x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Subaru
29.12.2014 17:49 Super Sonico The Animation
Bezdennie głupia historia pewnej idolki.
Dziewczyna jest wcieleniem dobroduszności i uroku, zawsze pomocna, miła, prostolinijna, nie kala jej ani jedna negatywna myśl czy emocja – czystsza niż najświętsza Maryja Panna. Postać tak jednowymiarowa, że aż kiszki skręca, bo ewidentnie zapomniano główną bohaterkę wyposażyć w… charakter. Mało tego – nawet nie jest specjalnie utalentowana, ot jedna z wielu młodziutkich idolek.
Jedyne, co jest w niej na plus, to bardzo kobieca sylwetka. Ma wyraźne krągłości, aż miło się na nie patrzyło, bo to zdecydowanie coś pod prąd, jeśli chodzi o stylistykę postaci w anime.
Niestety nie rozstaje się z debilnymi słuchawkami mającymi ostre końcówki. Nie zdejmuje ich ani do spania (dziurawi poduszki, jak śpi na boku?), ani podczas rozmowy przez telefon (coś słyszy w ogóle?) – generalnie chodzi z nimi wszędzie, cholera wie po co. Rozumiem element stylizacji, ale nie róbmy z widza idioty.
Kolejnym rodzynkiem jest jej menadżer, z którym każda normalna firma nie chciałaby mieć do czynienia. Bo jak negocjować z gościem, który 24 na dobę chodzi w masce z jakiegoś bazaru? Boże, czy w tej serii jest cokolwiek realistycznego? Bo zauważyłem same durnoctwa.
Z tyłka wyjęte perypetie, ani w tym logiki, ani humoru, ani przyjemności oglądania.
2/10. Za normalną sylwetkę.
Carnivall
29.12.2014 18:04 Re: Super Sonico The Animation
Dodam jeszcze dwa grosze od siebie: jak, po prostu jak, można się przedstawiać SUPER Sonico? Nawet wszyscy ludzie wokół mówią o niej po prostu Sonico. Ale nie, musi podkreślać, że jest super. To taki drobiazg, ale nie mogłam tego znieść.
A
MrKrzychu
29.08.2014 01:33 Super Sonico The Animation
Super Sonico The Animation, jest całkiem dobrą serią, pod wieloma względami można na spokojnie usiąść i obejrzeć. Moja ocena 8/10.
A
Asmitha
27.04.2014 20:31
Ja poległem po pierwszym epizodzie;) Mam pytanie po co robić coś takiego? Nie lepiej zrobić hentai i wszyscy będą szczęśliwi :)
Zadawałem sobie to pytanie przez wszystkie pozostałe odcinki. I odpowiedzi nie znalazłem – cóż, są rzeczy na niebie i Ziemi, które się nie śniły fizjologom, jak mawiał Kiepski.
Odcinek 4 – zaskakuiąco wręcz yuriowy epizod, bo okazuje się, że bohaterka miała w przeszłości swoją sempai, z którą były dość blisko, ale musiały się rozstać. Nie, żeby fabuła na tym zyskała (bo cały odcinek składał się z retrospekcji), a dodatkowo mocno engrishowe śpiewanie było dla moich uszu ciężką próbą.
Drugi odcinek – i w zasadzie nadal nie bardzo wiadomo, o czym to ma być – jak na serię ecchi jest za mało ecchi. Jak na serię muzyczną – za mało muzyki. Najbliżej temu do typowych „okruchów życia”, ale wówczas powinno być chyba więcej postaci w ścisłym centrum. Na bardziej złożoną fabułę też chyba nie ma co liczyć, podejrzewam, że będzie raczej jechać epizodami.
Spodziewałem się jakiegoś ecchi, a seria dość oszczędnie jednak epatuje fanserwisem. Tylko właściwie, o co tu chodzi? Ot, zapowiada się kolejne anime o niczym, owszem, zrobione całkiem nieźle, ale bez jakiegokolwiek istotnego motywu fabularnego. Pierwszy odcinek był w sumie nijaki. Czy coś się z tego wykluje? Zobaczymy…
riku
6.01.2014 21:06
no Sonico to dość rozpoznawalna postać wśród otaku, to troche jak zrobić anime o Hatsune Miku(która własnego anime nie ma co prawda XD)
Super Sonico The Animation
Dziewczyna jest wcieleniem dobroduszności i uroku, zawsze pomocna, miła, prostolinijna, nie kala jej ani jedna negatywna myśl czy emocja – czystsza niż najświętsza Maryja Panna. Postać tak jednowymiarowa, że aż kiszki skręca, bo ewidentnie zapomniano główną bohaterkę wyposażyć w… charakter. Mało tego – nawet nie jest specjalnie utalentowana, ot jedna z wielu młodziutkich idolek.
Jedyne, co jest w niej na plus, to bardzo kobieca sylwetka. Ma wyraźne krągłości, aż miło się na nie patrzyło, bo to zdecydowanie coś pod prąd, jeśli chodzi o stylistykę postaci w anime.
Niestety nie rozstaje się z debilnymi słuchawkami mającymi ostre końcówki. Nie zdejmuje ich ani do spania (dziurawi poduszki, jak śpi na boku?), ani podczas rozmowy przez telefon (coś słyszy w ogóle?) – generalnie chodzi z nimi wszędzie, cholera wie po co. Rozumiem element stylizacji, ale nie róbmy z widza idioty.
Kolejnym rodzynkiem jest jej menadżer, z którym każda normalna firma nie chciałaby mieć do czynienia. Bo jak negocjować z gościem, który 24 na dobę chodzi w masce z jakiegoś bazaru? Boże, czy w tej serii jest cokolwiek realistycznego? Bo zauważyłem same durnoctwa.
Z tyłka wyjęte perypetie, ani w tym logiki, ani humoru, ani przyjemności oglądania.
2/10. Za normalną sylwetkę.
Re: Super Sonico The Animation
Super Sonico The Animation
dlatego zrobili o niej anime