Komentarze
Mouretsu Pirates
- komentarz : Koogie : 21.03.2015 20:40:41
- Re: Nuda. : chi4ko : 4.08.2014 16:58:42
- komentarz : Subaru : 26.11.2012 12:12:31
- Re: Grafika? : Alart : 28.08.2012 21:27:19
- Re: Grafika? : IKa : 24.08.2012 16:22:43
- Re: Grafika? : Slova : 24.08.2012 15:47:04
- Re: Grafika? : Alart : 24.08.2012 14:57:39
- Re: Grafika? : Slova : 20.08.2012 20:38:54
- Re: Grafika? : Altramertes : 20.08.2012 20:36:48
- Re: Grafika? : Slova : 20.08.2012 16:41:43
Anime ma w sobie to uczucie jakby było starsze niż naprawde jest. Sposób prowadzenia akcji i fabuły jest znacznie spokojniejszy niż ten dominujący we współczesnych produkcjach. Byłem bardzo mile zaskoczony że dostawaliśmy dużo scen postaci uczących się, pracujących, robiących błędy, rozmawiających o tym co myślą czy się obawiają. Może wydawać się to niektórym zapychaniem czasu, lecz pokazują one z jaką rzemieślniczą dokładnością był napisany scenariusz. Oprawa graficzna także ma taki starszy akcent, szczególnie w projektach postaci czy świata. I ach świat, naprawde nakreślili go świetnie, po obejrzeniu anime mam uczucie że tylko lizneliśmy przygode, w tyle miejsc ona jeszcze mogłaby pójść.
Chyba tylko ostatnia historia jest napisana tak jak to obecnie się robi, a ona chyba była w ogóle anime‑original co by tłumaczyło.
Sądze że porównanie w recenzji tego do serii młodzieżowych jest wyjątkowo trafne. I mnie wyjątkowo to pasowało. Takich serii naprawde już się nie robi. A szkoda bo wyjątkowo mile spędzony czas i byłbym w stanie poświęcić go więcej dla tej serii.
To jest straszliwie nudne, od początku do końca. Kilka odcinków oglądałem uważnie, potem już musiałem co jakiś czas przewijać, bo było nie do zniesienia.
Nastoletnie dziewczyny jako kosmiczne piratki, pilotujące ogromne statki? Może by i przeszło, gdyby to zrobić choć z odrobiną polotu. Brak jakichkolwiek zwrotów akcji, wszystko jest ślamazarne, choć widzimy, że dzieją się jakieś przygody, są problemy. Nie wiem, jak to zrobiono, ale jest to tak pokazane, że można zasnąć.
Może to kwestia tego, że bohaterkami są dziewczęta, a pomysł na kosmicznych piratów raczej brzmi shounenowo? Może tak, może nie, bo dziewczyny są nadzwyczaj zaradne, znają się na wszystkim (choć muszą się tego na początku jednak nauczyć)i świetnie sobie radzą.
Zmiana płci głównej bohaterki niewiele by dała. Jest taką typową, energiczną dobrą duszą, wygadana, obrotna, zawsze uśmiechnięta.
Zbyt sympatyczna, by ją lubić =.=
Reszta psiapsiółek po prostu irytowała, a postacie męskie praktycznie nie istnieją.
Coś w tej serii bardzo nie wypaliło i chyba kluczem są tu bohaterowie, z których żaden nie budzi w widzu dostatecznego zainteresowania, bo wszyscy są tak okropnie milusi i przyjaźnie nastawieni do świata.
Grafika staranna, ale nic tu po niej, choć może podnieść ocenę o jeden punkt.
Odradzam.
Nuda.
Grafika?
Zresztą wystarczy popatrzeć na kadry, nic wielkiego. Szczególnie, że takie serie jak Fate/Zero, Another i Guilty Crown, czy nawet wspomniany Aquarion Evol, które rzeczywiście wyznaczają nowe standardy dziesiątek nie mają.
