Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Gosick

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    shadow of older 21.05.2017 14:55
    Fakty
    od 2 odcinka jest niepoprawna nazwa. W tamtym okresie nie było określenia
    I Wojna Swiatowa
    tylko Wielka Wojna. Mozliwe, że to bład tłumacza, ale miałem wewnętrzna potrzebę przyczepienia się. Anime ciekawe 8/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    MiyuMisaki 4.02.2017 19:46
    Tylko 5/10.
    W ostatnim momencie zmieniłam ocenę z 6/10 na 5/10, gdy zobaczyłam zakończenie. Najpierw zachwycona, bo  kliknij: ukryte . Super świetnie, bo animko jest przesłodzone do bólu, więc mamy smutne zakończenie. A nie! Oczywiście, słodkie zakończenie być musi.
    Muzyka (2 opening) to czysta poezja. Klimat cudowny. Ale postaci – 6/10, bo czasem za słodkie, główny bohater oczywiście nijaki do bólu japończyk. Fabuła taka o, dziurawa, chaotyczna, o wszystkim i o niczym. Tu za dużo, tu za mało, tu za szybko, tu znów za wolno. Miałam ochotę dać 6/10, bo czasem mnie ruszyło, odcinki mijały szybko, a klimat w kilku momentach był świetny, ale nie zmienia to tego, że nie jest to wybitna perełka, ma sporo błędów.
    Najbardziej rozbawiła mnie scena, w której blondynka przychodzi do szkoły, a nauczycielka (jakim cudem ona jest nauczycielką…) daje jej miejsce przy głównym bohaterze mówiąc „ona musi przy nim siedzieć”. co.
    No i czasem tak słodkie, że aż żałosne. Ale ogólnie – dla fanów fantasy, polecam. No i 2 opening, jakie to było dobre.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Akira<3 20.07.2016 00:49
    Nie wiem, dlaczego tak bardzo je lubię.
    Recenzja mi się podobała – dobrze odzwierciedlała to, co działo się na ekranie. Ja natomiast należę do tych osób, o których wspomniał autor czyli jestem fanką, która przymknie oko na wady tej produkcji. Grafika bardzo mi się podobała, muzyka niby nic nadzwyczajnego, ale podobała mi się. Stroje Victorique, ba, nawet same jej imię, wygląd, głos czy dziecinne zachowanie mi się w niej podobały. Była silną dziewczyną. Też dużo przeżyła w dzieciństwie i pod koniec anime. Ogólnie niektóre zagadki były naprawdę proste, ale j tak wszystko było ciekawe. Bohaterów natomiast w tym anime brak. Mój wzrok przyciągnęli oczywiście dwaj główni bohaterowie i brat Victorique. Nauczycielka jakoś nie przyciągnęła tak bardzo mojej uwagi, ale bez niej to już w ogóle byłoby pusto. Z grafiki jeżeli chodzi o tło, miejsca to myślę, że było w porządku, a miejsce przesiadywania Victorique było bardzo ładne, ona sama bardzo tam pasowała. Zwłaszcza jak na początku się spotkali. Najczęściej takie drobne rzeczy u mnie mają znaczenie. Natomiast końcowe odcinki to była katastrofa. Dobra, nie było tak źle, ale wszystko działo się… szybko. Tu nagle wojna, on tu, ona tam, ktoś inny jeszcze tam. Parę spraw nie do końca wyjaśnionych. I UWAGA, BO MOŻE TROCHĘ SPOILER – nie zauważyłam nawet, kiedy jej włosy się zmieniły. Także myślę, że w wolnym czasie, gdy będziesz miał ochotę na jakiś lekki, ale w sumie ciekawy tytuł to zerknij na to. Ogólnie ja tam lubisz takie klimaty, to jedno z moich ulubionych animacji (tak, naprawdę) i ilekroć, gdzieś się przewija świecą mi się oczy. Moja ocena to 8/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Weiter 8.06.2016 20:20
    Długie się zbierałem, ale było warto. Seria godna uwagi, relacje głównej dwójki przypominały mi te z toradory, co bardzo mi się spodobało. Główni jak i poboczni bohaterowie bardzo rozbudowani. Świat dobrze przedstawiony, zagadki dawały radę.

