x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Owszem, od dłuższego czasu przyjmujemy na Tanuki ogryzki produkcji +18 (ale tylko ogryzki), po to, aby użytkownicy mogli tworzyć w miarę pełne listy obejrzanych tytułów. Recenzje takich anime jednak nie będą publikowane.
Tanuki tym samym zeszło na psy, a to wszystko po to by poprawić statystyki i pozycjonowanie strony. Nie ma większego znaczenia, że to tylko ogryzek, w przypadku recenzji mało kto patrzyłby na treść, ale raczej na obrazki, ew. przeczytałby krótki opis. Pośrednio przyczyniacie się do popularyzowania hentaiów i podsuwacie pod nos dzieci odwiedzających serwis Avellany, tytuły hentaiowe które potem będą mogły łatwo wyszukać. Tłumaczenie, że „i tak mogłyby to zrobić” jest kiepskie, bo już sam fakt, że właśnie ten tytuł posiada ogryzek na tym „renomowanym” serwisie sugeruje, że może on być godny uwagi.
Przypomnę ci, że dokładnie tak samo robią największe światowe serwisy poświęcone anime, jak ANN czy MAL. Mamy udawać, że anime to wyłącznie bajki dla dzieci? Zresztą, skoro w mainstreamie i tak są produkcje typu „Elfenlied” czy „Seikon no Qwaser” albo „Yosuga no Sora”, poziomem przemocy czy erotyki nie odbiegające od wielu hentajów… Pretensje miej do świata, nie do nas. Gdybyśmy rzeczywiście chcieli poprawić pozycjonowanie i ilość odwiedzin, dopuścilibyśmy dramy czy kreskówki zachodnie, które faktycznie generowałyby dużą ilość wejść. Patrząc na ilości ocen pod hentajami widać chyba wyraźnie, że nie są to pozycje „wejściogenne”. A do tekstu o „schodzeniu na psy” jesteśmy przyzwyczajeni, słyszmy go regularnie, niemal od samych początków istnienia strony…
Wut?
Oj tam, Oj tam..
Re: Wut?
Rzeczywiście rozsądny powód...
Re: Rzeczywiście rozsądny powód...
Gdybyśmy rzeczywiście chcieli poprawić pozycjonowanie i ilość odwiedzin, dopuścilibyśmy dramy czy kreskówki zachodnie, które faktycznie generowałyby dużą ilość wejść. Patrząc na ilości ocen pod hentajami widać chyba wyraźnie, że nie są to pozycje „wejściogenne”.
A do tekstu o „schodzeniu na psy” jesteśmy przyzwyczajeni, słyszmy go regularnie, niemal od samych początków istnienia strony…
Za dużo.. Za mało..
Słabo...