Tanuki-Anime

Slayers Gorgeous jest czwartą z kolei kinówką, wypuszczoną rok po Great. Wypada znacznie lepiej od poprzedniczki, powaga i komizm są w miarę dobrze wyważone, a i fabuła ciekawsza. Szkoda tylko, że twórcy po tej niezłej produkcji dobili fanów filmem Premium, ale cóż, cieszmy się, że chociaż trzy z pięciu filmów są na przyzwoitym poziomie.

Fabuła na początku lekko mnie zdenerwowała. Rozczarowany trzecią kinówką zacząłem się poważnie obawiać, że twórcy nie uczą się na błędach. Na szczęście myliłem się. Fabuła potrafi zarówno zaskoczyć, jak i rozśmieszyć. Tym razem nie silono się na eksperymenty i wprowadzono bohaterów negatywnych. Bohaterką negatywną właśnie wydaje się księżniczka Marlena, ale okazuje się że zarówno ona, jak i jej ojciec są pionkami w grze kogoś innego… Niby szablon, jednakże ciekawie zrobiony, zwłaszcza że ten ktoś inny… Dobrze, nie będę spoilerował, lepiej sami zobaczcie. „Klasyczne” zakończenie z użyciem dragu slave'a jest nawet bardziej pomysłowe od tego z Perfect.

W porównaniu do Great znacznie ciekawsi i lepiej skonstruowani są bohaterowie, zarówno pozytywni, jak i negatywni. Księżniczka Marlena, jej ojciec i smoki nie umywają się wprawdzie do Rowdy'ego i Melliroon, ale nadmierna krytyka byłaby czepianiem się. Natomiast Wielki Zły to megaloman z wielkimi wizjami o ciekawej genezie – stawiam go jedynie nieco niżej od Joylocka z Perfect.

Kreska i muzyka w filmach są na równym poziomie, jeśli nie liczyć Premium, zatem nadmienię tylko, że nie mam im nic do zarzucenia.

Po słabym Slayers Great czwarta kinówka jest zaiste miłym zaskoczeniem. Niewiele ustępuje Motion Picture i spokojnie równa się z Return. Anime godne polecenia. Szkoda tylko, że to ostatni dobry film spod sztandaru Slayers. Szóstka jest w pełni zasłużona.