x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Uwielbiam poprzednie sezony Genshikena, zatem i po ten sięgnęłam z wielką chęcią. Nie zawiodłam się, chociaż jest on jednak inny od wcześniejszych części. W sumie nawet nie przeszkadzała mi jakoś ta zmiana seiyuu, bo Genshikena widziałam dość dawno, więc nie miałam tak drastycznego porównania. Bardziej szkoda mi, że zdecydowali się „wypięknić” postacie :/
W sumie fajnie, że twórcy zdecydowali się zaserwować nam pewną odmianę – w końcu fujoshi to dość konkretna grupa wśród otaku. Co prawda zawsze denerwowało mnie doszukiwanie się wszędzie paringów yaoi, ale generalnie tematyka tej serii mnie nie odstraszyła, a wręcz zaciekawiła, co też tam mogą wymyślić (i jak daleko się posunąć^^).
Na minus moim zdaniem Hato. Nie wiem co to miało być z tą postacią, ale od początku do końca irytuje swoją nieporadnością, wieczną traumą i mnożącymi się problemami. Z jednej strony rozumiem, że sposób życia, który wybrał, na pewno nie był prosty. Z drugiej – nie jestem w żaden sposób przekonana do tego, co miał/chciał sobą prezentować. kliknij: ukryte W końcu mamy tu chłopaka, który lubi yaoi (dość mocne yaoi, warto zaznaczyć), przebiera się za dziewczyną, ale na każdym kroku powtarza, że nie jest gejem. A jednak jego stosunek do Madarame był po prostu głupi i wręcz przeczący takim zapewnieniom, a podkreślały to jeszcze takie wymowne sceny, jak ta po rozmowie z dawnymi koleżankami, w tym narzeczoną brata.Nie, nie i jeszcze raz nie – dla mnie ta postać była tragedią i moim zdaniem o niebo lepiej byłoby temu tytułowi bez niej.
Reszta nowych postaci jak dla mnie prezentuje się w sumie dość dobrze, chociaż przez wszystkie odcinki pozostają w cieniu problemów Hato. Szkoda.
Cieszy mnie natomiast, że nie porzucono wątków rozpoczętych wcześniej i mamy możliwość raz jeszcze zobaczyć niemalże wszystkich znanych nam absolwentów. kliknij: ukryte Bardzo fajnie, że zdecydowano się rozwiązać wątek Madarame i Saki, liczyłam jednak na więcej czasu dla Ohno, bo to moja ulubiona postać. To krótkie coś pod koniec w ogóle mnie nie zadowoliło… Mimo wszystko uważam, że to bardzo dobra seria i chętnie sięgnę po kolejny sezon, jeśli zdecydują się go zrobić^^
Też mam nadzieję, że kontynuacja kiedyś powstanie. Zwłaszcza liczę na rozwinięcie postaci Hato.
Nie mogę się zgodzić, co do oceny wątku tej postaci. Ja akurat uważam relacje na linii Hato‑Mado za solidnie przemyślane przez mangakę. W życiu nie ma jasnego podziału na czarne i białe i bycie fudanshi nie jest jednoznaczne z byciem gejem. Ludzie to skomplikowane istoty i wtłaczanie ich w dychtomiczne kategorie nie ma sensu. Nie każda yuristka to lesbijka.
Fantazje seksualne mogą mieć niewiele wspólnego z rzeczywistością. Przypuszczam, że większość fanek Diabolik Lovers nie praktykuje masochizmu we własnym życiu, podobnie jak większość ludzi, których kręci incest nie uprawia kazirodztwa. Już nie wspominając o tym, że to co nas podnieca w 2D może wcale na nas nie działać, jeżeli jest w 3D. kliknij: ukryte 2D to inny świat ヘ(‘ ∇‘ )ノ
No i dodatkowo, sam Hato nie wie, czego chce. Nie wie, czy chce nadal przebierać się za dziewczynę, czy chce kokietować Madarame czy nie, czy chce na stałe pozostać w Genshikenie. Sam siebie dopiero odkrywa. To chyba normalne w jego wieku?
Genshiken Nidaime chyba zostanie moim anime sezonu. 11 Odcinek był genialny. Bardzo fajnie rozwiązali wątek romantyczny Madarame. Brakuje mi tego typu anime gdzie bohaterami są dorośli ludzie (nie licząc również świetnego Servant x Service) i z dojrzałą historią.
A
agata
12.08.2013 16:23 uwielbiam
Fanką Genshikena nie byłam, ale chyba zacznę się za takową uważać-- kocham ten sezon. Hato jest najsłodszy :D To całe Hato x Mada, lol. I Sue urocza i zabawna. Jeden z tomów mangi był z figurką Hato (limitowana edycja), może uda mi się jeszcze dostać :D
Lubię yaoi i trapy (chłopcy śliczni na tyle, żeby z powodzeniem udawać dziewczyny), więc to totalnie dla mnie. Ale rozumiem jak ktoś jest rozczarowany. Yaoi ma wielu zwolenników, ale chyba tyle samo wrogów (pamiętam, że jak na stronie której nazwy nie można podawać zrobili ankietę to yaoi dostało najwięcej głosów-- zarówno w kategorii ulubiony gatunek, jak i najbardziej znienawidzony XD )
... w sumie 3 sezon Genshikena nie jest najbardziej pokręcony? Pierwszy super, w drugim i oavach trochę jazdy z Ogiue, yaoi i „szkołą całowania” xp , no ale 3 gniecie. Cosplay raczej graniczący z transwetyzmem i 100 % fujoshi. „Niezłe stężenie” – powiedział Mikołaj Cieślak z KMN.
To chyba kwestia przyzwyczajenia. Ja wolę Nidaime i seiyuu w tej części (poza Kuchikim, Akira Ishida w takiej roli to była zwała :D ), ale pierwszego Genshikena obejrzałam dopiero kiedy byłam gdzieś przy ósmym odcinku Nidaime. Serię próbowałam oglądać lata temu, ale nie lubiłam postaci poza Kousaką, dałam sobie spokój… Nidaime tak mnie wkręciło, że chciałam wszystkich lepiej poznać, itd.
W sumie fajnie, że twórcy zdecydowali się zaserwować nam pewną odmianę – w końcu fujoshi to dość konkretna grupa wśród otaku. Co prawda zawsze denerwowało mnie doszukiwanie się wszędzie paringów yaoi, ale generalnie tematyka tej serii mnie nie odstraszyła, a wręcz zaciekawiła, co też tam mogą wymyślić (i jak daleko się posunąć^^).
Na minus moim zdaniem Hato. Nie wiem co to miało być z tą postacią, ale od początku do końca irytuje swoją nieporadnością, wieczną traumą i mnożącymi się problemami. Z jednej strony rozumiem, że sposób życia, który wybrał, na pewno nie był prosty. Z drugiej – nie jestem w żaden sposób przekonana do tego, co miał/chciał sobą prezentować. kliknij: ukryte W końcu mamy tu chłopaka, który lubi yaoi (dość mocne yaoi, warto zaznaczyć), przebiera się za dziewczyną, ale na każdym kroku powtarza, że nie jest gejem. A jednak jego stosunek do Madarame był po prostu głupi i wręcz przeczący takim zapewnieniom, a podkreślały to jeszcze takie wymowne sceny, jak ta po rozmowie z dawnymi koleżankami, w tym narzeczoną brata.Nie, nie i jeszcze raz nie – dla mnie ta postać była tragedią i moim zdaniem o niebo lepiej byłoby temu tytułowi bez niej.
Reszta nowych postaci jak dla mnie prezentuje się w sumie dość dobrze, chociaż przez wszystkie odcinki pozostają w cieniu problemów Hato. Szkoda.
Cieszy mnie natomiast, że nie porzucono wątków rozpoczętych wcześniej i mamy możliwość raz jeszcze zobaczyć niemalże wszystkich znanych nam absolwentów. kliknij: ukryte Bardzo fajnie, że zdecydowano się rozwiązać wątek Madarame i Saki, liczyłam jednak na więcej czasu dla Ohno, bo to moja ulubiona postać. To krótkie coś pod koniec w ogóle mnie nie zadowoliło…
Mimo wszystko uważam, że to bardzo dobra seria i chętnie sięgnę po kolejny sezon, jeśli zdecydują się go zrobić^^
Nie mogę się zgodzić, co do oceny wątku tej postaci. Ja akurat uważam relacje na linii Hato‑Mado za solidnie przemyślane przez mangakę. W życiu nie ma jasnego podziału na czarne i białe i bycie fudanshi nie jest jednoznaczne z byciem gejem. Ludzie to skomplikowane istoty i wtłaczanie ich w dychtomiczne kategorie nie ma sensu. Nie każda yuristka to lesbijka.
Fantazje seksualne mogą mieć niewiele wspólnego z rzeczywistością. Przypuszczam, że większość fanek Diabolik Lovers nie praktykuje masochizmu we własnym życiu, podobnie jak większość ludzi, których kręci incest nie uprawia kazirodztwa. Już nie wspominając o tym, że to co nas podnieca w 2D może wcale na nas nie działać, jeżeli jest w 3D. kliknij: ukryte 2D to inny świat ヘ(‘ ∇‘ )ノ
No i dodatkowo, sam Hato nie wie, czego chce. Nie wie, czy chce nadal przebierać się za dziewczynę, czy chce kokietować Madarame czy nie, czy chce na stałe pozostać w Genshikenie. Sam siebie dopiero odkrywa. To chyba normalne w jego wieku?
Tfu, głupia literówka.
uwielbiam
Lubię yaoi i trapy (chłopcy śliczni na tyle, żeby z powodzeniem udawać dziewczyny), więc to totalnie dla mnie. Ale rozumiem jak ktoś jest rozczarowany. Yaoi ma wielu zwolenników, ale chyba tyle samo wrogów (pamiętam, że jak na stronie której nazwy nie można podawać zrobili ankietę to yaoi dostało najwięcej głosów-- zarówno w kategorii ulubiony gatunek, jak i najbardziej znienawidzony XD )
Zmoderowano.
Jak uważacie, czy...