    Seria czasami potrafiła być nużąca, ale zakończenie dało rekompensatę.

    Gorąco polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    mixani 31.05.2016 21:19
    Cóż
    Żałuje, że wzięłam się za niego dopiero teraz, bo mimo niepochlebnej recenzji bardzo mnie wciągnęło. Trochę żal mi Brianów, bo oni byli moimi ulubieńcami. Ogólnie, polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Cieślak 6.01.2016 19:39
    Powiem tak – zajebiste, raz­‑dwa­‑trzy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    michan 20.07.2015 20:15
    Kocham <3
    Gosick jest pierwszym kryminałem,który obejrzałam…
    Po obejrzeniu pierwszych odcinków przestałam bać się trupów… xD Nie żałuję,że obejrzałam te Anime. Zawiera same najpiękniejsze i najważniejsze(według mnie)aspekty : historię o pięknej przyjaźni, miłość matki do córki oraz daje sporo do myślenia.
    Trzyma w ciągłym napięciu przez co wciąga by obejrzeć kolejny odcinek… Można też miejscami się pośmiać(kłótnie Victorique i Kujo)oraz płakać…
    Muzyka jest śliczna, najbardziej lubię „Destin Histoire”(Opening)oraz „Unity”(Drugi Ending).
    Teraz każdemu kto ogląda Anime polecam Gosick <3
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Katasza 20.07.2015 11:53
    cud, miód, malina
    W pierwszych odcinkach Victorique mnie wkurzała, zwłaszcza ta jej wszechwiedza i nieomylność, ale to tylko przez pierwsze gdzieś 3 odcinki :-P Później już po prostu za nią przepadałam. Seria mnie urzekła i oczarowała. Postaci są zabawne i sympatyczne, grafika jest czytelna i ładna a fabuła wciągająca i im dalej w las tym lepiej!! Świetna rozrywka!!
    Naprawdę ciężko mi było się oderwać od seansu i kiedy obejrzałam ostatni odcinek było mi autentycznie przykro.
    Seria godna polecenia, daję 10!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Bawmorda 15.04.2014 10:33
    Kazuya
    Obejrzałem do tej chwili 16 odcinków Gosick. Jak dla mnie seria przeciętna, niczym się nie wyróżniająca od taki zamulacz czasu, irytuje tylko jeden Idiota o imieniu Kazuja, jeszcze takiego brana to nie widziałem w żadnej z serii, a te jego ciągłe wycie Viktorica,Viktorica, normalnie aż się skóra na zmoderowano marszczy. Wg mnie seria mogała by być lepsza.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Borys 22.02.2014 02:19
    to nie ona jest geniuszem tylko cała reszta to skończeni kretyni:)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yuki Asakawa 18.11.2013 17:53
    Ni to ziębi, ni to grzeje
    Nie było beznadziejnie, ale momentami oglądanie było męczące. Fabuła w kilku momentach ciekawa, przez większość czasu zbyt naciągana i nużąca. Nie polecam, chyba że lubicie geniuszy z niczego (patrz Near) i tsundere lolitki.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    tuste-chan 11.11.2013 15:26
    Czy ja wiem?
    Napiszę krótko i na temat anime jest słabe. Oczywiście nie jest to totalna beznadzieja bo ma także plusy.
    Kreska jest całkiem ładna, ale chwilami tło jest niedokończone.
    Muzyka… mało było słychać opening mi się nie podobał i ogólnie nie popisali się
    Bohaterowie zbyt wspaniali. To znaczy są wyidealizowani i na siłę wierni. Jednak Victorique ma całkiem ciekawy charakter.
    Fabułą jest totalnie zawalona. Zagadki zbyt skomplikowane i niemożliwe. Dodać do tego humor na siłę i ckliwość- to przepis na niezbyt udaną fabułę.
    Jednym słowem wszystko jest wyidealizowane i na siłę sensacyjne. Nic nie powala, ale nie jest masakra. Czyli bardzo obojętny tytuł. Osobiście uważam, że mogłam w tym czasie obejrzeć coś naprawdę dobrego… (czyli tylko straciłam czas -.- )
