Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Mobile Suit Gundam Wing

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    TomE 19.10.2018 10:17
    Seria, która zrobiła mi krzywdę i przez którą przez lata byłem mocno uprzedzony do anime o mechach. Głupia, nudna i maksymalnie schematyczna, ale to jeszcze może dało się uratować, gdyby postacie były lepsze. A właśnie one to już skończona mizeria. Pacyfistyczna kretynka Relena, jak z jakiejś mangowej partii Razem oraz fanatyk Heero, ten dla odmiany zachowuje się, jakby uciekł z marszu narodowców. Każda postać zamyka się w schemacie jednego słowa, a walki są przewidywalne. Przez Winga nie dotykałem mechów, a szczególnie Gundamów, przez kilka lat.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tauri 29.04.2017 22:48
    Wady i sentyment
    Kilka dni temu przypomniałam sobie tę serię, przyczyna mało „chwalebna” bo mój wzrok przyciągnęła lista tytułów anime/manga na finfiction.net. Na ironię losu zakrawa fakt, że autor nowszej recenzji, uchwycił większość wad tego anime i bezlitośnie je obnażył, dlatego trudno mi się nie zgodzić z przedstawioną krytyką.
    Jest jednak druga strona medalu, sentyment. Owszem subiektywny, bo to pierwsze anime, które oglądałam z kiełkująca świadomością, że to „anime”. Produkt japoński, często spleciony źródłowo z mangą, a tematyka tych „bajek” obejmuje wszystko co wyobraźnia zapragnie.
    Dlatego zdecydowanie nie zgodzę się z sugestią by ten tytuł omijać szerokim łukiem, anime obejmuje masę pozycji i głównym celem jest zapewnienie rozrywki i tę rolę Gundam Wing z powodzeniem spełniał i nadal to robi.
    Moja perspektywa zmienia się wraz z wiekiem, doświadczeniem życiowym i postawą, nabieram szacunku, także dla błędów. Stąd też myślę, że warto Gundam Wing obejrzeć. Moda powraca i w pewnym momencie to co zdecydowało o sukcesie tej serii wiele lat temu, może ponownie stać się popularne i poszukiwane.
    Łatwo „pluć” na błędy ale czasem „gniot” staje się ikoną, bo spełnia swoją funkcję i daje upust ludzkim potrzebą.
    Świat to nie tylko arcydzieła, a o inteligencji nie zawsze świadczy gust artystyczny.
    Nadal uwielbiam Zechsa, Treize, Noin, Lady Une i Sally Po. Owszem Relena i Heero, oraz łącząca ich relacja to „pierwowzór” postaci ze „Zmierzchu”. Ale nadal mnie bawią i to jest najważniejsze.
    Widzu. Jeśli dasz radę obejrzyj, sam zdecydujesz czy było warto.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    pchel 12.04.2015 12:56
    GW
    Co można powiedzieć na temat tej serii .... bardzo dużo i nie chodzi mi tu o negatywy jakie widzę wyżej. Serię pierwszy raz oglądałem około roku 2000 wówczas nie była to taka stara produkcja . Ja sam miałem ok 15 lat, a co mnie w niej wówczas urzekło hmmm… chyba wszystko grafika, postacie (najlepszy DUO Maxwell) muzyka, fabuła. Myślę ,że to anime zawiera wszystko to co chciał zobaczyć w tamtych czasach 15 latek. Aktualne zarówno ilość anime jak i ich dostępność jest nie porównywalna, dlatego współcześni recenzenci kręcą nosami, ale wystarczy zobaczyć jakie filmy były nagrywane w tamtych latach i co nas cieszyło : Rambo, Uliczny wojownik , Kick boxer. To były „tamte lata”, które rządziły się swoimi prawami.
    Jakiś czas temu wróciłem do anime i muszę powiedzieć ,że ponownie czułem się jak małolat czekając na kolejne wydarzenia. Nie wiem czym to było spowodowane sentymentem, czy może dlatego , że nie rozbijam tej bajki na atomy, nie zastanawiam się z której strony je ugryźć i jak rozebrać na czynniki pierwsze, porostu je chłonę. Myślę , że w wielkim uproszczeniu , że tak to jest, albo coś nam przypada do gustu , albo nie i dotyczy to wszystkiego co oglądamy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Shinen 19.01.2015 22:34
    Miłe zaskoczenie
    Gundam Wing… Pierwsza seria anime, którą, jeszcze jako nastoletni smark z gimnazjum, obejrzałem do końca na kablówkowym Hyperze.

