Komentarze
Shining Hearts ~Shiawase no Pan~
- Re: Stracony potencjał : shokugana : 1.09.2013 15:30:47
- komentarz : Subaru : 12.02.2013 13:22:01
- komentarz : harpagon : 21.01.2013 12:51:06
- Bleh : xraven : 12.10.2012 02:53:25
- anime o pieczeniu chleba : ela : 10.09.2012 10:00:17
- Stracony potencjał : shokugana : 7.09.2012 16:12:16
- Meh : blob : 17.05.2012 19:28:19
- Re: słodko i infantylnie : San-san : 3.05.2012 14:03:36
- komentarz : Shun-Shun : 27.04.2012 22:34:09
- Ciepłe... bułeczki : ja-k : 23.04.2012 08:49:22
Seria, która przemknęła przez swój sezon zupełnie niezauważona. Chyba słusznie.
Miasto na wyspie, natura wokoło, sąsiedzkie stosunki, mała piekarnia. Wszystko tu aż prosi się o sielankę, jakieś okruchy życia z motywem pieczenia chleba. I to byłoby fajne i bardzo odprężające, takie inne. Niestety, wprowadzono elementy nadnaturalne, jakieś tajemnicze wątki, które miały ubarwić akcję, a tylko psuły nastrój, który był naprawdę słodziutki. Twórcy chcieli też przyciągnąć widza poprzez wianuszek dziewczyn otaczających młodego piekarza, w tym celu wyposażyli je w całkiem spore dekolty i biusty. Kolejna rzecz, która tu nie pasuje.
Bardzo widoczne są próby usilnego starania się o wprowadzenie jakiejś akcji (jakiejkolwiek!), napięcia – tylko po co? Ta seria byłaby świetna bez tego wszystkiego, wystarczyłyby dobre kreacje bohaterów.
Ano właśnie. Tak nijakich i niecharakternych postaci to już dawno nie widziałem. Wszyscy są jednakowi, uśmiechnięci, nikt się nigdy nie gniewa. Po prostu są tak jednowymiarowi, że już bardziej się nie da. Poza tym dowiadujemy się tylko trochę o głównym bohaterze, ale i tak o wiele za mało, a cała reszta postaci jest rzucona w kąt. Kręcą się po ekranie, ale tylko tyle. O trzech dziewczętach nie wiadomo dokładnie nic, a pojawiają się praktycznie w każdej scenie. Poza tym są absolutnie jednakowe psychologicznie, zachowują się identycznie, choć każda z nich wygląda inaczej. I tak nie zawracałem sobie głowy odróżnianiem ich, skoro to klony służące tylko jako dekoracja.
Nic oryginalnego, ale ten pomysł można by zrealizować o wiele lepiej. Coś twórcom świtało, ale nie wiadomo dokładnie co. Miłośnikom spokojnych historii może przypadnie do gustu, ale większość się pewnie zanudzi i rozczaruje.
4/10.
Bleh
Bohaterowie=nijacy
Muzyka=nie pamiętam
anime o pieczeniu chleba
Stracony potencjał
Meh
Jestem głodny fantasy anime (nawet sobie ostatnio Record of Lodoss War znowu obejrzałem),więc pozostaje mi czekać na Sword Art Online…
Ciepłe... bułeczki
Swoją drogą, dwuznaczność tytułu jest bardzo na miejscu :)
słodko i infantylnie
Odbywa się prezentacja bohaterów:
Amil, Neris, Aerie: trzy piekareczki w fikuśnych, kolorowych strojach, (obowiązkowo blondynka, brunetka i szatynka) z uśmiechami na śliczniutkich twarzyczkach, pracują ciężko i radośnie przy prowadzeniu piekarni;
Rick: piekarz/bohater główny (niepotrzebne skreślić) interesujący z powierzchowności czarnowłosy, fioletowooki jegomość, który ma przyjemność obcowania z powyższą trójką na co dzień.
Madera – konkurencja piekarnicza, babka Wiem‑Dużo‑Tajemniczych‑Rzeczy.
Alvin – elfowaty z charakteru elf. Jeśli elfy skojarzyć z ludkiem dumnym, długouchym i mającym dystans do ludzi jak stąd do Soul Society, to właśnie taki jest Alvin.
Rana – wesolutka siostra Pana Elfa, która zaprzyjaźnia się z wszystkim co się rusza.
Świat przedstawiony:
Wyspa Wyndaria.
Miasteczko odgrodzone wielgachną bramą przed lasem (powiało grozą). W lesie, jak ostrzegają kilkakrotnie przygodni ludzie z miasteczka, czają się niebezpieczne bestie. Nie jest nadzwyczajnym również słodki 'pokemonowaty' stworek, w którym bohaterowie rozpoznają sylfa.
Na chwilę przystajemy przy kościele (katolicki… Czy me oczy dobrze widzą?).
Grafika przyciąga oko. Postaci są (mym skromnym zdaniem) staranne tak samo nasycone kolorami tła. Las, okolice, miasteczko wyglądają dobrze. Ubolewam tylko nad tym, że konie w anime nigdy nie wyglądają dobrze >_<.
Muzyka wpasowuje się zupełnie w klimat. Z tym, że ending jest żywiołowy, a opening raczej spokojny. Takie odniosłam wrażenie. Trochę dziecinne, ale całkiem dobre. Odsłuchałam do końca.
Czekam na zaskoczenie. Coś co zrobi Bum! wobec sielanki tego świata i wprowadzi wartką akcję… Na 12 odcinków?
Powrócę może do rzeczywistości i przygotuję się na przygodówkę, którą wiekowo przerastam zapewne dwukrotnie ;P…