
Komentarze
Haikyuu!!
- Haikyuu : Arias : 19.12.2024 21:45:15
- Re: Dziwna ocena muzyki trzech sezonów anime Haikyuu!! : Arias : 19.12.2024 21:43:06
- komentarz : rudi : 3.01.2021 10:44:00
- haikyu : espada : 24.06.2020 23:23:16
- komentarz : deduch : 10.11.2019 02:22:33
- Mimo braku zainteresowania sportowego : Byczusia : 9.11.2019 17:45:52
- komentarz : Weiter : 27.07.2019 00:15:59
- komentarz : Ryuki : 27.07.2019 00:07:14
- komentarz : gruszeczkowa : 26.07.2019 23:56:17
- Dziwna ocena muzyki trzech sezonów anime Haikyuu!! : Shorexen : 30.09.2018 23:02:58
Haikyuu
Mimo braku zainteresowania sportowego
10/10
Dziwna ocena muzyki trzech sezonów anime Haikyuu!!
Tak pokrótce (albo i nie)
Ok,teraz do Haikyuu! Realizm. Realizm. Realizm. Wut. Gdzie? Chyba na drugim planie.
Ok, zgodzę się z recenzentem, że skoki Hinaty mogą być wynikiem słabej perspektywy. No ale…ugh. Zacznę od początku.
Hinata jest skoczny. Ok. Tylko co ta skoczność ma do kliknij: ukryte dziwnych światełek w jego oczach w pierwszym odcinku(mecz vs Kageyama) i jego zdolności do przebiegnięcia boiska „na skos” (i prawdopodobnie staranowania kilku kolegów), wyskoczenia i perfekcyjnego odbicia piłki po beznadziejnym wystawieniu kolegi? Toż dla mnie to jest fikcja, a mam w domu gracza poziomu krajowego, który różne rzeczy na boisku widział i opowiadał. Do tego dotarcie do piłki z jego pozycji było niemożliwe, chyba że to były zawody międzynarodowe‑bo taki poziom to dojście przedstawiało. Co? Ah, to gimnazjalista…realizm, tak?
Drugie- nie jestem wybitnym graczem, ale wystawiać umiem. No więc…celownik na rękę mojego atakującego w oczach nigdy mi się nie pojawił, a trochę jednak grałam. Jeśli to było naturalne to roentgen w oczach tenisisty też musi być realny…
Realizm w tej serii uznałabym za, cóż, realny…gdyby nie było w niej głównych bohaterów :P. Jednak rozumiem o co wszystkim chodziło- w porównaniu z przytaczanym PoTem i wspominanym w recenzji KnB to rzeczywiście jest realistyczne anime :) Najdobitniej świadczy o tym fakt, że moje domowe kompendium siatkówki (aka. Brat) poinformowało mnie, że ruch, który ja uznałam za czystą fikcję ( kliknij: ukryte ścina asa Kruków, wciskająca piłkę w podłogę), jest rzeczywistością na wyższych szczeblach rywalizacji licealistów….
Bohaterowie: jak wszystkich wnerwiało mnie (tylko połowicznie pozytywnie) główne duo; uwielbiałam wice‑kapitana (jakieś skrzywienie mam, no totalnie…) za jego charakter w stylu „dobry policjant…do momentu”, śmiałam się z Tanaki i libero, uśmiechałam się na widok łagodnego Asa, lubiłam słuchać głosu kapitana i Oikawy ( seiyuu zrobili swoje…), ale mam problem z przypomnieniem sobie imion, choć to może ze względu na natężenie informacji jakie w jednym odcinku starano się zmieścić (głównie o Dramatycznej Przeszłości Króla) a które nie zostawiało już czasu na zwykły team bonding z widzem. Siatka rzeczywiście była dziurawa,choć myślałam, że to jej stan naturalny, jednak trochę z tym przesadzono…
Matko Przenajświętsza, a obiecałam sobie że nie będę dyskutować o realizmie w anime i zostawie tylko opinię…
Uroczy kawałek rozrywki i niezmarnowane dwa czy trzy wieczory dobrej zabawy- tak mogłabym podsumować tą serię w moim odbiorze^^
sportowa komedia
Rozwój jest, komedia jest, akcja, zwroty, choć ogólnie postacie bardzo „życiowe”, imion faktycznie nie pamiętam, niczym mnie nie zachwyciły. GŁowny rudy bohater mnie wkurzał, ale pozytywnie (nie lubię napalonych typu Naruto), ten czarny też. No tak, jednak imion nie zapamiętałam.
autor
8/10
Minusy:
- Jednowymiarowe (tylko aspekt sportowy) postacie. Oglądamy tylko treningi lub mecze, nic więcej. Jak dla mnie za mało dramatu i życia pozaboiskowego. Anime skończyłem wczoraj (2 wieczory), a mam problemy z przypomnieniem sobie podstawowych imion. Gdyby było więcej „postaci w postaciach” byłaby dycha jak nic.
Plusy:
+ OP1.
+ Shimizu i Tanaka.
+ Realizm.
+ Trzymające w napięciu mecze.
+ Są akcje powodujące ciarki na plecach!
+ Bardzo dobra muzyka. Mix rocka i jazzu z cudownymi klawiszami.
do recenzji
Na 100% obejrzę drugi sezon :)
Trochę nie kumałam czemu taka fajna drużyna nie miała praktycznie kibiców.
O i jeszcze muszę napisać, że uwielbiam małego rudzielca.
<3 <3 <3
10/10
Sympatyczne, bez dłużyzn, fajne postaci, gagi nieraz się uśmiałem, mecze wciągające i trzymające w napięciu(zwłaszcza ostatnie).
Anime bez wad. 10/10
PS. do kuroko trochę brakuje.
Kurasuno
Wzajemne nakręcanie się Kageyamy i Hinaty, rywalizacja oparta na partnerstwie (stoimy po tej samej stronie siatki; jesteśmy członkami tej samej drużyny; ale to Hinata będzie tą osobą która przewyższy Kageyamę w umiejętnościach)dodaje charakteru całej serii. I ta radość wypisana na twarzach członków drużyny, zwłaszcza Hinaty i Kageyamy, ze zdobytego punktu!
Brawa należą się także seiyū.
Cudo
Ale i tak – seria wyszła fenomenalnie dobrze w moim mniemaniu. Zdecydowanie jest jedną z najlepszych sportówek wśród anime od ładnych kilku lat, a na pewno najlepszą jeśli chodzi o takie czyste, klasyczne sportówki (tj. bez supermocy czy elementu okruszkowego), bo pod tym względem niestety niewiele może z nią konkurować. Cieszy mnie, że na tapetę wzięto siatkówkę, do tej pory strasznie zaniedbaną w anime. Choć lubię oglądać tytuły poświęcone piłce nożnej, czy baseballowi, to jednak dobrze jest obejrzeć też coś o innej dyscyplinie sportowej (pod tym względem zresztą ten rok jest wyjątkowy, bo oprócz siatkówki dostaliśmy też solidne serie o ping pongu i tenisie).
Seria ma u mnie mocne 9/10 – za dobre (realistyczne) przedstawienie siatkówki i sporo emocji, których mi przysporzyła. Z niecierpliwością czekam na drugi sezon, bo nie wiem, co musiałoby się stać, by Haikyuu go nie dostało^^
Woah.
A Tanaka jest bezapelacyjnym cudem. Tak samo jak Kageyama, Hinata, Nishinoya… Wszyscy są cudni.
5/5