchi fan) i czekam na kontynuacje… mam nadzieje że będzie…
Pierwszych parę odcinków‑jest świetnie. Klimat, zachowania bohaterów,akcenty komediowe i dramatyczne są bardzo dobre. Jednak od momentu ich przybycia do posiadłości Takagi zaczyna robić się nudno. Liczyłam też na bardziej rozwinięty wątek romantyczny między Takahashi a Rei. Seria bardzo przypadła mi do gustu, wszystkich bohaterów polubiłam, a muzyka i grafika są bardzo dobre, szczególnie podczas walki animacja jest bardzo płynna. 8/10.
A
Fredek
3.10.2011 22:06
Extra! Zombie, krew, survival, dwóch chłopów reszta dziewcząt i cycki. Sporo akcji, fajne sieczki…FAJNE SIECZKI to najbardziej mi się w tym wszystkim podoba. Na grafikę rzadko kiedykolwiek zwracam uwagę, więc to akurat przemilczę, bo nie mam nic na ten temat do powiedzenia. Muzyka elegancka i postać grubaska czasami mnie rozśmiesza w uj :D
Świetny serial, z utęsknieniem czekam na 2 serię. Najlepsze zombie jakie widziałem w anime, fabuła nie powala, ale są cycki, krew, haremik, zombie i cycki czego tu chcieć więcej. Dziwi mnie, że nikt wcześniej nie zrobił czegoś podobnego, nawet Romero by się nie powstydził. Rozrywka w czystej postaci, myślenie niewskazane.
A
Pani spod 7
2.09.2011 22:58 Highschool of the dead,czyli cycki w roli głównej.
Jak temat komentarza brzmi tak jest. Grafika nie zachwyca. Postaci są beznadziejne. Wogóle się tej krwi nie boją, to tak jakby mieli z mózgami i z flakami styczność na codzień. I ciągłe zastanawianie się z kliknij: ukryte Czy naprawdę muszę zabić byłego znajomego, który teraz odgryza ręce po szkole?Musze!?Co ja mam zrobić?. Okropnie cienko. Zmuszałem się do dobrnięcia do końca.
Pierwsze wrażenie miałam baaardzo pozytywne jednak nie sprawa wciagającej fabuły czy klimatu tak mnie wciągnęła a grafika i oprawa muzyczna, które razem idealnie wpasowują się w moje gusta. Design postaci, tła, efekty + oczywiście muzyka to wszystko razem wzięte sprawiło, ze nie mogłam odczepić się od ekranu. Jednak gdyby te dwa wyżej nie wypadały tak rewelacyjnie nie dotrwałabym raczej do 12 odcinka. W końcu bardziej od fabuły zainteresowały mnie relacje miedzy bohaterami i na nich w gółwnej mierze skupiałam swoją uwagę. Czyli na 3 osobach z całej ekipy. Reszta wypada blado i równie dobrze mogłoby ich wogóle nie być.
Pomysł romansu w klimatach zombie jest dla mnie intrygującym jednak w tym wypadku obydwa wątki są zaprezentowane zdecydowanie za cienko. Według mnie skoro twórcy i tak zdecydowali sie na pokazanie brutalnych scen mogli przy okazji od razu pokwapic się o zafundowanie dodatkowej dawki emocji i zrobić z tego porządny horror w którym strach czai sie na każdym kroku, nie odstępuje na krok, klimat osaczenia zagęszcza się zahaczając o histerię a bohaterowie by przeżyć zmuszeni są działać wspólnie odkrywając kolejne swoje mocne i słabe strony i zaczynają akceptować to na co normalnie nie byliby w stanie się zdobyć. W tym przypadku ani horroru ani romansu nie było dla mnie dostatecznie dużo. Oczywiście gdyby to był pozadny horror niektórzy główni bohaterowie musieliby od razu zginąć bo nie przeżyli by jednej nocy ze swoim bardzo prostym rozumkiem z bląd czupryną na głowie. I tak byłoby o niebo lepiej.(Bo tak prywatnie mówiąc najbardziej na świecie irytują mnie tacy „dorośli” za których jeszcze trzeba brać odpowiedzialnosć gdyż oni sami cierpią na chroniczny deficyt oleju w głowie.) Wtedy ta seria nabrała by od razu zupełnie innego wydźwięku.
W dalszym ciągu występujące jednak pojedyncze ciekawe sceny (w głównej mierze sceny walki) to i tak margines. W większości to seria nieprawdopodobnych zdarzeń i przeciagających się rozmów nierzadko przyprawiajacych o irytację. A mozna było z tego zrobić coś naprawdę fajnego. Akcja tam dzieje się zdecydowanie za wolno i za spokojnie jak na apokalipsę świata. Czuję niedosyt i prędzej napawa mnie irytacja niż fascynacja do dalszego śledzenia fabuły aczkolwiek wyczekuję na kontynuację ponieważ wykonanie tegoż animca jest znakomite i mimo wszystko przyjemnie się to ogląda i słucha a szkoda, ze tylko to. Zdecydowanie bardziej wolałabym przeżyć koniec świata z bohaterami tutaj się raczej nie da.
ah, zapomniałam dodać o bardzo znaczącym „szczególe” tej serii:P mianowicie cycki, cycki, cycki, cycki!!!
A
Majkel1
13.08.2011 23:59 Obejrzałem
Obejrzałem w jedną noc bardzo mi się podobało byłem dość mało krytyczny do niego i cycki świetnie zasłaniały wszystko co fajne. Postać tej mhrocznej nauczycielki? z drewnianą kataną była najfajniejsza, była rozwałka, trochę zbyt tandetnie wychodzili czasem z opresji serię oglądałem po angielsku, jeden odcinek może być nudny ale reszta fajna. Polecam wszystkim tym którzy chcą się zabawić. Niestety głębszych treści nie dostrzegłem ale może to i dobrze bo za dużo oglądam wyciskaczy łes i jadek jak Higurushi, Elfen Lied itp.
A
Rózana Panna Sugintou
12.08.2011 20:57 1 odc.
I anime jest Dead. Jak szkola. 1 odcinek, ja tak: Co? Wirus Zombie? Stoi, wrzeszczy? Cos wie, a czegos nie? 1 odcinek? Ledwie przetrwalam przez 1 odcienk. Wlasciwie, przez pol 1 odcinka.
A
ja
10.08.2011 19:47 dobre
po pierwsze anime jest dla lubiących temat, zombie. ja sam z przyjemnością obejrzałem wszystkie serie i rozczarowało mnie ze jest ich tylko 12. po drugie styl w jakim jest podane anime jest dokładnie tym co panuje dzisiaj w branży nie tylko anime ale i filmowej, muzycznej etc. półnagie panienki oczywiście trochę psują cały obrazek, jednak uważam ze twórcy wyrazili tu swój sarkazm co do wyżej wymienionej pop kultury nagości we wszystkim co nas otacza. anime dobre, nie przypominam sobie podobnego typu a mianowicie „survival horror” gdzie akcja byłaby dostateczna, a tutaj jest akcji aż nadto. moja rada podejdźcie do tytułu bez uprzedzenia, jest ono naprawdę warte 4 gwiazdki.
Miałam na komputerze (wiem to złe ) . Ale niestety nie dobrnęłam do końca bo .. nie dałam rady. Tu już nie chodzi o fanserwis bo zazwyczaj mi w anime nie przeszkadza ,ale cała ta historia i bohaterowie są beznadziejne! Anime tak głupie,że no niestety ale nie dałam rady . Nawet wdzięki panienek tego nie poratują. Grafika owszem ładna ale tylko grafika. Myślałam,że to będzie przyjemne fajne ciekawe , niestety , to anime nie spełnia tych kryteriów.
„przyjemne fajne ciekawe” anime o inwazji zombie zajadającymi się jeszcze żywymi ludźmi i tym co z nich zostało? Żartujesz sobie, czy naprawdę miałaś ochotę zobaczyć tu różowe kucyki? To anime poza cyckami ma CHODZĄCE TRUPY I HEKTOLITRY CZERWONEJ KRWI, w koło śmierć, zgniłe ludzkie ciała, wiszące na wierzchu flaki i połamane kości, dyndające oczy i wypływający mózg z roztrzaskanej czaszki… a ty chciałaś, żeby to anime było „przyjemne fajne ciekawe”. Może lepiej obejrzyj CLANNAD?
teraz widzę jaką gafę strzeliłam ,że słowem przyjemne ... jaaa przepraszam. Co innego miałam na myśli . Ujmę to tak. Widziałam parę odcinków,ale mnie nie zaciekawiło , nie tęsknię , może dlatego,że nie lubie zombie :)
pp
28.07.2011 00:44 Re: O s**t !
W połowie seria zamienia się z Zombi z cyckami w tle w Cycki z zombie w tle. Zombie wyglądają niemal identycznie. OVA przynajmniej nie kłamie, że to horror i są praktycznie same cycki.
e tam mi się podobało. Nie lubię Clannadów kanonów i innych SŁIIIT anime. Wole cycki i brak fabuły (mówiąc brak fabuły mam na myśli beznadziejnie prostą i banalną fabułę). Mi się bardzo przyjemnie oglądało. To że anime jest przyjemne nie znaczy że jest kawaiiii tylko, że fajnie się ogląda, a=nawet jeśli jest to hentai czy nawalanie zombie kijem baseballowym.
Mnie się tam podobało. Ubolewałem trochę na stratach poniesionych przez zbyt „wykoxane” efekty specjalne w porównaniu do mangi. W każdym razie chciałbym się dowiedzieć czy będzie to kontynuowane?
Według mnie, to anime jest całkiem niezłe. Ale ciągle miałam wrazenie, że to Noc/Świt Żywych Trupów w wersji anime. Ciekawe. Grafika nie taka zła, ale widziałam lepszą. Bardzo polubiłam Saeko. Takashi też nie taki zły. kliknij: ukryte Przynajmniej nie zwlekaj za bardzo z decyzją zabicia znajomego, który stał się trupem.
Anime świetne ,ale te piersi bohaterek potrafią zepsuć dobry klimat, najgorsza wtej seri jest chyba ta pielęgniarka która szczela tekstami typu „nie zabijaj” .
Godne polecenia gdyby nie ten fanserwis było,by pięknie…
ta seria strasznie przypomina mi film,,Jestem legendą” jeśli ktos oglądał to wie o czym mowie: zombi, świat dożący do upadku, zombi, chęć przzycia, walka… obejrzenie nie bedzie strata czasu ;) choć wiadomo ma swoje wady ;P
Było to bardzo ciekawe anime. Nie był to czas zmarnowany nawet zachęciło mnie do zakupu mangi. Jednak twórcy za dużo postawili na ecchi i nie wyjaśnili skąd kliknij: ukryte wzięły się te zombi. Daję 8/10 (Nie mam serca dać mniej)
A więc – zmusiłam się do powrócenia do tej serii głównie dlatego, że miałam ochotę na coś, co potrafi zrobić z mózgu sieczkę. Jestem raczej oporna na takie bodźce, więc Highschool of the Dead nie wywarło na mnie aż tak ogromnego wrażenia. Aczkolwiek, gdyby tak przymknąć oko na galaretowate cycki i nieustanne dwuznaczne scenerie, które psuły klimat horroru, pozostałaby nam całkiem niezła jatka. Mindfuck na pełnej linii, ale co za tym idzie – cholernie wciągające. Fakt faktem, jak już w recenzji było wspomniane, rozwalanie zombie to dość oblatany temat. Są elementy, które niemiłosiernie irytują, a także te, które chce się oglądać. Irytują – pielęgniarka, styl ecchi i niezrozumiały wątek z Shido. Fascynują – sceny akcji kliknij: ukryte (jak dla przykładu, akcja ratunkowa w przypadku małej Alice albo ostatnie odcinki) i w sumie niezrozumiały wątek miłosny między Rei a Takashim, a także nastrój. Seria dobra – jeśli naprawdę lubisz oglądać lejącą się nieustannie krew. Daję 6/10, bo choć wywarło pozytywne wrażenie, to jednak trudno mi porównywać to do wcześniej obejrzanych anime.
A
Carmilax
5.04.2011 23:49 Krew, flaki i zombie, to jest to!
Wszystko było by super gdyby nie te cycki. Boże! Ile można? Totalną przesadą była scena, gdzie cycki Saeko były szybsze od pocisku. Majtki, cycki i golizna zabiła sceny które mogły być, powtórzę mogły być świetne. Przymykając na to oko, anime jest po prostu super. Nastrój, kreska i wszytko inne. Muzyka to duży plus tej serii. Wątek miłosny, jeśli tak można nazwać więź pomiędzy Takashim a pozostałymi bohaterkami był całkowicie bezsensowny, no po prostu harem. Koniec daje za to dużo do życzenia jak dla mnie. Daje 9/10. Polecam :3
mareczek65
6.04.2011 13:15 Re: Krew, flaki i zombie, to jest to!
Tylko,że manga jest bardzo erotyczna,wsumie autor mangi to hentai mangakka.Nie dając tej ilości erotyki zawiodła by fanów mangi.
Grisznak
6.04.2011 14:06 Re: Krew, flaki i zombie, to jest to!
Erotyka jest tu elementem konwencji, zaś naddźwiękowe cycki Busujimy to chyba aż nazbyt wyraźny dowód, że twórcy mają dystans do tego, co tworzą. Przerysowany projekt postaci plus tego rodzaju sceny pokazują, że HotD nie jest produkcją „serio”. To kpina z horroru, gdzie „seks+krew” są bardzo częstą mieszanką. Kpina zrobiona zarazem na tyle dobrze, że wielu wzięło ją na serio.
lastwhisper
19.04.2011 00:58 Re: Krew, flaki i zombie, to jest to!
A właśnie wielka szkoda! Gdyby zachować granice dobrego smaku, nawet elementy ecchi nie byłby tak drażniące i horror przeplatany właśnie z eksponowaniem wdzięków kobiet mógłby być wręcz strzałem w dziesiątkę. Ale cóż – zrobili tak, jak jest przedstawione. W sumie nie możemy aż tak bardzo narzekać, bo z tym czy bez tego i tak robi sieczkę z mózgu. Ale za dobra akcja i zadatki na dobry horror.
Hmm, po dłuższym zastanowieniu stwierdzam : Oglądnęłam całą serię na „jednym wdechu” i po ostatnim odcinku byłam bardzo pozytywnie zaskoczona i nabuzowana. Akacja rozwijała się szybko, przez co widz się nie nudził, odcinki się nie dłużyły i co chwila w głowie krążyły mi myśli „co będzie jak on ..”, „Ale super”, „Yeah !” Spodobała mi się kreska i ładne (jeśli mogę to tak nazwać) „przedstawienie” zombie. Na duży plus zasługuje również muzyka, która nie okazała się słodkim „j – pop”, a wkręcała widza w cały nastrój, co było niesamowite. Dobra, chwalę tak to anime, ale nie powiedziałam jeszcze o wadach. Kiedy już ochłoniemy z emocji trzeba przyznać, że : Ecchi atakuje nas z każdej strony, co jest bardzo denerwujące (oczywiście dla płci pięknej). Drażniło mnie to, że zombiak chciał np. kogoś zabić, a tu galareta z cycków, majtki na wierzchu i cały nastrój padł. Myślę, że gdyby ograniczyli się z tym byłoby lepiej, ale z drugiej strony byłoby to zwykłe anime o bardzo oblatanym temacie, a tak jest na co popatrzeć. ^__^" Jak już wspominałam minusem jest bardzo oblatana fabuła – muszą dostać się z punktu a do punktu b, albo obronić się w domu .. albo uciec z niego. Standardowe tematy, ale jeśli mamy do czynienia z zombie to raczej nic innego nie da się wymyślić. Mimo to, jestem straszną fanką anime, filmów, gier z zombiakami i nawet najgorsze anime o nich przyjmę jako „dobre”, więc dziwnie mi jest oceniać. Daję 7 i do ulubionych.