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Asdedix147 29.09.2013 01:00
    Słaba fabuła, ale....
    Zacznijmy od tego że anime na początku mnie zaskoczyło. Nie sądziłem że głównymi wątkami będą kryminalne zagadki takie jak zabójstwa czy  kliknij: ukryte 
    Bardzo spodobały mi się postacie. W końcu dostajemy głównego bohatera, który nie jest skończonym idiotą. Mało tego Kujo często potrafił pokazać że ma jaja z betonu, natomiast Victoriqua jest najwspanialszą kuudere jaką widziałem. Jej charakter jest świetny, jednocześnie arogancki i egoistyczny ale też nieziemsko uroczy.
    Mimo bardzo fajnych postaci, fabuła pokazuję się już z nieco gorszej strony. Wiele dedukcji było robionych na odwal się i przez to wydawały się one naciągane. Ze wszystkich zagadek w całym „Gosick” najbardziej spodobała mi się ta z Leviathanem.
    Niestety prawda jest taka że fabuła nie należy do arcydzieł, ale dwa ostatnie odcinki miały w sobie coś, co według mnie jest najważniejsze w każdym anime, a mam na myśli dobre oddziaływanie na emocje i uczucia widza. To co działo się w odcinkach 23­‑24 przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Te dwa małe odcinki potwierdziły fakt iż jestem wrażliwy, bo płakałem od samego endingu lecącego w środku odcinka płakałem jak dziecko. Zakończenie jest piękne, niesamowite i bardzo intensywne.
    Mimo iż okazałem swoją opinie na dane części tego anime bardzo trudno jest mi wydać ocenę, więc siłą oporu będę kierował się oceną cząsteczkową
    Grafika: 8/10 Nie jest zła, ale również nie powala
    Muzyka:7/10 Znam lepsze utwory od występujących w tym anime, ale nie oznacza to że są złe
    Fabuła: 6/10 Ocena byłaby niższa gdyby nie zagadka z Leviathanem
    Postacie: 9/10 Nie mam uwag
    I specjalnie dla tego tytułu, Zakończenie: 10/10 Piękne i wzruszające.
    Średnia wszystkich ocen jest równa 8, tak więc moją oceną zostaje 8/10
    Dobrze będę wspominał przygody Loli­‑Sherlocka i naszego „Kuro Shinigami” :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Ange 10.02.2013 22:57
    Beznadzieja
    Na anime natknęłam się na MyAnimeList i… Dzięki opisowi oraz ocenie zdecydowałam się je obejrzeć. I to był błąd!
    Również zgadzam się w 100% z recenzentem – anime jest nudne, chaotyczne i nieciekawe. Początkowe odcinki nie tyle co mnie zainteresowały, ale czekałam na coś fajnego, co mogło się pojawić wraz z rozwojem akcji. Niestety, przeliczyłam się i to bardzo! Anime obejrzałam do końca, ale było to bardziej na zasadzie – byle szybciej i mieć to z głowy.
    Sama postać Veronique ogólnie mi się podobała, choć zastanawiałam się czasami „po kiego grzyba” Kujo zadawał się z tak rozkapryszoną i irytującą dziewuchą? Były momenty kiedy aż „krew mnie zalewała”, bo miałam ochotę tej małej mądrali przyłożyć. Niektóre z wątków tej serii zupełnie nie mają sensu – jeszcze raz zgodzę się z recenzentem – Veronique ni stąd ni z owąd wie wszystko odgórnie.
    Co do Kujo… Zazwyczaj tego typu postanie nie wzbudzają we mnie negatywnych emocji i nic do nich nie mam, ale w połączeniu z tym wszystkim, co działo się w anime… Kujo, moim zdaniem, to toalny półgłówek! A na dodatek non stop wykrzykuje „Veronique! Veronique!”, co doprowadza mnie do białej gorączki. Rozumiem, że jako iż dziewczyna wydaje się dosyć bezbronna to chciał ją chronić, ale niektóre sceny gdzie, zupełnie bez pomyślunku, wykrzykiwał, że jest jego przyjaciółką i że musi ją bronić wzbudzały we mnie pokłady agresji. Rozumiem, zależało mu na niej i w ogóle, ale… bez przesady!
