x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Wspomnień czar
Yatta yatta yattaman!
TO BYLO MEGA
Poprawka
Niby to nie moje dzieciństwo, ALE...
Boyacky i spółka
Po prostu klasyka.......
Głupota czasem popłaca
Re: Głupota czasem popłaca
Najlepsze było zakończenie.
Najlepsze było ZAKOŃCZENIE, kiedy wszystko wyszło na jaw.
Okazało się, że Kamień Dokuro był ukryty kliknij: ukryte pod podłogą w domu Dokuro‑bei ' a .Dokuro‑bei był w rzeczywistości kliknij: ukryte Kamieniem Dokuro i szukał tych kawałków żeby kliknij: ukryte poskładać się w całość.
Na koniec Dokuro‑bei kliknij: ukryte odleciał sobie w kosmos skąd przybył,
Banda Dronio kliknij: ukryte została z niczym i rozpadła się ,
a Yattamani kliknij: ukryte mają nadzieję że na długo pozostaną w naszej pamięci.
PS.Serika trochę przegięłaś z tą recenzją, przecież nie było aż tak
źle.Końcowe kliknij: ukryte życzenie twórców się spełniło bo wszyscy mimo upływu czasu wszyscy pamiętamy ten serial.
Re: Najlepsze było zakończenie.
oglądałem, a jakże
Nieźle porąbane i to na dodatek tępą siekierą:)
Jeśli ktoś brał tę serię na poważnie, to czynił to na własne ryzyko
10/10 nie dam, bo mimo wszystko arcydzieło to to nie jest, ale pewnie zdecyduje się na ocenę z górnej części skali
Re: Jeśli ktoś brał tę serię na poważnie, to czynił to na własne ryzyko
Oceniać z pełną powagą jak inne serie, za kreskę, fabułę – najniżej jak można? Czy mierzyć przez pryzmat sentymentu, absurdalnego humoru którego najtęższe umysły nie ogarną. Wystawić 9 jako udanej parodii… czy może dać 1 i dla spokoju ducha dodać do ulubionych ? Ot, to ci dopiero zagwozdka. Ostatecznie w kwestii oceny, zawarłam z sobą do w miarę wyważony kompromis ;)
Re: Jeśli ktoś brał tę serię na poważnie, to czynił to na własne ryzyko
niemniej w próbie nadania swoim sentymentom bardziej wymiernego charakteru wyżej stawiam yattodetamana – w krainę absurdalnych transformacji, absurdalnych robotów i absurdalnych gagów zapuścił się on co najmniej tyleż razy dalej od yattamana, o ile więcej ma literek w imieniu ^^
Yatta!
Ale najlepsze i tak były włoskie przyśpiewki na początku „sentinella della terra Yattamaaaaaaan” hahahahaha…
Re: Yatta!
Tylko teraz.. *nuci po cichu* cholera jasna.. nie moge przestac..
„Sentinella della terra Yattaaamaaaaaaaaaaaannn..!!”
Yatta Yatta Yattamaaan UAAA! xD
tak jak autor
Pozdrawiam
ach te stare, dobre czasy dzieciństwa... ;p
właściwie, to w ogóle wychowałam się na anime z Polonii 1: Sally Czarodziejka, Zorro, Czarodziejskie Zwierciadełko, Bia – Czarodziejskie wyzwanie itp. chyba można uznać to za klasyki, bo w końcu to pierwsze anime emitowane w Polsce. co prawda bardzo mało kojarzę z tego, bo byłam trochę za mała, ale i tak fajnie jest czasem wracać myślami (nawet, jeśli są niekompletne) do lat beztroski i zabawy ^.^
Odejścia od schematu ;)
A propo głupot z tego serialu – mnie zawsze zastanawiało, jakim cudem bohaterowie, nie przemieszczając się w czasie, natrafiali na Kolumba, Aleksandra Wielkiego czy innego Napoleona (nie wspominając o bohaterach książek, jak Robinson Kruzoe)? ;) Chyba tylko w jednym odcinku przenieśli się w czasie :>
A tak poza tym – i tak wolałam „W Królestwie Kalendarza”: była podobna fabuła i bohaterowie, ale na szczęście stało to na trochę wyższym poziomie niż Yattaman ;)
Podobne tytuły (Yattaman i Yattodeman)
Komentaż do "Yattaman"
ojoj
jak mailem 4 lata ogladalem kazdy odcinek xD
tak serio, to gratzy dla autorki, pisac rezencje takiego 'anime' [hm….chcialem napisac dobranocki, ale dzieci bym pokrzywdzil :)]
anime mojego dziecinstwa
Zapomniałem
"Yattaman, Yattaman - koradżiozo bataliero, eletroniko korsaro Yattaman!"
