Tanuki-Anime

To anime jest najlepszym przykładem na to, że głębokie przesłanie poprzez wzruszającą historię nie musi być wcale opisane w słowach ani rozmowach, a już na pewno nie musi być długie. Jeśli ktoś ma dosyć bujną wyobraźnię, niemałą inteligencję oraz (jak to ja) miękkie serce, ten krótki utwór Makoto Shinkai'a może doprowadzić nawet do łez… szczęśliwych, rzecz jasna. Historia, przedstawiona w ukryciu poprzez to anime, jest bardzo wzruszająca. W momencie, kiedy w teledysku słońce oświetliło łóżko samotnej kobiety, a piosenkarka zaczęła śpiewać Aoi aoi aoi sora, po prostu nie mogłam się powstrzymać i przez łzy, śpiewałam razem z nią… Pomimo wszystkich nietypowych dla anime cech, dzieło to jest po prostu jednym z najcudowniejszych. Jeśli tylko chce się zrozumieć, na pewno odbierze się przekaz, który autor chciał przekazać poprzez ten cudowny utwór. Zdecydowanie polecam tą piękna historię.

Musze przyznać ze jeszcze tak krótkiego Anime,
a zarazem tak pięknie stworzonego nie widziałem.
10/10 to naprawdę zasłużona ocena.

może 2 minuty to mało, ale przez ten czas „przewinęła się” przeze mnie spora gama uczuć. wydaje mi się, że to coś, co łączy w pewien sposób wszystkich- każdy mógłby to inaczej zinterpretować i jakoś połączyć ze swoimi własnymi wspomnieniami i doświadczeniami.
poza tym, jak można nie ulec urokowi tak prześlicznie przygotowanego klipu? ;)

Coż można dodać, majstersztyk !!!!

Minęło sporo czasu odkąd zobaczyłam to po raz pierwszy. Obejrzenie teledysku było dla mnie równoznaczne z wysłuchaniem piosenki, bo wcześniej jej nie słyszałam. I muszę przyznać, że od początku prostota chomika biegnącego po trawie bardzo mnie urzekła, a także sama historia – kobieta i chomik. Jak to zwierzaczek może umilić życie! No i z punktu widzenia chomika – to też świetnie.
Minęło sporo czasu. Ale wciąż podśpiewuję piosenkę. Umiem ją prawie na pamięć i znam tłumaczenie. Czasami oglądam ten teledysk po prostu dla rozrywki. Cudo. Zapada w pamięć, bardzo. Nawet On your Mark nie jest takie świetne jak to.

Ehm…„anime” jest super, animacja, fakt, płynna i całkiem ciekawa, piękny głos piosenkarki, no i ten super chomik ;P jednak „złapało mnie za serce” dopiero po kilkukrotnym wysłuchaniu, bo naprawdę, czegoś brakuje. Super, ale nie na 10…jednak…

po obejrzeniu pierwszy raz zastanawiałam się, co ludzie w tym takiego wspaniałego widzą, po drugim obejrzeniu, spojrzałam na Egao zupełnie inaczej- coś wspaniałego. Kreska pasująca do klimaciku, bo o klimacie w takiej krótkometrażówce powiedzieć nie można, muzyka też nie najgorsza.
krótkie i przyjemne dla oka i ucha, jak dla mnie.

Niby nic. Moje pierwsze wrażenie było takie sobie. Ale im więcej czasu mija, tym bardziej wydaje mi się, że coś w tym jednak było. I chociaż dziesięciu punktów ja bym nie dała, to opinię z recenzji rozumiem :) Bardzo przyjemne i warte obejrzenia. Dwie minuty to nie dużo, a naprawdę się opłaca.

Grafika mimo iż płynna to jest straszna- max 3 pkt. Jedyne co tutaj mamy dobrego to głosik piosenkarki, tekst piosenki jest po prostu strasznie pospolity. Nie wiem jak można dać temu czemuś 10pkt.

