Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

6/10
postaci: 5/10 grafika: 10/10
fabuła: 5/10 muzyka: 6/10

Ocena redakcji

6/10
Głosów: 12 Zobacz jak ocenili
Średnia: 5,92

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 309
Średnia: 6,81
σ=1,65

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Loko)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Animatrix

Rodzaj produkcji: seria OAV (Japonia)
Rok wydania: 2003
Czas trwania: 9×10 min
Tytuły alternatywne:
  • アニマトリックス
zrzutka

Seria krótkich, niepowiązanych ze sobą anime, rozgrywających się w świecie znanym z kultowego filmu Matrix. Wraz z filmową trylogią i grą Enter the Matrix mają stanowić spójną całość.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Od razu powiem, że nie należę do grona fanów filmu Matrix. Wszystkie części obejrzałem z przymusu. Do cyklu Animatrix podchodziłem jednak z nadzieją – może to i Matrix, ale w końcu anime. Co złego może się stać?

Cała seria składa się z dziewięciu części nazywanych segmentami, trwających około dziesięciu minut: Ostatni lot Ozyrysa, Drugie odrodzenie (dwie części), Historia ucznia, Program, Rekord świata, Nawiedzony dom, Opowieść detektywa i Zniewolony. Nad każdą z nich pracowali mistrzowie anime, więc technicznie nie mogę im niczego zarzucić: świetna kreska, ładne postaci, kolorystyka nadająca odpowiedni klimat, wartka akcja. Pod względem wykonania graficznego Animatrix zasługuje na najwyższe noty. Dodam, że segment Ostatni lot Ozyrysa to produkcja w stylu Final Fantasy: Wojna dusz, natomiast pozostałe części to typowe anime.

Na grafice chyba mogę zakończyć wymienianie plusów, ponieważ reszta nie bardzo przypadła mi do gustu. Na początku postawiłem pytanie: co złego może się stać? Odpowiedź brzmi: scenariusze tworzyli Wachowscy. Człowiek, który „nie trawi” cyklu Matrix, zapewne „nie strawi” też tego tytułu. Możecie powiedzieć, że się uprzedziłem. Cóż, może naprawdę tak jest?

Fabuła poszczególnych odcinków jest logiczna, przemyślana i spójna, ale dla mnie były to tylko prawidłowo połączone ze sobą sekwencje i obrazy – nic więcej z tego nie wyniosłem. Może gdybym był fanem filmów spod znaku Matrix, coś by do mnie dotarło, ale tak? Niestety, dla mnie to tylko kilka historyjek. Wyróżniały się jedynie obie części Drugiego odrodzenia – przedstawiony scenariusz był wcale niegłupi, a to, co zostało pokazane, kiedyś może stać się prawdą. Nie będę omawiał fabuły poszczególnych segmentów, gdyż mógłbym za dużo zdradzić, a poza tym recenzja rozrosłaby się do nieznośnych rozmiarów.

Dla mnie dubbingowanie anime w innym języku niż japoński to zbrodnia, chociaż dobry dubbing sprawia, że film czy serial można obejrzeć z przyjemnością. Ponieważ twórcy wymyślili, że będzie to produkcja anime, mogli postarać się, aby do oficjalnej dystrybucji trafiła wersja z japońskim dubbingiem. Moim zdaniem podniosłoby to rangę tego tytułu, a poza tym mogłoby być ciekawe: Neo mówiący po japońsku? Niestety, tutaj oficjalnym językiem jest angielski.

We wszystkich odcinkach jest łącznie kilkunastu bohaterów, czyli jak na około dziewięćdziesiąt minut nawet dużo. Niestety, postaci tracą sporo przez ograniczenia czasowe. Każdą widzimy w jednej konkretnej sytuacji: obserwujemy jej zachowania i reakcje, a czasami dowiadujemy się czegoś o jej przeszłości. Niestety, to za mało: poznajemy danego bohatera przelotem, dostajemy na jego temat garść informacji, a chwilę potem oglądamy już kolejny segment i kolejną postać. Nie było to dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie mamy możliwości, by kogokolwiek poznać bliżej. Dla mnie, osoby lubiącej dobrze zarysowane, wyróżniające się postaci, jest to poważna wada. Co z tego, że ładnie wyglądają, skoro niewiele o nich wiem? Główny bohater danej części jest jak przypadkowo spotkana przez bohatera postać epizodyczna w jakimkolwiek innym anime.

Animatrix to anime, które na pewno warto zobaczyć ze względu na oprawę graficzną. Jednak czy to wystarcza? Matrix nie zachwycił mnie, więc fabuła a la Wachowscy trochę uprzykrza sprawę. Przedstawione historie są po prostu ciągiem zdarzeń, pozbawionych większego sensu – mają wprowadzenie, rozwinięcie i zakończenie, poza tym niczym nie zaskakują. Sprawę przypieczętowują słabe osobowości bohaterów. Pozycja na pewno obowiązkowa dla fanów trylogii Andy'ego i Larry'ego oraz osób rozumiejących przesłanie cyklu Matrix – im polecam obejrzenie tych kilku filmów. A co z pozostałymi? Mimo minusów, które wskazałem, nie przekreślam tej serii, ponieważ są różne gusta. Jeżeli ktoś ma okazję i chęć obejrzeć Animatrix, niech to zrobi. A nuż mu się spodoba?

Pottero, 8 lipca 2005

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Warner Bros.
Reżyser: Andy Jones, Kouji Morimoto, Mahiro Maeda, Peter Chung, Shin'ichirou Watanabe, Yoshiaki Kawajiri
Scenariusz: Andy Wachowski, Kouji Morimoto, Larry Wachowski, Peter Chung, Yoshiaki Kawajiri
Muzyka: Don Davis, Rupert Parkes

Wydane w Polsce

Nr Tytuł Wydawca Rok
1 Animatrix - wydanie kolekcjonerskie Warner Bros Video 2003
2 Animatrix Warner Bros Video 2003

Odnośniki

Tytuł strony Rodzaj Języki
Animatrix — recenzja na Anime Forever Nieoficjalny pl