Już widzę tych malkontentów, jak – dostawszy kija i trochę ziemi – rysują lepsze, śmieszniejsze i ładniejsze anime (o tym, że już mają wymyślone co trzeba, nawet nie śmiem wątpić) – a wszystko (paradoksalnie) z właściwą osobnikom dorosłym, śmiertelną powagą.
Osobiście nie odczuwam potrzeby dystansowania się do tej serii (obecny dystans mam za wystarczający), ani tłumaczenia z tego, że ją oglądałem.
Oprócz Yattamana, oraz wspomnianych już filmów Monty Pythona i Barei, przyczepić możnaby się równie dobrze do komiksu „Wilq” za to, że „dowcipy są w nim głupie, a rysunki brzydkie”.
...
Jak dla mnie bojowy robot – bernardyn, to mistrzostwo świata. Ode mnie dyszka.
Ależ to dawno temu było :)
Ach, stare, dobre czasy...
Tak, to było piękne. Po raz pierwszy (ale nie ostatni) czułam bliższą więź z „tymi złymi” a nie „tymi dobrymi” (bo tak to się oglądało przecież Zółwie Ninja, Czarodziejki z Ksieżyca i kilka innych głupot, których już nie pamiętam…
Ojeju‑jeju… Do dzisiaj z Yattamana pamietałam tylko losowanie jednego z trzech robotów, no i tego, ze wszystko kończył zawsze kiś wybuch XD
Walka
Dawne dzieje
Cudowne
Dawno, dawno temu...
I KTOŚ MA WĄTY, ŻE TO JEDEN Z NAJLEPSZYCH TYTUŁÓW NA ŚWIECIE?!?
klasyka i nic więcej
Nie da sie ukryc
polonia 1
pamientam ze po jednej anime w ktorej grali w siadkowke jak sie wyszlo na podwurko a tam wszysty z pilkami i graja w siadkowke
za mojego dziecinstwa poza dobranocka i bajkami na 2 w weekendy rano to tylko na poloni lecialy bajki (przepraszam za uzycie slowa bajki ale wtedy wyszysty tak uwarzali)
parodia ? zamierzona czy nie ?
Łezka się w oku kręci...
Z czym to porównać
yattaman rox
Yattaman
Re: Yattaman
:)
Może i jest to denne, ale zawsze zostaję to w dziecinnych wspomnieniach. Do tego można jeszcze zaliczyć np. „Czarodziejkę z księżyca” czy „zorro”, które tez na polonii1 był niegdyś emitowane.
Ech, wspomnienia^^
Warto jeszcze dorzucić, ze małe i liczne robociki zawsze wychodziły z dużego robota, który oczywiscie jak „broń ostateczna” musiał być pozostawiony na sam koniec. Ot tak, żeby bylo dramatyczniej:]
YATTA!!! :)
Po prostu klasyk, no i jeszcze można obejrzeć, podczas gdy inne serie dawno zapomniano…
6 w serduszku
hehe
Zapraszam do zapoznania sie z reprezentacją Drombo clanu
Jesteśmy radykalnym odłamem Drombo Clanu. Naszym planem jest rozpropagowanie Czaszki Dokuro, jest to dla nas najlepszy znak graficzny jaki znamy. Nasza dziłalność sprowadza się do wlepiania wlepek w środkach komunikacji miejskiej, robienia grafitti z czachą, jako znakiem rozpoznawczym. Zamierzamy poszerzać grono fanów poprzez liczne koncerty,których czaszka jest nieodłącznym elementem.
