x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Podobna analiza jest oczywiście bardzo ciekawa, ale wydaje mi się, iż przez nią stanowczo zbyt mało jest tu o samym filmie, recenzowanym z perspektywy siedzącego przed ekranem widza, nie zaś wykładowcy. Aż zacząłem się zastanawiać nad tym, jak wyglądałaby recenzja gdyby została napisana w roku 1972, od razu po seansie, bez świadomości dokonań czterdziestu lat historii i czy po jej przeczytaniu łatwiej byłoby mi łatwiej zdecydować, czy mam Pandę obejrzeć czy nie.
Hm...
Na swoją obronę chciałbym tylko zauważyć, że rzadko staram się w recenzjach komentować fabułę poza ogólnikami (a tu mamy raczej zbiór epizodów niż ciągłą historia), a poza trójką głównych bohaterów nie bardzo jest o kim pisać…
Serdecznie pozdrawiam!
PS – moją następną recenzją (jestem na etapie wstępnego szkicu) będzie „Blood Lad” i tu mogę obiecać, że będę bardzo konkretny (ale to już inna historia…)