    Opening oraz szata graficzna to chyba jednyne rzeczy, oprócz Veronique, które mi się spodobały. Uważam, że endingi był bardzo słabe, tak samo jak cała szata muzyczna.
    Anime oceniam bardzo kiepsko, według mnie zasługuje gdzieś na 3/10 – nie wyróżnia się praktycznie niczym, główny bohater jest irytujący, jest chaotyczne i ma wiele nieścisłości. Osobiście nie polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Misa-chan13 4.02.2013 17:19
    To był0o moje pierwsze anime któremu nic nie brakowało a koniec mi bardzo odpowiadał i nie pozostawiał żadnych oczekiwań.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    TehNoizee 21.12.2012 12:34
    Ogólnie rzecz biorąc...
    Anime jest bardzo dobre. Nie wiem czego ludzie oczekiwali. Ja powiem szczerze – NICZEGO. Może dlatego to Anime przypadło mi do gustu. Oczekujesz detektywistycznych historii – błąd. To zgubiło większość ludzi. Zagadki, które pojawiają się w pierwszej połowie, mają na celu wprowadzenie nas w historię politycznej intrygi. Między tym dwoje zakochanych bohaterów. Anime z założenia nie było ani historyczne, więc i pewne miejsca/wydarzenia można było naciągnąć, ani detektywistyczne, żeby zagadki były nie wiadomo jak trudne do rozwiązania. Graficznie anime prezentuje bardzo przyzwoity poziom. Dźwiękowo jest nawet lepiej. O ile muzyka w trakcie Gosick niczym się nie wyróżniała to i też w niczym nie przeszkadzała. Za to opening i ending ładnie dobrane, pasujące do tego tytułu. 2 ending jak dla mnie jest w ogóle mistrzostwem. Anyway jak już mówiłem: GOSICK nie jest anime historycznym, więc nie rozumiem skąd ten hate. Fikcja korzystająca z historii. Mało mamy filmów tak na prawdę historycznych, które przekolorowały pewne sprawy dla własnego widzi­‑mi­‑się? Jedyna różnica między tym to taka, że Gosick to fikcja z dodatkiem historii, a filmy to historia z dodatkiem fikcji. Chcesz historię samą w sobie? Pooglądaj dokumenty.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Thail 15.12.2012 03:26
    Co do muzyki...
    Za sam song: Anyaku to Mawaru Unmei tej serii należy się min. ocena 8 jeśli chodzi o muzykę;-D to samo za op.
    Jeśli chodzi o fabułę, to podejrzewam, że poziom trudności co do zagadek dostosowany jest do poziomu odbiorcy, czyli ludzi w wieku 10­‑16 lat, a recenzent oczekuje, że w takiej produkcji będziemy mieć łamigłówki z nie wiadomo jakich wyżyn intelektualnych:P Pff „nie ma co rzucać pereł przed wieprze, bo i tak tego nie docenią”...-_-''
    Aha, fabuła w mandze wygląda trochę inaczej chronologicznie i może dlatego jest łatwiejsza w odbiorze, w anime to trochę za bardzo naciągane.
    Pozdrawiam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    maciek9207 23.08.2012 11:49
    Im dalej w las tym ciemniej i nudniej
    Im dalej w las tym ciemniej i nudniej. Przekombinowana ta seria, zwłaszcza główny wątek. Do połowy było dosyć ciekawie, co prawda zagadki nie były jakieś skomplikowane. Potem zaczął się chaos. Postać Victorique jest zbyt wyidealizowana. Za to reszta postaci jest zbyt głupiutka. Przeciętne anime z elementami dramatu i kryminału o przyjaźni. Przewidywalny happy end (chociaż mogli uśmiercić tego głównego bohatera, byłoby bardziej wzruszająco). Wkurzające było jak Kujo krzyczał co pięć sekund „Victorique”. Aż chciało się go „zmutować”.
    Opening i pierwszy ending był w porządku. Drugi ending śpiewały dwa które pokazywały swoje cierpienie jęcząc barany. No cóż szału nie ma, więc piąteczka będzie taką oceną jaka się tej animacji należy.

    5/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Windir 20.07.2012 20:54
    8/10
    Dorsai niżej świetnie wypunktował bardzo słabą recenzje. Fakt, że muzyki w anime za bardzo nie słuchać, ale soundtracki autorstwa Nakagawy Koutarou są rewelacyjne! Gorąco polecam! Story lekko naciągane, świetni główni bohaterowie (poboczni już różnie), proste zakończenie, trochę akcji, trochę niepewności, trochę romansu, a wątek okultystyczny ma sens. I te włosy… o thorze, te włosy… Cholernie dobry, lekki i ciepły średniak, który pod koniec zakręcił łezkę w oku starego konia.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 1
    ruta96 19.04.2012 18:32
    fikcyjne miasteczko...
    Fabuła Gosick osadzona jest w alternatywnej wersji Europy, w fikcyjnym państewku.
    ... Ludzie, zanim coś zrecenzujecie dowiedzcie się troszkę o historii. To miasteczko istniało naprawdę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Subaru 29.12.2011 13:39
    A mnie ta seria totalnie wynudziła.

    O ile pierwsze odcinki obejrzałem z umiarkowanym zaciekawieniem, to resztę oglądałem z niejakiego musu, by tylko już to skończyć i mieć z głowy.
    Nuda, nuda, nuda.

    Do mojej kiepskiej oceny niewątpliwie przyczynia się to, że nie trafili do mnie bohaterowie. Główna bohaterka jest jak dla mnie niesamowicie irytująca, niewiarygodna i śmieszna, negatywnie. Serię pod tym względem momentami ratuje tylko Kujo. Cała historia Victorique nie trafiła do mnie. Wydumane to­‑to, za długie i niespójne fabularnie.

    Ze zdziwieniem zanotowałem pojawienie się tych wszystkich wątków nadprzyrodzonych. Przewijały się, przewijały i ostatecznie nie wiem po co, bo nie dość, że seria chyba chciała być detektywistycznym kryminałem, to również były nudne.

    Nie wiem, co ocenić na plus. Pejzaże, o. Ładna, staranna grafika i animacja.

    Nie polecam.

    Odpowiedz
  • Arni 24.12.2011 02:32:44 - komentarz usunięto
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 11
    Kosmala 29.11.2011 23:34
    Dorsai – 100% racji :) Nie wiem kto w ogóle oceniał anime i pisał tą recenzje .. lecz .. zniechęcacie nią tylko ludzi do obejrzenia tego anime. Jednak lepiej korzystać z myanimelist i innych portali .
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Dorsai 28.11.2011 20:36
    ehh czy mozna upasc nizej?
    Czy wy juz naprawde nie macie juz komu pozwalac na recenzowanie na tej stronie? Myslalem z rok temu, ze juz gorzej na tanuki byc nie moze… Mylilem sie… Jesli ktos nie potrafi zrozumiec kilku prostych motywow zawartych w ogladanym anime to niech sproboje poszukac na zagranicznych serwisach. Np na cut wielu ludzii pelni wolontariat i je wyjasnia…