Grafika i muzyka rzeczywiscie spojna z tym co sie tam dzieje. Fajne, ladnie zrobione i nie ma do czego przyczepic. Ale jak dla mnie czegos brakuje. A utwor sam w sobie nie za ciekawy.

Ale rzeczywiscie godny wyroznienia.

muzyka i treść dosyć przeciętne, animacja, co już nie dziwi nikogo, na wysokim poziomie, za to mnie najmocniej uderzył moment przejścia od 'zielonej krainy' do plastikowej karuzeli z biegnącym chomikiem, ładnie zgrane z piosenką w tych dwóch momentach i wieloznaczne. cała opowieść wyjątkowo subtelna i nostalgiczna, jednak jak na mój gust, za mało spójna. poza tym… :)

A mnie chwyciło! Jednak tylko wtedy, kiedy znałam tłumaczenie piosenki i dopasowałam sobie to do tła. Więc jest boskie. O mało się nie popłakałam! Naprawdę. Cudo, wszystkim polecam!

Mam mieszane uczucia po tych dwóch minutach. Oglądało sie przyjemnie, a piosenka pani Hiromi Iwasaki jeszcze długo będzie gościć na mojej playliście. Chomik był bezbłędny :)
Tylko, jak to mówią, nie chwyciło mnie za serce.

Piękne!!! Po prostu niesamowite! Niby to tylko 2 minuty ale z pewnością wystarczy żeby się w tym zakochać *_* Piękna piosenka no i oczywiście grafika ^_^ Polecam wszystkim!!

Jak w tytule – najwidoczniej jestem zbyt płytki na produkcje Makoto Shinkaia. Egao po prostu (mimo swojej długości) mnie znudziło. Ani to piosenka jakoś nie wpadła mi w ucho, ani jej tekst nie trafił do mnie, ani to obraz nic wielkiego nie przekazał, nie wiem.

Choć oczywiście nie mówię, że Egao jest złe. Po prostu – trafiają do mnie inne rzeczy, nie takie. :)

Prze­‑śli­‑czne. Też mam chomika^^. Ale on na tym można powiedzieć teledysku pod postacią anime wyszedł słodziutko. W ogóle koncepcja przyjemna i prześliczna piosenka która mi się chyba nigdy nie znudzi. Ogółem. Daję 10. I polecam. To tylko 2 minuty!

Kolejna wspaniala perelka od Makoto Shinkai w mojej kolekcji. Szkoda, ze takich produkcji powstaje tak malo ;< (no chyba, ze o czyms nie wiem)

To jest po prostu piekne kreska, muzyka -cudo.

A ja obejrzałam, bo mi Scarlet kazała ;p Jestem podobnego zdania :) tej piosenki mogę słuchać wciąż i wciąż, a dla samego tego dość krótkiego anime możecie poświęcić te pare minut… pff co ja mówię.. 2 minuty :) warto

Mogę oglądać lub słuchać bez oglądania cały czas i wcale mi sie nie nudzi *-* Polecam wszystkim!

Anime ;) pikne dokładnie jak recenzja mówi, także jestem raz że o tym wspomniano tutaj, muzyczka w połączeniu z chomiczkiem i ogólną kreską potrafi wyleczyć największego doła i największy strach przed kolokwium zaliczeniowym ;)
Ciekawe czy ktoś by się pokusił o zrobienie anime na podobny temat dziewczyna kupuje chomiczka później rozstaje się z chłopakiem jest zdołowana ale chomiczek stawia ją na nogi… itd.

Pozdrawiam autora recenzji ;)

Zgadzam się z powyższymi komentami w zupełności piękne „Anime”

Nie dziwię się ocenie 10/10! Grafika jest cudna, a do tego taka słodka klimatyczna piosneka! Bardzo dobrze, że zostało wspomniane o Egao bo inaczej bym nigdy w życiu tego nie odkrył, a tak to zachwyciłem się słodkim chomikiem *_*

To jest majstersztyk w każdym tego słowa znaczeniu. Nie trzeba tego dziełka chwalić, trzeba je obejrzeć i posłuchać.