Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Astarotte no Omocha!

  • Avatar
    A
    Bez zalogowania 25.08.2022 08:31
    Kolejny drop w ciągu dwóch dni
    Nie umiem nie widzieć tony lolifanserwisu w odcinku 1­‑ym,
    erotycznych póz i wygięć 10latki,
    ogonków w określonym kształcie na dziecięcych nagich pośladkach
    i głównej bohaterki, która zachowuje się i często wygląda jakby miała 5, czy 6 lat, a nie 10.

    Oraz wmawiania widzowi, że ten 14 letni chłopiec (a niby dorosły mężczyzna), w pierwszej scenie poznania owej dziesięciolatki – nie tuli się do niej w sposób romantyczny.

    Musiałabym mieć 5 lat, żeby tego nie zauważać. Albo oglądać z zamkniętymi oczami.

    Ale cóż, i tak nijak się to ma do dropniętej wczoraj „komedii” o detektywie I.,  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    R
    Donia 12.08.2020 01:26
    OAV...
    Obejrzałam kilka odcinków tego anime, spodobało mi się nawet myślałam, że obejrzę więcej…
    Też mnie zastanawiało to, jak Naoya został ojcem w wieku 13 lat… Po przeczytaniu tej recenzji pomyślałam, że skoro
    Avellana napisał(a):
    Jej rasa, jak nietrudno się domyślić, potrzebuje do życia „męskiej energii”,

    to pewnie gdy miał 13 lat  kliknij: ukryte  wyssała z niego energie poprzez dotyk lub pocałunek w czółko i w jakiś magiczny sposób z tego narodziło się jego dziecko…

    Ale byłam ciekawa jak to się naprawdę odbyło więc, poszukałam trochę i dowiedziałam się odpowiedź na to pytanie znajdę w OAV, której ogryzka nie ma się na tanuki, pomyślałam, że może sama go dodam i włączyłam sobie tą OAV…

    I teraz  kliknij: ukryte 

    Bo jak się okazuje w rzeczywistości ta sprawa wyglądała tak:
     kliknij: ukryte 


     kliknij: ukryte 

    O ile Chokotto Sister, Ichigo Mashimaro i Papa no Iu Koto o Kikinasai!, które też mają metki lolicon mogłam spokojnie obejrzeć (bo tam przynajmniej nie ma scen erotycznych i dzieci zachowują się normalnie, nie mając bladego pojęcia, że istnieje coś takiego jak to seks), to teraz po obejrzeniu tej OAV jest mi niedobrze, czuję się nieswojo i mam wrażenie, że naprawdę obejrzałam coś co powinno być surowo zakazane… :/ Przecież  kliknij: ukryte  Chyba nawet owiane złą sławą Kodomo no Jikan nie zawierało aż takich scen! Małe dziewczynki, które molestują nauczyciela i maja pełną świadomość seksualną, to jeszcze pół biedy, ale  kliknij: ukryte 

    :( Przykro mi, ale muszę zacytować innego recenzenta:
    fm w recenzji Kodomo no Jikan Special napisał(a):
    Dla mnie produkcje takie jak ta powodują, że anime cieszy się złą sławą i z pewnością nie chciałbym zostać przyłapany na oglądaniu czegoś takiego przez znajomych albo rodzinę.


    Oczywiście w żaden sposób NIE chce urazić naszej Pani Redaktor, bo rozumiem, że jeśli chodzi, o samo anime bez tej OAV, to faktycznie jest sympatyczna seria obyczajową, zwłaszcza, że tego co widzę ta recenzja ukazała się prawie 2 miesiące PRZED wydaniem tej OVA… Ale zastanawiam się czy w takim wypadku nadal adekwatny jest tutaj fragment recenzji:

    ta seria nie tylko nie zasługuje na etykietkę borderline hentai, ale nawet nie znalazłam dostatecznych podstaw do przyznania jej wyróżnika ecchi.


    Zwłaszcza, że:
    (z punktu widzenia polskich przepisów prawnych opublikowanie recenzji borderline hentai z udziałem dzieci mogłoby nie być najlepszym pomysłem)


    Czy to aby na pewno bezpieczne…? :/
    • Avatar
      Avellana 12.08.2020 10:26
      Re: OAV...
      W celu przedyskutowania bieżącej polityki dotyczącej publikowania recenzji i ogryzków zapraszam na Discorda!

