x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Początkowo spadek poziomu względem 1 sezonu nie był tak odczuwalny i przez większość czasu oglądało mi się to dobrze, ale niestety charakter głównego bohatera zamienił się w (jak to zwykła mówić Maria) kupe, a zakończenie, a właściwie jego nielogiczność obniżyły moją ocenę z 7 na 6.
Mam nadzieję, że 3 sezon się pojawi w końcu materiał z novelki jest już wystarczający, a końcówka 2 sezonu została urwana.
Z tego co wygrzebałem z internetu to z kontynuacją może być ciężko, może za rok ale bez żadnych gwarancji… Obczaj sobie film reżyserstwa Takurō Oikawa'y na podstawie Haganai :)
A
Mayu
22.03.2015 18:43 Super!
Kompletnie nie zgadzam się z recenzją… Wszystko było świetnie. Zdenerwowały mnie tylko dwie rzeczy:
1. Yozora jakoś tak… Straciła to zło, za które ją kochałam.. I za dużo mruczała pod nosem. A potem mówiła „nieważne!” :/
2. Zakończenie. Totalnie mnie rozczarował ostatni odcinek. Obejrzałam go dzisiaj i do teraz nie wiem o co chodzi.. Rika na dachu w kocich uszach (po co?), Sena grająca w gry z miną „nic mnie nie obchodzi” i ten dziwny sms od Yozory. Fatalnie naprawdę się rozczarowałam..
Poza tym drugi sezon podobał mi się nawet bardziej niż pierwszy. Był ciekawszy i śmieszniejszy. Nie znam się zbytnio na animacji ale nie jest ona dla mnie najważniejsza. Kreska śliczna… Całość dostaje takie mocne 7/10 ;3 Polecam!
Ps. Mam 10‑letnią siostrę, z którą obejrzałam Nexta. Pierwszego sezonu bym się jej włączyć nie odważyła ;D
sss14.08.2016 13:14:26 - komentarz usunięto
A
Xaven
28.02.2015 18:52 "Zostań moim przyjacielem." -> Ohh! Przecież już nim jesteś ^.^
Cóż, po pierwszych odcinkach byłem naprawdę zirytowany faktem, że dwie postacie znane nam z pierwszego sezonu dostały nowe osobowości. Chodzi mi tutaj o Rikę oraz Yozorę. O ile reszta w miarę wpasowywała się do swoich charakterów z jedynki to Yozorze został usunięty praktycznie cały sadyzm, a w zamian wprowadzono rumieńce na policzkach i mruczenie pod nosem z maślanymi oczami.
Natomiast, jeśli chodzi o Rikę to wybito jej cały poprzedni charakter i wstawiono nowy, żeby uczynić ją bardziej uroczą.
Dręczyła mnie myśl o tej zmianie charakterów, ale ostatecznie je zaakceptowałem, w końcu to luźna komedia romantyczna, a nie jakieś głębsze naturalne okruchy życia o przyjaźni.
Fabuła była nieco gorsza, niż z sezonu pierwszego, bez absurdalności czy głupoty w niektórych momentach też się nie obeszło, ale ogólnie miło się oglądało wspólne przeżycia klubu bliźnich.
Schematyczna historia, ale całkiem przyjemna. Zakończenie raczej otwarte i daje wybór widzowi co Kodaka chciał powiedzieć Senie (tak <-> nie, lub walnąć jakąś głupią gafę -> wtedy znienawidziłbym Kodakę) tak więc, niekoniecznie jest potrzeby 3rd sezon, ale z chęcią bym go oglądnął, jeśli wyemitują.
Bohaterowie też raczej niczym nie zaskakiwali, typowi, co z tym idzie żaden nie ma jakiegoś głębszego charakteru. Trochę szkoda, że wymusili u Kodaki takie zachowanie, by pasowało on pod zakończenie (lub na odwrót, zakończenie pod jego charakter ;p), ale cóż, przynajmniej nie zgrywał totalnego idiotę, który nic nie rozumiał. Z czołówki bohaterów najbardziej polubiłem Kobato oraz Senę, resztę też dało się lubić, chociaż do Yozory mam zastrzeżenia, w pierwszej części była mi obojętna, ale w drugiej uczucia poszły od obojętności do niechęci. Wolałem ją z długimi włosami i sadystycznym charakterem *.* Za bardzo zmienili jej osobowość na „kawaii”.
