Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 7/10 grafika: 7/10
fabuła: 8/10 muzyka: 6/10

Ocena redakcji

7/10
Głosów: 15 Zobacz jak ocenili
Średnia: 7,00

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 578
Średnia: 7,42
σ=1,59

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Piotrek)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Kami Nomi zo Shiru Sekai

Rodzaj produkcji: seria TV (Japonia)
Rok wydania: 2010
Czas trwania: 12×24 min
Tytuły alternatywne:
  • World God Only Knows
  • 神のみぞ知るセカイ
Gatunki: Komedia, Romans
Widownia: Shounen; Postaci: Anioły/demony, Uczniowie/studenci; Pierwowzór: Manga; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność; Inne: Harem, Magia
zrzutka

Uważajcie, odpowiadając na e­‑maile czasami można przez przypadek zawrzeć kontrakt z samym diabłem. To właśnie spotkało bohatera, który musi teraz łapać dusze z Piekła, a robi to poprzez… podbijanie dziewczęcych serc.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: Antanaru

Recenzja / Opis

Keima Katsuragi – chłopak, który jest w stanie zdobyć serce każdej napotkanej dziewczyny. Co więcej, jest uważany za boga podbojów miłosnych, a niezliczone rzesze osób wysyłają mu codziennie e­‑maile z prośbami o porady. Jednakże wszystkie jego triumfy mają miejsce w wirtualnym świecie gier. Keima nie jest w najmniejszym stopniu zainteresowany dziewczynami z prawdziwego świata. Jego sielankowe życie, polegające na nieustannym graniu w gry randkowe, kończy się w momencie, gdy nie do końca świadomie Keima podpisuje kontrakt z diabłem, zobowiązujący go do łapania dusz zbiegłych z Piekła. W tym samym momencie zostaje mu przysłana pomoc w postaci słodkiej demonicy Elsie. Prócz wspierania bohatera magią, ma ona za zadanie lokalizację i łapanie dusz, które kryją się w pustce powstałej w ludzkich sercach. Keima zaś będzie starał się rozkochać w sobie poszczególne dziewczyny, by wypełnić ową lukę miłością i wygonić z niej piekielnego uciekiniera. Oczywiście Keima jest bogiem podbojów jedynie dwuwymiarowych dziewczyn, z zerowym doświadczeniem w prawdziwym życiu. Po wyjaśnieniu tego nieporozumienia z Elsie, stara się wycofać z zawartego kontraktu, okazuje się to jednak niemożliwe. W przypadku niewywiązania się z warunków umowy, zarówno on, jak i jego demoniczna pomocnica stracą życie.

Pomysł na fabułę wydaje się banalnym wstępem do kolejnej haremówki. Jednakże chociaż wszystko to już gdzieś było, dobre połączenie poszczególnych elementów sprawia, że nie zwracamy na wtórność większej uwagi. Kami Nomi zo Shiru Sekai ma swój własny wyrazisty charakter i styl. Po zakończeniu każdego zadania tylko Keima i Elsie pamiętają o tym, co się zdarzyło, a dziewczęta, których serca zostały zdobyte, zapominają o głównym bohaterze. Dzięki temu nie uświadczymy tu gromadki przedstawicielek płci pięknej walczących o uwagę Keimy. Po drodze bóg podbojów posiłkuje się wiedzą zdobytą w grach randkowych do rozwiązywania problemów napotkanych dziewczyn. Fabuła jest na tyle dobrze skonstruowana, że bez problemu może przykuć do monitora na dłuższy czas, zwłaszcza że poszczególne historie ciągną się czasami przez kilka odcinków. Przerywniki między nimi są poświęcone dwójce głównych bohaterów i ich wzajemnym relacjom.

Mimo że kontrakt polega na łapaniu dusz, które uciekły z Piekła, temu elementowi poświęcono tu bardzo mało uwagi. Tylko w momencie, gdy Keima zdobywa serce danej dziewczyny, piekielna dusza wydostaje się na zewnątrz, a Elsie łapie ją w przeciągu kilkunastu sekund do magicznego słoika. Miłośnicy walk z demonami będą zawiedzeni.