Przyznam, że rozwiązałem zagadkę – według listy Avellana nie widziała tych serii.
Ode mnie tyle: jak ktoś po zobaczeniu oceny grafiki będzie się spodziewał czegoś lepszego od Fate/Zero to się srogo zawiedzie.
A miało być tak pięknie
1) Anime mami obietnicą przygodowej fabuły i wciągającej akcji (choćby świetnie zrealizowaną strzelaniną z pierwszego odcinka), po czym ni z tego, ni z owego staje się obyczajówką, którą od setek klonów różni jedynie świat przedstawiony.
2) Skoro już obrano taki kierunek, to można było sobie całkowicie podarować nieudolne próby „podniesienia adrenaliny” – walki kosmiczne ze szczególnym uwzględnieniem hakowania działają usypiająco i nadmierne przeciąganie ich w czasie dział na niekorzyść tytułu.
3) Istnieje limit przesłodzenia osobowości. Niby ma być to przejaw staroświeckiego stylu, ale Mouretsu bliżej do K‑on! niż do Harlocka. Niech by choć czarnym charakterom oszczędzili takiego losu…
4) Ignorancja granicząca z bezczelnością jeśli chodzi o realizm w kosmosie. Ja rozumiem, że takie rzeczy jak odgłosy w próżni to standard, którego czepiać się nie wypada, ale już grawitacja, która raz działa a raz nie, w zależności od widzimisię reżysera jest czymś nagannym. Polecam także przypatrzeć się kilku scenom w którym bohaterki chodzą w kombinezonach kosmicznych po powierzchni statku – kolejna sytuacja kiedy prawa fizyki zmieniają się nawet w przeciągu 2 ujęć… Absolutnym mistrzostwem był jednak facet z odcinka 22, który stał sobie na lecącym w kosmosie statku, w próżni powiewała sobie jego peleryna i włosy (wiatr słoneczny?), mając na sobie ZWYKŁE CIUCHY (!) i maskę która jednak nie zasłaniała mu ust i nie zapewniała tlenu, bo inaczej nie mógłby w tej scenie MÓWIĆ (sic!). To już nie jest niedopatrzenie, tylko ignorancja i brak szacunku wobec widza.
Ostateczny efekt co najwyżej przeciętny, bo choć warstw obyczajowa i strona techniczna wypadają nieźle to jednak usypianie widza nie jest czymś, co dobre anime powinno czynić…
Co ja pacze?
Jak dla mnie 5/10
Rzadko tak wysoko oceniam seriale, ale 9/10 jest uczciwą oceną.
PS
A opening i tak jest do tyłka, taka niekompetencja wokalna… aż go jeszcze raz posłucham, żeby dobrze zapamiętać taki kicz… Normalnie aż się oderwać nie mogę, taki słaby.
Za to ending… top3 tego sezonu zdecydowanie.
Trudno spodziewać się czegoś lepszego ale jednak mam nadzieje że przed końcem serii zdążą po piracić nieco poważniej.
Jak na razie po początkowych „dramatycznych”, lekko rozlazłych odcinkach wszystko ładnie kieruje się na tory zdecydowanie sympatycznej komedyjki o sporych możliwościach kliknij: ukryte (banda licealistek i księżniczek w roli piratów raczej nie wygląda groźnie XD).
Graficznie jest ładnie i nieco za różowo jak na mój gust, od niepokojącego koloru włosów panny kapitan (różowe włosy są złe) po masę drobiazgów z wyposażenia, bardzo fajny opening i ending, z pewnością pasują do klimatu.
TO anime jest bardzo nudne
nie jest źle
i choć słodka pani kapitan przyprawia już o mdłości a wesoła ferajna z okrętu przypomina bardziej boys band niż piratów, to jednak coś mnie trzyma, i oglądam dalej.
Różowa kurtka
Najnudniejsze anime sezonu
zaskoczona :)
Genialne pierwsze wrażenie