      Co do głównego zarzutu: idąc tym tropem, powinniśmy także usunąć z bazy chociażby adaptacje visual novel (szczególnie starszych), ponieważ gdyby ktoś sięgnął po pierwowzór, natrafiłby na sceny erotyczne z udziałem bohaterek. Omawiana obszernie OAV nie znalazła się w naszej bazie z wymienionych przez Ciebie powodów. Seria TV jest oddzielnym utworem.
      • Avatar
        Donia 12.08.2020 21:05
        Re: OAV...
        :) W porządku, dziękuję za odpowiedź. :)

        Nie wiem jak dokładnie wygląda sprawa w visual novel, bo wolę oglądać anime powstałe na podstawie mang, ale rozumiem, oczywiście że seria TV jest osobnym utworem i nie jest traktowana na równi z grą i OAV. ;)

        Oczywiście nie mam zarzutów co do Pani recenzji serii TV. Napisałam to tylko dlatego bo zastanawiałam się czy redakcja po prostu o tym wie ;)

        :) Jednocześnie bardzo pochwalam, że na Tanuki nie znalazł się ogryzek się tej OAV, bo o ile sam serial rzeczywiście jest sympatyczny to ten jeden odcinek się do tego nie nadawał (jak się domyślam manga Kodomo no Jikan też nie pojawiła się na Tanuki z tych samych powodów – i bardzo dobrze :) )
  • Avatar
    A
    Asmitha 2.12.2013 00:53
    Dlaczego?
    Dlaczego oto me pytanie? Seria średnia z niesamowitym potencjałem jak dla mnie a co wystarczy zrobić? Wywalić pedofilie ,rozwinąć motyw romansu królowej z tym gościem w niebieskich włosach dodać flaschbacki z jej pobytu w innym świecie, ukazanie jego jako jej ojca a nie kochanka i jest seria z czystym sumieniem na 8 a tak to 5 to maks z przymrużeniem oka
  • Avatar
    A
    PolskiPolakPL 3.08.2013 01:54
    Fajne Anime
    Według mnie jest to jedno z najlepszych anime jakie dotąd oglądałem . (Nie sądze aby było to ecchi ) Świetnie sie oglądało i jest tam naprawde dobra i wyczuwalna Atmosfera :D W ostatnim odcinku dopatrzyłem się że nawet Lotte miała prawdziwy tatułaż który zapowiada że będzie miała skrzydła skukkuba , co będzie pewnie pokazane w następnym sezonie na którego nie moge sie doczekać !
  • Avatar
    A
    Dorsai 25.11.2011 22:49
    Mariko7711 omg nie wiem czy wiesz, ale anime jest na podstawie nieskonczonej mangi… Czy ktokolwiek z was stara sie wogole sprawdzic chociaz na animelist status nowo ogladanej wlasnie serii? Ciezko, zeby w 1 serii doszlo do jakiejs konkluzji watku romantycznego gdy manga dalej wychodzi i pewnie jeszcze troche jej fabula bedzie sie ciagnac…
    • Avatar
      zrobciu 25.11.2011 23:04
      Oczywiście że nie sprawdzam, nawet mi nie w głowie, jeśli seria mnie wciągnie oglądam ją, nieważne jak się skończy, nawet to lubię, jak wiele wątków zostaje niewyjaśnionych . Taki niedosyt dodaje smaczku, a mangi nie czytam i czytać nie będę. Statyczne obrazy do mnie nie przemawiają…
  • Avatar
    A
    Dorsai 25.11.2011 22:46
    [quote]sztucznie udziecinniane nastoletnie bohaterki[/quote]

    Omg one nie sa stucznie udziecinniane tylko po prostu w pewnych wzgledach niedoswiadczone… Juz bardziej pasowaloby tutaj- niedojrzale. Na tempo rozwoju emocjonalnego czlowieka ma wplyw nie tylko wiek, a takze srodowisko/otoczenie, w ktorym sie wychowuje… Nie nalezy tez zapominac o cechach charakteru- kazdy z nas jest inny i inaczej dojrzewa. Nie ma w tym nic stucznego…
  • Avatar
    A
    Sai 10.09.2011 22:27
    Bardzo przyjemna komedia, nic zboczonego. Bardzo milo spedzilem przy niej czas. Seria nie aspiruje do bycia ZNT. Nie radze sluchac komentarzy w stylu zensc tylko samemu ogladnac. Jeszcze raz ciapla komedia i nic wiecej. 8/10
  • Avatar
    A
    zensc 1.09.2011 17:15
    D-N-O
    Bardzo kiepska podróba Zero no Tsukaima, sytuacja rodzinna wprost z mody na sukces. Wyjątkowo mało śmieszna jak na komedię. Nie polecam…
  • Avatar
    A
    Mariko7711 18.07.2011 12:12
    Wkurzjąca Glówna Postać
    Tak chodzi o Lotte. Mimo, że to moja ulubiona postać to i tak mnie wkurzała.  kliknij: ukryte W anime tez podobała mi się Ini­‑chan (mędrzec) te jej „Ho, ho, ho” było super :3 Anime polecam tym co lubia się pośmiać
  • Avatar
    A
    Misiołek 15.07.2011 21:48
    Bardzo dobra recenzja. Tylko nie wiem czy nie dopatrzylście sie że całkiem prawdopodobne jest że  kliknij: ukryte 