Humor zawarty w tym anime stoi na całkiem przyzwoitym poziomie, dobrze radząc sobie z przejściami między momentami poważnymi a czysto komediowymi. Zdarzają się też chwile, przy których można spaść z krzesła ze śmiechu, jak np. pierwsza wizyta Elsie w domu Keimy czy odcinek, w którym bohater przechodzi w tryb boga grania, aby nadrobić stracony czas. Poza tym nie uświadczymy tu (całe szczęście) sztampowych gagów po stokroć powtarzanych w innych seriach. Utrzymano także bardzo niski poziom fanserwisu, co osobiście uważam za duży plus.

Wypadałoby też wtrącić kilka słów o samych postaciach. Keima to zapalony gracz, dla którego realny świat liczy się nie więcej niż wczorajszy obiad. Zawsze towarzyszy mu przenośna konsola, na której nie przerywa on gry nawet na lekcjach (co się często boleśnie kończy). Stara się trzymać na dystans od innych ludzi, co przekłada się na brak znajomych. Poza tym wykazuje się całkiem sporą inteligencją i samozaparciem w dążeniu do celu, co czyni go postacią sympatyczną i dającą się polubić. Stanowi dobre uzupełnienie dla Elsie, która chociaż zawsze jest pełna energii i otwarta na świat, to jednak najpierw działa, a dopiero potem myśli. Poza tym ważną rolę grają też cztery kolejne dziewczyny, których serca przyjdzie zdobywać Keimie – chociaż czas poświęcony na ich przedstawienie znacząco się różni. Każda reprezentuje inny typ postaci (sportsmenka, panienka z dobrego domu, idolka, cichy mól książkowy). Wprawdzie niekoniecznie wykazują one wszystkie cechy danego stereotypu, pozwala to jednak Keimie, po określeniu charakterystyki przeciwniczki, wykorzystać odpowiedni wzorzec zaczerpnięty z gier w celu zdobycia jej serca.

Oprawa graficzna stoi na dość wysokim poziomie, tak samo jak i animacja, chociaż nie znajdziemy tu wielu dynamicznych scen, o wiele ważniejsze są dialogi między bohaterami. Projektom postaci także nie można niczego zarzucić, jedynie magiczny szal Elsie wydaje się troszeczkę jakby nie na miejscu. Poza tym wszystko jest schludnie wykonane od pierwszego aż do ostatniego odcinka. Opening naprawdę wpada w ucho, jest to dobry kawałek j­‑popu, z ciekawą animacją. Mniej podobał mi się ending, zdecydowanie zbyt słodki, trzeba jednak przyznać, że twórcy postarali się: co kilka odcinków piosenka przy napisach końcowych wykonywana jest przez inną wokalistkę, a trafiają się także specjalne endingi. Pozostała oprawa muzyczna zyskała sporą popularność wśród fanów serii. Wydano nawet kilka płyt zawierających utwory śpiewane przez każdą z bohaterek tego anime. Niektóre z tych singli są lepsze, inne gorsze, ale jeśli podobała wam się muzyka z openingu i endingu, nie będziecie zawiedzeni.

Kami Nomi zo Shiru Sekai jest naprawdę ciekawą serią, wartą obejrzenia. O jej popularności świadczy chociażby fakt, że planowane jest wydanie drugiego sezonu. Jeżeli poszukujesz lekkiej komedii, która zarazem potrafi poruszać trochę poważniejsze tematy, nie popadając przy tym w skrajności, to jest dobra propozycja dla Ciebie.

KamoFreak, 29 stycznia 2011

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Manglobe
Autor: Tamiki Wakaki
Projekt: Akio Watanabe
Reżyser: Shigehito Takayanagi
Scenariusz: Hideyuki Kurata
Muzyka: Hayato Matsuo

Odnośniki

Tytuł strony Rodzaj Języki
Podyskutuj o Kami Nomi zo Shiru Sekai na forum Kotatsu Nieoficjalny pl