Mamy 18 płyt dvd z wszystkimi bajkami. Niestety wydanie jest włoskie, gdyby ktoś pośiadał napisy bylibyśmy strasznie wdzięczni. Bajek z polskim dubbingiem posiadamy około 30, ale na wideo i w planie jest zgranie tego na bardziej odpowiedni nośnik naszych czasów.
Staramy się zebrać, też jak największą liczbe zdjeć i materiałow na temat bajki, jeżeli coś macie zapraszam do nas. Warto się powymieniać.
Interesują nas informacje na wszelkie tematy zwizane z bajką.
Jaki Dronia ma rozmiar biustu?
Czy wąsy Bujakiego są naturalne?
W jakim wieku Tonzler zaczął chodzić na siłkę?
Na te i wiele innych pytań staramy się odpowiedzieć.
Jesteśmy w trakcie organizowania miedzynarodowego zjazdu przeciwników Yattamanów, który odbedzie się w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki.
Zajmujemy sie tez konstrukcją robotów oraz maszyn wykrywających częsci kamienia na naszym globie. Każdy inzynier się przyda. Zapraszamy.
Jeżeli wiesz, gdzie może znajdowac się aktualnie kamień Dokuro, znasz krujówke Yatta, albo po prostu lubisz ta bajke zapraszamy na gadu w celu wymienienia informacji --> 7575991
Pozdrawiamy
Trio Drombo
ps. Nawet świnka….
Zakończenie-kilka wyjaśnień
Trójka Drombo – na zawsze razem(3 rozbiegające
się a potem gdzieś daleko znowu łączące się drogi- kto oglądał ten wie jaką sympatię wzbudził ten akcent w ostatnim odcinku dla „złych,, bohaterów(zabawne i wzruszające za razem- szczególnie dla tych którzy śledzili
wiernie serial przez wszystkie 108 odcinków)
Pozdrawiam wszystkich fanów!
Re: Ocena tylko 1/5?
Fakt, oglądając go można się naprawdę setnie ubawić, ale jestem prawie pewna, że cały ten urok jest nie do końca zamierzony… Krótko mówiąc to jest tak kretyńska komedia, że niektórzy (i zapewniam, naprawdę nie wszyscy) zaczynają tam widzieć „drugie dno” i traktować Yattamana jako zamierzoną parodię. I wtedy dopiero robi się piekielnie zabawny :) W małych dawkach…
Jak na zamierzoną parodię jest jednak moim zdaniem za długi i zbyt powtarzalny. Tu nie ma wyśmiewania określonych zjawisk, tylko ciągle ten sam schemat, który generalnie daje się, owszem, podciągąć pod prześmiewcze anime o mechach i super‑bohaterach – ale tylko w przypadku, gdy oglądamy jeden odcinek, najwyżej kilka. A niezamierzonej parodii po prostu nie mogę ocenić wyżej, nawet pomimo mojej sympatii do tej serii.
(jeśli ktoś ma ochotę polemizować – zapraszam na forum, komentarze z założenia nie są miejscem na dyskusję)
Re: Ocena tylko 1/5?
Ocena tylko 1/5?
To tak jak dawać Monty Pythonowi 1 tylko dlatego, że się nie rozumie ich poczucia humoru.
Błyski!
Dane mi było również obejrzeć końcówkę serialu i wiem jak to wszystko się skończyło. No ale… nie będę spojlerował ;).
Re: Błyski!
anime, z racji swego czasu przeszlo już do historii, obok Gigi czy też Daimosa to były czasy