Kreska mi się bardzo spodobała, a tym bardziej openningi, w szczególności pierwszy. Do endingów nie przywiązałem jakiejś większej uwagi.
Podsumowując:
Miła haremówka życia szkolnych (byłych) samotników z szczyptą ecchi, wzbogacona o składniki romansu i komedii.
Obydwie części były dobre, o tyle, że względem pierwszej, druga zostaje nieco „ogłupiona”, co niekoniecznie zawadza w oglądaniu, jeśli się przystosuje do zmiany osobowości głownie Riki i Yozory z poprzedniego sezonu.
Moje osobiste noty to:
Bohaterowie:7/10 Fabuła:7/10 Grafika:-9/10 (kreska mi się spodobała)
Muzyka:8/10 (openningi były przyjemne)
Całokształt: 7/10 (zarówno dla pierwszego jak i drugiego sezonu)
A
Raru
5.03.2014 22:41
Sezon tak samo dobry jak poprzedni, jednak z innych przyczyn. Pierwszy był fajną i lekką komedią. Drugi jest troszeczkę bardziej „życiowy”. Generalnie utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że za dużo Yozory psuje tą serię. W poprzedniej była zbyt dziwna, w tej jest zbyt irytująca.
Ta seria idealnie obrazuje wyrażenie, że co za dużo, to niezdrowo.
Pierwszy sezon całkiem mi się podobał, jak na anime o tak luźnej i mało oryginalnej konwencji, bo miał sporo fajnego humoru. Twórcy widocznie też zaletę zauważyli, więc tym razem nawalili tego… o wiele za dużo.
Ale nawet nie ilość gagów jest problemem, a ich jakość. Są po prostu denne, naiwne, powtarzalne. W kółko te same motywy, ile razy można klepać jeden żart i sprawić, by widz za każdym razem się z niego śmiał? Niewiele. Czasem tylko raz, zależnie od jego poziomu.
Bohaterowie stali się w tym wszystkim po prostu irytujący, zniknęła ta ich sympatyczność. Powstała kolejna durna, szkolna komedyjka, pozostawiająca po sobie tylko rozczarowanie. Myślałem, że może tylko ja mam takie odczucia w związku z tym tytułem, ale jak widać po recenzji – nie jestem sam.
Kwestia płci Yukimury – aż takim idiotą nie jestem. Pożałowania godne.
Jak dla mnie kontynuacja była lepsza od pierwszego sezonu. Chumor przybiera o wiele soczystsze oblicze, a zachowanie postaci przybiera na autentyczności (chodzi zwłaszcza o Kodakę). Mocna siódemka, a może nawet ósemka.
Jedynka miala swoje mankamenty, lecz oceniłem ją całkiem wysoko. Natomiast drugi sezon był dużo mniej udany, a to głównie za sprawą dwójki bohaterów – Kodaki i Yozory. Ten pierwszy kliknij: ukryte okazał się żałosnym tchórzem, jtóry kurczowo trzyma się aktualnego status quo, gdyż wszelkie zmiany go przerastają, natomiast Yozora kliknij: ukryte żyła w przekonaniu, że nie musi się nic starać, bo była jego przyjaciółką 10 lat temu./ukryj]
A
harpagon
11.04.2013 17:04
Świetna seria, dużo lepsza niż pierwsza. Absolutnie od każdej strony mistrzostwo. 12/10 (!!!)
Bardzo miłe i przyjemne. Trzyma poziom sezonu 1. Brawo
A
MrKrzychu
3.04.2013 01:40 Boku wa Tomodachi ga Sukunai Next
Drugi sezon Boku wa Tomodachi ga Sukunai, mógłbym z czystym sumieniem uznać za udany. Pod wieloma względami. Grafika wyśmienita, fabuła nie zmienia poziomu, muzyka idealnie współgra z akcją anime. Co do Hagani NEXT, nie mam żadnych zastrzeżeń. Ocena końcowa 10/10. kliknij: ukryte Muszę przyznać, że mile mnie zaskoczyło, spodziewałem się zakończenia, ale autorzy zrobili sobie furtkę na 3 sezon, choć nic nie wiadomo, co autorom z AIC może przyjść do głowy. Cóż więcej można dodać? Znakomite do obejrzenia z przyjaciółmi.
A
Hanajii
1.04.2013 20:57 ...
Z tego co zrozumiałam z tego co powiedział na koniec Kodaka: Wygląda na to, że nasza żałosna miłość jeszcze się nie skończyła. Oraz z tego że na koniec napis END zmienił się w NEXT to będzie dalsza część z czego się ciesze ^^
A
Kirył
29.03.2013 09:13 3 sezon
Jak wiadomo w tym lub przyszłym tygodniu wychodzi ostatni odcinek. Czy wiadomo komuś czy i jeśli tak to na kiedy jest planowany 3 sezon?
Anonim
29.03.2013 16:52 Re: 3 sezon
Serial się już zakończył, a co do 3 sezonu to jeżeli się w ogóle pojawi to raczej za parę lat, ponieważ nowelki na podstawie której seria jest oparta ma obecnie 8 tomików i anime kończy się tam gdzie ostatni tomik.
A
Hanajii
22.02.2013 22:24 :)
Mi się podoba i to bardzo jak dla mnie 2 część jest tak samo fajna jak 1 ale ja nie jestem wymagając :P
R
Gonardino
19.01.2013 15:20 Shojo-ai
Ucieszyłem się i obejrzałem, ale nie wiem czy autor obrał drogę właściwą, do kontynuacji tego anime w drugim sezonie :/ Mamy teraz do czynienia z gatunkiem shojo‑ai i motywem przysłowia „kto się czubi ten się lubi”, jeśli ktoś oglądał pierwszy sezon to wie o co mi chodzi. Tak w skrócie można skomentować 2 sezon i pierwszy odcinek, tego anime. Czy będzie to trafione, okaże się w czasie, już teraz można spekulować jak się zakończy. Polecam fanom tego anime oraz ogółu pasjonatom takich serii, dalsze oglądanie.
Może w scenie pod koniec pierwszego odcinka, kliknij: ukryte kiedy Sena onanizuje się i wącha perukę, wcześniej noszoną przez Yozorę? xD Choć rzeczywiście, podpiąć to pad gatunek shoujo‑ai to przesada.
Aaaaa, ten moment. Szczerze mówiąc, był dla mnie tak mało istotny, że zupełnie o nim zapomniałam xD Potraktowałam to po prostu jako element charakteru Seny, która jest najzwyczajniej w świecie zboczoną idiotką i nic więcej :P
Gonardino
20.01.2013 13:00 Re: Shojo-ai
Możliwe, że to jest element wynikający z charakteru Seny, to moje osobiste podejrzenie, dziś obejrzałem 2 epizod tego anime. Autor widać trzyma się poziomu, jak można zauważyć stosunki Yozora/Kodaka się nie zmieniły, nawet po skróceniu włosów przez Yozore. Myślę, że Yozara się podkochuje w Kodace (nie wiem jak poprawnie odmienić) Ale stwarza pozory, że chce mieć przyjaciela. To samo tyczy się Seny, podobnie, nie tak samo po prostu, są nieśmiałe/wstydliwe/nieprzekonane do własnych uczuć. Dziewczyny to delikatne emocjonalnie osóbki :) Mógłbym Yozoreporównać do Taigi z Toreadory, albo Sene do Yamady z B gata H kei lub Kirino z Ore no Imōto ga Konna ni Kawaii Wake ga Nai. Ale to poza tematem, fajnie autor wymyślił początek, od razu zwraca uwagę, drugi też . Mamy tu konflikt Sena/Yozara i Yozara/Kodaka.
Autor niestety za długo ciągnie pomysł, bo o ile jeden semestr historia mogła działać spokojnie, to po wydarzeniach z wyjazdu na plażę, sztucznych ogniach i ponad semestrze spędzonym na codziennych spotkaniach postacie twierdzące „wcale nie jesteśmy kumplami, tylko trenujemy” nie są już zabawne, tylko raczej żałosne.
Mógłbym Yozoreporównać do Taigi z Toreadory
Nie ta liga… Taiga poza byciem tsundere miała jeszcze wiele sensownych cech charakteru.
Kirino z Ore no Imōto ga Konna ni Kawaii Wake ga Nai
Właśnie to mnie ukuło oglądając pierwsze dwa epki, bez względu na to jak postacie się do siebie odnoszą to przecież od dawna są przyjaciółmi, o ile pamiętam to w pierwszym sezonie Yozore i Sena udowodniły to. Mam nadzieję że szybciutko wyprostują tą sprawę, bo moja naiwność szybko może się wyczerpać…
Tutaj się zgodzę. Jeżeli nie nastąpi jakiś wyraźny chara development, to drugi sezon bedzie można zaliczyc jako porażkę. Nie można utrzymywac status quo przez x odcinków.
Status quo był utrzymywany przez cały pierwszy sezon i już wtedy się przejadł. Typowa kontynuacja komedii (i nie tylko) przez Japończyków. Nie mają jaj by coś zmienić, bo tak naprawdę nie mają nic do opowiedzenia.
Najboleśniej to odczułem w drugim sezonie Baka to Test. Dali nadzieję, żeby potem to wszystko pogrzebać i wrócić do stanu początkowego. I dlatego coraz bardziej cenię sobie serie, w których twórcy mają jaja, żeby dać konkretny chara development, a nie to co zwykle :P
Niby racja, tyle że Baka 2 dałem radę zmęczyć, chociaż zapewne tylko i wyłącznie z sympatii do bohaterów. W Boku 2 bohaterowie, aż takiej sympatii we mnie nie wzbudzają
U mnie własnie ta sympatia do bohaterów przeszkadzała. kliknij: ukryte Bardzo lubię Minami, a twórcy dali mi nadzieję na pairing z nią (było przecież kissu…), a co potem zrobili… wolałbym nie widzieć końcówki, niestety, byłem naiwny i wierzyłem, że coś z tego może wyjść.
Dobrze, że to przeczytałam. Baka to Test wymęczyło mnie strasznie, ale chciałam zobaczyć, co będzie dalej. Skoro jednak druga seria jest równie zła jak pierwsza…
Mam nadzieję, że 3 sezon się pojawi w końcu materiał z novelki jest już wystarczający, a końcówka 2 sezonu została urwana.
Super!
1. Yozora jakoś tak… Straciła to zło, za które ją kochałam.. I za dużo mruczała pod nosem. A potem mówiła „nieważne!” :/
2. Zakończenie. Totalnie mnie rozczarował ostatni odcinek. Obejrzałam go dzisiaj i do teraz nie wiem o co chodzi.. Rika na dachu w kocich uszach (po co?), Sena grająca w gry z miną „nic mnie nie obchodzi” i ten dziwny sms od Yozory. Fatalnie naprawdę się rozczarowałam..
Poza tym drugi sezon podobał mi się nawet bardziej niż pierwszy. Był ciekawszy i śmieszniejszy. Nie znam się zbytnio na animacji ale nie jest ona dla mnie najważniejsza. Kreska śliczna… Całość dostaje takie mocne 7/10 ;3 Polecam!
Ps. Mam 10‑letnią siostrę, z którą obejrzałam Nexta. Pierwszego sezonu bym się jej włączyć nie odważyła ;D
"Zostań moim przyjacielem." -> Ohh! Przecież już nim jesteś ^.^
Natomiast, jeśli chodzi o Rikę to wybito jej cały poprzedni charakter i wstawiono nowy, żeby uczynić ją bardziej uroczą.
Dręczyła mnie myśl o tej zmianie charakterów, ale ostatecznie je zaakceptowałem, w końcu to luźna komedia romantyczna, a nie jakieś głębsze naturalne okruchy życia o przyjaźni.
Fabuła była nieco gorsza, niż z sezonu pierwszego, bez absurdalności czy głupoty w niektórych momentach też się nie obeszło, ale ogólnie miło się oglądało wspólne przeżycia klubu bliźnich.
Schematyczna historia, ale całkiem przyjemna. Zakończenie raczej otwarte i daje wybór widzowi co Kodaka chciał powiedzieć Senie (tak <-> nie, lub walnąć jakąś głupią gafę -> wtedy znienawidziłbym Kodakę) tak więc, niekoniecznie jest potrzeby 3rd sezon, ale z chęcią bym go oglądnął, jeśli wyemitują.
Bohaterowie też raczej niczym nie zaskakiwali, typowi, co z tym idzie żaden nie ma jakiegoś głębszego charakteru. Trochę szkoda, że wymusili u Kodaki takie zachowanie, by pasowało on pod zakończenie (lub na odwrót, zakończenie pod jego charakter ;p), ale cóż, przynajmniej nie zgrywał totalnego idiotę, który nic nie rozumiał. Z czołówki bohaterów najbardziej polubiłem Kobato oraz Senę, resztę też dało się lubić, chociaż do Yozory mam zastrzeżenia, w pierwszej części była mi obojętna, ale w drugiej uczucia poszły od obojętności do niechęci. Wolałem ją z długimi włosami i sadystycznym charakterem *.* Za bardzo zmienili jej osobowość na „kawaii”.
Kreska mi się bardzo spodobała, a tym bardziej openningi, w szczególności pierwszy. Do endingów nie przywiązałem jakiejś większej uwagi.
Podsumowując:
Miła haremówka życia szkolnych (byłych) samotników z szczyptą ecchi, wzbogacona o składniki romansu i komedii.
Obydwie części były dobre, o tyle, że względem pierwszej, druga zostaje nieco „ogłupiona”, co niekoniecznie zawadza w oglądaniu, jeśli się przystosuje do zmiany osobowości głownie Riki i Yozory z poprzedniego sezonu.
Moje osobiste noty to:
Bohaterowie: 7/10
Fabuła: 7/10
Grafika: -9/10 (kreska mi się spodobała)
Muzyka: 8/10 (openningi były przyjemne)
Całokształt: 7/10 (zarówno dla pierwszego jak i drugiego sezonu)
Ta seria idealnie obrazuje wyrażenie, że co za dużo, to niezdrowo.
Pierwszy sezon całkiem mi się podobał, jak na anime o tak luźnej i mało oryginalnej konwencji, bo miał sporo fajnego humoru. Twórcy widocznie też zaletę zauważyli, więc tym razem nawalili tego… o wiele za dużo.
Ale nawet nie ilość gagów jest problemem, a ich jakość. Są po prostu denne, naiwne, powtarzalne. W kółko te same motywy, ile razy można klepać jeden żart i sprawić, by widz za każdym razem się z niego śmiał? Niewiele. Czasem tylko raz, zależnie od jego poziomu.
Bohaterowie stali się w tym wszystkim po prostu irytujący, zniknęła ta ich sympatyczność. Powstała kolejna durna, szkolna komedyjka, pozostawiająca po sobie tylko rozczarowanie. Myślałem, że może tylko ja mam takie odczucia w związku z tym tytułem, ale jak widać po recenzji – nie jestem sam.
Kwestia płci Yukimury – aż takim idiotą nie jestem. Pożałowania godne.
4/10.
Boku wa Tomodachi ga Sukunai Next
...
Wygląda na to, że nasza żałosna miłość jeszcze się nie skończyła.
Oraz z tego że na koniec napis END zmienił się w NEXT to będzie dalsza część z czego się ciesze ^^
3 sezon
Re: 3 sezon
:)
Shojo-ai
Re: Shojo-ai
Re: Shojo-ai
Re: Shojo-ai
Re: Shojo-ai
Re: Shojo-ai
Nie ta liga… Taiga poza byciem tsundere miała jeszcze wiele sensownych cech charakteru.
To z kolei natomiast mocno uwłacza Yozorze.
Re: Shojo-ai
Re: Shojo-ai
Re: Shojo-ai
Typowa kontynuacja komedii (i nie tylko) przez Japończyków. Nie mają jaj by coś zmienić, bo tak naprawdę nie mają nic do opowiedzenia.
Re: Shojo-ai
Re: Shojo-ai
Re: Shojo-ai
Re: Shojo-ai
Re: Shojo-ai