Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Tajemniczy świat Arrietty

Tajemniczy świat Arrietty
Nośnik: DVD
Wydawca: Monolith Video (www)
Data wydania: 29.01.2013
Ścieżka dźwiękowa: japoński
Napisy: polski
Lektor: polski
Dostępny także w zestawie z filmami „Szum morza”, „Powrót do marzeń” oraz „Szopy w natarciu”
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Opis

Arrietta jest dzielną czternastoletnią dziewczynką, uwielbiającą kwiaty i przygody. Dzięki małomównemu, a zarazem nadzwyczaj ciepłemu ojcu i troskliwej matce nie czuje się samotna, choć brakuje jej kontaktów z innymi osobami. Tym bardziej że jej codzienni towarzysze, tacy jak licznie zasiedlające okolice i nierzadko większe od niej samej owady, nie są zbyt rozmowni. W końcu jednak nastaje dla niej wielki dzień, w którym wyrusza wraz z tatą na wyprawę do domu znacznie od nich większych ludzi, by „pożyczyć” od nich kostkę cukru, chusteczki i kilka innych przydatnych drobiazgów. A wszystko to dlatego, że Arrietta i jej rodzina są Pożyczalskimi – mierzącymi zaledwie kilka centymetrów liliputkami, mieszkającymi w malutkim i przytulnym domku pod podłogą ich „gospodarzy”. Traf sprawia, że wyprawa zbiega się w czasie z powiększeniem się grona człekowców o chorego na serce Sho, który przypadkiem zauważa Arriettę – a to ogromny problem, gdyż Pożyczalscy muszą za wszelką cenę unikać odkrycia przez ludzi. Żadne z nich nie zdaje sobie jednak sprawy, że to spotkanie jest początkiem nie tylko kłopotów, ale też wielkiej i cennej przyjaźni.

Na polskie wydanie Tajemniczego świata Arrietty w Polsce trzeba było czekać parę lat, a i tak Monolith zaliczył kilka sporych wpadek. Pierwsza i popełniona już na samym początku jest związana z datą premiery, którą oryginalnie miał być listopad 2012 roku. Wtedy też stało się dostępne za przedpłatą w niektórych sklepach internetowych. Opóźniło się jednak aż o trzy miesiące i ostatecznie pojawiło się dopiero na przełomie stycznia i lutego, co oznacza, że osoby zamawiające je w przedpłacie zostały postawione w bardzo nieprzyjemnej sytuacji.

Drugi problem ujawnia się po włożeniu płyty do odtwarzacza i wybraniu w opcjach językowych tzw. dubbingu. Okazuje się, że w rzeczywistości jest to dwójka lektorów czytających kwestie na zmianę, w zależności od płci wypowiadającej je postaci. Z takim sposobem można się spotkać np. w filmach dokumentalnych, a jego niewątpliwą zaletą jest łatwe odróżnienie rozmówcy, gdy dialog prowadzą osoby różnej płci, lecz jeszcze nie spotkałem się z przypadkiem, by nazywano go dubbingiem. Szczerze mówiąc, widzowie mają pełne prawo czuć się oszukani taką zmyłką ze strony wydawcy. Do wyboru są jednak napisy, będące ulubioną formą tłumaczenia wśród osób na co dzień oglądających anime. Prezentują się całkiem nieźle: bohaterowie mówią żywym, codziennym językiem, często zwracając się do siebie zdrobnieniami. Jedynym, do czego mogę się przyczepić, są określenia, jakich używają wobec siebie zwykli ludzie i Pożyczalscy, czyli „człekowcy” i „mini­‑ludki”. O ile pierwszy termin nie brzmi tragicznie, w przypadku drugiego można było znaleźć sporo lepszych zamienników, z liliputami i skrzatami włącznie. Nadużywane są też średniki, ale częściowo usprawiedliwia to małomówność niektórych bohaterów.

Z drugiej strony wydawca wreszcie zadbał, by filmy wchodzące w skład Kolekcji Studia Ghibli dobrze się prezentowały. Tajemniczy świat Arrietty można kupić w zestawie z filmami Powrót do marzeń, Szopy w natarciu i Szum morza, w ładnym, niebiesko­‑białym kartonowym pudełku. Film jest też sprzedawany pojedynczo w mniejszym niebieskim kartoniku, z bardzo praktycznym wycięciem z boku, ułatwiającym wyciąganie z niego właściwego pudełka z płytą. Przyczepię się jednak do opisu z okładki, w którym zapomniano o odmianie imienia Arrietty. Dodatkowo wynika z niego, że dwójka głównych bohaterów spotyka się po raz pierwszy dopiero kilka dni po przyjeździe Sho, a w rzeczywistości dochodzi do tego zaskakująco szybko. Jedynym dodatkiem na płycie jest zwiastun samego filmu, zdradzający kilka kluczowych scen.

Cieszy mnie, że Monolith po trzyletniej przerwie powrócił do wydawania filmów Studia Ghibli. Z drugiej strony konsekwentnie realizuje politykę przygotowywania ich niewielkim kosztem, oferując je bez dubbingu, nawet w przypadku, gdy takowy już istnieje. Ocenę zaniża też kiepski pomysł nazywania wersji lektorskiej dubbingiem i nie zdziwiłbym się, gdyby zniechęciło to wiele osób do anime od Monolithu.

C.Serafin, 6 marca 2013
Recenzja anime

Wydane w Polsce

Nr Tytuł Wydawca Rok
1 Tajemniczy świat Arrietty Monolith Video 2013