    Zamaskowano spoiler – Moderacja
    • Avatar
      Pazuzu 15.07.2011 22:24
      Na pewno nie jest – bodajże w drugim odcinku jest powiedziane, że  kliknij: ukryte 

      Samo anime jest jednym z bardziej uroczych jakie widziałam, okraszone kapitalną postacią królowej. Nie wiem, kto na nią wpadł, ale każde jej pojawienie kradło seans. Bezbłędnie poprowadzona postać wyzywającej, a jednak kochającej swoje dziecko,  kliknij: ukryte , kobiety. Zasłużone 7 na 10.

      Ditto – Moderacja
    • Avatar
      THeMooN 15.07.2011 22:28
      Nie, nie jest…  kliknij: ukryte 

      Litości… Moderacja
  • Avatar
    A
    PiteR Tha Don 12.07.2011 18:15
    Ciepłe ecchi...
    Do haremu 10 latki wpada 23 facet z córką która raczej troszkę jest zboczona.Postacie są bardzo fajne,podobały mi się krówka,Lotte,asuha.Po pierwszym odcinku wydaje się że anime będzie kierowane dla samców (którzy lubią patrzeć na majtki dzieciaków),kolejnych odcinkach to się diametralnie zmienia.Zmienia się ciepłą komedia rodziną z malutkim dodatkiem ecchi.Plusem jest jeszcze dobrze zbudowany świat,inny niż ludzki.Szkoda że kreską nie jest lepsza (ostrzejsza)
    Ocena 7+/10
  • Avatar
    A
    Bhaal 11.07.2011 19:11
    na początku myślałem ze to będzie coś porostu śmiechu warte ( w pozytywnym znaczeniu tego słowa) ale potem zmieniłem zdanie bardzo fajna seria dosyć ciekawa ale moim zdaniem mogli by ja przedłożyć bo to był dobry pomysł, no ale jak widać twórcy nie mieli wielu pomysłów wiec skończyło się tak jak się skończyło. Ogólnie lekka i przyjemna seria.
  • Avatar
    A
    Lulureczka 10.07.2011 12:45
    Przypomniało mi się dzieciństwo...
    Ostatni raz coś tak ślicznego oglądałam gdy uczyłam się liczyć, i były to stare disnejowskie filmy. Astarotte no Omocha! to anime ciepłe i sympatyczne. Jest to seria, która w pewien sposób przypomniała mi moje dzieciństwo, a że były to piękne wspomnienia, uśmiech na twarzy miałam przez cały seans. Piękne.
  • Avatar
    A
    cpt. Misumaru Tenchi 6.07.2011 06:53
    No no...
    Powiem krótko: recenzja pozytywnie mnie zaskoczyła.
  • Avatar
    A
    Sezonowy 5.07.2011 19:35
    Obejrzałem z przyjemnością
    Po przeczytaniu recenzji po prostu musiałem zobaczyć to anime. I wierzcie mi albo nie, ale naprawdę dobrze bawiłem się oglądając zmagania młodego mężczyzny, którego los rzucił do krainy zdającej się być samczym rajem ("...same kobitki, niezamężne, konkurencji praktycznie żadnej…”). I gdyby film koncentrował się na aspekcie podchodów oraz figli męsko­‑damskich, prawdopodobnie byłby przeciętny, nudny i nie wart zapamiętania. Na szczęście, tak jak napisała Avellana, elementy ecchi występują śladowo i są bardzo niewinne; nie rozumiem, skąd mogły brać się sugestie, jakoby seria dryfowała w kierunku borderline hentai.

    Dla mnie Astarotte no Omocha! to historia młodego ojca – mającego dobrze poukładane w głowie, obdarzonego empatią i dużą dozą zwyczajnej, ludzkiej wrażliwości – który w poszukiwaniu pracy przeprowadził się z rodziną do nowego miasta i co z tego wynikło. Tak naprawdę film jest o wychowywaniu dzieci: swoich i cudzych, o budowaniu relacji rodzic­‑dziecko (matka­‑córka, ojciec­‑córka) i o dorastaniu, a wszystko to podane w bardzo zabawnym, kolorowym opakowaniu. Lotte i Naoya nawet na cal nie przekraczają granicy miłości platonicznej i chwała scenarzyście za to. A że od któregoś momentu mała dama jest zafascynowana dorosłym mężczyzną i jej serduszko bije tylko dla niego? Przecież to całkowicie normalne: w pewnym wieku chyba każda dziewczynka przechodzi etap, na którym ze śmiertelną powagą deklaruje, że "jak będę duża to wyjdę za tatusia" (pod warunkiem, że tatuś nie jest ochlaptusem i że nie spędza całych dni przed ekranem komputera oglądając anime). Naoya, który pełni tu rolę zastępczego ojca, zdaje się doskonale o tym wiedzieć. Wie też, że takie uczucie minie, kiedy tylko dziecko trochę podrośnie, bo z całą pewnością przechodził już ten etap z własną córką. A ponieważ Lotte właśnie dorośleje, jestem zupełnie spokojny o kierunek, w którym rozwiną się relacje między głównymi bohaterami.

    Każdego zaniepokojonego zestawieniem słów: „dziesięciolatka, dorosły facet, miłość, wymiana płynów fizjologicznych” pragnę uspokoić i zapewnić, że Astarotte no Omocha! z całą pewnością nie zostało stworzone przez i dla dewiantów. Tak jak napisałem w tytule: obejrzałem całość z przyjemnością i uśmiechem na twarzy, i dobrze się przy tym bawiłem. :)
  • fanecchi 1.07.2011 13:15:04 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Cthulhoo 1.07.2011 11:49
    Trochę zbyt kontrowersyjne
    Sam pomysł zaciągnięcia do haremu 10­‑latki 23 letniego mężczyzny mocno mnie skonsternował, mimo że jest bardzo tolerancyjny dla różnych zboczeń ludzi z Area 11.
    Niestety, ale wyraźnie widać, jaka jest grupa docelowa tego anime, chociaż oglądało się je całkiem przyjemne a postaci budziły moją sympatię.
    Sam nie wiem, co myśleć o tym tytule… jeżeli ktoś potrafi przymknąć oko na fakt, że główna bohaterka ma 10 lat a jedyny członek jej haremu jest osobą dorosłą, to spędzi przyjemnie czas. Reszta natomiast może poczuć się zniesmaczona tym faktem. Ja niestety należę do tej drugiej grupy.
    • Avatar
      Amarette 15.12.2014 15:36
      Re: Trochę zbyt kontrowersyjne
      Ano, też próbowałam przymknąć na to oko ale mi się nie udało -_-".

      Komedie komediami, ale jak w ostatnim odcinku 23 letni facet serwuje 10 letniej dziewczynce takie wyznanie jak  kliknij: ukryte  to mi za przeproszeniem ręce opadają. xp

      I już pal licho, że mamy tu istne morze moe, ale to loli… tak absurdalne stężenie Lolicon­‑Fanserwis nawet w „niewinnej komedii pozbawionej ecch” jest dla mnie raczej niestrawne -_-". Co za dużo to nie zdrowo xp.
  • Avatar
    A
    Souless 1.07.2011 10:15
    Ojciec?
    Czy ja dobrze rozumiem, że Naoya został ojcem w wieku 13 lat? Coś mi się wydaje, że umieszczenie go w roli starszego brata Azuhy byłoby lepszym pomysłem.
    • Avatar
      Avellana 1.07.2011 10:24
      Re: Ojciec?
      Nie byłoby – to jest wyjaśnione i ma znaczenie dla fabuły. Za to owszem, pozostałe postaci też lekko osłupiały po przeprowadzeniu prostego działania arytmetycznego.
      • Avatar
        Souless 1.07.2011 10:46
        Re: Ojciec?
        O ile jest to dobrze uzasadnione, to ok. Miałem się właśnie dziś zabrać za oglądanie i dosyć mnie zdziwiło to co przeczytałem.
        • Avatar
          Ruka 21.08.2011 00:31
          Re: Ojciec?
          mnie tak samo ale skoro jest wyjaśnione to chyba nie ma problemu może zacznę oglądac ale odstrasza mnie trochę ten caly harem 10 latki
  • Avatar
    A
    Pierce 14.06.2011 10:39
    Dosyć dobrze się ogląda, co nie zmienia faktu że kilku scen życyłbym sobie nie widzieć. Astarotte's toy jest w pewnym stopniu podobne do Hayate no Gotoku[2007], przede wszystkim za sprawą szalonego podobieństwa bohaterek Astarotte­‑Nagi pod względem statusu, charakteru, wyglądu.

    Początkowo spodziewałem się największych kontrowersji i byłem gotów w każdej chwili porzucić serię. Na szczęście jedynie pilot upatruje w pedobearach fundamentalną część widowni, w kolejnych epkach jest już lepiej, niemniej baczne oko kamery nadal chwyta kierunek na bieliznę. Obawiam się, że ewentualna dyskusja jest skazana na omawianie kontrowersyjnych treści.
  • bellcross 3.05.2011 17:24:41 - komentarz usunięto