Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

6/10
postaci: 4/10 grafika: 6/10
fabuła: 4/10 muzyka: 6/10

Ocena redakcji

5/10
Głosów: 8 Zobacz jak ocenili
Średnia: 4,75

Ocena czytelników

5/10
Głosów: 95
Średnia: 5,36
σ=1,94

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Sir Mavins)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Agent Aika

Rodzaj produkcji: seria OAV (Japonia)
Rok wydania: 1997
Czas trwania: 7×28 min
Tytuły alternatywne:
  • AIKa
Postaci: Łowcy nagród; Miejsce: Japonia; Czas: Przyszłość; Inne: Ecchi
zrzutka

Zatopione w wyniku trzęsienia ziemi Tokio skrywa pod wodą wiele cennych „skarbów”. Konkurujące ze sobą firmy prześcigają się w ich odzyskiwaniu. Pracownicą jednej z nich jest Aika…

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Moim zdaniem dość trudno jest ocenić ten miniserial. Główną przyczyną jest jego długość (tylko 7 odcinków) oraz fakt, że dodatkowo twórcy podzielili go na dwie części, które co prawda łączą pewne elementy wspólne, ale jednak…

Tak naprawdę w każdym serialu obecne są elementy, które klasyfikują go do różnych kategorii. Upraszczając, tutaj mamy przygodę połączoną z dużą dawką erotyki (nie będę już analizował, że erotyka to też swego rodzaju przygoda…). Muszę też zaznaczyć, że moim zdaniem właściwszym określeniem byłoby „poszukiwacze” lub „odzyskiwacze”, a nie „ratownicy”, jak określa się osoby nurkujące w głębinach zatopionego Tokio.

Przyjrzyjmy się temu serialowi. Po pierwsze, wiele osób może on odstraszyć, gdyż na plan pierwszy wysuwają się kobiece majtki i tyłeczki. Ilość razy, gdy są eksponowane powoduje, że niektórzy mogą chcieć czegoś więcej – a tu niestety, tylko na tym się kończy (zawiedzionych odsyłam do filmów typu hentai). Z kolei inna grupa spośród oglądających może być znużona częstością pokazywania pewnych części ciała (piszę to jako facet, a nie tylko recenzent) – obojętnie jak stoją dziewczyny, to i tak widać to, co mamy zobaczyć. Nadmieniam, że i piersi są pokazywane, choć sądzę, że mają być tylko dopełnieniem całości. Jeśli więc ten serial zaklasyfikujemy jako „erotyczny”, to spokojnie obejrzymy go sobie i koniec.

Lecz można też podejść z drugiej strony. Mózg jest na tyle plastyczny, że potrafi wyłączyć „napawanie się widokiem” i otrzymujemy wtedy serial przygodowy (tak, tak z elementami erotyki, tego nie da sie obejść). Cóż wtedy? Ano moim zdaniem serial zasługuje na pewne wyróżnienie, bo jest parodią filmów o bohaterach, agentach itp. Dlaczego zawsze facet ma być super i hiper? Superman, Batman i reszta… do kosza. Dajmy moc dziewczynie, Aice Sumeragi – nie dość, że piękna, to jeszcze mądra, a w dodatku profesjonalistka. Mało tego, ona jest sympatyczna. A to ważne, bo nic tak nie zniechęca jak bohater, który jest brzydki i głupi, a do tego cham.

Historia Aiki jest, jak na obecna czasy, płytka i nieprecyzyjna. Ot, kiedyś tam wydarzyło się coś, skutkiem czego powstała AIKA… Jakież to proste i mało oryginalne w porównaniu z dzisiejszymi wyjaśnieniami, co do przeszłości i wzajemnych powiązań poszczególnych bohaterów wielu serii. Reszta postaci jest tylko dopełnieniem pani Aiki – może tylko na uwagę zasługują jej przyjaciele, Gusto i Rion. Każde z nich ma jakąś misję do wypełnienia, lecz potem nikną… Niestety. Całości fabuły dopełnia przygoda połączona z nutą tajemniczości oraz dość specyficzny humor. No i oczywiście banalna walka dobra ze złem – takie klasyczne potyczki wyszły z mody parę lat temu.

Czas na kolejne postacie, czyli przeciwników. Oto na scenę wchodzi pan Hargen. Jest on jedynym mężczyzną w organizacji pełnej kobiet (później dowiadujemy się, że to taki harem reprodukcyjny – i wszystko jasne). Hargen jak zwykle jest bezwzględny i głupi, co ostatecznie kończy się dla niego fatalnie. Ogólnie rzecz biorąc, słabo wykreowana postać. Ale na tym nie koniec. Mamy jeszcze grupę wierną swemu Guru i opowieść w trzech aktach (odcinkach). Mimo iż ta historia jest krótsza, jednak jest bogatsza, jeśli chodzi o relacje między różnymi bohaterami – za to posiada mniej „efektów specjalnych”.

Przejdźmy do jakichś wniosków. Godny polecenia jest utwór otwierający odcinki, ale reszta muzyki prezentuje się mniej efektownie. Po grafice widać upływ czasu, ale wcale nie jest tak źle. Wrażenie robią sceny walki i tło oraz duża szczegółowość rysunku postaci. Zastanawia mnie natomiast, dlaczego to anime jest takie krótkie i dlaczego twórcy dodatkowo je podzielili na dwie historie? Wg mnie odcinki 1­‑4 powinny nazywać się „Akcja”, za to 5­‑7 „Reakcja” albo „Zemsta” (i mieć oddzielną numerację). Czyżby zabrakło weny? Widzowie przyzwyczajeni dziś do serii kilkunasto­‑kilkudziesięcioodcinkowych mogą nie zwrócić uwagi na ten tytuł. Jednak mimo upływu lat i kilku wad, serial ogląda się łatwo i przyjemnie. To w sumie taki relaks po zawiłych opowieści i historii, niosących jakieś przesłanie. Tu przesłania nie ma. Dlatego też moja ogólna ocena to 6.

Sir Mavins, 4 listopada 2005

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Bandai Visual, Studio Fantasia
Autor: Katsuhiko Nishijima
Projekt: Noriyasu Yamauchi, Takehiko Itou, Yuuji Moriyama
Reżyser: Katsuhiko Nishijima
Scenariusz: Katsuhiko Nishijima, Ken'ichi Kanemaki
Muzyka: Jun'ichi Kanezaki