Sama nie wiem… źle nie było, dobrze też nie. Ecchi i ten fanserwis to coś okropnego. Żeby jeszcze te dziewczyny były ładne, to dałoby się jakoś wytrzymać, a w tym wypadku… ich ciała to jakieś sprężyny, które mogą się rozciągać na dużą odległość, do tego przyczepione jakieś arbuzy lub galarety (co miało przypominać cycki). Na zakończenie, szyja żyrafy, a zamiast głowy z mózgiem, kapusta z sianem. No nie mówię… Takagi była mądra, wybaczcie. Ale to nic nie zmienia. Główni bohaterowie są tak beznadziejni, że oglądając ten niby 'smutny' opening, chciałoby się walić głową w biurko. Deszcz krwi, smutne twarze, oni biegnący na zombie w czasie refrenu…! Łącząc to z fanserwisem, powstaje coś co wywołuje nagły atak śmiechu. Historia nie jest zła, bo potrafi wciągnąć. Cieszyłam się, bo była krew, a ja mam jeszcze uraz po cenzurze w Fairy Tail, ale potem gdzieś w 6 odcinku się to wszystko psuje. Robi się to nudne, śmieszne i beznadziejne kliknij: ukryte (przykład: Takashi miętoli pierś Saeko i pierniczy jej, że ma przeżyć. Albo ten komentarz, gdy Saeko wybija zombie, i nagle krzyczy 'Jestem mokra!'). Nie pokazują już tych reakcji ludzi na zaistniałą sytuację, co jest chyba największym plusem tego anime, a w każdym razie było. Ludzie się zabijają, ich psychika siada, buntują się, działają po swojemu… no na prawdę z przyjemnością się te fragmenty oglądało. Aż chciałoby się czymś rzucić w bohaterów i krzyknąć: 'Czemu wy nie jesteście tacy realistyczni!?' Tutaj po prostu pojechali po schematach. Jest cycata i pusta dziewucha – pielęgniarka, jest! Cycata kobitka która będzie mogła trochę powybijać tych zombie… i tak dalej i tak dalej.
Nie rozumiem czemu ludzie którzy nie lubią echhi i fanserwis oglądają takie anime. Nie podoba się to rzuć to w cholerę a nie kończysz a potem narzekasz, że w serii, która z założenia miała być śmieszna, odmóżdżająca i mało realistyczna było dużo tego co w takich seriach zazwyczaj jest. Jaka manga takie anime.
Bo była również reklamowana jako seria akcji i anime o zombie? Ja z kolei nie rozumiem dlaczego mówisz ludziom, jak mają rozporządzać własnym wolnym czasem.
Dla mnie seria na raz, bo ogląda się szybko, ale równie szybko się o niej zapomina. Nie ma w niej kompletnie niczego co pozwalałoby na jakieś milsze i trwalsze wspomnienia po seansie. Elementy irytujące jak i te pozytywne w pierwszych odcinkach mniej więcej się równoważą, bo później poziom spada. Mnie się nie podobało i nie poleciłbym jej nikomu poza fanom ecchi. Seriali akcji jest mnóstwo lepszych. Sam się dziwię, że wielbicielom filmów o zombie, tudzież ich parodii się podobało. 4/10
Anime świetne lecz oprócz rozwalanie zombi trzeba w pewnych momentach być „bardzo spostrzegawczym” by wychwycić cały sęk rozmowy poza tym co w tym czasie dzieje się w pierwszym planie, czyli zazwyczaj wdzięki kobiet…
A
Przemocp
26.02.2011 22:07 Oj tam.
Szczerze cycki to taki miły przerywnik pomiędzy tymi walkami, ale coś takiego to jest animka dla wyluzowania się. W jeden dzień wszystkie epizody obejrzałem i czekam jak najbardziej na więcej.
jak zawsze temat zombie omijam z daleka, tak ta seria mnie przyciągnęła i mile zaskoczyła. pewnie dlatego, że więcej jest tu cycków niż zombie, ale pomińmy… od samego początku klimat wciąga i przez pierwsze epy jest mindfuck totalny, o co chodzi, co się dzieje i czemu oni jeszcze żyją. potem robi się nudno, bo ciągle wałkuje się to samo. ogólnie durnowate w swojej prostocie, ale jak diabli wciągające. nie mogąc czekać na kontynuację zaczęłam czytać mangę. teraz tym bardziej nie mogę się jej doczekać.
A
Przemocp
26.02.2011 19:30 Świetna animka
Nie wiedziałem czego się spodziewać, ale jestem mile zaskoczony. Jest kilka rodzajów broni (ładnie wykonanych), są zombiaki, jest wątek ecchi. Czekam na 2 serię z niecierpliwością, fabuła jest dla mnie świetna.
A dla osón które są na nie: Nie wiecie co jest ciekawe.
Póki co jestem na definitywne i klarowne NIE, gdyż nie przemawia do mnie tematyka zombie przeplatana z falującymi piersiami na ekranie. Dobra, rozumiem, że na tym polega ecchi, ale chyba dobry horror nie opiera się na nieustającej obserwacji bielizny bohaterów. Oczywiście, punkt za pomysłowość, ponieważ rozprzestrzeniający się wirus otwiera miliony perspektyw i głównie z tego względu będę oglądać dalej. Jednak gdyby tak racjonalnie o tym pomyśleć, to bohaterki mogłyby zombie miażdżyć biustem i z czego tu niby mieć ubaw?
...ale czego się spodziewać? :) Zmaratonowałem w jednym posiedzeniu, więc chyba jest dobrze. :)
PS. na początku się autentycznie bałem, co w moim wieku (30) już chyba nie uchodzi. ;)
gacek
2.02.2011 13:25 Re: Seria głupia niemożebnie...
Zgadzam się: głupie, ale fajne. Trochę pokręcone były relacje między bohaterami, jak wszystko, ale da się oglądać :) Tylko dla mnie to wcale nie było straszne, od początku do końca śmieszne.
A
Hqueral
13.01.2011 14:27 highschool of the dead
A mi się to anime całkiem, całkiem podobało! Poza tym warto chyba wspomnieć, że na podstawie tego anime powstała polska gra mmorpg.
Usunięto odnośnik do strony z pirackimi materiałami. Moderacja
A
Mirek spod dwójki
9.01.2011 19:40
Cycki i Zombie? Matko czemu dowiaduje się o tym dopiero teraz… 10/10 za klimat już od Openingu, fanserwis, zombie i tego grubasa :)
Powiem szczerze, że gdy pierwszy raz zetknęłam się z tym anime, stwierdziłam stanowczo – to nie dla mnie. Jakiś czas później miałam okazję przeczytać recenzję tego anime w pewnej gazecie. Spodziewałam się zbesztanego pod każdym kątem marnego animca z imitacją fabuły. Ku mojemu zdziwieniu, ocena końcowa była całkiem niezła. Postanowiłam dać szansę temu anime. I nie zawiodłam się. Wiele osób pewnie zgrzytało zębami na naszego rudzielca – Rei. Złamała obietnicę, jeszcze do tego miała do Takashiego o wszystko pretensję. Prawda. Inni nie zdzierżą fanserwisu. Też racja, ale tu się zatrzymam. W pierwszych trzech odcinkach ilość majtek i golizny była do zniesienia. Tylko od czasu do czasu wyrywało mi się ''no tak, to w końcu ecchi''. Niestety później już było gorzej. Scena z falującymi piersiami przechodziła wszelkie granice absurdu. Ale tu zasięgnę cytatu z recenzji ''fanserwis w tej serii jest raczej kretyńsko śmieszny niż niesmaczny'' więc wystarczy zacisnąć usta i przetrwać te obowiązkowe kilka minut. Wiele osób pisało ''to byłoby naprawdę fajne anime, gdyby nie ten fanserwis''. A ja powiem ''to ecchi z naprawdę fajną historią''. Bohaterowie nie są jakoś niesamowicie złożeni, a co do damskich postaci, to można odnieść wrażenie, że są tylko dla cycków. Prócz Busujimi, jako znakomitego wyjątku. Pani pielęgniarki od początku nie lubiłam. Chyba tylko nasz Takashi wzbudził moją sympatię. Nie użalał się nad sobą, nie wpadał przypadkowo w piersi koleżanek, ani nie pozbywał się hektolitrów krwi za każdym razem gdy zobaczył dekolt którejś z bohaterek. To chyba jedyny porządny plus serii. Krew, walka i piersi. Oto esencja tego anime. Ale mimo wszystko, w czasie oglądania tej serii wcale mi to nie przeszkadzało. Anie Rei, ani majtki, ani płytcy bohaterowie, ani nadmiar czerwieni na ekranie. Nie wiem co to anime w sobie ma, ale wybaczę mu wszystko.
A
Ayanami
18.12.2010 22:03 Aż się dziwie samej sobie
Aż się dziwie samej sobie, ale to anime nawet mi się podobało. Zombiaki i fanserwis wylewający się z ekranu to nie coś za czym przepadam, a jednak z przyjemnością oglądałam każdym odcinek. Grafika strasznie mi się podobała, a muzyka była dopasowana.
A
Klej do drewna
18.12.2010 18:32 Wszystkie postacie z tego anime drażnią!
Ten rudzielec Rei – kliknij: ukryte Nie dość, że zdradzała Takashiego(któremu na dodatek obiecała małżeństwo), to po śmierci swojego „wspaniałego przyjaciela”(czyt.Kochanka) jeszcze flirtowała z Takashim. Miałam ochotę ją zabić, gdy po tym jak jej „najdroższego przyjaciela”(tak, tak.. to znaczy kochanka)ugryzł zombiaczek, jeszcze wrzeszczała: „Och, nie, Takashi! nieee… on jest wyjątkowy… nie zamieni się w zombie! niee! Och, nieee! Proszęęę! Przestaań! Nie zabijaj go, Takashii… nieeeeee! Jest wyjątkowym człowiekiem, powróci do normalności!” Pielęgniareczka Shizuka – jedyne co robiła to wymachiwała swymi wielkimi balonami i wielkim tyłkiem. Kiedy jeden z uczni dzielnie bronił ją przed zombie miała czelność jeszcze spytać: „A jak ty się nazywałeś…?”. Mało tego – przez nią zginął. Ale… to blondynka.. więc nie czepiajmy się jej głupoty. Saya – mądralińska baba z różowymi włosami. W takich chwilach rozumiem niechęć większości do różowołosych dziewczyn. Takashi – czekam 12 odcinków aż w końcu kliknij: ukryte zabije tą cholerną Rei a on nic. Jestem jednak mu wdzięczny, że dał jej porządnego liścia w 1 odcinku. Poza tym… nie lubię gada.
I długo by tak wymieniać. Jedyną moją ulubioną postacią jest miła i za razem ostra Saeko. Jako jedyna nie drażniła mnie.
Co do anime: Za bardzo przesadzili z ecchi, ZA BARDZO! Nie dotrwałem do 3 odcinka.
Już wstępny rekonesans odnośnie tej produkcji bardziej mnie odstraszał niż zachęcał. Jak się później okazało całkiem niesłusznie! Owszem jest ecchim, nawet bardzo, postaci sztampowe, do tego mnóstwo akcji, krwi, nie zapominajmy o zombiakach. Fakt, że mózg wypoczywa podczas seansu ale chyba o to właśnie chodzi. Seria nie ma ambicji bycia czymś więcej, być może właśnie to zaważyło na mojej dość wysokiej ocenie. Spodobało mi się podkreślenie pewnych „aspektów” takiej katastrofy – działania służb (policja, straż pożarna), problemu zapewnienia ciągłości dostaw prądu, wody, problemy komunikacyjne ogarniętego panika miasta. Autorom udało się je przedstawić dość rozsądnie.
I tak na koniec Saeko rządzi !!:D
A
M.
12.12.2010 22:14 Fantastyczne.
Dla mnie to anime jest fantastyczna. Zombie, krew, cycki – to mi się w tym podoba! Mieszanina horroru i ecchi. Naprawdę godne polecenia. Tylko dla osób o mocnych nerwach :)
Zombiaki, wartka akcja i cycki – seria całkowicie odmóżdżająca :) Czas zabrać się za mangę. Zombiaczki dostają 8/10.
A
Draggy
20.11.2010 21:20 Nice
Pierwszy raz oebjrzałem jedną serię, 2 razy pod rząd, to pewnie dlatego że jestem ogromnym fanem „Resident Evil”.Wracając do anime, prezentuje się ono, moim zdaniem conajmniej bardzo dobrze, Kreska bardzo przypadła mi do gustu, muzyka również, nie rozumiem dlaczego recenzent krytykuje umiejętności wokalistki z openingu, gdyż był to jeden z lepszych openingów jakie słyszałem. Fabuła jak fabuła,czego wymagać od plagi zombii.Postaci z kolei bardzo barwne i kontrastowe, a wszystko to składa się na 4h świetnej zabawy,poleciłbym każdemu, no może poza paniami z kompleksem na punkcie swojego biustu lub generalnie swojego wyglądu xD
A
majka
20.11.2010 00:14 7/10
było świetnie, przez 12 odcinków przebrnęłam w jeden wieczór, wieczór ten był pelę emocji, nie żałuje ani jednej minuty spędzonej z tym anime. Piersi eksponowały się nieźle, nie raziły wbrew wielu opinii szczególnie recenzenta z Tanuki- ludzie mało obiektywni nie powinni według mnie recenzować, subiektywizm jest wadą. uważam ze choć zdarzenie w tym anime fikcyjne, to jednak wszyscy bohaterowie realistyczni do bólu, można wiele socjologicznych zjawisk społecznych zaobserwować- w otoczeniu bohaterów jak i w nich samych, a to się ceni. Do czego posunie się CZŁOWIEK kiedy pragnie przeżyć? Jaki demon może w nim zostać obudzony? Jakiej prawdy uświadamia sobie ukrytej w głębi niego samego? Warto odpowiedzieć sobie na te pytania oglądając to anime.
Wszystkich którzy sugerują, że to parodia czegokolwiek (nie przypominam sobie żeby w amerykańskich filmach o zombie piersi były nadmiernie eksponowane) polecam zajrzeć do materiału źródłowego który jest poprostu mangą gościa specjalizującego się w produkcji hentai, samo HSOTD jest poprostu kolejnym borderline rysowanym porno (tym razem z dodatkiem zombie) spod jego ołówka.
Po pierwsze, koles nie specjalizuje sie w henatai, po prostu rowniez takie produkcje ma na koncie, po drugie gdzie Ty tu widzisz porno? jest troche ecchi i fanserwisu, nic wiecej. Dodatkowo jest fajny scenariusz, dobrze zarysowane postacie, i sporo komedii.
... bo wszyscy maja taki sam gust jak Ty? :) Jezeli zapomniec fanserwis, to pozycja ma u mnie jakies 8. Nie wiem, dlaczego – chyba glownie dlatego, ze z zalem kladlem sie spac o 4 w nocy, bo wiedzielm, musze. I dokonczylem pozniej tak szybko, jak to mozliwe. Wartka akcja, nie przynudzajaca historia, ciekawa prezentacja swiata podczas apokalipsy. Lekko przerysowana, ale to sie wpasowalo w konwencje. Dobry rytm calego anime, bez dluzyzn, bez glupot. Historia wciaga, i, biorac pod uwage ze dzisiaj do kazdej historii mozna znalezc zapozyczenia, jest w miare oryginalna. Minusy to pielegniarka i fanserwis. Jezeli ktos nie potrafi przymknac na to oczu (a te przymykanie jest dosc latwe), to jest za co odejmowac. Ale z cala pewnoscia nie zgodze sie na autorytatywne 6;) Oczywiscie, jak tak uwazasz i Ci nei podeszlo, to ja to rozumiem i na sile nie bede Ci nic wciskal, ale mysle, ze seria jest ciekawa produkcja, a inne uwagi napisalem wyzej;)
;) nie traktuje tego jako komedie lub parodie. Uwazam to za film pokazujacy ludzi, ktorzy w chwili zapasci ludzkosci zaczynaja budowac cos nowego. Nie czekaja na to, ze ktos im da cos na tacy. Wybieraja wlasna droge i sie nia poruszaja. Nie jest to smutny film o tym, jak niszczeje ludzkosc, to film o tym, jak bardzo mozna byc czlowiekiem rowniez w takiej chwili. I jak napisalem, to jest nieco przerysowany film, czarno na bialym, z elementami komediowymi – glownie dla fanserwisu. I nie, wcale nie lezy na lopatkach ;) Gdyby zabrac te zombie i wrzucic cokolwiek innego film wiele by nie stracil. Bo one sa tylko tlem dla (ok, nieco uproszoczonych) relacji miedzy bohaterami.
Anonim
29.10.2010 16:31
Osobiście też jestem pod niemałym wrażeniem „relacji między bohaterami”, szczególnie scena w której główny bohater rzuca bardzo życiowy monolog będący niejako ewkiwalentem „jutro mamy wtorek” pod względem oczywistości, równocześnie łapiąc swoją koleżanke z pierś.
Co do „bez glupot” jak inaczej nazwiesz sytuację w której mechanik samochodowy ledwo uruchamia dżipa, stwierdza, że może nie zepsuje się odrazu po czym zamiast wsiąść na tylne siedzenie rzuca się z kluczem francuskim na zombie?