    Uczucie, kiedy odświeżam sobie Planescape: Torment, i odkrywam w jego bebechach przedmiot „Ring Zero”, mający w opisie „Wykonany dla nieznanego Herosa (...) w roku AC195” – bezcenne.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Byczusia 18.09.2013 00:30
    Anime z mechami. Spodobało mi się. Różni bohaterowie, choć momentami wydający się nudni przypadli mi do gustu (chińczyk Wu Fei najbardziej). Różne spojrzenia na wojnę  kliknij: ukryte  Pod koniec były również świetne soundtrcki podczas walk. Że aż miło mi się słuchało. Obecnie kończę film(oglądanie mi go bardzo topornie idzie). Zakończenie może być, cieszyło mnie ,iż  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    choosen 9.09.2013 19:59
    Było to jedno z niewielu anime w którym życzyłem głównym bohaterom szybkiej śmierci. Takiej bandy psychopatów i wariatów dawno nie widziałem. No i absolutne przegięcie jeśli chodzi o ich zdolność bojową. Oni równali bazy wojskowe sojuszu jak gdyby nic. W pewnym momencie na prawdę zaczęło mi się robić żal tych wszystkich ubitych szeregowych żołnierzy. Jedyne co mnie przy tej serii trzymało to nawet całkiem ciekawe intrygi polityczne i nadzieja, że może jednak któryś z nich wyzionie ducha.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Lees 16.07.2013 01:37
    Słabo
    Dałbym mu 3+/5 i to połowa z tego za Treize'a – gość uratował tego gundama.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    kamey 20.11.2012 20:40
    Pomimo tego, że bliżej mu do abominacji.

    10/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    SkullProphet 23.10.2010 17:40
    dobre
    dobre anime o gundamach posiada także elementy trochę głębsze niż samo nawalanie sie mechów 8/10
    Odpowiedz
  • kicia 13.02.2009 12:39:06 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    GaretPL 22.09.2008 22:06
    Anime
    Jesli o mnie chidzi to mnie sie bardzo to anime podobalo bo to bylo jedno z pierwszych anime jakie ogladalem na Hyper. Jak dla mnie jest to najlepsza seria z serii Gundam. A ci ktorzy widzieli tylko pierwsze odcinki i uznali ze to nuda i nie wiedzieli dalszysz odcinkow niech liepiej sie nie wypowiadaja na ten temat jesli nic o tym nie wiedza jakie to Anime jest naprawde.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Rh 3.06.2008 00:00
    Jeden z lepszych
    Jesli chodzi o serie Gundam z innych uniwersow:
    Turn A, G Gundam -silne wrazenie, ze podobaloby mi sie w wieku 12 lat, a teraz tylko nudzi
    Gundam X -niby wszystko jest, ale nic szczegolnego
    Seed, Destiny -seria piekna, ale co 2 ep 'zly team' atakuje, odlatuje i tak ciagle

