Komentarze
Level E
- Mieszane uczucia : Lenneth : 31.03.2024 22:29:34
- Re: Znużenie i tylko tyle : Bez zalogowania : 13.01.2024 14:35:54
- Re: Znużenie i tylko tyle : Ryuki : 13.01.2024 12:52:49
- Znużenie i tylko tyle : Bez zalogowania : 13.01.2024 11:48:40
- Re: Wstęp : Ryuki : 13.01.2024 10:35:21
- Wstęp : Bez zalogowania : 13.01.2024 08:16:45
- :-D : Eltanin : 10.10.2016 20:54:58
- komentarz : Katasza : 15.08.2015 14:31:49
- komentarz : Atena : 20.10.2014 21:56:02
- komentarz : LT : 4.05.2013 20:42:28
Mieszane uczucia
Wstęp
Natomiast wizualnie na razie bardzo ładnie.
Gdyby nie wiedza o czym to będzie – to by mnie nie zachęcił taki wstęp.
:-D
po pierwsze – żeby wydać ostateczną opinię o danym anime,trzeba je obejrzeć całe!zwłaszcza takie krótkie jak Level E!(ok,byłam bliska skończeniu go na wątku o kolorowych dzieciakach,i cieszę się że nie poprzestałam na nich)
po drugie – Level E nie jest dla:ponuraków,osób szukających jakichś głębszych/ciężkich/skomplikowanych wątków ani miłośników fanserwisu.
po trzecie – przed obejrzeniem upewnij się,że jesteś gotowy na wszelkie możliwe(w sumie,niemożliwe też)rozwiązania fabularne.
Jeśli chodzi o postacie – książę TROCHĘ mnie wkurzał(zasługuje na swoją ksywę – Baka-ouji).Z drugiej strony został przedstawiony jako gość,który jednak ma olej w głowie.O wiele gorszy był czerwony chłopiec.Mimo to nie czuję do żadnego z nich antypatii(nie wiem,czego to zasługa,ale ten fakt działa na korzyść serii).Jednocześnie śmiałam się z Krafta i współczułam mu.I gratuluję opanowania(nie dałabym rady być tyle przy oujim i nie dać mu chociaż raz a porządnie z liścia(albo gorzej)...)
Przez jakieś pierwsze 5 odcinków oglądałam je z wielkim WTF??? wymalowanym na twarzy(jeszcze większy WTF miałam przy kolorowych dzieciakach).Jednak potem w miarę ogarnęłam to wszystko i wyłoniło się nienajgorsze anime – niezła kreska,wszystko ładnie łączy się ze sobą,nie ma wnerwiających ani nijakich postaci(...no może jedna),dzięki którym ma się ochotę rozwalić monitor albo dokonać autodestrukcji.Są za to kosmici,ludzie,niewymuszony i oryginalny humor,a także nieprzewidywalność serii(ci,co oglądali,przyznają rację,że można domyślać się końca odcinka,ale nie za bardzo można przewidzieć,o czym będzie kolejny…).
oceniam na 7/10,bo seria nie jest wybitna,ale ma w sobie 'to coś' co sprawia,że mimo wszystko przyjemnie się ją oglądało:)
Zabójcze
GENIALNE! Nie wiem czemu, ale podchodząc do tej serii spodziewałem się dramatu, a tu.. niespodzianka!
Jestem zachwycony, każdy z odcinków maksymalnie wykorzystał swój czas, bohaterów nie da się nie lubić, zwłaszcza pana księcia, jakkolwiek złośliwy by nie był.
Przy oglądaniu każdego odcinka śmiałem się radośnie do ekranu, humor w tym anime jest przedni. Fabuła spójna, zaskakująca i co najważniejsze – ani przez chwilę nie nudzi, wciąga niesamowicie. Żadna sekunda nie jest stracona, a zakończenie satysfakcjonujące.
Jedno z najlepszych anime, jakie miałem okazję obejrzeć.
9/10, bo muzyka nie bardzo przypadła mi do gustu. Oglądać!
Uśmiałam się do łez
Cztery gwiazdki
Podsumowując seria ciekawa, jeśli się nie spodoba to trudno, jednak sporo osób powinno się dobrze bawić podczas seansu.
no i Ouji cudowny. Jeżeli miałabym wskazać poznane postacie‑demony, to nasz książe byłby ich królem :P ale że „czarne” charaktery mają coś w sobie, w tym po prostu się zakochałam ;) jego osobowość porwała mnie i ciągnęła przez wszystkie odcinki, napędzając je i barwiąc w cudowny sposób . zresztą wszystkie postacie ciekawe, nawet te, które pojawiają się ledwie na chwilę. w każdym razie polecam, choć serię trzeba oglądać w odpowiednim nastroju, żeby najlepiej się przy niej bawić ! ;)
Bardzo słabe
Szpetna oprawa graficzna odrzuca, anime ani odrobinę nie śmieszy, mimo milionowych prób. Jest pozbawione sensu i nic nie wnosi.
?
Te wielkie machlojki żeby się pobawić bez żadnych widocznych reguł też nie były porywające. Brak reguł powoduje, że nie potrafię sam wymyślić zakończenia, więc ono właściwe nigdy nie jest zaskakujące, np.: z tą z planety kobiet- toż tam w każdym momencie deus ex machina mógł wprowadzić planetarnego pingwina wielkopałego, który rozwiązałby problem zniszczenia ziemi. Nie byłoby to ani zaskakujące, ani śmieszne, tylko głupie. Okazało się że facet jest kobietą. Czyż to nie to samo?
Nie twierdzę że nie było pozytywnych aspektów, ale wprowadzanie dodatkowych bohaterów, robienie z jednej serii 4 historyjek, wszędobylski deus ex machina, wielokrotne powtarzanie jaki to prince baka jest genialny i bezduszny…
Cudo
Ach, no i biedny, biedny Kraft! Rzeczywiście współczuję mu z całego serca, on powinien sobie spokojnie odpoczywać w jakimś oddalonym do reszty Wszechświata ośrodku. Jak tak dalej pójdzie, to faktycznie za parę lat wyląduje w pokoju bez klamek.
Level E to dla mnie najlepsze anime sezonu, a także jeden z najlepszych tytułów jakie zdarzyło mi się ostatnio obejrzeć. Na pewno będę do niego jeszcze wracać.
He he
Trolle mają przekichane;)
Color Ranger byli plejadą osobowośći, która trudno byłoby znależc gdziekolwiek. Najlepszy był ich stosunek do tego wszystkiego.
<zieeeew>
Zmoderowano wulgaryzm.
IKa
Zgodze sie z przedmowcami
Level E
Wracając do samego anime^^ Cóż świetna komedia, co więcej powiedzieć. Do tego poważniejsze wątki też całkiem zgrabnie przeprowadzone. Natomiast postacie moim zdaniem były najlepszą stroną tej serii. To one dostarczały w końcu cały humor, od czarnego po rasową parodię. W formie słownej i sytuacyjnej. Muszę też powiedzieć, że Craft mnie zaskoczył, po pierwszym jego pojawieniu nie przypuszczałam, że to on razem z głównym bohaterem mnie najwięcej razy rozbawią xD Co do kreski, cóż dzieło Togashiego więc i jego specyficzny styl. Na koniec jeszcze jedna rzecz, manga z tego co wiem powstała w latach 90 co doskonale widać w tej bardzo późnej adaptacji xD Klimat mojego ulubionego okresu w japońskiej animacji w teraźniejszości… kolejny duży plus^^
hm