A czy termin 'przerysowanie', ktory uzylem kilkukrotnie, cos Ci mowi?:) nie jest to anime realistyczne, o nie. A na miejscu tego bohatera tez bym chwytal. Mi ta koncepcja odpowiada, granice umownosci sa okreslone dosc jasno i w tych granicach calosc jest spojna. A mechanika rozumiem, wciaz w 'umownosci', chociaz wzialbym wiekszy klucz. Akurat uwazam, ze neispecjalnie cos im sie tam stanie, na ta okolicznosc tez powinni byc przygotowani. Wiec tez zostalbym i pomagl mojemu chlebodawcy, zamiast sie pchac z dzieciakami.
Serio nastawiona na akcję i fanserwis. To pierwsze uwielbiam, drugie toleruję w znośnych granicach. Pomysł końca świata, zombi i rozwałki z użyciem broni oraz hamvee przypadł mi do gustu. Akcja toczyła się szybko, bez niepotrzebnych przedłużeń i wzniosłych przemówień. Minus? Nachalny fanserwis! Majtki, cycki, oczywiście nie mogło zabraknąć scenek kąpielowych. Muzyka nie jest najgorsza, opening jakoś się tam słucha, OST nie wpadają w ucho. Pod tym względem to przeciętniak. Grafika – cud, miód i orzeszki, a może raczej cycki. Po Madhousie nie można się było spodziewać czegoś innego. Krew, flaki, zombie, sceny walki – wszystko tak jak oczekiwałam. Fabuła – cóż kilka wątków nie zostało wyjaśnionych, parę postaci pozostało tajemniczych, a zakończenie jest otwarte, więc kto wie może doczekamy się kontynuacji.
JJ
21.10.2010 14:42 Re: Przecież to komedia, a nie horror!
Nie. Idąc tym tropem, równie dobrze można by zakwalifikować takie Death Note jako komedię – cha, cha, oni tak trafnie przewidują swoje ruchy, to na pewno robienie sobie jaj z tych wszystkich genialnych detektywów z Holmesem na czele. Tylko po co? Seria może być zabawna dla oglądających, ale generalnie łatwo zauważyć, kiedy autorzy traktują tematykę raczej na serio. Odrobina humoru się znajdzie, na zabawę konwencją też jest miejsce, ale to nie znaczy jeszcze, że mamy do czynienia z totalną parodią. W przeciwnym przypadku można by uznać za parodię co najmniej połowę wychodzących anime…
JJ
21.10.2010 15:50 Re: Przecież to komedia, a nie horror!
Szczerze? Nie zdziwiłbym się, gdyby jednak nie miały – Japończycy z o wiele bardziej idiotycznych sytuacji potrafią robić „poważną” dramę. W tych scenach nie widzę nic, co wskazywałoby jednoznacznie na to, że jest to humor zamierzony przez autorów.
ataru
21.10.2010 17:03 Re: Przecież to komedia, a nie horror!
Tak się wtrącę, ale żadna znana mi baza anime nie ma przy HOTD w gatunkach czy też wyróżnikach ani komedii ani parodii. Równie dobrze można powiedzieć, że to właśnie ty zakładasz sobie inną gatunkowość dla tego tytułu.
anime naprawdę ciekawe – różne charaktery postaci. lecz kliknij: ukryte zakończenie mnie zdziwiło kompletnie – myślałem że 12 odc to nie ostatni. 7.5/10
A
Saper
16.10.2010 08:32 Manga a Anime
Co do zakończenia to anime kończy się jak jeden z rozdziałów mangi więc prawdopodobnie będzie kolejny sezon(manga ma kolejne rozdziały). O ile w mandze fanserwis jest bo jest i co jakiś czas zdarzają się bardziej przesycone scenki o tyle w anime twórcy poprostu przesadzili. Ogólnie to irytuje jak twórcy z jednej strony starają się być dokładnymi jak chodzi o realistyczne wyjaśnienie sytuacji np jak chodzi o broń czy EMP a później wszystko skopią scenkami akcji… kliknij: ukryte Najbardziej rozbawiła mnie scena ze zwolnionym czasem i pociskiem przelatującym między falującymi cycami Saeko Bushijimy – nie dość że mało realistyczne to jeszcze strasznie przeciągnęli całą tą scene tylko dla fanserwisu. Później rozbawił mnie fakt balansowania opancerzonym HMMWV jadącym na dwóch kołach przez Saeko czego nie kojarze z mangi.
Potem napiszę dłuższy komentarz podsumowujący serię, póki co przyznam Ci rację. Jeśli się nie lubi cycków. W tej serii je tolerowałam. Jakoś. Ale pielęgniarka faktycznie irytuje. Grr…
Nie piszę, że ich nie lubię, ale przesadnie dużo ich jest ;)
A
hina
10.10.2010 18:53 a mnie sie podobalo
Fanserwis na bok, jest bo jest, dzieki niemu jest smiesznie. Ale ciekawe spojrzenie na swiat oczami osoby ktora ma do wyboru, zaszyc sie z 4 rozneglizowanymi panienkami w dosyc dobrze ufortyfikowanym apartmencie i czekac az zombiaki zgnija, tudziez rzucic sie na ratunek praktycznie juz obgryzionej malolacie [bez skojazen]. Pomijajac zombie, calkiem udana wizja swiata opanowanego przez jakas wredna zaraze. Troche malo bylo chaosu ze strony innych ocalonych ale i tak bylo niezle. Nie do konca jednak rozumiem decyzje podjeta przez wladze pewnego panstwa. kliknij: ukryte EMP, ktore mialo zniszczyc infrastrukture techniczna. Ale tak po za tym to calkiem niezla seria, zwlaszcza ze takiego zombie, run, zombie, scream w anime nie ma az wiele… Ogolnie 5/10 za caloksztalt i „matrixowy biust' :)
Nie do konca jednak rozumiem decyzje podjeta przez wladze pewnego panstwa. kliknij: ukryte EMP, ktore mialo zniszczyc infrastrukture techniczna.
kliknij: ukryte Impuls elektromagnetyczny to następstwo i skutek uboczny wybuchu bomby.Po prostu ich zamiary nie doszły do skutku ;]
Descartes
27.10.2010 13:18 Re: a mnie sie podobalo
A mi sie wydaje, ze po prostu przezesiowi odbilo i stwierdzil, kliknij: ukryte ze jak on zginie, to wszyscy inni tez;p a poza tym, anime fajniutkie. Chetnie obejrze kolejne czesci. Fanservis jest, ale do wytrzymania.
A
mon
10.10.2010 18:23 Wielka porażka
Dawno nie miałam przyjemności obejrzeć czegoś tak nijakiego. Podejrzewam, że większość „prawdziwej” fabuły zmieściła by się w 4 lub 5 odcinkach. Cała reszta to nienaturalnie falujące, świecące, wielkie biusty. Nie ukrywam, że nie lubię ecchi, chociaż horrory uwielbiam. Tylko niech mi ktoś powie, że się bał choć przez minutę i że nie wiedział co się za chwilę wydarzy w następnej scenie to nie uwierzę. Ciężko było przez to przejść. No i to zakończenie tak samo nijakie jak cała reszta. Kolejna przereklamowana jeszcze przed sezonem produkcja.
W wielu aspektach zgadzam się z recenzentem, acz uważam, że zapomniał o jednej, bardzo ważnej rzeczy, a mianowicie seiyuu. Taka obsada aż się prosi o komentarz, w recenzji nie ma o tym ani słowa :<
A tak poza tym to zdanie mam podobne – bardzo przyzwoite anime dostarczające mnóstwo rozrywki, przy czym trzeba przymknąć oko na cycki ;]
W swojej kategorii produkcja udana. Jedyny mój zarzut to jej grzeczność. Śladowe ilości makabry, zero flaków – co jasno wskazuje, że celowało w target bardziej nastawiony na cycki niż na gore. I tu drugi problem. Owszem, cycki dobra rzecz, nawet bardzo dobra, problem w tym, że doczepiono je do, delikatnie mówiąc, ładnych inaczej ciał. Przerysowany wygląd bohaterek pasowałby do konwencji, gdyby seria była faktycznie odjechana a nie wyraźnie kontrolowana. Od ecchi oczekuję zaś obecności ładnych postaci kobiecych. Tu takich nie było. Paradoksalnie, na tle tych wieszaków na cyc, dobrze wypadli bohaterowie męscy. Na swój sposób zwyczajni, normalni w swoim heroizmie i zachowujący się jak ludzie.
Tassadar
11.10.2010 23:20 Re: Dobre
Wiesz akurat cycki w takiej formie też wpasowują się w klimat tytułu. Z lekka kiczowate, niekoniecznie anatomicznie poprawne modele i kolorystka kojarząca się z szeroko pojmowanymi młodzieżowymi klimatami. Owszem jest to seria jak to ująłeś „kontrolowana” ale w sumie wolę taką kontrolę od tego co ostatnio serwowało nam „Queen's Blade”, albo co gorsza „Seikon no Qwaser”. Przynajmniej mam wrażenie, że przy kręceniu serialu ktoś rozsądnie planował. Nie sposób zarzucić HotD braku odjechanych scen, i choć ma się często wrażenie, że autorzy przystopowali, to przynajmniej nie przegięli w druga stronę. Dla osób takich jak ja, które zazwyczaj ecchi ciężko trawią o ile nie jest jakoś sensownie dopasowane do reszty anime, akurat ten tytuł stanowi przyjemną odskocznię. Nie męczy powtarzalnością fanserwisu w jednym tylko stylu ale zaskakuje „matriksami” i innymi cudeńkami.
Grisznak napisał(a):
Od ecchi oczekuję zaś obecności ładnych postaci kobiecych. Tu takich nie było.
Saeko‑san FTW. Wyzwałbym cię na pojedynek na ubitej ziemi jak za średniowiecza, ale na szczęście jeszcze takiego poziomu fanatyzmu wobec Saeko nie osiągnąłem :P
Za to ogólniej z gore w anime jest ten problem, że od dłuższego czasu nikt w zasadzie się przełamać nie może i wszyscy na siłę ugrzeczniają produkcje, które potem i tak dostają R‑18. Szersza widownia i mniej użerania się z cenzorami, którzy wbrew pozorom są w Japonii całkiem aktywni, choć wybiórczy.
Naprawdę mnie wciągnęło to anime.No i opening super!Mi aż tak bardzo nie przeszkadzało ecchi no ale… kliknij: ukryte jak zrobil ecchi w jednym odcinku(nie pamiętam w którym),tym co myśleli,że już po nich i Takashi zaczął strzelać pomiędzy piersiami tej blondi,a Saeko skakała pomiędzy tymi strzałami to myślałam że z krzesła spadnę!Haha,to było dobre.Ale ogólnie jak dla mnie jedna z najlepszych serii tego sezonu ;D!
Cała serię obejrzałem z przyjemnością. Dlaczego? Bo to dobra i zgrabnie opowiedziana historia. Historia, która dla kogoś na wskroś przesiąkniętego duchem fantastyki nie wydaje się wcale nieprawdopodobna. Co więcej: czy mamy gwarancję, że coś podobnego nie będzie miało miejsca jutro, za tydzień, za dwa w moim czy twoim mieście? Cholera wie, nad czym teraz pracują wojskowi naukowcy w swoich laboratoriach i do jakiego stopnia są nieuważni czy nieodpowiedzialni.
Czytam w komentarzach mnóstwo zastrzeżeń co do ecchi, które jakoby psuje serię. Cóż, ja dziękuję twórcom za elementy ecchi, bo bez tego seria byłaby ponura i ponad miarę epatowała grozą oraz brutalnością. Swoja drogą, najbardziej erotycznie wyglądające sceny to nie te, w których główne bohaterki pokazują majtki czy biusty. To sceny, w których zombie dobierają się do uczennic w budynku szkoły albo sceny z autobusu, z nauczycielem „wielbionym” przez uczennice. Rzecz nie w majtkach i stanikach, a w gestach i spojrzeniach. Ale to już zupełnie inny temat, na inną dyskusję.
Wracajać do meritum. Ujeło mnie to, że męscy bohaterowie zasługują na najwyższe uznanie. Takashi to facet z charakterem. Konsekwentnie wykazuje się nim już od pierwszych scen. I bardzo dobrze, bo nie znoszę opowieści, w których płaksy i mięczaki awansują na bohaterów tylko dlatego, że okoliczności podjeły decyzję za nich i zmusiły maminsynków do popracowania nad charakterem. Również specjalista od broni – Kohta – jest świetny. Może i był odludkiem, i dziwakiem nieprzystosowanym do życia w społeczeństwie przedapokaliptycznym, ale również posiadał charakter. I, co tak samo ważne, inteligencję. Błyskawicznie przystosował się do nowej sytuacji, gdy tylko ta pozwoliła mu wykorzystać jego rzadkie umiejętności i wiedzę, niepraktyczną w „zwyczajnym” świecie. Zobaczysz: jeśli i nas spotka podobna katastrofa, przeżyją jedynie szczury, karaluchy oraz miłośnicy fantastyki, bo ci nie będą mieli najmniejszych problemów z przystosowaniem się do nowych realiów. A wyczytana z książek czy „wyoglądana” z filmów znajomość pomysłów na przetrwanie w ekstremalnych okolicznościach, uratuje życie im i tym, którzy pójdą za nimi.
Niechby jeszcze tylko uratowała się jedna czy druga Saeko Busujima, a wtedy świat, który znamy, spokojnie może trafić szlag. :)
A
pam pam
30.09.2010 23:56 Nie najlepsze, ale wciąz dobre
Niezbyt amibitne anime z oklepaną fabułą, wielkimi falującymi cyckami które wyglądają zabawnie, nie zaskakuje. Ale czego mozemy sie spodziewac po gatunku horror/ecchi? Ja nie spodziewałam się czegoś więcej i musze stwierdzic, że podobało mi się. Pierwsze kilka odcinków wciągnęło mnie najbardziej, później jest juz troszke słabiej, ale daje rade. Ciezko mi ocenic te anime, bo spelnilo moje oczekiwania, oglądało się fajnie, ale jednoczesnie zdaje sobie sprawe z przeciętnosci tej serii, która nie zaskoczyła mnie, nie wniosła niczego nowego. Z pewnoscią jest to fajne anime, nie nudzi, dla tych ktorzy lubią akcje bo tu jej nie zabraknie, zwlaszcza na początku. Wielbicielom produkcji z drugim dnem i antyfanom ecchi stanowczo odradzam. Moja końcowa ocena to 7/10.
Z tego co widze, to najwiekszy placz na ecchi jest ze strony plci pieknej (zreszta jak zawsze). A wiecie czemu tak bylo? Bo japonczycy sa walnieci i ich to kreci. Ogolnie mi sie podobalo anime. Akcja nie byla nudna, wstawki z ecchi mnie smieszyly, postacie nie odstraszaly. Od razu zaznaczam, ze nie czytalem mangi, ale zaciekawilo mnie ostatnie 2 sec serii (zaraz przed napisaem). kliknij: ukryte Dla mnie, to wygladalo jak wybuch bomby atamowej, wiec… moz nei bedzie juz kontynuacji? Lub tez zrobili taki dziwny efekt. Sami zobaczcie na co Wam to wyglada :)
Taki efekt. W mandze to podobnie wyglądało. Anime w dużej mierze dogoniło mangę, więc na ewentualną kontynuacje będziemy musieli długo poczekać.
kiri
30.09.2010 22:03
mnie osobiście fanserwis nie gorszył, raczej…no nie wiem, w mandze było sobie ecchi a w anime czasami wręcz parodia ecchi- te ujęcia były tak dzikie, że nie mogłam wyjść z podziwu xDDD ale z odpowiednim nastawieniem mogło nieźle śmieszyć :D
A
Dzero
29.09.2010 09:07
Anime może nie jest typowym horrorem, ponieważ mamy tutaj elementy ecchi czy też komedii, do tego nie obeszło się bez widoku nagich ciał czy bielizny bohaterek. Jednak wszystko według mnie w odpowiedniej dawce! Anime warte obejrzenia. Osobiście nie mogę się doczekać kontynuacji. Po obejrzeniu tego anime mam ogromna ochotę przeczytać mangę, może tam dowiem się chodziarz trochę więcej o dalszych losach bohaterow ;)
A
Orzi
28.09.2010 02:15 W swojej klasie bardzo dobre...
...oceniać HotD przez pryzmat fabuły, rozterek głównych bohaterów czy pytań natury egzystencjonalnej, do której niby anime powinno zmuszać to proszę państwa coś w stylu zarzucania serii FIFA braku fabuły, czy Tetrisowi braku rozwoju postaci. Liceum Śmierci to intelektualny casual – wyłącz myślenie, daj się pochłonąć światu pełnemu walki, pięknych kobiet i jeszcze raz walki. Seria w tym aspekcie sprawdza się idealnie – pojedynki z zombiakami są efektowne, bohaterowie, chociaż charaktery mają dosyć proste, wzbudzają sympatię, świat post‑apokalipsy przedstawiony wybornie, a nadęte gadki bohaterów trwają na tyle krótko, że nie zdążają wkurzyć. 8/10, gdyż w swojej klasie to jedna z najlepszych rzeczy jakie widziałem.
Cyce dobra rzecz. Nie wiem czego od nich chcecie. Dla mnie rewelacja 10/10
A
Tiamath
27.09.2010 21:30 cyc ścielił się gęsto...
hm,jak oglądałam to anime to myślałam sobie że jest idealnie robione pod sprzedaż dla nastolatków: krew, fanseriwis, zombie i akcja. Jestem przekonania że się sprzeda fenomenalnie. Samo anime nie wiem, mimo iż mnóstwo fanserwisu to oglądało mi się całkiem spoko. Wystawiłabym mu 6/10, jak wyjdzie 2 seria czy coś to też zerknę
A
Yumi Mizuno
27.09.2010 19:13 Przepis na zupę z trupa
Przepis na zupę z trupa: Znaleźć wielkie miasto z kupą ludzi – najlepiej do tego nadaje się Tokyo. Wlać litr wody i postawić na ogniu. Dodać do tego kilka pistoletów, dobrych karabinów, włócznia doda pikanterii a wyborowa katana ostrości naszej potrawie. Głównym daniem będą cycki, cała kupa cycków. W anime właściwie nie ma baby z małymi cyckami. Mamy ideał kobiecości, piękne, zgrabne, cycate, z bronią w rękach. Do tego kilku mężczyzn którzy są w cyckowym raju. Wszystko byłoby piękne i ładne, prawie hentai, gdyby nie fakt że po za wielkimi cyckami do potrawy trzeba dodać dwa, może trzy tuziny zombie. W końcu to one mają stanowić zaprawę i wszystko co najlepsze w tej serii. Mówię bez bicia, mangi nie czytałam, anime oglądałam z zapartym tchem, chociaż jestem dziewczyną – lubię cycki. Kilka śmiesznych scen, tragicznych wizji zombie apokalipsy, standardowy obraz świata pełnego zombie. Jakie plusy? Mało kiedy w seriach poświęconych takiej a nie innej apokalipsie mamy zombie dzieci, tutaj są. Po za tym przewidywalność ludzi, zaistniałe sposoby walki z zombie. Taki mały przewodnik surwiwalowy podczas zombie apokalipsy. Jednak cały czas cycki zombie i broń. Jednak nie moja wina że w tym anime nie widzę nic więcej. Kreska – genialna. Efekty – dobre, muzyka – trzeba ściągnąć, postacie – prawdziwe (czasem wyidealizowane szczególnie w ostatnich odcinkach, ale!) De facto anime w ocenie kobiety lubiącej cycki, broń i zombie 7/10. Ponoć ma być OVA… Albo II Seria.. Pożyjemy, zobaczymy
Seria stworzona od mężczyzn dla mężczyzn . Cycki , flaki , krew oraz prawie ciągła akcja.
Sama fabuła nie jest może nowatorska lecz potrafi w niektórych momentach zaskoczyć. Bohaterowie przeciętni nie licząc Kamury i Saeko ( jedna z najseksowniejszych postaci żeńskich jakie widziałem w anime ). Od strony technicznej jest dobrze . Widać , że nie żałowano pieniędzy na tą produkcję.
Podsumowując seria godna polecenia . Gdybym miał być obiektywny dałbym 5 /10 lecz jestem tylko ( aż ! ) facetem więc daje 7 / 10 .
A
Adaś
25.09.2010 22:40 może z 5/10
Ogólnie seria taka sobie. Zasadniczo jej plusem jest sam klimat/idea, który przywiódł mi na myśl coś koło Resident Evil'a wzbogaconego o wątki survivalowe. Niestety ewentualny potencjał został zalany nieprzyzwoitą ilością skrajnie nachalnego fanserwisu, który gra w serii pierwsze skrzypce. W tym anime nie chodzi o to co myślą bohaterowie (mimo, że coś tam w sumie myślą i mówią), nie chodzi też o to, co robią żeby przeżyć, ani też o to co ich po drodze spotyka. Chodzi o to, żeby pokazać, jak wszystkie bohaterki wyglądają w samej bieliźnie, względnie na mokro. Szkoda, bo gdyby wyciąć fanserwis i włożyć więcej treści, to mogło wyjść coś naprawdę dobrego. A tak: cycki, majtki i koniec.
Ale! Muzyka dobra. W endingach, bo opening taki sobie. :)
PS. Zemdliło mnie na widok „matrixowych cycków”.
A
kiri
25.09.2010 20:11 trochę gorsze od mangi
Najpierw zaczęłam od mangi, potem dla porównania obejrzałam anime. Ogólnie obie wersje są dość nierówne- są elementy imho dobre, dzięki którym tytuł wciąga (surviwalowy klimat, detale typu utrzymanie dostawy prądu w obliczu takiej katastrofy itp.-czyli kwestie, których jak na lekarstwo szukać w produkcjach z apokalipsą zombie w tle) są też te totalnie odpychające, jak głupoty zachowań niektórych z bohaterów (np. wiedzą, że zombie kliknij: ukryte reagują na dźwięk a zwykle strasznie krzyczą…przy czym okazuje się, że zombiaki mają dość wybiórczy słuch), humor, który nie zawsze pojawia się w adekwatnej sytuacji i prędzej psuje klimat niż rozładowuje atmosferę.
Pod jakim względem anime jest gorsze? Fanserwis. Nawet nie chodzi mi o większą ilość 'pantsu‑shots' niż w mandze, bardziej o to, że momentami to co wyczyniają biusty bohaterek popada w totalną groteskę kliknij: ukryte (biust Saeko unikający kuli…). Przy tym wszystkim ocenzurowano niektóre ujęcia przemocy z mangi kliknij: ukryte (np. krople krwi zamiast oryginalnego ujęcia rozwiercanej głowy zombie). Ja nie rozumiem, po co? To tłuczenie zombiaków jest bardziej gorszące niż dzikie akrobacje piersi i makro‑zbliżenia na majty? Pod tym kątem jestem zawiedziona.
Muzyka jest fajna, bardzo polubiłam opening, jeden z endingów, w tle czasem pogrywała całkiem ładna melodyjka, którą z chęcią obejrzałabym w całości.
Co do cenzury, w seriach tego typu zawsze, w większym lub mniejszym stopniu występuje cenzura(pamiętam cenzurę w Ga‑Rei Zero…). W wydaniu DVD cenzury nie będzie, dlatego serie obejrzę wtedy jeszcze raz.
kiri
26.09.2010 10:59 Re: trochę gorsze od mangi
No niby tak, cenzura w seriach TV, ale kurczę, nie to, że fanserwis mi przeszkadza, ale tutaj mam wrażenie, że jeden element +18 ustąpił drugiemu xD A w mandze tak to fajnie pokazali, te walki i flaki…więc chyba zostanę przy niej :)
Anime jest co najmniej nietuzinkowe ale idę o zakład, że recenzja będzie jak najbardziej negatywna a ocena stanowczo zaniżona. W końcu recenzję napisze jakiś dziadek/babcia, dla którego/ej „Saraiya Goyou” zasługuje na ocenę końcową 9! Niby za co?! Za syfiastą oprawę graficzną i beznadziejnie nudną historię. Ale ja tu nie o tym xD
HotD to anime o tematyce raczej nie poruszanej i dlatego już na samym początku anime zasługuje na plus. Mamy tu wszystko czego potrzeba takiemu anime… krew, śmierć, ofiary, oprawcy, postaci dobre i złe, lubiane i znienawidzone, mamy obie płcie, które się do siebie przyciągają nawet w najbardziej krytycznej sytuacji, mamy walkę o przetrwanie, proste przyjemności i proste instynkty. Powiedzmy to wprost… anime świetnie oddaje prawdziwą naturę człowieka. W sytuacji w jakiej znaleźli się bohaterowie, nie myśli się o górnolotnych rzeczach, jak np. ratowanie obrazów da Vinci, tylko o tym żeby ratować własny tyłek. A że człowiek zrobi wszystko by przetrwać… zabija i się rozmnaża. I dlatego też nie widzę nic złego w pokazywaniu tu ponętnych ciał bohaterek (tak, bronię tu tych znienawidzonych przez was cycków i w ogóle nagich ciał). Fakt, pewne części ciała są przesadzone i przeczą prawom fizyki ale na Boga, to jest anime czysto rozrywkowe, nie ma uczyć czy robić mętlik w głowie za pomocą zawiłej fabuły i niedopowiedzianych sytuacji. Zasada jest prosta, tu trzeba przeżyć za wszelką cenę! Odzywają się podstawowe ludzkie popędy i instynkty. Brawo za tak dobre odwzorowanie ich w anime…
W sumie mógłbym pisać w samych superlatywach ale wtedy to będzie tak samo subiektywne zdanie jak przyszła recenzja xD
Anime nie ustrzegło się błędów. Mamy tu dosłownie atak klonów, większość zombie wygląda tak samo. Postaci główne nie są jakoś specjalnie interesujące, mało która ma ciekawą historię a czas antenowy nie pozwala im się za bardzo rozwinąć. Da się ich lubić ale bez przesady. Z muzyki bardzo dobrze wypada opening oraz ciekawy zabieg – za każdym razem inny ending. Pozostała muzyka jest mało zauważalna a niektóre głosy przesadzone (trochę za dużo histerii, choć z drugiej strony im się nie dziwię). Fabuła jest prosta jak konstrukcja cepa… przeżyć i ocalić bliskich… koniec :P
Podsumowując: Anime nie dla wszystkich a już na pewno nie dla tych co piszą tu większość recenzji. HotD spełniło swoje zadanie jako amine z dużą ilością krwi i cycków, bawiło do ostatniego odcinka. Nie ma sensu tu szukać głębokiej fabuły czy przemyśleń, nie tędy droga. Ocena od fana zombie: 8/10. Dziękuję i powodzenia z obiektywną recenzją :P
Daiku
20.09.2010 23:17 Re: Nie dla każdego.
Miło że ktoś wyręczy mnie i napisał tak dobry komentarz. Nic dodać nic ująć w pełni się z tym zgadzam.
Jedyne czego jeszcze mógłbym się przyczepić to zakończenie, mam nadzieję że OVA wszystko wyjaśni i może kolejna seria wyjdzie. kliknij: ukryte I nie było pokazanego wybuchu atomowego tylko sam błysk buuu~~
r2d2turbo
21.09.2010 08:48 Re: Nie dla każdego.
kliknij: ukryte wybuch był w górnych warstwach atmosfery więc spektakularnego grzyba najzwyczajniej nie było. Plus za realizm ;)
cheers from internet
13.10.2010 13:58 Re: Nie dla każdego.
THeMooN napisał(a):
W końcu recenzję napisze jakiś dziadek/babcia, dla którego/ej „Saraiya Goyou” zasługuje na ocenę końcową 9! Niby za co?!
Może za to, że to seria nie dla tempaków, którzy nie potrafią docenić odmiennej oprawy wizualnej i opowieści nie będącej kalką kolejnych hitów w stylu zabili go i uciekł?
Jako że jestem fanem wszystkiego, co martwe a się rusza(gry z serii Resident evil itp) cieszyłem się jak dziecko gdy zobaczyłem zapowiedź HOTD. Mangi nie czytałem to oczekiwałem od tego sporo akcji, krwi i stosy posiekanych zombie ;) Co dostałem ? kliknij: ukryte Mało akcji, mało krwi i za mało posiekanych zombie z przesadzonym do potęgi fanserwisem. Seria mogła by się spokojnie zmieścić w 4 czy 5 odcinkach. Czas na ocenę poszczególnych czynników: Grafika- Dobra lecz autor chyba faworyzował postacie męskie, które o niebo lepiej są narysowane(nie zmierzam do niczego, co by mogło urazić pewna grupę ludzi) Otoczenie, zombie, bronie naprawdę bardzo dobre. 7/10. Postacie- Ciekawe, myślące, ogólnie dają rade, ale nie wszystkie. Na plus idą Hirano,Takashi,Saeko i Takagi. Najwiekszym minusem postaci to właśnie Shizuka i Miyamoto. Bez nich było by dużo lepiej. Jeszcze strasznie denerwowała mnie ekipa z autobusu. Szkoda czasu antenowego na nich. 6/10 Muzyka – Niezbyt wsłuchiwałem się w muzykę w czasie serii, nawet nie wiem czy było jej sporo czy też nie. Op/ed średnie. 4/10 Fabuła- Strasznie zmarnowany potencjał, mogło wyjść super, wyszło jak zwykle, ale o tym pisałem na początku. Zakończenie dobre kliknij: ukryte nawet nie interesuje mnie co się stało z rodzicami pozostałych bohaterówi czy wyjdzie druga seria czy jakieś oav to nie będe oglądał. 6/10 Największym minusem serii był ten przesadzony fanserwis i wielkość piersi nauczycielki.Dla jednych to plus, dla innych minus. Teraz przeczytam sobie mangę, może tam dowiem się tego co nie zostało pokazane w anime. Ocena ogólna ode mnie 6/10.
A
Altramertes
20.09.2010 08:40 "To już jest koniec(...)"
I tak zakończyła się nasza przygoda z chodzącymi trupami. Nie była zbyt przyjemna i pewne jest, że zobaczymy kontynuację, ale tak jak każde doświadczenie, tak i to wzbogaca i uczy (inną kwestią jest czego i w jaki sposób). Jeżeli nastawiamy się na odmóżdżającą rozrywkę i nic ponad to, będziemy bawić się nieźle. Ale tak na poważnie, seria na 2 i nic więcej.
Nie widziałem jeszcze anime w którym można zobaczyć apokalipsę zombi. To czyni tę serie bardzo wyjątkową,(choć występują oklepane wątki: kliknij: ukryte celuj w głowę, zombi w ciągu jednego dnia pojawiają się na całym świecie, reporterka zostaje zaatakowana przez zombi) W niektórych momentach klimat serii jest naprawdę dobry a krzyki bólu naprawdę poruszające. Mimo że ecchi kojarzy się z komedią nie zauważyłem tutaj wiele scen komediowych. Podczas akcji raczej nie przeszkadza, że czasami majteczki pokażą się światu a cycuszki trochę poskaczą :D Podsumowując seria bardzo mi się podoba ze względu na swój klimat i wyjątkowy temat.
A
Baś
17.09.2010 10:02 komedia
Przeciętna seria anime, w którą nie da się wciągnąć. Nie jest to straszne, bohaterowie nieszczególnie ciekawi… Graficznie jest to całkiem ładne, chociaż kałuże krwi są nieco przerysowane :P Sceny ecchi zakrawają chyba o pastiż gatunku i właściwie dlatego seria dla mnie jest komediowa :P Zbliżenia na majtki, skaczący biust u wszystkich bohaterek są kiczowate i zupełnie niepotrzebne. Podobnie walkom brakuje jakiegokolwiek realizmu. Ale to chyba normalne, że gdy horror nie jest straszny, zaczyna się robić śmieszny.
A
Schabowy
29.08.2010 01:17 "Dobre danie z kiepskimi dodatkami"
To byłby fajny resident evil w wydaniu Anime, gdyby tak nie wciskali tych gołych cycków w monitor… Co nowy odcinek to stężenie żeńskich nagich ciał wzrasta. Szczerze zaczyna aż się robić to nieznośne, bo aż muszę przewijać te fanserwisowe scany ;)
Lopezzo
13.09.2010 18:18 Re: "Dobre danie z kiepskimi dodatkami"
Zgadzam się z Tobą w 100% ... : ) Anime z początku wydawało się być tym czymś, czego szukałem od dość dawna. Jednakże im dalej brnięto z fabułą, tym więcej było w tym ecchi .. (szósty odcinek to już dosłownie przegięcie ...)
Zdecydowanie wszystko co można powiedzieć powiedziano w komentarzach wcześniej ale dodam coś od siebie jak zawsze.
Do anime podszedłem w momencie gdy pierwszy odcinek zawitał na sieć i nie odpuszczam. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to nie fanservis ani oklepany motyw zombie a realizm działania świata. To nie piękna historia gdzie wszyscy sobie cudownie radzą a czysta bezwzględna walka o życie gdzie działają iście ludzkie instynkty. Zachowanie tłumu i pojedynczych osób po prostu cudowne. Zdecydowanie czasami drażni mnie nadmiar fanservisu ale co poradzić wypełnia skutecznie fabułę która ciągnie mnie za nos i nie daje szansy na odkrycie niczego przynajmniej jak na razie i chwała jej za to. Zdecydowanie anime trafiło na wysokie miejsce w mojej kolekcji i przy pierwszej okazji trafi w pudełkowej wersji na półkę.
Z czystym sumieniem wystawiam 9.5/10 choć nawet 10/10 nie było by dla mnie przesadą no ale fanservis nawet mnie irytuje trochę.
Na razie, po kilku odcinkach mogę stwierdzić, że to wyjątkowy okaz. To anime wydaje się być naprawdę kawałem dobrej roboty. Znakomicie oddaje pojedyncze reakcje jednostek w obliczu katastrofy oraz reakcje tłumu na różne wydarzenia. I gdyby twórcy na tym poprzestali, to stworzyliby świetną serię. Ale nie. Twórcy najwyraźniej zapomnieli o złotej zasadzie, że lepsze jest wrogiem dobrego i postanowili doprawić fabułę porcją ecchi. W rezultacie pierwszy raz mi się zdarzyło, bym w jednej minucie odczuwała dużą przyjemność z oglądania całkiem nieźle opowiedzianej historii, by w drugiej czuć wręcz zażenowanie że oglądam taki chłam.
---
No to warto postawić kropkę nad „i”. Po obejrzeniu całej serii moja ocena nieco spadła. Kolejne odcinki stawały się coraz nudniejsze, mniej intrygujące. A im mniej było fabuły, tym więcej fanserwisu. Prawdę mówiąc ledwo dobrnęłam do zakończenia, którego moim zdaniem w ogóle nie było. Aż żal było patrzeć, jak seria z odcinka na odcinek się rozłazi, pozostawiając coraz silniejsze poczucie niesmaku. Za fabułę pewnie dałabym jakąś 7. Jednak przez namolny fanserwis odejmuję półtora punktu.
Z tymi kolejnymi sezonami, to różnie bywa. Mało to niezakończonych anime?
A
rufus1530
23.08.2010 23:43
Lubię anime ambitne. Takie, które od samego początku dają do zrozumienia, że niosą pewne przesłanie, coś, nad czym warto się zastanowić. Ale jeszcze bardziej lubię anime, które nawet nie pretendują do miana 'arcydzieł'. Anime, które mają po prostu zapewnić rozrywkę – bez kolejnych, koszmarnie długich monologów wewnętrznych bohaterów, problemów egzystencjonalnych i uczuciowych. I właśnie taką produkcją jest High School of the Dead. Niektórzy widać o tym zapominają.
Zgadzam się z guuren – HSOTD ogląda się świetnie. Fabuła (mimo oklepanego motywu) jest na tyle wciągająca, że w momencie gdy piszę ten tekst jestem po nieplanowanym maratonie ośmiu odcinków serii i nie mogę się już doczekać dalszego ciągu historii. Kreska jest ok, może nie wybitna, ale też na pewno nie słaba. Postaci – niby typowe (jakich setki w innych produkcjach), a jednak sytuacja w jakiej się znajdują dodaje im pewnej 'świeżości'. Muzyka – nie przeszkadza, nuta z openingu nawet mi się podoba (sam opening w sumie też nieźle zrobiony).
No i na koniec zostawiłem ten nieszczęsny fanserwis. Coś, co zapewnia produkcji więcej fanów wśród męskiej części odbiorców, ale za to prawie zawsze z góry przekreśla ją w oczach przedstawicielek płci pięknej (co skutkuje potem tyloma negatywnymi recenzjami :D). Niestety, twórcy High School of the Dead zdrowo z nim przesadzili. Jestem facetem, a nawet mnie ilość fanserwisu miejscami zaczęła po prostu przeszkadzać.
Mimo to, HSOTD jest moim zdaniem całkiem udaną produkcją. Jeśli szukasz anime pełnego akcji i trzymającego w napięciu, bez żadnego wzniosłego przesłania dla ludzkości, to jest to tytuł w sam raz dla Ciebie.
Serii dałbym na chwilę obecną solidne 8/10.
A
guuren
23.08.2010 22:07
Świetnie się to ogląda mimo oklepanych schematów i masy fanserwisu. W morzu tego całego szajsu, który ostatnimi czasy nas zalewa ta seria jest podlana bardzo smacznym sosem. Czysty fun przez 24 minuty w tygodniu, bez mesjanizmu i gadania o bzdurach. Dobre. Swoją drogą mam serdecznie dość tego, że niemal wszyscy oczekują od różnych serii „czegoś więcej” – tak samo jakby każda osoba lubiąca gry video starała się udowodnić, że gry mają zawsze wyśmienitą fabułę, przesłanie i są wykonane na najwyższym poziomie. Jeżeli chcecie się dobrze bawić to oglądajcie i nie przejmujcie się gadaniem ludu.
A
Miyuki-chan
19.08.2010 18:12 Widze,że średnio się Wam podoba,ale...
Mi tam pasuje.Uważam,ze niektórzy są zbyt krytyczni.Spodziewaliście się czegoś przełomowego i genialnego,ocierającego się o arcydzieło???Bo ja nie specjalnie…Spodziewałam się serii z akcją,czysto rozrywkową,przy której mogę się troche odprężyć i tyle. A co do ecchi to mi tam on nie przeszkadza.
Nie powala to na kolana. Nieoryginalna fabuła i bohaterowie. Przeszkadza mi ten okropny fanserwis oraz reakcja uczniów. Czy wy widząc zombie zjadające waszych znajomych zachowalibyście zimną krew i jeszcze umieli się przy tym normalnie zachowywać? Uśmiechać się, rozmawiać jakby nigdy nic. Przechodzić obok tego wszystkiego normalnie? To stanowczy minus, nierealistyczny spokój bohaterów. Jedynie reakcja ludzi była wiarygodna. Wszechobecna panika i ucieczka. Spodobały mi się zombiaki i chwilami wojskowy klimat. Będę oglądać tę serię, bo jestem ciekawa jak to się wszystko skończy. Tylko mam nadzieję, że biust pielęgniarki nie będzie więcej wydawał tych dziwnych dźwięków. Aż ciarki przechodzą.
Zawiodłam się na sobie myśląc, że to anime będzie durne. Znaczy, jest durne, ale nie aż tak, jak na początku myślałam. Fabuła oklepana do bólu, ale ciekawi mnie, jak postaci poradzą sobie w tej jakże niecodziennej sytuacji. W innym anime wsiedli by do mecha i wytłukli, a tutaj jest problem, bo kijem od szczotki idzie mozolnie. W dodatku nie ratują całego świata, tylko chcą ocalić własne zadki – swoje i swoich bliskich. Ładnie pokazano zróżnicowane zachowanie bohaterów w tej sytuacji – od paniki poprzez „samobójstwa” do podporządkowywania się lub też buntu w stadzie. O dziwo, jest coraz lepiej, wystające staniki albo robią się bardziej dyskretne, albo już się do nich przyzwyczaiłam a muzyka jest całkiem niezła. O ile do openingu trzeba przywyknąć ( a po czasie okazuje się dobry ), o tyle endingi są coraz lepsze. Kreska jak brzydka była, tak jest, ale po paru odcinkach przestaje kłuć w oczy. Szkoda, że zamiast dobrze szastać kasą na animację np. jadącego samochodu twórcy przeznaczają ją na skaczące piersi bohaterek, a potem zamiast sceny ucieczki wklejają nieruchomy obrazek, którym potrząsą parę razy i dodają sapanie i jakąś muzyczkę, ale w sumie głównie chodzi tutaj o pokazanie flaków zombiaków i falujących cyców w zaciasnych stanikach, a to wychodzi im całkiem zgrabnie ( opinia osoby, która stara się omijać ecchi ;).
No cóż, ten sezon klepie biedę, a ponieważ HOTD nie ma specjalnie dużej konkurencji, to anime ma szansę się przebić. Pożyjemy, zobaczymy.
A
mała mi
3.08.2010 19:05
Po czym poznać anime dla betonów? Jeśli nie uświadczysz sceny w której na monitorze nie zatrzęsie się czyjaś przerośnięta pierś albo nie uwypukli zawartość białych fig – tak to jest to! Można zrobić fajne anime typu gore. Można zrobić dobre anime erotyzujące, albo hentai. I można też połączyć fanserwis z krwią, flakami, zombie i uczniami szkoły, czyli zrobić mało ciekawy shit. Fabuła – to tutaj jest jakaś fabuła? Grafika – bardzo elegancko zrobiona. Kreska – niczym się niewyróżniająca. Muzyki nie usłyszałam. Głos bohaterki… To dopiero był horror. Ogólnie jestem bardzo na NIE.
Fabuła jest, uratować rodzinę, a następnie przetrwać. Prosta, ale czego innego spodziewać się po serii w której poza zombie głównymi bohaterami są licealiści? Podoba mi się że nie ma tu wątku z ratowanie świata, jest za to czysta próba przetrwania w nowym świecie. Co do muzyki to może głośniki włącz? OP i ED przyjemnie się słucha. Z tym że anime to shit też się nie zgodzę. Seria nigdy nie będzie i nie miała być wielkim hitem który ocierał by się o genialność i doskonałość. Miała umilić czas, oferując sporo akcji i fanserwisu i to robi dobrze. Jak na razie moja ocena to 7/10.
Shit? Dlaczego? Bo wprowadzili coś nowego? Bo nie ma wianuszka dziewcząt uganiających się za kolejnym bohaterem, który nie zdaje sobie sprawy, że ta czy tamta jest w nim zakochana? Że po raz kolejny nie ratujemy świata? Z początku też myślałem, że to będzie przeciętniak, lecz z każdym odcinkiem jest lepiej. A i nie odpowiada mi, że nieznana mi osoba nazywa mnie oraz innych ludzi, którym ta produkcja się podoba betonem. A co do fabuły, to jest jedna z ciekawszych sezonu letniego 2010.
A
AAA
3.08.2010 02:13
Ja powiem tak. Nie spodziewałem się po tym anime żadnych super genialnych i oryginalnych pomysłów, ani też porywającej fabuły. Jest to krwawa jatka o zombie i grupie ludzi próbującej przetrwać. I to tyle. Nie wydaje mi się żeby twórcy chcieli osiągnąć coś więcej, a to co chcieli zrobić udało im się bardzo dobrze. To prawda że ogólnie anime prezentuje się dość kiepsko, ale z tego typu anime to najlepsze i najrealistyczniejsze jakie znam. Nie ma żadnych super herosów, tajnych agentów, ani nagłego znalezienia składu broni, są zwykli ludzie. Wiadomo że anime jest przewidywalne, łatwo przewidzieć kto przeżyje, kto zginie, a kogo zostawią na pastwę losu. Ale po prostu jest fajne. Fanserwis trochę przesadzony, ale z drugiej strony, to też dodaje małą nutkę realizmu.
No cóż, znam wiele osób zainteresowanych anime, które nie dotrwałoby do końca pierwszego odcinka.
Nie jest to seria z strasznie skomplikowanymi bohaterami, wielowątkową poplątaną fabułą, itp.
Prosta seria o mordowaniu zombie z ogromną dawką fan‑serwisu, ale jako taka zrealizowana naprawdę dobrze. Odradzić należy każdemu kto obrzydzeniem reaguje na za duże biusty i poszukuje ambitnych fabularnie treści. Jako prosta rozrywka dla ludzi o szerszych (lub prostszych) gustach sprawdza się znakomicie.
A
Ryoukeen
30.07.2010 20:28 Mistrzostwo w prostocie
HOTD nie mial byc przelomem, standardowy motyw przypominający resisdent evil, ale za to dobrze zrealizowany, dlatego mysle ze jest to udana pozycja, prosta ale dobrze oddajaca klimaty chodzacych trupow ;>
A
Dai
14.07.2010 17:51
Nawet ciekawy tytuł na wakacyjne wieczory. Co prawda trochę irytuje mnie fanserwis który mógłby być mniejszy kliknij: ukryte np. Piersi od pielęgniarki w 2 ep, po co był taki najazd na nie i ten dźwięk I niestety anime nie obyło się bez cenzury.
A
steci1991
9.07.2010 00:46 Najmocniejszy tytuł tego sezonu !
Długo czekałem na tą serię, w sumie od zapowiedzi podanej na łamach mangi, a manga jest po prostu porażająca… i jedną z moich ulubionych. Chciałbym aby anime też takie było; póki co jest doskonale :) Animacja, te ujęcia, i gra seiyuu… mistrzostwo!
BTW dużo w tym sezonie popierdółek, a H.O.T.D. jest godne uwagi.
A
Adam0309
8.07.2010 21:41
Zazwyczaj oglądam produkcje shoujo, ale w tym sezonie, jest głównie to. Latające f‑cup i ogółem fanserwis irytuje, ale w niezły sposób leją zoombie, może kolejny ep też obejrzę.
A
Diablo
8.07.2010 14:48 o rany...
Obejrzałem pierwszy tytuł i na wszelkie kolejne straciłem kompletnie ochotę. Rany, ależ to obrzydliwy tytuł…
A
Ten co wie
8.07.2010 01:16
Lubię anime, ale z powodu, że nienawidzę typowo „babskich” tytułów (czyli wszystkie dramaty, romanty i fantasy… i mordobicia… no i jeszcze te, gdzie są miecze itd.) mój wybór jest baaaaaaaaaaaaaaaardzo ograniczony, więc skoro mogę zobaczyć wesoło latającą krew i współczesne realia, biorę tytuł nieważne jak tragiczny by nie był. Mam nadzieję, że anime zaspokoi moją potrzebę ;) .
Heh według mnie ten „Fanserwis” dodaje tego smaczku do całego i tak genialnego anime, cóż faktem jest że nie mogę go jeszcze oceniać po pierwszym odcinku lecz zapowiada się naprawdę genialnie, interesująca kreska,bohaterowie bardzo realni, tajemnica skąd to się wszystko wzięło, wszystko co lubię jest w tym anime, ale zobaczymy czy wszystkie odcinki będą utrzymywały tak wysoki poziom, miejmy nadzieje :).
A
Altramertes
7.07.2010 08:07 "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Pierwszy odcinek nie nastraja optymistycznie. Zdecydowane przegięcie jeśli chodzi o fanserwis, a w dodatku sama koncepcja zerżnięta z filmów pana Romero. O bohaterach nie można powiedzieć za dużo, może poza tym, że na pierwszy rzut oka nie są oryginalni, ale to może ulec zmianie. Grafika jest nawet ładna, choć projekty postaci są schematyczne i wybitnie fanserwisowe. Jeśli zaś chodzi o fabułę… no cóż, czekać tylko aż zbierze się grupka indywiduów, znajdą jakiś schowek, sklep czy wariata który przewidział całą sytuację i zaczną latać z karabinami, pompkami czy nawet rpg… W dodatku z pewnością obmyślą plan Wielkiej Ucieczki, podczas której, lub jeszcze wcześniej ktoś, obowiązkowo, zginie. Skoro więc tak krytykuje, to czemu oglądam? No cóż, nigdy nie widziałem tak głupiego w zamyśle anime, więc jestem ciekaw jak się ono rozwinie. I tyle.
Qualu
7.07.2010 08:57 Re: "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Zgadzam się całkowicie! Jeszcze główna dziewoja ma straszliwie piskliwy głos. Przed seansem myślałam, że będzie to taki animowany Zombieland, niestety, to, z czego się śmiałam, chyba nie miało być śmieszne. Mam nadzieję, że pod koniec nie zrobia z tego taniego wyciskacza łez, zwłaszcza w sosie mało przyjmnego fanserwisu.
Ciku
7.07.2010 12:06 Re: "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Również się zgadzam, mangi nie czytałem, ale już sobie w myślach zrobiłem skrót fabuły, ciekawe w ilu przypadkach znów trafie. I tak zapewne kliknij: ukryte Na koniec ten główny bohater znów wyzna jej miłość, happy end, zombie pokonane czegóż chcieć wiecej od widza? ano czegoś nowego poczekamy zobaczymy:) (a i gratuluje ludziom oceniania anime po jednym odcinku)
Kroko
7.07.2010 17:32 Re: "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Manga cały czas wychodzi więc o zakończeniu nie ma co mówić(wiem bo jestem na bierząco). Chyba że twórcy zastosują podobny zabieg jak w Full Metal Alchemist, to jest do połowy będzie zgodnie z mangą a potem inne zakończenie, a gdy cała manga wyjdzie seria zacznie się od początku. Osobiście olał bym aby serie zakończyć po 12 a za jakiś czas zabrać się za robienie sezonu 2.
Ciku
9.07.2010 03:05 Re: "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Kroko masz rację, wiem że manga wychodzi, ale jakieś przeczycie mam, żę oni to skonczą przed mangom. Po prostu nie ufam temu studiu(death note) oraz kilka innych produkcji. Poczekam aż się zakończy ta seria, potem poczytam mangę i porównam co i jak :)
Sucharek
22.07.2010 18:29 Re: "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Zamiast tak narzekać, daj się ponieść klimatowi. ;D Po co od razu przewidywać, kto zginie a kto nie, z czym będą latać i jaki plan Wielkiej Ucieczki obmyślą. Samo anime dostarcza dużo rozrywki i co z tego, że powiela schematy, skoro przyjemnie się je ogląda? Swoją drogą, ten sezon sprzyja takim seriom – Highschool of the Dead, Shiki, czuję się baaardzo rozpieszczana. ^.^
Intro
2.08.2010 17:20 Re: "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
A ja się nie zgadzam – ocenianie anime po jednym czy dwóch odcinkach jest raczej niebezpiecznie – już piąty odcinek udowodnił jak bardzo się mylisz ;)
Nareszcie coś oryginalnego, przyprawionego fanserwisem i świetnymi animacjami „walk” :)
Szkoda, bo jakiś tam potencjał ta seria miała, a główny bohater wydaje się być prawilny.
Niestety
Prosty facet
+ kreska
+ cycuszki, tyłeczki, majteczki, staniczki :D
+ drugoplanowa postać męska
- pierwszoplanowa postać męska
7/10. Dobry odmóżdżacz na zabicie deszczowego popołudnia :)
I tak naprawdę nie ma się do czego przyczepić, ładne postaci, wszystko wyraziste, nic tylko oglądać! Podobało mi się, świetna seria rozrywkowa, polecam!!
Grafika jest naprawdę nieprzyjemna, dlatego sceny ecchi wzbudzały we mnie niesmak i zniechęcenie. Nie tylko to że całość jest zwyczajnie brzydko namalowana, postacie kobiece mają nudne proporcje, coż po tych przesadnie olbrzymich piersiach o niefajnym kształcie, jeśli to jest jedyny wyznacznik płci postaci.
Jak już wspomniano w recenzji – w końcu nie mamy do czynienia z czymś, gdzie mamy głównego bohatera/grupę bohaterów, których chcą zjeść wszystkie umarlaki tego świata, oni ich rozwalają bez problemu, po czym ratują świat od morderczego wirusa niszcząc jakieś ustrojstwo i albo wszyscy zakażeni stają się z powrotem normalni, albo ich wyłącza jak roboty. NIE! Tu mamy typową dla Japonii cycatą grupę bohaterek, które kręcą się wokół facia, który jest NORMALNYM, ZDROWYM kolesiem z problemami jak wszyscy inni na przedstawionym w anime świecie (w końcu normalny facet w haremówce…) i jego kolegi psychopaty, który przy okazji jest znawcą i wielbicielem broni.
Cała seria pokazuje prawdę, której twórcy hamerykańskich filmów boją się i unikają jak diabeł wody święconej – w przypadku apokalipsy ludzie nie będą grzecznie słuchać tego co im się powie, nie znajdzie się bohater, który ocali świat i nic nie wróci do normy – po apokalipsie świat będzie trzeba stworzyć na nowo i nikt inny tego za nas nie zrobi – każdy będzie musiał wyzbyć się wszelkiej moralności i sumienia – przeżycie będzie najważniejsze. Słabi zginą, a przeżyją najsilniejsi i najbystrzejsi. I za to chwała twórcom. No i ta końcówka, która podkreśla dobitnie tą prawdę i zostawia WIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEELKĄ furtkę na następną serię… Ale byłoby fajnie! :O No ale nie oszukujmy się, wątpię, żeby twórcy znaleźli kasę na kontynuację, bo tak jak dla mnie jest to istne 9/10, tak jestem jednym z nielicznych, którzy tak uważają. I dlatego nie będzie kasy z DVD, gadżetów, praw autorskich itp, co skutkuje brakiem kontynuacji. A szkoda.
świetne
Haremówka w residet evil
Osobiście nie mam nic do zarzucenia typowym haremówkom, mimo iż opartym na jednym i tym samym scenariuszu, który z czasem staje się do znudzenia przewidywalny. Powiem więcej, od czasu do czasu dobrze jest sięgnąć po coś podobnego. Poprawia humor i świetnie zabija czas. Z takim też podejściem obejrzałem HOTD i wiecie co? Wypadło naprawdę świetnie. Wiem, że ma w sobie wiele ubytków, niedopracowań i tak dalej, ale w gruncie rzeczy w doskonały sposób zabrało mi te wolne chwile, które normalnie spędziłbym na czymś całkowicie nudnym.
Najbardziej boli mnie fakt, że z hordą zombiaków znów mierzą się nastolatki. Naprawdę? Czy w anime nie ma już miejsca dla dorosłych ludzi? Czemu za każdym razem to nieletni muszą załatwiać sprawy przeznaczone dla osób dorosłych? Choć z drugiej strony gdyby bohaterami nie były dzieciaki, pewnie nie było by to tak spektakularne, czyż nie:)
Co się tyczy postaci to w moim odczuciu najbardziej wyrazistą był nie kto inny, jak Hirano. kliknij: ukryte Kompletny maniak na punkcie broni palnej, doskonały strzelec (pomimo swego wyglądu) i jak podejrzewam ma pewne problemy psychiczne. Szczerze mówiąc, gdyby nie on, całość wydałaby mi się kompletnie pozbawiona polotu. Ponadto jeszcze jest Saeko. kliknij: ukryte Ta dziewczyna jest przerażająca. Z pozoru niewinna wojowniczka bushido, a w rzeczywistości potwór wcielony, którego niezmiernie rajcuje krzywdzenie innych. Jednak mimo wszystko miała w sobie ten specyficzny urok, któremu nie łatwo się było oprzeć.
Moja ogólna ocena to 9/10
nuta
Re: nuta
Może nie ideał ale...
Seria jest takim odmużdżaczem. Nie radzę nastawiać się na coś świetnego ale zawsze można obejrzeć. Według mnie anime było nie najgorsze. kliknij: ukryte Jedynie zakończenie to istny koszmar. Niby jest a tak naprawdę niema…
Osobiście daję 6/10
Re: Może nie ideał ale...
Re: Może nie ideał ale...
nawet dobre
Re: nawet dobre
To nie to
4/10 za ciekawy początek
Może najpierw co mi się nie podobalo. Ecchi….. gdy to widzę to większośc tytułów u mnie idzie na straty, ale są wyjątki i tym jest właśnie HOTD. Ecchi naprawdę mi przeszkadzało. Pojawiało się w momentach gdzie nie powinno się pojawic. Bohater jest prawie już na jedną nogą po drugiej stronie a tu tagle majtki albo latające piersi. Moment z kulami i piersiami Saeko no to już było naprawdę….
Po drugie postac Takagi. Strasznie wkurzająca postac. Wiecznie się wymądrzała a gdy przychodziło do starcia zawsze ją ktoś musiał ratowac. Potem z każdego odcinka na odcinek jej odwaga rosła dzięki czemu potrafiła się bronic sama.
Po trzecie zakończenie. Myślałam że jeśli tak to skończyli to będzie druga seria ale z tego co widzę to na to się nie zanosi.
Reszta w porządku. Muzyka jakoś szczególnie nie zapadła mi w pamięc ale też nie była zła. Grafika mi się podobała ale na pewno nie było to nie wiadomo jakie arcydzieło.
Polecam bo warto 8/10
Alice In Dead Land.
Echi, Echi- nie jestem zwolenniczką tego gatunku. Osobiście nic do niego nie mam, ale tutaj momentami był jego nadmiar.
Fabuła; niezbyt skomplikowana, często wykorzystywana w filmach, grach, książkach itd.
Muzyka.. szczerze? Nie podobała mi się, aczkolwiek tu mam na myśli tylko opening(wydaje mi się, że cała piosenka była okropnie zafałszowana T^T). Inaczej wygląda sprawa endingu; spodobał mi się pomysł z tymi zdjęciami, chociaż końcowej piosenki tak naprawdę nigdy całej nie przesłuchałam.
Bohaterowie: Myślę, że napisze o każdym z osobna, by wyrazić swoją opinie.
-Hisashi- występował tylko jak pamiętam w 2 odcinkach, a już zdążył sobie nagrabić u mnie. Kiedy kliknij: ukryte Takashi uderzył Rei w twarz, ten stał koło niej jak ciota i tylko patrzył. A przecież to była jego dziewczyna. Za dużo jednak na niego nie ponarzekam, ponieważ pod koniec swojego żywota, wspaniałomyślnie chciał by go zabito, ponieważ ugryzł go umarlak.
-Takashi- widzę tu już więcej pozytywów. Takashi jest mądry, ma głowę na karku i została w nim jeszcze krztyna człowieczeństwa. Podoba mi się jego głos- dojrzały a nie zbytnio przesłodzony oraz jego „cel” by odnależć rodziców. Dzięki temu bardziej go odebrałam poważnie. I wszystko było by pięknie gdyby nie dwie smutne sytuacje, kiedy on kliknij: ukryte uderzył Rei i elementy „zdrady”. W którymś odcinku oświadczył, że Rei jest jego dziewczyną a potem w wtrąconym filerze łasi się na Saeko.
-Pan Shidou- ma niejasne priorytety; kliknij: ukryte smutną przeszłość miał i….co dalej z nim? O co chodzi mu z tymi ciągłymi przemowami? kliknij: ukryte Tak odreagowuje dzieciństwo? Bezsensowny typek.
-Saya- ogólnie rzecz biorąc polubiłam ją, chociaż jest chamska wobec Kouty Hirano, który moim zdaniem jest najlepszą postacią w HOTD. Ma w sobie coś z kliknij: ukryte chorego psychicznie człowieka choć wcale na takiego nie wygląda. Sceny z nim często były komicznie; szczególnie te krwotoki z nosa.
Inni mniej więcej tak samo się prezentowali, mieli zalety, które przysłaniały wady i wady, które była przysłaniane zaletami.
Absurdalność- prawie w każdym odcinku widziałam absurd min. strzelanina w piersiach Rei, kształty piersi bohaterek, perwersyjne teksty, mówienie „poruszającej” przemowy, podczas łapania za kształty swojej kompanki, plaskacz od matki ZA NIC. To najważniejsze absurdy, które pamiętam, a wiem na pewno, że jakieś jeszcze pominęłam.
Realia- Pamiętam, że było parę scen, które były wręcz momentami idealne np. gdy pani Shizuka prowadziła auto i musiała rozjechać zombie. Z rozpaczą w głosie powtarzała, że to nie są ludzie. Był jeszcze taki moment z Sayą jak płakała, gdy musiała rozwalić łeb jakiemuś zombie, który chodził z nią do szkoły..Ale tak naprawdę najbardziej zdziwiły mnie wstawki o innych krajach, jak sobie radzą z kataklizmem.
Zakończenie- niby jest, a niby go nie ma. Wiele rzeczy zostało nie wyjaśnionych.
Pozwoliłam sobie na lekturę mangi; wiele scen zostało niezekranizowanych, wstawiono filer, pozmieniano niektóre fakty i już HOTD odbiega od pierwowzoru.
Moim zdaniem jest to dobry odmóżdzacz. Był humor, akcja, wojskowe auta, zombie. Całkiem miło spędziłam czas przed HOTD ale nie jest to seria, która spędziła mi sen z powiek. Wady i zalety się równoważą, więc daje 6/10.
Re: Alice In Dead Land.
Cycki, cycki wszędzie cycki
"Highschool of the dead"
Śmiesznych sytuacji dodawała pielęgniarka, jak i pogodność wprowadzała kliknij: ukryte Alicja, którą odratowano z rąk zombie. Tylko denerwował czasem ten pies, Zeke. Ale idzie się przyzwyczaić. Ogólnie anime dobre. Polecam. Nieumarli – Miłość – Walka.
:x
Re: :x
Re: :x
Re: :x
Re: :x
Re: :x
Re: :x
Re: :x
Re: :x
Re: :x
Re: :x
Re: :x
Ale lepiej skończmy tę dyskusję tutaj i przenieśmy się gdzie indziej, ponieważ robimy tutaj off‑top.
Re: :x
Re: :x
Re: :x
sprzeczności
w tym anime dostajemy porcję świeżych panien, i póki co jest dobrze, odważnego „herosa” i fajtłapę, zestaw za 19,90zł ale sprawdza się, do tego zombie (tu jest już kiepsko) i całkiem ładną kreskę z nieciekawą muzyką. nie oczekujmy tu jakichś psychologicznych rozważań, rozbudowanych osobowo postaci to nie ta półka. akcja prowadzona jest niechlujnie ani nie ma jakiegoś zakończenia ani ostatecznej bitwy, wyznania uczuć nic z tych rzeczy. kończymy pośrodku nie wiadomo czego, takie Dziady cz.V (Mickiewicz na ciężkim kacu i koksie). tytuł dla miłośników „dramatycznych” opowieści o niczym i desperatów pozbawionych dostępu do czegokolwiek, cała reszta niech idzie na spacer, pływalnię albo ptasie mleczko.
Tragednia jednym słowem.
Btw „matrixowe cycki” w odcinku 8 rządzą :X
Re: Tragednia jednym słowem.
UDANEEEE~!
Anime bardzo ciekawe, oryginalne, ale za dużo scen ecchi :P i szybkie rozwinięcie akcji, co bardzo lubię :3
kliknij: ukryte Ten grubas wymiata! :D Jak złapał za tą „broń” i dawał czadu x3(na samym początku) to się zdziwiłam… myślałam, że ta lala w okularach i różowych włosach będzie się odważniejsza od niego xd
Horror, komedia i ecchi, czyli...
Tylko tyle i aż tyle powiem o tej serii. Polecam.
Niezłe, naprawdę niezłe
Ludzie! Panowie zwłaszcza, normalne cycki tak się nie zachowują! Naprawdę nie wiem z czego biusty musiałby być zrobione, by zachowywać się jak w tym anime, ale na pewno nie z tkanki miękkiej i tłuszczowej. Kilka razy ryknęłam śmiechem, kilka razy przetarłam oczy ze zdumienia, raz mi szczęka opadła gdy widziałam tą cycko‑ekwilibrystykę. Podskakiwania, obwijanie się, dyndanie, skręcanie… Nie, nie mam nic przeciw ich rozmiarom, ale sposób w jaki się poruszały ma tyle wspólnego z realnym światem, co anime z rzeczywistością. I za te cycki obniżam ocenę do 7/10.
Re: Niezłe, naprawdę niezłe
~~!
Re: Niezłe, naprawdę niezłe
Oj przestań to było horror/ecchi/komedia a ten zabieg był całkiem zabawny i wpisuje się do historii anime ^^
Udana seria
Już w pierwszym odcinku wiele się działo, nie musiałam przesuwać playera bo zazwyczaj początki powodują że przysypiam. Za to wielki +.
Co do bohaterów nic nie mam. Najbardziej do gustu przypadły mi postacie Hirano i Saeko. Pielęgniarka też niczego sobie
Opening jeden z lepszych~
Polecam tą serię wielbicielom zombiaków i nie tylko :3
8/10
Komu można polecić to anime? Miłośnikom dobrej i krwawej akcji,fanom tematyki żywych trupów oraz oczywiscie Ecchi.W długi nudny wieczór jak znalazł.
Ode mnie 8/10.Z niecierpliwością czekam na kolejny sezon.
Kula między cycami? Poważnie
Miałam nieco do czynienia z mangą, która niestety wywołała u mnie negatywne uczucia. Głównie było to spowodowane kreacjami Rei i Marikawy‑sensei. Jednak w anime te postacie przestały tak irytować, a pielęgniarkę nawet dawało się lubić (choć nie powiem, aby rozumem grzeszyła). Niestety, gorzej wypadła rozpieszczona Takagi, której aż nie chciało się słuchać.
Grafika stoi moim zdaniem na wysokim poziomie. Przede wszystkim podobały mi się tła. Przemilczę jednak kwestię wielkich, karykaturalnych biustów.
Jeżeli wszystko by podsumować, to muszę przyznać, że Highschool od the Dead, nie jest co prawda ambitną produkcją, ale dostarcza całkiem niezłej rozrywki. Jak ktoś lubi zombie, zagładę oraz przede wszystkich ecchi, to moim zdaniem jak najbardziej powinien po tą produkcję sięgnąć ;)
A właśnie, co do kwestii ecchi… O dziwo, nie przeszkadzało mi aż tak bardzo. Z mangą było pod tym względem dużo gorzej…
Co prawda wielkich, ale bynajmniej nie karykaturalnych! XD
Akurat w HotD biusty zachowują się zgodnie z prawami fizyki i podlegają siłom ciążenia, a nie sterczą jak dwa silikonowe kołki. Naprawdę miła odmiana ^^
Efekt rodem z matrixa też jest według Ciebie zgodnie z prawem fizyki? ^^"
Ja tam uważam, że można je było narysować ładniej, a nie takie bezkształtne balony.
Chętnie zapoznam się z Twoją twórczością w tej tematyce ^^
Nie chcę mi się szukać, ale to była bardzo duża liczba…
Cycki musiały latać dużo dużo szybciej
Zadałem to samo pytanie na innym forum :)
Czy poza tym, że trafiłam na to przez ''Walking Dead'', mogę dodać coś jeszcze?
Podsumowując: cycki, zombie i brak nudnych gadek o smętnawym wydźwięku daje coś, co można oglądać, ale nie pochłaniać. Czyli jak zwykle.
re
Jestem tylko ciekaw, czy odnajdzie ich jednoręki bandyta :)
Naprawdę fajne!
Dodatkowo świetny opening, a po każdym odcinku inny, trzymający wysoki poziom ending.
PS Zawczasu uprzedzam, że odcinki nie kończą się na napisach ^^'
recenzja z jajem
Wokalistka znana jest jako Ichigo („Truskawka”).
Dziękuje za informację. Postaram się to poprawić.
Moje zdanie
I jedno takie spostrzeżenie. Pomijając już gusta i guściki to po jaką cholere wypisują tutaj ludzie, którym nie odpowiada ecchi czy cokolwiek innego, zaniżajac tylko wartość tej bardzo dobrej serii. Ja rozumiem, że nie wszystko musi w niej wam odpowiadać ale jeżeli czytam w komentarzach, że nie pasuje wam coś o czym wiecie,że się tutaj znajduje to zdobądźcie się chociaż na krzte obiektywizmu. Tyle ode mnie :)
Pozytyw
8/10. Oby każda seria ecchi miała tak świetnych bohaterów, a wtedy zmienię predyspozycje.
Zadziwiająco dobre
a jednak
Ładna byłaby z nich parka… XD ale cóż… gdyby seria liczyła 24 odcinki niektóre wątki dało by się rozwinąć… ale i tak daję 9/10 (ecchi fan)
i czekam na kontynuacje… mam nadzieje że będzie…
9/10
Highschool of the dead,czyli cycki w roli głównej.
cienko!!
Pomysł romansu w klimatach zombie jest dla mnie intrygującym jednak w tym wypadku obydwa wątki są zaprezentowane zdecydowanie za cienko. Według mnie skoro twórcy i tak zdecydowali sie na pokazanie brutalnych scen mogli przy okazji od razu pokwapic się o zafundowanie dodatkowej dawki emocji i zrobić z tego porządny horror w którym strach czai sie na każdym kroku, nie odstępuje na krok, klimat osaczenia zagęszcza się zahaczając o histerię a bohaterowie by przeżyć zmuszeni są działać wspólnie odkrywając kolejne swoje mocne i słabe strony i zaczynają akceptować to na co normalnie nie byliby w stanie się zdobyć. W tym przypadku ani horroru ani romansu nie było dla mnie dostatecznie dużo. Oczywiście gdyby to był pozadny horror niektórzy główni bohaterowie musieliby od razu zginąć bo nie przeżyli by jednej nocy ze swoim bardzo prostym rozumkiem z bląd czupryną na głowie. I tak byłoby o niebo lepiej.(Bo tak prywatnie mówiąc najbardziej na świecie irytują mnie tacy „dorośli” za których jeszcze trzeba brać odpowiedzialnosć gdyż oni sami cierpią na chroniczny deficyt oleju w głowie.) Wtedy ta seria nabrała by od razu zupełnie innego wydźwięku.
W dalszym ciągu występujące jednak pojedyncze ciekawe sceny (w głównej mierze sceny walki) to i tak margines. W większości to seria nieprawdopodobnych zdarzeń i przeciagających się rozmów nierzadko przyprawiajacych o irytację. A mozna było z tego zrobić coś naprawdę fajnego. Akcja tam dzieje się zdecydowanie za wolno i za spokojnie jak na apokalipsę świata. Czuję niedosyt i prędzej napawa mnie irytacja niż fascynacja do dalszego śledzenia fabuły aczkolwiek wyczekuję na kontynuację ponieważ wykonanie tegoż animca jest znakomite i mimo wszystko przyjemnie się to ogląda i słucha a szkoda, ze tylko to. Zdecydowanie bardziej wolałabym przeżyć koniec świata z bohaterami tutaj się raczej nie da.
Re: cienko!!
Obejrzałem
1 odc.
dobre
ja sam z przyjemnością obejrzałem wszystkie serie i rozczarowało mnie ze jest ich tylko 12.
po drugie styl w jakim jest podane anime jest dokładnie tym co panuje dzisiaj w branży nie tylko anime ale i filmowej, muzycznej etc.
półnagie panienki oczywiście trochę psują cały obrazek, jednak uważam ze twórcy wyrazili tu swój sarkazm co do wyżej wymienionej pop kultury nagości we wszystkim co nas otacza.
anime dobre, nie przypominam sobie podobnego typu a mianowicie „survival horror” gdzie akcja byłaby dostateczna, a tutaj jest akcji aż nadto.
moja rada podejdźcie do tytułu bez uprzedzenia, jest ono naprawdę warte 4 gwiazdki.
O s**t !
Re: O s**t !
Re: O s**t !
Re: O s**t !
Re: O s**t !
Re: O s**t !
Grafika nie taka zła, ale widziałam lepszą.
Bardzo polubiłam Saeko. Takashi też nie taki zły. kliknij: ukryte Przynajmniej nie zwlekaj za bardzo z decyzją zabicia znajomego, który stał się trupem.
Godne polecenia gdyby nie ten fanserwis było,by pięknie…
doscyć ciekawe...
Bardzo ciekawa pozycja
Hm.
Daję 6/10, bo choć wywarło pozytywne wrażenie, to jednak trudno mi porównywać to do wcześniej obejrzanych anime.
Krew, flaki i zombie, to jest to!
Przymykając na to oko, anime jest po prostu super. Nastrój, kreska i wszytko inne. Muzyka to duży plus tej serii. Wątek miłosny, jeśli tak można nazwać więź pomiędzy Takashim a pozostałymi bohaterkami był całkowicie bezsensowny, no po prostu harem.
Koniec daje za to dużo do życzenia jak dla mnie.
Daje 9/10.
Polecam :3
Re: Krew, flaki i zombie, to jest to!
Re: Krew, flaki i zombie, to jest to!
Re: Krew, flaki i zombie, to jest to!
~ Pozytwyne
12.03.2011r. - 28.03.2011r.
Re: 12.03.2011r. - 28.03.2011r.
Re: 12.03.2011r. - 28.03.2011r.
Jaka manga takie anime.
Re: 12.03.2011r. - 28.03.2011r.
Dla mnie seria na raz, bo ogląda się szybko, ale równie szybko się o niej zapomina. Nie ma w niej kompletnie niczego co pozwalałoby na jakieś milsze i trwalsze wspomnienia po seansie. Elementy irytujące jak i te pozytywne w pierwszych odcinkach mniej więcej się równoważą, bo później poziom spada. Mnie się nie podobało i nie poleciłbym jej nikomu poza fanom ecchi. Seriali akcji jest mnóstwo lepszych. Sam się dziwię, że wielbicielom filmów o zombie, tudzież ich parodii się podobało. 4/10
Drugi plan
Oj tam.
*_*
od samego początku klimat wciąga i przez pierwsze epy jest mindfuck totalny, o co chodzi, co się dzieje i czemu oni jeszcze żyją. potem robi się nudno, bo ciągle wałkuje się to samo.
ogólnie durnowate w swojej prostocie, ale jak diabli wciągające. nie mogąc czekać na kontynuację zaczęłam czytać mangę. teraz tym bardziej nie mogę się jej doczekać.
Świetna animka
A dla osón które są na nie: Nie wiecie co jest ciekawe.
...
Seria idealna do odmóżdżenia po słuchaniu przez cały dzień o zawiłościach i próbie naprawy ciała ludzkiego :)
Seria głupia niemożebnie...
PS. na początku się autentycznie bałem, co w moim wieku (30) już chyba nie uchodzi. ;)
Re: Seria głupia niemożebnie...
Tylko dla mnie to wcale nie było straszne, od początku do końca śmieszne.
highschool of the dead
Usunięto odnośnik do strony z pirackimi materiałami.
Moderacja
No kurcze!
Aż się dziwie samej sobie
Wszystkie postacie z tego anime drażnią!
Pielęgniareczka Shizuka – jedyne co robiła to wymachiwała swymi wielkimi balonami i wielkim tyłkiem. Kiedy jeden z uczni dzielnie bronił ją przed zombie miała czelność jeszcze spytać: „A jak ty się nazywałeś…?”. Mało tego – przez nią zginął. Ale… to blondynka.. więc nie czepiajmy się jej głupoty.
Saya – mądralińska baba z różowymi włosami. W takich chwilach rozumiem niechęć większości do różowołosych dziewczyn.
Takashi – czekam 12 odcinków aż w końcu kliknij: ukryte zabije tą cholerną Rei a on nic. Jestem jednak mu wdzięczny, że dał jej porządnego liścia w 1 odcinku. Poza tym… nie lubię gada.
I długo by tak wymieniać. Jedyną moją ulubioną postacią jest miła i za razem ostra Saeko. Jako jedyna nie drażniła mnie.
Co do anime:
Za bardzo przesadzili z ecchi, ZA BARDZO! Nie dotrwałem do 3 odcinka.
ukryto spoilery – Moderacja
O dziwo, podobało mi się
I tak na koniec Saeko rządzi !!:D
Fantastyczne.
Tylko dla osób o mocnych nerwach :)
Odmóżdżanie
Zombiaczki dostają 8/10.
Nice
7/10
Jezeli zapomniec fanserwis, to pozycja ma u mnie jakies 8. Nie wiem, dlaczego – chyba glownie dlatego, ze z zalem kladlem sie spac o 4 w nocy, bo wiedzielm, musze. I dokonczylem pozniej tak szybko, jak to mozliwe. Wartka akcja, nie przynudzajaca historia, ciekawa prezentacja swiata podczas apokalipsy. Lekko przerysowana, ale to sie wpasowalo w konwencje. Dobry rytm calego anime, bez dluzyzn, bez glupot. Historia wciaga, i, biorac pod uwage ze dzisiaj do kazdej historii mozna znalezc zapozyczenia, jest w miare oryginalna.
Minusy to pielegniarka i fanserwis. Jezeli ktos nie potrafi przymknac na to oczu (a te przymykanie jest dosc latwe), to jest za co odejmowac.
Ale z cala pewnoscia nie zgodze sie na autorytatywne 6;) Oczywiscie, jak tak uwazasz i Ci nei podeszlo, to ja to rozumiem i na sile nie bede Ci nic wciskal, ale mysle, ze seria jest ciekawa produkcja, a inne uwagi napisalem wyzej;)
Gdyby zabrac te zombie i wrzucic cokolwiek innego film wiele by nie stracil. Bo one sa tylko tlem dla (ok, nieco uproszoczonych) relacji miedzy bohaterami.
Co do „bez glupot” jak inaczej nazwiesz sytuację w której mechanik samochodowy ledwo uruchamia dżipa, stwierdza, że może nie zepsuje się odrazu po czym zamiast wsiąść na tylne siedzenie rzuca się z kluczem francuskim na zombie?
:)
7/10
Re: Przecież to komedia, a nie horror!
Re: Przecież to komedia, a nie horror!
Re: Przecież to komedia, a nie horror!
fajne
lecz kliknij: ukryte zakończenie mnie zdziwiło kompletnie – myślałem że 12 odc to nie ostatni.
7.5/10
Manga a Anime
kliknij: ukryte Najbardziej rozbawiła mnie scena ze zwolnionym czasem i pociskiem przelatującym między falującymi cycami Saeko Bushijimy – nie dość że mało realistyczne to jeszcze strasznie przeciągnęli całą tą scene tylko dla fanserwisu. Później rozbawił mnie fakt balansowania opancerzonym HMMWV jadącym na dwóch kołach przez Saeko czego nie kojarze z mangi.
Odp.
Re: Odp.
a mnie sie podobalo
Nie do konca jednak rozumiem decyzje podjeta przez wladze pewnego panstwa. kliknij: ukryte EMP, ktore mialo zniszczyc infrastrukture techniczna. Ale tak po za tym to calkiem niezla seria, zwlaszcza ze takiego zombie, run, zombie, scream w anime nie ma az wiele…
Ogolnie 5/10 za caloksztalt i „matrixowy biust' :)
Re: a mnie sie podobalo
Re: a mnie sie podobalo
a poza tym, anime fajniutkie. Chetnie obejrze kolejne czesci. Fanservis jest, ale do wytrzymania.
Wielka porażka
Re: Wielka porażka
Re: Wielka porażka
....
A tak poza tym to zdanie mam podobne – bardzo przyzwoite anime dostarczające mnóstwo rozrywki, przy czym trzeba przymknąć oko na cycki ;]
Dobre
Paradoksalnie, na tle tych wieszaków na cyc, dobrze wypadli bohaterowie męscy. Na swój sposób zwyczajni, normalni w swoim heroizmie i zachowujący się jak ludzie.
Re: Dobre
Saeko‑san FTW. Wyzwałbym cię na pojedynek na ubitej ziemi jak za średniowiecza, ale na szczęście jeszcze takiego poziomu fanatyzmu wobec Saeko nie osiągnąłem :P
Za to ogólniej z gore w anime jest ten problem, że od dłuższego czasu nikt w zasadzie się przełamać nie może i wszyscy na siłę ugrzeczniają produkcje, które potem i tak dostają R‑18. Szersza widownia i mniej użerania się z cenzorami, którzy wbrew pozorom są w Japonii całkiem aktywni, choć wybiórczy.
Kreska i grafika również.
Anime świetne!
Dobra opowieść
Czytam w komentarzach mnóstwo zastrzeżeń co do ecchi, które jakoby psuje serię. Cóż, ja dziękuję twórcom za elementy ecchi, bo bez tego seria byłaby ponura i ponad miarę epatowała grozą oraz brutalnością. Swoja drogą, najbardziej erotycznie wyglądające sceny to nie te, w których główne bohaterki pokazują majtki czy biusty. To sceny, w których zombie dobierają się do uczennic w budynku szkoły albo sceny z autobusu, z nauczycielem „wielbionym” przez uczennice. Rzecz nie w majtkach i stanikach, a w gestach i spojrzeniach. Ale to już zupełnie inny temat, na inną dyskusję.
Wracajać do meritum. Ujeło mnie to, że męscy bohaterowie zasługują na najwyższe uznanie. Takashi to facet z charakterem. Konsekwentnie wykazuje się nim już od pierwszych scen. I bardzo dobrze, bo nie znoszę opowieści, w których płaksy i mięczaki awansują na bohaterów tylko dlatego, że okoliczności podjeły decyzję za nich i zmusiły maminsynków do popracowania nad charakterem. Również specjalista od broni – Kohta – jest świetny. Może i był odludkiem, i dziwakiem nieprzystosowanym do życia w społeczeństwie przedapokaliptycznym, ale również posiadał charakter. I, co tak samo ważne, inteligencję. Błyskawicznie przystosował się do nowej sytuacji, gdy tylko ta pozwoliła mu wykorzystać jego rzadkie umiejętności i wiedzę, niepraktyczną w „zwyczajnym” świecie. Zobaczysz: jeśli i nas spotka podobna katastrofa, przeżyją jedynie szczury, karaluchy oraz miłośnicy fantastyki, bo ci nie będą mieli najmniejszych problemów z przystosowaniem się do nowych realiów. A wyczytana z książek czy „wyoglądana” z filmów znajomość pomysłów na przetrwanie w ekstremalnych okolicznościach, uratuje życie im i tym, którzy pójdą za nimi.
Niechby jeszcze tylko uratowała się jedna czy druga Saeko Busujima, a wtedy świat, który znamy, spokojnie może trafić szlag. :)
Nie najlepsze, ale wciąz dobre
ale z odpowiednim nastawieniem mogło nieźle śmieszyć :D
W swojej klasie bardzo dobre...
cyc ścielił się gęsto...
Przepis na zupę z trupa
Znaleźć wielkie miasto z kupą ludzi – najlepiej do tego nadaje się Tokyo. Wlać litr wody i postawić na ogniu. Dodać do tego kilka pistoletów, dobrych karabinów, włócznia doda pikanterii a wyborowa katana ostrości naszej potrawie. Głównym daniem będą cycki, cała kupa cycków. W anime właściwie nie ma baby z małymi cyckami. Mamy ideał kobiecości, piękne, zgrabne, cycate, z bronią w rękach. Do tego kilku mężczyzn którzy są w cyckowym raju. Wszystko byłoby piękne i ładne, prawie hentai, gdyby nie fakt że po za wielkimi cyckami do potrawy trzeba dodać dwa, może trzy tuziny zombie. W końcu to one mają stanowić zaprawę i wszystko co najlepsze w tej serii.
Mówię bez bicia, mangi nie czytałam, anime oglądałam z zapartym tchem, chociaż jestem dziewczyną – lubię cycki. Kilka śmiesznych scen, tragicznych wizji zombie apokalipsy, standardowy obraz świata pełnego zombie. Jakie plusy? Mało kiedy w seriach poświęconych takiej a nie innej apokalipsie mamy zombie dzieci, tutaj są. Po za tym przewidywalność ludzi, zaistniałe sposoby walki z zombie. Taki mały przewodnik surwiwalowy podczas zombie apokalipsy. Jednak cały czas cycki zombie i broń. Jednak nie moja wina że w tym anime nie widzę nic więcej. Kreska – genialna. Efekty – dobre, muzyka – trzeba ściągnąć, postacie – prawdziwe (czasem wyidealizowane szczególnie w ostatnich odcinkach, ale!)
De facto anime w ocenie kobiety lubiącej cycki, broń i zombie 7/10.
Ponoć ma być OVA… Albo II Seria.. Pożyjemy, zobaczymy
Sama fabuła nie jest może nowatorska lecz potrafi w niektórych momentach zaskoczyć. Bohaterowie przeciętni nie licząc Kamury i Saeko ( jedna z najseksowniejszych postaci żeńskich jakie widziałem w anime ). Od strony technicznej jest dobrze . Widać , że nie żałowano pieniędzy na tą produkcję.
Podsumowując seria godna polecenia . Gdybym miał być obiektywny dałbym 5 /10 lecz jestem tylko ( aż ! ) facetem więc daje 7 / 10 .
może z 5/10
Zasadniczo jej plusem jest sam klimat/idea, który przywiódł mi na myśl coś koło Resident Evil'a wzbogaconego o wątki survivalowe.
Niestety ewentualny potencjał został zalany nieprzyzwoitą ilością skrajnie nachalnego fanserwisu, który gra w serii pierwsze skrzypce. W tym anime nie chodzi o to co myślą bohaterowie (mimo, że coś tam w sumie myślą i mówią), nie chodzi też o to, co robią żeby przeżyć, ani też o to co ich po drodze spotyka. Chodzi o to, żeby pokazać, jak wszystkie bohaterki wyglądają w samej bieliźnie, względnie na mokro.
Szkoda, bo gdyby wyciąć fanserwis i włożyć więcej treści, to mogło wyjść coś naprawdę dobrego. A tak: cycki, majtki i koniec.
Ale! Muzyka dobra. W endingach, bo opening taki sobie. :)
PS. Zemdliło mnie na widok „matrixowych cycków”.
trochę gorsze od mangi
Pod jakim względem anime jest gorsze? Fanserwis. Nawet nie chodzi mi o większą ilość 'pantsu‑shots' niż w mandze, bardziej o to, że momentami to co wyczyniają biusty bohaterek popada w totalną groteskę kliknij: ukryte (biust Saeko unikający kuli…). Przy tym wszystkim ocenzurowano niektóre ujęcia przemocy z mangi kliknij: ukryte (np. krople krwi zamiast oryginalnego ujęcia rozwiercanej głowy zombie). Ja nie rozumiem, po co? To tłuczenie zombiaków jest bardziej gorszące niż dzikie akrobacje piersi i makro‑zbliżenia na majty? Pod tym kątem jestem zawiedziona.
Muzyka jest fajna, bardzo polubiłam opening, jeden z endingów, w tle czasem pogrywała całkiem ładna melodyjka, którą z chęcią obejrzałabym w całości.
Re: trochę gorsze od mangi
Re: trochę gorsze od mangi
A w mandze tak to fajnie pokazali, te walki i flaki…więc chyba zostanę przy niej :)
Nie dla każdego.
HotD to anime o tematyce raczej nie poruszanej i dlatego już na samym początku anime zasługuje na plus. Mamy tu wszystko czego potrzeba takiemu anime… krew, śmierć, ofiary, oprawcy, postaci dobre i złe, lubiane i znienawidzone, mamy obie płcie, które się do siebie przyciągają nawet w najbardziej krytycznej sytuacji, mamy walkę o przetrwanie, proste przyjemności i proste instynkty. Powiedzmy to wprost… anime świetnie oddaje prawdziwą naturę człowieka. W sytuacji w jakiej znaleźli się bohaterowie, nie myśli się o górnolotnych rzeczach, jak np. ratowanie obrazów da Vinci, tylko o tym żeby ratować własny tyłek. A że człowiek zrobi wszystko by przetrwać… zabija i się rozmnaża. I dlatego też nie widzę nic złego w pokazywaniu tu ponętnych ciał bohaterek (tak, bronię tu tych znienawidzonych przez was cycków i w ogóle nagich ciał). Fakt, pewne części ciała są przesadzone i przeczą prawom fizyki ale na Boga, to jest anime czysto rozrywkowe, nie ma uczyć czy robić mętlik w głowie za pomocą zawiłej fabuły i niedopowiedzianych sytuacji. Zasada jest prosta, tu trzeba przeżyć za wszelką cenę! Odzywają się podstawowe ludzkie popędy i instynkty. Brawo za tak dobre odwzorowanie ich w anime…
W sumie mógłbym pisać w samych superlatywach ale wtedy to będzie tak samo subiektywne zdanie jak przyszła recenzja xD
Anime nie ustrzegło się błędów. Mamy tu dosłownie atak klonów, większość zombie wygląda tak samo. Postaci główne nie są jakoś specjalnie interesujące, mało która ma ciekawą historię a czas antenowy nie pozwala im się za bardzo rozwinąć. Da się ich lubić ale bez przesady. Z muzyki bardzo dobrze wypada opening oraz ciekawy zabieg – za każdym razem inny ending. Pozostała muzyka jest mało zauważalna a niektóre głosy przesadzone (trochę za dużo histerii, choć z drugiej strony im się nie dziwię). Fabuła jest prosta jak konstrukcja cepa… przeżyć i ocalić bliskich… koniec :P
Podsumowując:
Anime nie dla wszystkich a już na pewno nie dla tych co piszą tu większość recenzji. HotD spełniło swoje zadanie jako amine z dużą ilością krwi i cycków, bawiło do ostatniego odcinka. Nie ma sensu tu szukać głębokiej fabuły czy przemyśleń, nie tędy droga. Ocena od fana zombie: 8/10.
Dziękuję i powodzenia z obiektywną recenzją :P
Re: Nie dla każdego.
Jedyne czego jeszcze mógłbym się przyczepić to zakończenie, mam nadzieję że OVA wszystko wyjaśni i może kolejna seria wyjdzie.
kliknij: ukryte I nie było pokazanego wybuchu atomowego tylko sam błysk buuu~~
Re: Nie dla każdego.
Plus za realizm ;)
Re: Nie dla każdego.
Może za to, że to seria nie dla tempaków, którzy nie potrafią docenić odmiennej oprawy wizualnej i opowieści nie będącej kalką kolejnych hitów w stylu zabili go i uciekł?
Przepraszam
Wyszło jak wyszło
Co dostałem ? kliknij: ukryte Mało akcji, mało krwi i za mało posiekanych zombie z przesadzonym do potęgi fanserwisem.
Seria mogła by się spokojnie zmieścić w 4 czy 5 odcinkach.
Czas na ocenę poszczególnych czynników:
Grafika- Dobra lecz autor chyba faworyzował postacie męskie, które o niebo lepiej są narysowane(nie zmierzam do niczego, co by mogło urazić pewna grupę ludzi) Otoczenie, zombie, bronie naprawdę bardzo dobre. 7/10.
Postacie- Ciekawe, myślące, ogólnie dają rade, ale nie wszystkie. Na plus idą Hirano,Takashi,Saeko i Takagi.
Najwiekszym minusem postaci to właśnie Shizuka i Miyamoto. Bez nich było by dużo lepiej. Jeszcze strasznie denerwowała mnie ekipa z autobusu. Szkoda czasu antenowego na nich. 6/10
Muzyka – Niezbyt wsłuchiwałem się w muzykę w czasie serii, nawet nie wiem czy było jej sporo czy też nie. Op/ed średnie. 4/10
Fabuła- Strasznie zmarnowany potencjał, mogło wyjść super, wyszło jak zwykle, ale o tym pisałem na początku. Zakończenie dobre kliknij: ukryte nawet nie interesuje mnie co się stało z rodzicami pozostałych bohaterówi czy wyjdzie druga seria czy jakieś oav to nie będe oglądał. 6/10
Największym minusem serii był ten przesadzony fanserwis i wielkość piersi nauczycielki.Dla jednych to plus, dla innych minus.
Teraz przeczytam sobie mangę, może tam dowiem się tego co nie zostało pokazane w anime.
Ocena ogólna ode mnie 6/10.
"To już jest koniec(...)"
Podsumowując seria bardzo mi się podoba ze względu na swój klimat i wyjątkowy temat.
komedia
"Dobre danie z kiepskimi dodatkami"
Szczerze zaczyna aż się robić to nieznośne, bo aż muszę przewijać te fanserwisowe scany ;)
Re: "Dobre danie z kiepskimi dodatkami"
Anime z początku wydawało się być tym czymś, czego szukałem od dość dawna. Jednakże im dalej brnięto z fabułą, tym więcej było w tym ecchi .. (szósty odcinek to już dosłownie przegięcie ...)
Hell Work
Do anime podszedłem w momencie gdy pierwszy odcinek zawitał na sieć i nie odpuszczam. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to nie fanservis ani oklepany motyw zombie a realizm działania świata. To nie piękna historia gdzie wszyscy sobie cudownie radzą a czysta bezwzględna walka o życie gdzie działają iście ludzkie instynkty. Zachowanie tłumu i pojedynczych osób po prostu cudowne. Zdecydowanie czasami drażni mnie nadmiar fanservisu ale co poradzić wypełnia skutecznie fabułę która ciągnie mnie za nos i nie daje szansy na odkrycie niczego przynajmniej jak na razie i chwała jej za to. Zdecydowanie anime trafiło na wysokie miejsce w mojej kolekcji i przy pierwszej okazji trafi w pudełkowej wersji na półkę.
Z czystym sumieniem wystawiam 9.5/10 choć nawet 10/10 nie było by dla mnie przesadą no ale fanservis nawet mnie irytuje trochę.
Dobrze się ogląda
---
No to warto postawić kropkę nad „i”. Po obejrzeniu całej serii moja ocena nieco spadła. Kolejne odcinki stawały się coraz nudniejsze, mniej intrygujące. A im mniej było fabuły, tym więcej fanserwisu. Prawdę mówiąc ledwo dobrnęłam do zakończenia, którego moim zdaniem w ogóle nie było. Aż żal było patrzeć, jak seria z odcinka na odcinek się rozłazi, pozostawiając coraz silniejsze poczucie niesmaku.
Za fabułę pewnie dałabym jakąś 7. Jednak przez namolny fanserwis odejmuję półtora punktu.
Scalono dwa komentarze.
Morg
Re: Dobrze się ogląda
Re: Dobrze się ogląda
Zgadzam się z guuren – HSOTD ogląda się świetnie. Fabuła (mimo oklepanego motywu) jest na tyle wciągająca, że w momencie gdy piszę ten tekst jestem po nieplanowanym maratonie ośmiu odcinków serii i nie mogę się już doczekać dalszego ciągu historii. Kreska jest ok, może nie wybitna, ale też na pewno nie słaba. Postaci – niby typowe (jakich setki w innych produkcjach), a jednak sytuacja w jakiej się znajdują dodaje im pewnej 'świeżości'. Muzyka – nie przeszkadza, nuta z openingu nawet mi się podoba (sam opening w sumie też nieźle zrobiony).
No i na koniec zostawiłem ten nieszczęsny fanserwis. Coś, co zapewnia produkcji więcej fanów wśród męskiej części odbiorców, ale za to prawie zawsze z góry przekreśla ją w oczach przedstawicielek płci pięknej (co skutkuje potem tyloma negatywnymi recenzjami :D). Niestety, twórcy High School of the Dead zdrowo z nim przesadzili. Jestem facetem, a nawet mnie ilość fanserwisu miejscami zaczęła po prostu przeszkadzać.
Mimo to, HSOTD jest moim zdaniem całkiem udaną produkcją. Jeśli szukasz anime pełnego akcji i trzymającego w napięciu, bez żadnego wzniosłego przesłania dla ludzkości, to jest to tytuł w sam raz dla Ciebie.
Serii dałbym na chwilę obecną solidne 8/10.
Widze,że średnio się Wam podoba,ale...
A co do ecchi to mi tam on nie przeszkadza.
Ad personam wycięte. Moderacja.
Nie mozesz oceniac tego w jaki sposob zachowaja sie ludzie, tak samo to ma sie np. do katastrof.. jedni zachowaja spokoj.. a drudzy beda panikowac.
Nic specjalnego.
Re: Nic specjalnego.
No cóż, ten sezon klepie biedę, a ponieważ HOTD nie ma specjalnie dużej konkurencji, to anime ma szansę się przebić. Pożyjemy, zobaczymy.
Można zrobić fajne anime typu gore. Można zrobić dobre anime erotyzujące, albo hentai. I można też połączyć fanserwis z krwią, flakami, zombie i uczniami szkoły, czyli zrobić mało ciekawy shit.
Fabuła – to tutaj jest jakaś fabuła? Grafika – bardzo elegancko zrobiona. Kreska – niczym się niewyróżniająca. Muzyki nie usłyszałam. Głos bohaterki… To dopiero był horror. Ogólnie jestem bardzo na NIE.
Z tym że anime to shit też się nie zgodzę. Seria nigdy nie będzie i nie miała być wielkim hitem który ocierał by się o genialność i doskonałość. Miała umilić czas, oferując sporo akcji i fanserwisu i to robi dobrze. Jak na razie moja ocena to 7/10.
Bo wprowadzili coś nowego? Bo nie ma wianuszka dziewcząt uganiających się za kolejnym bohaterem, który nie zdaje sobie sprawy, że ta czy tamta jest w nim zakochana? Że po raz kolejny nie ratujemy świata?
Z początku też myślałem, że to będzie przeciętniak, lecz z każdym odcinkiem jest lepiej.
A i nie odpowiada mi, że nieznana mi osoba nazywa mnie oraz innych ludzi, którym ta produkcja się podoba betonem.
A co do fabuły, to jest jedna z ciekawszych sezonu letniego 2010.
lol
Nie jest to seria z strasznie skomplikowanymi bohaterami, wielowątkową poplątaną fabułą, itp.
Prosta seria o mordowaniu zombie z ogromną dawką fan‑serwisu, ale jako taka zrealizowana naprawdę dobrze. Odradzić należy każdemu kto obrzydzeniem reaguje na za duże biusty i poszukuje ambitnych fabularnie treści. Jako prosta rozrywka dla ludzi o szerszych (lub prostszych) gustach sprawdza się znakomicie.
Mistrzostwo w prostocie
I niestety anime nie obyło się bez cenzury.
Najmocniejszy tytuł tego sezonu !
BTW dużo w tym sezonie popierdółek, a H.O.T.D. jest godne uwagi.
o rany...
Geniusz :)
"(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Jeśli zaś chodzi o fabułę… no cóż, czekać tylko aż zbierze się grupka indywiduów, znajdą jakiś schowek, sklep czy wariata który przewidział całą sytuację i zaczną latać z karabinami, pompkami czy nawet rpg… W dodatku z pewnością obmyślą plan Wielkiej Ucieczki, podczas której, lub jeszcze wcześniej ktoś, obowiązkowo, zginie.
Skoro więc tak krytykuje, to czemu oglądam? No cóż, nigdy nie widziałem tak głupiego w zamyśle anime, więc jestem ciekaw jak się ono rozwinie. I tyle.
Re: "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Re: "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Re: "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Re: "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Re: "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Po co od razu przewidywać, kto zginie a kto nie, z czym będą latać i jaki plan Wielkiej Ucieczki obmyślą. Samo anime dostarcza dużo rozrywki i co z tego, że powiela schematy, skoro przyjemnie się je ogląda?
Swoją drogą, ten sezon sprzyja takim seriom – Highschool of the Dead, Shiki, czuję się baaardzo rozpieszczana. ^.^
Re: "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Nareszcie coś oryginalnego, przyprawionego fanserwisem i świetnymi animacjami „walk” :)