Komentarze
RahXephon
- Klon... : Unruh : 14.08.2016 23:51:31
- komentarz : Tuvo : 17.09.2014 16:15:21
- Re: Dziwne... : Kocyk : 2.05.2012 01:36:24
- Re: Kakofonia zamiast symfonii : kamiltrol : 25.11.2011 23:35:32
- Re: Narzekacze są wszędzie... : Oczko : 15.08.2011 10:10:32
- Re: Narzekacze są wszędzie... : Otōsan : 13.08.2011 18:28:09
- Re: Kakofonia zamiast symfonii : Chemik89 : 13.08.2011 17:32:31
- Re: Kakofonia zamiast symfonii : SuiKaede : 13.08.2011 13:05:47
- Re: Narzekacze są wszędzie... : Oczko : 13.08.2011 12:32:00
- Re: Narzekacze są wszędzie... : Otōsan : 13.08.2011 11:21:32
Poprostu świetne.
Dziwne...
o.O
Ahhh i zapomniałem jeszcze dodać, że bardzo miło było oglądać anime typu „duży‑robot‑i-ja” bez bohatera, który nie jęczy co chwile że nie będzie walczył lub coś (choć na początku tak właśnie jest) i że jego maszyna nie cierpi przez całą serię z powodu usterek czy innych niedociągnięć (chodzi mi tu o irytujący motyw z GeneShaft >.>). Zarówno pilot jak i jego narzędzie pracy poprostu robią swoje. Duży plus za to.
przestroga
RahXephon sam broni się dzielnie i niczego nie traci przez porównanie z Evą, nie jest żadnym poronionymn remake'iem bez licencji. Jego niemal chorobliwe wyestetyzowanie (9 za grafikę? Czemu tylko 9?) nie przeszkadza mi. Przeciwnie! Wyczuwam w tym ironię, niczym w takim włoskim filmie z lat siedemdziesiątych Cudowna istota (Divina creatura), w którym każdy kadr stanowił jakby dekorację. Ta ironia była obecna już w Evangelionie (gdyby ludzkość powierzyła wszystkie swoje zasoby przeznaczone na walkę z bossem levelu Japończykom, ci najprawdopodobniej skonstruowaliby Wunderwaffe w kształcie mecha, i to przewodowego – przynajmniej chwilowo, z braku wystarczająco wydajnych źródeł energii), ale RahXephon potęguje ironię przez zabiegi estetyczne (nic, tylko se chatę meblować tymi wszystkimi sprzętami).
Ładne...
Serwis (odcinek plażowy) nie jest obleśny. W sumie dla nikogo to anime nie powinno być odstręczające.
Hmm
Hmm...
9/10
RahXephon
No, seria w końcu obejrzana!
Końcówka mi się nie podoba. Może i fajnie spina serię, ale mi nie przypadła do gustu, tak jakoś zupełnie oderwana od serii, z kosmosu spadła ;-) kliknij: ukryte No i Haruka powinna być z Ayato, a nie :P W końcówce sie prawie kompletnie zamotałam i tylko takie oczka w ekran ?_?
Ale jak ktoś lubi obejrzeć sobie jakaś historie oderwana, odjechana, egzystencjonalna, to może się spokojnie zabrać za oglądanie, bo miło było :)
********************
Świetne!
dylematy...
Nie jestem pewien czy wybór bohatera Evy o całkowitej puryfikacji świata i przejścia rodzaju ludzkiego w kolejny etap ewolucji był „banalny”...
A co do anime to można jest całkiem niezłe.
^.^