x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Alart
27.02.2016 17:28 Bardzo dobry harem ale nic więcej
Fajna seria z dobrze zrealizowanym wątkiem haremowym. Jak ktoś lubi haremówki to warto spróbować. A jak ktoś chce komedii/przygodówki/romansu/dramatu to nie tutaj, bo to jest tylko haremówka.
Ode mnie 8/10
A
MrKrzychu
8.12.2014 22:22 Rokujouma no Shinryakusha!?
Pozytywna, lekka i przyjemna seria. Prezentująca dobry poziom, nie wyróżniająca się z wielu haremówek, aczkolwiek potrafiąca zadowolić widza.
Dziwne anime, głupie ale co odcinek byłem bardziej ciekawy jak to sie skończy. A sam koniec zawiódł mnie, miałem nadzieję że wyjaśni się wsio w jednej serii, ale zakonczenie wyraźnie mówi że będzie kontynuacja.
Taka dość przeciętna haremówka bez konkretów – wianek dziewczyn w okół jednego bohatera w komediowej(i dość stereotypowej) oprawie z dość „ogólnym” plotem(większość to jednak przypadkowe sytuacje nie związane z głównym wątkiem), po której nie powinno spodziewać się zbyt wiele. Do obejrzenia wyłącznie w przypadku, gdy nie ma „w pobliżu niczego innego” – generalnie żaden priorytet, są o wiele lepsze tytuły z tej kategorii.
Kiepskie toto. Bohater to nie bohater tylko plot‑device, większość haremetek z dwoma wyjątkami jest absolutnie nie do zniesienia a wątek kliknij: ukryte ratowania Sanae z rąk porywaczy (serio? porywaczy?) duchów był po prostu tragiczny. W zasadzie jedynymi cechami ratującymi Rokujoume są sceny z typowych okruchów życia, bo nie ma tam za wiele bzdur, ot, ciepła komedia czasami romantyczna. Najważniejsze pytanie pozostaje jednak na koniec: dlaczego chowańce najfajniejszej z haremetek to dwa uduchowione dildo?
A
deduch
20.07.2014 14:54
Mam małe zamieszanie, jestem nieco przerażony :) Nie dwa, ale cały worek grzybów w barszcz, dość nachalny fanserwis, ale… o dziwo nawet pozytywna głupotka, odmóżdża skutecznie :)
Generalnie pierwszy odcinek w typie „dzień siódmy – kliknij: ukryte gajowy wyrzucił wszystkich z lasu” Dam szansę odcinkowi drugiemu.
Po pierwszym odcinku jest… fajnie!
Kotarou – główny bohater to sympatyczny chłopak, który bardzo się cieszył, że idąc do liceum zamieszka sam w jednopokojowym mieszkaniu, które odtąd będzie jego królestwem. W dodatku czynsz był bardzo niski, a w nowej szkole przewodniczącą klubu miłośników robienia na drutach, do którego się zapisał okazała się piękna dziewczyna. Miało być tak pięknie… I pewnie by było gdyby kliknij: ukryte mieszkanie nie okazało się nawiedzone! I biedy chłopak teraz bedzie musiał żyć po jednym dachem w haremie złożonym z magzicznych istot, które się do niego wprowadziły:
– loli duchem, który już wcześniej tam mieszkał,
– płaczliwą magical girl, która chce wykorzystać magiczna energię z mieszkania,
– seksowną wróżka – wyrocznią, która pochodzi z podziemnego ludu i zamierza odbudować na miejscu mieszkania świątynię, która kiedyś tam stała (i zapłacić za to Kotarou sztabami złota),
– drażliwą kosmiczna księżniczką, która z tego co zrozumiałam ma porozumieć się z ziemianami,
– jej „nianą”.
Acha, i jeszcze dwoma stworkami tej wróżki,które przypominają mi ciepłe lody (;
Podobało mi się jak kliknij: ukryte owa loli-duszek,podczas ataku kosmitki krzyczała, że nie chce umierać i jak właścicielka domu zareagowała na to, że lokatorki zniczyły mieszkanie ;-) Ciekawi mnie co oznaczała ta scena jak kliknij: ukryte pokazano złotą, błyszczącą monetę, Kotarou spadł pod ziemie i ujrzał jakieś światła i postać, która powiedziała,że od dawna chciała się z nim zobaczyć, a jak chłopak się obudził, to mógł dostrzec ducha, którego wcześniej nie widział i nie słyszał. Może to była jego matka czy coś w tym stylu? Zapowiada się ciekawie. czekam na następne odcinki ;-)
Tylko jak chcą zmieścić w anime materiał z light novel, skoro powieść ma 16 tomów (plus 2 bonusowe), a serial ma mies tylko 12 odcinków? Zobaczymy…
Bardzo dobry harem ale nic więcej
Ode mnie 8/10
Rokujouma no Shinryakusha!?
Ode mnie 5/10.
Generalnie pierwszy odcinek w typie „dzień siódmy – kliknij: ukryte gajowy wyrzucił wszystkich z lasu”
Dam szansę odcinkowi drugiemu.
Po 1 epie...
Kotarou – główny bohater to sympatyczny chłopak, który bardzo się cieszył, że idąc do liceum zamieszka sam w jednopokojowym mieszkaniu, które odtąd będzie jego królestwem. W dodatku czynsz był bardzo niski, a w nowej szkole przewodniczącą klubu miłośników robienia na drutach, do którego się zapisał okazała się piękna dziewczyna. Miało być tak pięknie… I pewnie by było gdyby kliknij: ukryte mieszkanie nie okazało się nawiedzone! I biedy chłopak teraz bedzie musiał żyć po jednym dachem w haremie złożonym z magzicznych istot, które się do niego wprowadziły:
– loli duchem, który już wcześniej tam mieszkał,
– płaczliwą magical girl, która chce wykorzystać magiczna energię z mieszkania,
– seksowną wróżka – wyrocznią, która pochodzi z podziemnego ludu i zamierza odbudować na miejscu mieszkania świątynię, która kiedyś tam stała (i zapłacić za to Kotarou sztabami złota),
– drażliwą kosmiczna księżniczką, która z tego co zrozumiałam ma porozumieć się z ziemianami,
– jej „nianą”.
Acha, i jeszcze dwoma stworkami tej wróżki,które przypominają mi ciepłe lody (;
Podobało mi się jak kliknij: ukryte owa loli-duszek,podczas ataku kosmitki krzyczała, że nie chce umierać i jak właścicielka domu zareagowała na to, że lokatorki zniczyły mieszkanie ;-) Ciekawi mnie co oznaczała ta scena jak kliknij: ukryte pokazano złotą, błyszczącą monetę, Kotarou spadł pod ziemie i ujrzał jakieś światła i postać, która powiedziała,że od dawna chciała się z nim zobaczyć, a jak chłopak się obudził, to mógł dostrzec ducha, którego wcześniej nie widział i nie słyszał. Może to była jego matka czy coś w tym stylu?
Zapowiada się ciekawie. czekam na następne odcinki ;-)
Tylko jak chcą zmieścić w anime materiał z light novel, skoro powieść ma 16 tomów (plus 2 bonusowe), a serial ma mies tylko 12 odcinków? Zobaczymy…