    Mam pytanie- czy recenzent skonczyl chociaz podstawowke? Jakos nie jestem w stanie to uwierzyc. Po pierwsze nigdzie w anime nie zasugerowano, ze 1 wojna skonczyla sie wczesniej, niz te 4 lata, ktore w rzeczywistosci trwala. Fabula anime/light novel zaczyna sie w 1924 roku i data zakonczenia 1 wojny nie jest podana. Po drugie powody wybuchu 2 wojny nie sa nigdzie wyjasniane, bo nie ma ku temu powodu. Poza tym wybuch drugiej wojny juz 7 lat po pierwszej nie bylby w rzeczywistosci tak dziwny. 1 wojna swiatowa nie rozstrzygnela stosunku sil w Europie (poza rozpadem Cesarstwa Austrackiego) i wybuch drugiej byl nieunikniony. Gdyby Polakom nie udalo sie powstrzymac bolszewikow wojna wybuchlaby jeszcze szybciej. Po trzecie czy „recenzent” slyszal kiedys o czymstakim jak licentia poetica? Czy gdziekolwiek Kazuki Sakuraba zaznaczyla, ze jej nowelka jest powiescia historyczna? Po czwarte wszystkie zagadki, nie tylko dwie pierwsze dalo sie rozwiazac bez znajomosci scenariusza. Po prostu czesto potrzebna byla do tego wiedza wykracajaca poza anime, przykladowo co oznacza jeden gatunek kwiatow. Ksiazki, filmy czy anime kryminalne sa zazwyczaj zalosnie banalne i schematyczne i sluza do dowartosciowania sie grupce pseudointeligentow je czytajacych/ogladajacych. Na szczescie watki kryminalne w Gosick to tylko dodatek i dlatego mi nie przeszkadzaly. Celem kazdej zagadki nie bylo rozwiazanie jej, a pokazanie czegos. Kazdy powinien sam dojsc co bylo celem kazdego z elementow ukladanki pokazanych w anime. Po piate tylko dwie pierwsze historie nie mialy zwiazku z dalsza czescia fabuly (poza subtelnymi nawiazaniami), ale nie ma w tym nic dziwnego. Pozniej wszystko juz bylo ze soba scisle powiazane. No ale nie oczekuje, ze ignorant cokolwiek z tego zrozumie… Po szoste z racji umiejscowienia czasu akcji nie mozna sie dziwic okultystycznym watkom w anime. Ale warto zwrocic uwage, ze w anime nie wystepuja zadne magiczne moce czy nadnaturalne istoty. Wszystko jest dzielem ludzii. Jedynie przy przepowiadaniu przyszlosci mamy duchy przodkow, ale to mozna porownac do tego co robia indianie w naszej rzeczywistosci. Po siodme gdzie ty niby zauwazyles ulge u krola, gdy dowiedzial sie, ze nie zabil swojej zony? Raczej bylo na odwrot. Ulge poczul jedynie po slowach dotyczacych jego milosci i oznaczala cos zupelnie innego. Ale nie spodziewam sie, ze zrozumiesz ta scene jak i caly watek krola, krolowej i alchemika. Po osme wskaz moze te niedociagniecia fabularne. Pewnie wymagam za duzo…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mariko7711 23.11.2011 22:24
    Ja się boję xD
    Pierwsze odcinki przeżyłam z ręką zakrywającą ekran, a pokazująca napisy xD Tak się bałam tego, dopiero trochę się w środku poprawiło. Na końcu płakałam ze szczęścia, a wcześniej chyba ze smutku. Już nie pamiętam xD Jedno z moich ulubionych anime :) Muzyka jest ładna, tak samo jak kreska.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime