Komentarze
Suzuka
- Zmarnowany czas : Chmura : 17.07.2018 23:51:22
- Zmarnowany Potenciał : Vascud : 18.10.2015 18:42:37
- coś okropnego!!! : Katasza : 29.06.2015 22:12:12
- komentarz : Jenny : 22.06.2015 02:44:08
- komentarz : Nikodemsky : 26.12.2013 04:32:53
- komentarz : podkladek0713 : 4.12.2012 20:51:57
- Nie moja bajka : Luna : 13.11.2012 15:21:09
- A : Helm : 15.09.2012 20:48:42
- komentarz : johnny : 29.03.2012 02:18:22
- Anime sportowe? Raczej typowy romans : Miwako : 20.07.2011 10:51:52
Oh no!
Suzuka
Suzuka
Hmm
Szkoda tylko, ze jest jeden sezon Suzuki. Po przeczytaniu 10 kolejnych chapterow mangi wydaje sie, ze to dopiero poczatek smutkow i radosci glownych bohaterow… A jezeli jest to anime z 2005 roku to raczej nie ma co liczyc na ciag dalszy… Chyba ze ktos cos wie to pisac! ;]
super polecam!
Ciekawa propozycja... ;)
Świetne wizualnie anime
Za to muzyka po prostu cudowna. Zespół Coach się spisał.
O Anime
Hmm Suzuka
Ocena: 4/10
^^
Jestem na +
:)
zachowanie samej bochaterki wogle mi nieprzeszkadzało a nawet pobudzało moją ciekawosc z odcinka na odcinek… Ocena 10/10.
Krotko zwiezle i na temat
Sugoi
obejrzeć warto, pamiętać już nie koniecznie
Suzuka
Tylko 9
WTF?
Zastrzeżenia co do recenzji
Czapki z głów - Honoka rządzi ! ! ! ! !
Naprawde to anime ma to coś. Rzeczywiście sportowa otoczka dodawała takiego pieprzyku emocji głównych, sercowych rozgrywkach bohaterów – spodobało mi się to. Nie podaobały mi się tylko sposób w jaki płakali, kropelki łez- nie to nie był dobry pomysł.
Co do Asahiny Suzuki, hmm….. czasami miałem ochotę rombnąc czymś w ekran jak słyszałem te jej odzywki czy docinki w stronę Akitsukiego. Ale potrafiła być miła!!To sie liczy.
Od 13 epa szło tak jak lubie, szczęście i LOVE. Potem się popsuło, szkoda.
Jak oglądałem Suzukę to zastanawiałem się czemu ten koleś nie odpuści, skoro ona(Suzuka) jest w stosunku do niego tak oschła i oziębła.
Kiedy Honoka‑chan zrobiła by wszystko, by z nim być. Ja bym tam wolał Honokę‑chan, milutka, sympatyczna, pełna miłości i ciepła – czego chcieć więcej.
Musze powiedzieś, że podziwaiam Honoke‑chan. To, co ta dziewczyna przeżywała od 19 odcinka pokazuje jej siłę, bo dała radę i nie poddawała się. Jescze na koniec miała siłę i ochote rozmawiać ze swoją największą rywalką, Suzuką (jeśli chodzi o serce Akitsukiego). W mojej pamięci zapadła ich rozmowa w epie 25 przed świątynią a słowa jednej jak i drugiej („Nigdy tego nie zrozumiesz…jak czuje się ktoś, kto stracił ukochaną osobę!|||A ty nie zrozumiesz jak czuje się ktoś, komu skradziono ukochanego.”)rozwaliły mnie. Skruszyły mnie. Wstyd przyznać, ale to był trzeci(i najpoważniejszy) raz jak rozkleiłem się przy tym anime.
Zawsze lubiłem brunetki, a Honoka‑chan to dla mnie bogini!!! CZAPKI Z GŁÓW PANOWIE. HONOKA RULES!!!.
Na koniec nie wydaje mi się żeby ta seria była kontynuowana. Główny wątek(Czy Suzuka i Akitsuki będą razem) tej całej historii została ostatecznie zamknięty w ostatnim odcinku serii, a ta rywalizacja naszego sprintera z Arimą to tylko takie urozmaicenie głównego wątku (jakże pięknego)i pokazanie, że warto stawiać sobie cele w życiu i warto je realizować bo niekiedy się opłaca, a porażki powinny motywować do dalszej pracy nad sobą.
Świetne!!
:)
jednak zapomniel dodać czy woule udało mu się wygrać chociasz raz w zawodach z tym
typkiem :( .