    Dopiero w Wingu znalazlem to, czego szukalem.
    Dopracowane mechy, watki polityczne (i piekne, dlugie przemowy), swietni bohaterowie, wystarczajaco akcji
    i nie trzeba patrzec, jak jakis dzieciak sie 'rozwija', coby stac sie swietnym pilotem jak w powyzszych
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Sayak 20.02.2008 02:00
    żal ?
    Gundam Winga oglądałem dosyc dawno jednak spowodowal on iż zrazilem sie do gundamów (do czasu aż dorwałem seeda ofc)fabuła jest tak niezwykle ciekawa i wciagajaca ,ze przy niej widok rosnacej trawy napawa mnie optymizmem…co do postaci zachowuja sie dziwnie i potwornie głupio do tego sa bez wyrazu.
    seria jedynie dla fanów
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    teplex 26.03.2006 20:54
    Marność
    Ostatnio obejrzałem Gundam X i jeszcze bardziej sie utwierdziłem w przekonaniu że Wing to nędza jakich mało, postacie są marne i kompletnie bez wyrazu. Najbardziej dobijająca jest dla mnie Relena, ona chyba sama zbytnio nie wie czego chce. Przy niej inne dziewczyny z Gundamów są bez porównania lepsze, ona nie jest ani trochę kawaii (Lacus jest best, ale bardziej w SEED niż w Destiny). Drugim bardzo rujnującym elementem są walki mechów, przez to że nie ma ANI JEDNEGO porządnego pojedynku, jak np. walka Kiry z Ahtrunem w 30 odc. SEED­‑a, który uważam za najlepszy jaki dotąd widziałem w Gundamach i nie chodzi tu o jego wykonanie (walka pokaza po części w stopklatkach) ale o powód i sposób prowadzenia tej walki, obaj rzucili sie na siebie ze wszystkim co mieli i nie liczyło sie to, że wcześniej byli przyjaciółmi, chcieli sie tylko pozabijać, a mielu po temu konkretne powody. A w Wing nie uświaczyłem niestety takich rzeczy. Po drugie polityka w Wing LEŻY i kwiczy, świetny motyw polityczny jest w SEED Destiny i mówię to bardzo poważnie, ale żeby go zauważyć trzeba podejść do tego w odpowiedni sposób. Ponadto w OAV przeprojektowano Deathscyte'a i Winga w MAKSYMALNIE beznadziejny a wręcz pedalski sposób (Gundam z anielskimi skrzydłami – ŻAŁOSNE, już lepiej wyglądał Gundam Shinna z SEED Destiny, nota bene też sie nazywał Destiny :D). Ogólnie Wing ma u mnie 4 w porywach do 5 na 10, Endless Waltz o jedno oczko wyżej i to tylko za to że nie jest taki długi żeby sie porzygać z nudów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    omae o taberu 28.01.2006 19:32
    kwestia zrozumienia.
    widzę tu dużo rozbieżnych opinii, w większości negatywnych. jestem przykładem na to, że przy Gundam Wing można się NIE nudzić – wręcz być całkowicie pochłoniętym tą serią. nasz świat, przedstawiony w GW, to inne oblicze tego świata. jeśli zamierzamy oceniać tę serię, musimy popatrzeć z perspektywy człowieka, który żyje w erze bezustannych wojen, ekspansji kosmosu, ciągłej walki o władzę, o przetrwanie, w końcu także o pokój. anime ma taki klimat, a nie inny, bo ten najbardziej pasuje do realiów w jakich żyją Heero i pozostali. ci, którzy uważają że Gundam Wing nie jest ambitny, z pewnością nie zagłębiali się w zbytnio w jego historię.
    in my opinion:
    największe plusy – ciekawe rysy psychologiczne i normalny kolor włosów bohaterów, porywające walki, fabuła wymagająca skupienia i wiedzy merytorycznej [co samo w sobie przybliża emocjonalnie do serii], odpowiednio dobrany klimat, no i piękne mechy [Deathscythe nyo ^^].
    największe minusy – mało realizmu, mało humoru, pogmatwana fabuła może być kłopotem dla tych, którzy nie są fanami.
    mimo wszystko wciąż nie wiem, co może tak drażnić w GW. wielu rzeczy można nie rozumieć, ale zawsze myślałam, że to fani M&A najwięcej narzekają na niezrozumienie. a takie zachowanie jest infantylne. najpierw trzeba zrozumieć, potem stwierdzić, czy się podoba. bo dla tego, który nie rozumie, wszystko jest nudne.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Gosia 24.01.2006 23:24
    Zajefajne anime
    Gundam Wing to jedno z najleszych anime jakie miałam do tej pory możliwość obejrzeć. Polecam wszystkim lubiacym kosmos, walki na mobile, a także tym którzy oprócz migajacych kolorowych obrazków lubią ciekawą fabułę. Ci wszyscy na pewno nie beda sie nudzic. Polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Suavek 21.01.2006 10:59
    Gundam shit - zgadzam się
    Zmarnowany czas. Kto lubi przegiętne i bezpłciowe postacie, naciągnaną fabułę oraz walki mechów pewnie podejdzie do TV z wywieszonym jęzorem. Kto jednak oczekuje ambitniejszego anime niech sięgnie po co innego, ot chociażby Gundam SEED, 0080, 08th MS Team itp…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    IKa 4.11.2005 11:01
    sigh
    Jeśli ktoś wymięka po kilku odcinkach, to niestety coś w tym jest – dowodem na to jest chyba fakt, iż Endless Waltz obejrzałam z przyjemnością, a Wing z ledwością dotrwałam gdzieś do 20 odcinka. Postacie są przerysowane, z obowiązkową Tragiczną Przeszłością, a co gorsza, Heero i Reelena awansowali u mnie na parę, która jak najszybciej należy odstrzelić…

    Nie przeczę, że narysowane jest ładne, fani biszounenów i wielkich robotów znajdą coś dla siebie, tak samo dla lubiących polityczne spiski. Ale jednak to nie dla mnie :P Nie ma tego „czegoś”
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Beryl 31.07.2005 11:37
    nuda?
    Źle robią ci, co po pierwszych paru odcinkach mówią, że nuda i przestają oglądać?
    Też tak sądziłam i obejrzałam całość, nawet z kinówką. I z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nuda ta trwa dalej i dalej i dalej, aż po koniuszek. Nuda i patos… niektóre to z ręką na klawiszu podglądu już oglądałam, kusił mnie ten klawisz niemiłosiernie…
    Co do tych zróżnicowanych postaci – tak naprawdę to różnią się w sumie tylko wyglądem i przeszłością – zachowanie to oni wszyscy mają takie same, w dodatku płaskie i niezrozumiałe.

    Jedna z tych serii, do których fanfiki sa pięć razy lepsze od oryginału.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Nobunaga 4.07.2005 18:08
    Gundam ***
    Obejrzalem serie do 10 epizodu i juz dalej nie mialeme sil. Ciagle nudy , fabula .... slaba , bohaterowie : buahahahah paru zmoderowano + standardowe zagrania w styli : nie jestem twoim ojcem wybacz ale dopiero kiedy umieram i moj czas antenowy sie konczy musze ci ta powiedziec by wprowadzic szczypte dramatyzmu ;/
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime