Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Absolute Duo

  • Avatar
    A
    Wojtas 22.07.2017 11:03
    Absolute duo
    Ja nie wiem ludzie chyba nie znają się dla mnie anime Absolute duo było bardzo fajne jak by wyszedł 2 sezon obejrzałbym jeszcze raz opening lepszy niż anime ale i tak bardo mi się podobało
    • Avatar
      Saber 22.07.2017 12:47
      Re: Absolute duo
      No, ludzie nie znają się na anime i gadają potem że takie absolutne dno to dobre anime. :D
      Słabe, miałkie, schematyczne, brzydkie, niedopracowane, dziurawe, bezbarwne, kiepskie postaci, jeszcze chyba gorszy antagonista, do tego to tylko urwana reklama.
    • Avatar
      Maxromem 22.07.2017 14:12
      Re: Absolute duo
      „Opening lepszy od anime…” chyba nawet nie wiesz jak tragicznie to świadczy o anime.
  • Avatar
    A
    Norniczka 24.08.2016 19:49
    Uu
    Więc…jestem chyba jedyną osobą ,która pozytywnie ocenia to anime. No, w sumie nie tak do końca pozytywnie.

    Pewnego dnia zachciało mi się obejrzeć serię tego pokroju, ot tak, dla zabicia czasu i zobaczenia ogólnie „z czym się to je”. Jakoś przetrwałam te 12 odcinków więc mogę otwarcie powiedzieć że anime nie było złe ( albo po prostu jestem tak mało wymagająca ), było po prostu…przeciętne. Nic niezwykłego, bohaterowie mają jakiś tam charakter i nie są nadmiernie irytujący ( z drobnym wyjątkiem w postaci  kliknij: ukryte  ), akcja jakaś tam też jest.

    Przejdę do tego co najbardziej mi przeszkadzało. Szkołą kieruje  kliknij: ukryte . Główna nauczycielka wygląda jak rodem wyjęta z okładek playboya ( rozumiem, że ecchi i w ogóle ale błagam..)

    Więc ode mnie ocena 5/10. Można obejrzeć, gdy cierpi się na nadmiar wolnego czasu.
  • Avatar
    A
    Ketchup666 16.07.2016 19:23
    Absolute Dno
    W słowie „Duo” odwróćcie „u” – wtedy tytuł „Absolute Dno” mówi wszystko…
  • Avatar
    A
    Mavinus 16.07.2016 00:43
    Po prostu genialne. Świetna kreska, genialne udźwiękowienie, którego można słuchać codziennie, oryginalna fabuła, zapadające w pamięć postaci… Ogólnie to anime można opisać jednym słowem:
    Ciach. To anime to całkowite dno, nie oglądajcie tego nawet gdyby wam płacili (no, chyba że jakąś rozsądną kwotę np. 10k golda). Do ostatnich odcinków musiałem się zmuszać, a gdyby nie fakt, że nie lubię zostawiać jakiejś serii niedokończonej to bym ją zostawił i nigdy nie wracał. 3/10 bo opening mi się podobał. Gdyby nie on to dałbym 2.
    Tak więc nie polecam i odradzam wszelkie plany związane z tym tytułem.

    Usunięto wulgaryzm.
    Moderacja
  • Avatar
    A
    vcx 25.05.2016 11:52
    Zastanawiam się jak mało wymagającym (albo trollem) trzeba być, żeby takiej serii dyszkę wystawiać.
    I tak lepiej wypadamy niż MAL, bo na nim ten crap ma prawie 7, oczywiście co bardziej ogarnięci starają się pisać recenzje, i uświadamiać użytkowników że Absolute dno to dno, ale na nic się to zdaje.
    Intrygujące, jak ludzie są mało wymagający w stosunku do anime, przecież Absolute jest słabe nawet jak na ecchi.
  • Zaklęta maska 11.08.2015 01:18:30 - komentarz usunięto
  • Zaklęta maska 10.08.2015 00:44:10 - komentarz usunięto
  • Zaklęta maska 10.08.2015 00:41:35 - komentarz usunięto
  • Zaklęta maska 10.08.2015 00:39:21 - komentarz usunięto
  • Zaklęta maska 6.08.2015 13:25:02 - komentarz usunięto
    • ty debilu 6.08.2015 16:25:46 - komentarz usunięto
  • Zaklęta maska 6.08.2015 13:12:18 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    ShoriChan 21.06.2015 23:01
    Jedyne, co mi się podobało to opening. Amen.
    (Konomi Suzuki <3)
    • Avatar
      lasagna777 26.06.2015 21:32
      A mnie pierwszy odcinek – zapowiadał się przyzwoicie. Jeśli to miała być reklama gry, mogli poprzestać na tym jednym, ewentualnie dwóch…
      • Avatar
        Smoku 12.09.2015 00:06
        Mi też pierwszy odcinek (w zasadzie połowa odcinka) dał nadzieję na w miarę przyzwoite ecchi. Na tym się skończyłó
        • Avatar
          lasagna777 12.09.2015 07:54
          Nie tylko obiecywał przyzwoite ecchi, ale także ciekawą historię o rodzinnej traumie, zemście itd. A potem powiało nudą. Poza tym w którymś odcinku zaczęli bezczelnie zrzynać z Nanohy – magiczne kręgi. Ale Nanosze, nawet Strikers i Vivid, to coś do pięt nie dorasta.
    • Żelazna maska 10.08.2015 00:45:54 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    harpagon 10.05.2015 06:10
    Zgadza się, to anime to Absolutne Dno :)
    • Avatar
      Kamiyan3991 10.05.2015 10:29
      Ja bym dodał „Absolutne Dno” do tytułów alternatywnych.
    • zaklęta maska 6.08.2015 13:14:12 - komentarz usunięto
  • Avatar
    R
    Norrc 9.05.2015 14:48
    Hej Norbi! ^^

    Wiesz co? Przeczytałem Twoją recenzję. I wiesz co jeszcze? Potrafię się zgodzić z większością tez, które tam postawiłeś. Jednak po samym tekście odniosłem wrażenie, że opisujesz anime przeciętne do bólu. Schematyczne postaci, fabuła jak z kalki… Dlatego też spodziewałem się oceny jak dla przeciętniaka, a nie czegoś z głębin głębszych, niż legowisko Cthulhu. Ocena 3­‑4 wydaje się dużo bardziej adekwatna względem argumentów które zawarłeś w recenzji.

    Tak więc, moim zdaniem, albo zaniżyłeś ocenę końcową, albo też nie wylałeś z siebie odpowiedniej ilości żółci podczas pisania ^^
    • Kamiyan3991 9.05.2015 19:44:39 - komentarz usunięto
      • Norrc 9.05.2015 20:13:15 - komentarz usunięto
      • ... 9.05.2015 21:00:52 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Nanashi 17.04.2015 12:06
    Pomocy
    Proste ostrzeżenie: obejrzenie tej serii grozi rakiem oczu. I nie, nie dlatego że grafika jest zła, bo koniec końców nie jest, ale cała reszta jest co najmniej tragiczna. Widząc opening po raz pierwszy miałem pewien rodzaj nadziei na całkiem rozgarniętą serię – shounen bo shounen, ale zawsze coś. Niestety, te nadzieje zostały rozwiane po pierwszym odcinku, a już po drugim odcinku zostałem utwierdzony w przekonaniu że to nie może się udać – i poniekąd miałem rację.
    Porównać tą serię można do Seirei Tsukai no Blade Dance. Tyle, że tam twórca miał po prostu wielką miłość do wszelkich tsundere i na tym się skupił; w tym przypadku twórca albo cierpiał na kompletne zacofanie albo po prostu nie skończył jeszcze podstawówki.
    Absolute Duo to po prostu kupa typowych dla tego gatunku stereotypów, wstrząśnięta, wymieszana i doprawiona kolejną porcją stereotypów i wszelkiej głupoty. Oto mamy naszego głównego bohatera z Tragiczną Przeszłością podejmującego gorsze niż złe decyzje, jego niemrawą partnerkę z nie mniej Tragiczną Przeszłością, arch­‑nemesis z jeszcze bardziej Tragiczną Przeszłością, dyrektorkę gothic loli, nauczycielkę z poważnym przypadkiem rozdwojenia osobowości, starego przyjaciela głównego bohatera który wszystko rozumie, jego partnera (którego rola ogranicza się do napinania mięśni niczym Johnny Bravo), niezdarną, Cycatą uczennicę z ogromnym lanco­‑mieczo­‑cotojest i jej partnerkę, której nade wszystko zależy na bezpieczeństwie Cycatej… jedyną błyskotką w tym morzu gruzu jest Lilith, która sama jedna wniosła trochę smaku w seans.
    O fabule nie będę się rozpisywał. Pisana na kolanie między przerwami w podstawówce, łącząca większość stereotypowych shounenów w jeden niestrawny miks.
    Generalnie… 1/10. +1 za opening, +1 za Lilith, -11 za całokształt.
    • Avatar
      bobik 23.04.2015 15:35
      Re: Pomocy
      hmm jak ci wyszło 1/10 z +1 +1 -11 xD ale w sumie racja tytuł mówi sam za siebie „Absolutne Dno " hahaha
      • Avatar
        Nanashi 23.04.2015 16:36
        Re: Pomocy
        Zaawansowana matma. Zamiast 0/10 to za bazę dałem 10/10. Tak czy siak, absolutna racja. xD

        Jedyne w czym ta seria była pomocna to pewne typo (Dio zamiast Duo) które zaowocowało chęcią obejrzenia JoJo… czego nie żałuję.
  • Avatar
    A
    RzonoMoja 9.04.2015 19:08
    Słabiutko
    Jedyne co dobre w tej serii to opening i… Ładne projekty postaci żeńskich. Oprócz tego beznadzieja, nie mająca racji bytu. Byłoby lepiej, ale… Ten królik to już szczyt.
  • bolek 28.03.2015 12:03:29 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 24.03.2015 18:29
    Seria nie pozostawiała złudzeń do samego końca – jest to zapychacz antenowy pełniący funkcję albo reklamy do mangi albo promocji czegoś z nią związanej(LN, VN?)

    Widać, że autor coś tam większego planował względem fabuły ale nawet sam pomysł już ze startu wydaje się mało interesujący, po prostu widziałem to już zbyt wiele razy gdzie indziej.

    Być może znajdzie się tutaj coś dla fanów dużych piersi i loli, bo poza tym seria nie ma praktycznie nic innego do zaoferowania. Nawet jako fan haremów i okazjonalnych kiczów jestem na nie.

    Dziwi mnie nawet, że protagoniście podkładał głos seiyu z SAO(Kirito).

    Ode mnie 4/10.
  • Avatar
    A
    Saber 24.03.2015 14:00
    WRESZCIE KONIEC!
    Plusy:
    +Lilith
    +Julie
    +opening
    Minusy:
    -cała reszta
    patrzcie jak mało minusów! ehehehee
    to anime jest zwyczajnie złe. nie jest dobre w niczym. nie oferuje ani wartych uwagi postaci, ani ciekawej fabuły, technicznie również jest słabe.
    rakotwórcza dla oka grafika, muzyka jest bo jest, poza openingiem i moze endingami nic zauwazalnego po prostu. postaci są irytujące. główny bohater jest typowy, Julie nie jest zła, Lilith to jedyna bohaterka którą naprawdę lubiłam, irytujący kumpel głównego bohatera, irytująca nieśmiała cycata idiotka  kliknij: ukryte  i jej irytująca przyjaciółka której połowa roli polega na wyzywaniu protagonisty od zboczencow i na czym tam świat stoi.
    fabuła? jakaś szczątkowa i słaba. oczywiście historia nie jest pokazana do końca. nie chce mi się sprawdzac, ale zakładam że pierwowzor (light novel jak dobrze kojarzę) nie jest też ukończony.
    tytuł najbardziej irytującego antagonisty sezonu wędruje do *fanfary* tego głupiego blondaska z którym tyle się męczyli przez całą drugą połowę serii. beznadzieja po prostu.
    do tego oczywiście mamy loli dyrektorkę z mrocznymi planami, walniętą nauczycielkę paradującą w stroju meido i z króliczymi uszami (przynajmniej dla oka była miła).
    no i ofkors mamy cycki i majteczki! zalejmy ekran tyłkami i cyckami, kto tam by się martwił o postaci czy fabułę!
    Cieszę się że w końcu to skończyłam. Było bardzo źle ale bywają gorsze serie więc najniższe oceny rezerwuję dla wyjątkowo wybijających się pod tym kątem tworów a temu dziełu daję
    3/10
    • Avatar
      Saber 24.03.2015 14:04
      jeszcze dodam, że ten cały K kojarzył mi się z takim trudnym do zabicia robalem, tłuczesz go tłuczesz, chwilę poleży a za chwilę wstanie niestrudzony a w tle ta horrorowa mechaniczna muzyczka. XDDD żenaaaada.
  • Avatar
    A
    Saber 6.03.2015 18:58
    achh, ta magia anime.. postać obrywa w jednej chwili dziesiątki razy ostrą bronią, sika z niej krew na wszystkie strony aby pół minuty później być we wręcz nietkniętym stanie jakby nigdy nic się nie zdarzyło.
  • KOHAMABSOLUTEDUO2004 3.03.2015 06:50:53 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Dranzerpl 20.01.2015 19:01
    Bardzo złe anime, bardzo złe
    Mimo, że to dopiero początek, to na drugim odcinku zamierzam zakończyć przygodę z tym gunwem.Cycki, cycki, wszędzie cycki i to jest już nudne.Jak już chcą iść w hentai, to niech idą w hentai.
    Do tego ten parszywy motyw z niewinnymi dziewczynkami w obcisłych majteczkach, z wielkimi balonami, które są tak oburzone wszystkim, co jest związane z seksualnością.Oglądać się odechciewa.Oczywiście jeszcze te pseudo­‑seksualne sceny, bo się „nóżka poślizgnęła i zrobiłam dwa obroty wprzód, a moja zmoderowano wylądowała na Twojej twarzy”.
    Nie muszę chyba wspominać, że ten beznadziejny twór nie ma w ogóle fabuły.Nie ma nawet żadnych zadatek do fabuły.Jakaś walka na wstępie, która prawdopodobnie będzie wyglądać tak:
    -Protagonista ołwerpałered ołwer najn tałzynd;
    -Protagonistka też ołwerpałered ołwer najn tałzynd, a do tego z jakiejś probówki, przez co traci przytomność i zamienia się w maszynę do zabijania (taki klasyg);

    Nudy, nudy i jeszcze raz – nudy!
    • Avatar
      Klemens 2.02.2015 20:37
      Re: Bardzo złe anime, bardzo złe
      Zacznijmy od tego, że to anime zalicza się do ecchi, nie hentai. Poczytaj, jaka jest między tym różnica  kliknij: ukryte .
      Po drugie, jest to typowa seria, jakich wiele w sezonie, więc nie spodziewaj się po niej, że będzie przełamywać jakieś schematy.
      Po trzecie, Japonia to taki kraj, gdzie wszelkie sprawy związane z seksualnością są tematem tabu, nie wychodzą na forum publiczne i powodują oburzenie – należy również dodać, że to kolejny stały element tego typu serii.
      O tym, że jest to sezonowy odmóżdżacz już wspominałem, więc pominę ten fragment o 'nodze, która się ześlizgnęła'.
      Po piąte, jest to ekranizacja LN'ki, która potrwa (prawdopodobnie) jeden sezon, taka reklama pierwowzoru. Upchnięto tu najważniejsze rzeczy, więc nie licz na rozbudowaną fabułę, lecz nie pisz również, że takowa nie istnieje, bo się mylisz. Jakaś jest, słaba, bo słaba, ale jest.
      Po szóste (po raz kolejny) – to jest kurcze odmóżdżacz, czegoś Ty się spodziewał?!
      Po siódme – nie używaj pejoratywnego słownictwa, bo zostanie to i tak zmodernizowane, a napisy 'zmodernizowano' odejmują tekstowi czytelności i estetycznie wypada on gorzej (znane z autopsji, serio, nie polecam używać wulgaryzmów). Może i jesteśmy w Internecie, ale warto zachować jakąś tam kulturę.
      Po dziewiąte i ostatnie – błagam Cię na kolanach, nie używaj takich tworów jak 'klasyg', 'gunwo' itp, bo płakać mi się chce – język polski jest pięknym językiem i należy go pielęgnować i używać poprawnie.  kliknij: ukryte 
      • Avatar
        yonade 2.02.2015 21:25
        Re: Bardzo złe anime, bardzo złe
        Proszę polać temu panu.
        • Avatar
          Norrc 16.02.2015 12:04
          Re: Bardzo złe anime, bardzo złe
          Proszę przylać tym panom.
      • Avatar
        xqz 4.02.2015 13:46
        Re: Bardzo złe anime, bardzo złe
        Ogólnie racja, tylko oceniając anime, oceniamy to co widzimy, widzę anime pełne shitowego fanserwisu i bez fabuły. Gdy to oceniam nie zastanawiam się czy LN ma fabułę, czerwone smoki czy elfickie prostytutki.
        Zawsze irytuje mnie argument „ale w lajtnowel jest to, i tamto”, widzę anime, oceniam animę. To coś nie ma nawet fabuły, tylko jakieś fundamenty.
        • Avatar
          Klemens 4.02.2015 14:27
          Re: Bardzo złe anime, bardzo złe
          Polecam przeczytać mój komentarz raz jeszcze. Gdzie ja napisałem coś w stylu
          ale w lajtnowel jest to, i tamto
          ?
          Napisałem, że anime jest oparte na LN'ce, że fabuła jest słaba, ale jest. Jak jej nie widzisz, to radzę obejrzeć to, co do tej pory wyszło raz jeszcze.
          Ogółem, to polecam Ci poćwiczyć uważne przyswajanie informacji wzrokowych.
          A co do fanserwisu, to fakt, jest beznadziejny i nachalny. Ale ja tam taki lubię :O
          • Avatar
            xqz 5.02.2015 01:54
            Re: Bardzo złe anime, bardzo złe
            Zrozumiałem twoją wypowiedź w złym kontekście.
          • Avatar
            Dranzerpl 2.03.2015 20:34
            Re: Bardzo złe anime, bardzo złe
            „Zacznijmy od tego, że to anime zalicza się do ecchi, nie hentai. Poczytaj, jaka jest między tym różnica”
            Proszę zacytować fragment, w którym napisałem, że powyższe anime to hentai.
            Po drugie – „jest to typowa seria” i zasługuje na typową ocenę.Nie rozumiem twojego oburzenia spowodowanego moim wyrokiem.Oczekujesz, że będę wyrozumiały, bo było zrobione na odwal?
            Po trzecie – odbiorcami są nie tylko Japończycy i nie widzę tu żadnego powiązania między moim wpisem, a ich kulturą w sferze seksualności.Jeżeli masz na myśli swoisty bunt, to już jest ich problem, że nie potrafią wpływać na opinię publiczną.Ta „ciekawostka” jest tutaj kompletnie zbędna.
            Po czwarte – do żadnego anime nie podchodzę z etykietką „odmóżdżać” i nie uznaję tak prostej wymówki na brak jakości.Skisłego mleka w sklepie nie kupię, żeby się nie zmarnowało.
            Po piąte – jeśli tekst zostanie zmoderowany, to już nie jest moja sprawa.Zaakceptowałem warunki regulaminu, więc mogą cenzurować, edytować i banować.Jeżeli wypowiedź ma zbyt negatywny wydźwięk, to niech moderatorzy zmienią ją według własnego uznania.
            Po szóste – no to widzisz.Kończę niedługo 19 lat i jeśli przyczepiasz się do mojego dziecinnego „gunwa”, to ja proszę, żebyś nie używał emotikonów, ponieważ tak robią gimnazjaliści i jest to niemoralne i zakazane w kodeksie dorosłych, który nie istnieje tak samo jak inne kodeksy moralności i etyki.Poza tym odpuść sobie psychoanalizy poszczególnych anonów w Internecie, jeśli naprawdę widzisz powiązanie między używaniem dwóch humorystycznych zwrotów, a dążeniem do zaakceptowania w grupie.
            Po siódme – widzę, że bawisz się w takiego krytyka, który próbuje komicznie ocenić wypowiedzi innych (taka polska kultura internetowa).„Serio, nie rób tak, proszę Cię.” Cieszę się, że masz wśród naszych satyryków/komików/beztalenci tyle autorytetów, ale odpuść sobie powtarzanie ich mierności, bo spuścizny wylane na 18 linijek nie są efektowne.
            Pozdrawiam, gunwaki.
            • Avatar
              Dranzerpl 2.03.2015 20:50
              Re: Bardzo złe anime, bardzo złe
              Poza tym chyba nie muszę wyraźnie zaznaczać, że w momencie punktowania mojego wewnętrznego gimnazjum, TY posiadasz sygnaturkę dziewczyny z anime, co czyni z ciebie sporego hipokrytę.Chyba, że na to też posiadasz jakąś regułę z twojego własnego Kodeksu Dojrzałości i upoważnia cię to do współdzielenia mody z dwunastoletnimi dziewczynkami, zachowując przy tym charakter dojrzałego samca alfa.
      • Avatar
        Ellerena 9.05.2015 11:01
        Re: Bardzo złe anime, bardzo złe
        Oj ktoś tu chyba sam miał problemy z akceptacją w grupie, skoro się czepia takich rzeczy w taki sposób…
        Chyba nie dostrzegłeś, że te zwroty, które tak Cię rażą, są użyte w sposób żartobliwy.
        Poza tym, seksualność w Japonii tematem tabu nie jest, przeciwnie, w niewielu krajach tak jawnie się z nią obnoszą. Ich po prostu cenzuralne ecci kręci zwykle najbardziej – ta właśnie wstydliwość i przypadkowość zboczonych zdarzeń.
        • Avatar
          GłównyZaineresowany 9.05.2015 11:29
          Re: Bardzo złe anime, bardzo złe
          Oj ktoś tu chyba sam miał problemy z akceptacją w grupie, skoro się czepia takich rzeczy w taki sposób…

          A wnioskujesz to na podstawie…?

          Chyba nie dostrzegłeś, że te zwroty, które tak Cię rażą, są użyte w sposób żartobliwy.

          Jeżeli śmieszy Cię kaleczenie języka polskiego, to jeśli piszesz matury w tym roku, to życzę Ci, abyś je zdała.
          • Avatar
            Ellerena 9.05.2015 14:50
            Re: Bardzo złe anime, bardzo złe
            Zdam na pewno, bo z polskiego jestem bardzo dobra, między innymi dlatego, że potrafię rozróżnić kaleczenie języka i używanie słów źle odmienionych w kontekście żartobliwym. Nawet w tegorocznej maturze był tekst o podobnych słowach, czytałam też wiele felietonów, w których autor bawi się nimi.
            Znaleźli się obrońcy języka… Sama nie lubię, kiedy ktoś go bez celu kaleczy, ale jeśli jest to użyte ewidentnie świadomie – i to w tekście absolutnie nieformalnym – nie widzę powodu, aby miało razić.

            A po czym wnioskuję? To akurat ironia była. Osoba, na której komentarz odpowiedziałam (nie wiem, czy to Ty może czy tylko bronisz kogoś innego) bezpodstawnie wyciąga takie wnioski. W jakim celu – nie mam pojęcia, bo była to bardzo nieudolna próba urażenia kogoś. Sprawiło to, że zabrzmiała na desperata, który usilnie stara się być lepszym od innych.
            błagam Cię na kolanach
            Serio, nie rób tak, proszę Cię.

            Bardzo dojrzała zagrywka.
        • Avatar
          lasagna777 10.05.2015 01:50
          Seksualność
          Nie do końca. Tak jak mówił Genzerum, jest różnica między ecchi – łagodnym świntuszeniem, a hentai – pornolem. W ecchi pokazywane są: biusty, pośladki, majtki, staniki, sceny w łaźniach i łazienkach, kiedy np. chłopak wchodzi, bo nie wie, że tam jest dziewczyna, ona się drze „Zboczeniec!” i go bije, albo coś w tym stylu. Z kolei hentai to film pokazujący stosunek seksualny, genitalia, włosy łonowe itd., służący do wywołania reakcji seksualnej u widza.

          Japończycy są tolerancyjni dla nagości, ponieważ są narodem żyjącym stadnie + kąpiącym się często = kąpiącym się w gromadzie. Nagość miewa u nich często znaczenie niewinne. Natomiast co do stosunków seksualnych, Japończycy mają stosunek surowy – we własnych czterech ścianach możesz robić wszystko, co ci się żywnie podoba, ale to nie ma prawa wyjść poza owe cztery ściany.

          Dlatego Absolutne Dno... Absolute Duo nie przekracza granicy świntuszenia. Przekracza granicę ziewania, ale to już inna sprawa.
  • Avatar
    A
    Klemens 18.01.2015 20:49
    Przepraszam za spam, ale czy ktoś może potwierdzić moją obserwacje? Czy mi się tylko wydaje, czy pominięto sporą część akcji z pierwszego tomu? To byłoby raz, a dwa, to czy tylko jak zauważyłem, że poziom grafiki i animacji spadł o jakieś miliard poziomów w dół i teraz to wygląda, jakby narysowała to osoba wzięta z ulicy? Szczególnie Julie. Jacyś chętni do potwierdzenia moich teorii?
    • Avatar
      MarcowyZajac 18.01.2015 22:44
      Co do twojej drugiej teorii to legenda głosi, że to anime w całości jest rysowane przez bezdomnych, w ramach Ogólnonarodowego Planu Aktywizacji Bezdomnych. Polega on na tym, że usuwa się ze stanowisk ludzi posiadających jakiekolwiek predyspozycje do danej pracy i na ich miejsce przyjmuje zapijaczonych żuli. Wg. rządowych statystyk już ponad 80% studiów animacyjnych w Japonii została nim objęta. Taki był m.in. powód odejścia Miyazakiego z Ghibli i wszystkich posiadających choć jedną sprawną kończynę ludzi ze studia GainaX.
      • 123567890 20.01.2015 19:46:13 - komentarz usunięto
        • 1234567890 20.01.2015 19:46:40 - komentarz usunięto
      • s 23.01.2015 22:38:57 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Klemens 18.01.2015 15:02
    Błahahahahahaha, padłem po zobaczeniu nowej części w OP, która zastąpiła te sceny z anime po około pierwszej minucie xD Nie mogłem się powstrzymać, żeby to napisać, przepraszam, ale to chyba najgorsza 'transformacja' jaką w życiu widziałem xD
    • Avatar
      Urizithar 20.01.2015 00:56
      A mnie się tam ten opening teraz bardzo podoba. Jak wcześniej zauważyłem w pierwotnej wersji wyglądał na niedokończony. Zdecydowanie wole animacje Ebaty od montażu przypadkowych scen z anime.
  • Avatar
    A
    MarcowyZajac 17.01.2015 09:24
    Doskonała seria, kto by się spodziewał, że nawet poziom diabelskiego ecchi z sezonu na sezon będzie spadał coraz bardziej. Gdyby z „Seirei…” cośtam cośtam wyjąć głównego bohatera i zamienić go na jakiegoś placucha ziemniaczanego to powstałoby to anime. 10/10, zabawa dla całej rodziny.
  • Avatar
    A
    321 17.01.2015 01:42
    Opinia
    Pierwszy odcinek był do połowy niemalże idealny, potem wkroczył moe­‑meido­‑króliczek i zepsuł wszystko, wytrzymałem oglądałem do końca, następnie końcówka typowo ecchi mnie dobija, ale anime utrzymywało się na 5/10, więc postanowiłem dać szanse. Drugi odcinek przelał czarę goryczy, znowu zaczyna się tworzyć haremik, walki są zastępowane przez „przypadkowe” potknięcia i wpadanie w czyjś biust bądź muszelkę, w przypadku dziewczyn na penisa – czyli krótko mówiąc odgrzewany kotlet, do tego nadużywane super­‑deformed. Dno, dna, ale liczyłem na fajne anime.

    Oglądam wszystkie haremy ecchi jakie wychodzą i prawie wszystko porzucam, na chwilę obecną oglądam tylko Shinmai Maou testament, i Seiken Tsukai no World Break (tutaj też nie wiadomo bo jestem po 1 odc), to jest tragedia! Przecież ecchi się pogrąża z sezonu na sezon. Żeby to jeszcze byli normalni bohaterowie! A gdziee tam, białowłosa lolita z aleksytymią i przewrażliwiony, wstydliwy dziwak.

    Jak wy możecie oglądać to g­‑g-gówno. Highschool DxD przybywaj i pokaż im jak wygląda prawdziwy harem ecchi!
    • 231 17.01.2015 22:39:14 - komentarz usunięto
    • Avatar
      321 23.01.2015 22:41
      Re: Opinia
      Seiken nie jest gorszy, już w 2 odc daje mi w kość, ale może obejrze bo ciekawy motyw z  kliknij: ukryte 
  • Wirla 16.01.2015 20:36:19 - komentarz usunięto
    • Kamiyan3991 16.01.2015 20:47:29 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Klemens 11.01.2015 17:46
    Raz obejrzałem odcinek bez jakichkolwiek napisów i wysuwam dwa wnioski:
    1. Mój japoński poprawił się na tyle, że zrozumiałem myśl przewodnią odcinka i jego co ważniejsze części,
    2. Muszę obejrzeć jeszcze raz, bo bez napisów nie mam zielonego pojęcia na czym oko zawiesić i w sumie nic nie zapamiętałem pod względem graficznym xD

    Po tym odcinku zmieniam zdanie o serii – 7/10 i może więcej.
  • d 10.01.2015 15:26:03 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Saber 10.01.2015 15:18
    Wydaje się zapowiadać całkiem spoko jak dla mnie. Czekam na następne odcinki, póki co 6/10 z tendencją zwyżkową. :D
  • Avatar
    A
    Alva 7.01.2015 14:29
    Po 1 odcinku… Chcę więcej. Tyle mogę powiedzieć.

    Nie stawiam temu anime wysokiej poprzeczki, skoro to ecchi i harem. To po prostu kolejna seria bez skomplikowanej fabuły (o ile tu w ogóle będzie jakaś fabuła poza latającymi ymm.. kobiecymi krągłościami xD), którą przyjemnie się ogląda i to tyle. Julie mnie nie denerwuje, główny bohater nie wygląda na następnego nieudacznika al'a Yuki z Mirai Nikki – na szczęście. Czyli jest ok, spokojnie 6/10 ta seria będzie u mnie miała.
  • Avatar
    A
    Klemens 6.01.2015 00:21
    Wrażenia po pierwszym odcinku są… mieszane. Negatywne? Pozytywne? Trudno stwierdzić.

    Wiemy już, jak zakończy się seria (99%, że nie będzie kontynuacji i dodam tą nowelkę do już i tak ogromnej grupy 'przeczytać – niedokończone anime'), kim jest ten zły, latający typ i kto z nim współpracuje i prawdopodobny motyw zemsty głównego bohatera – a to wszystko tylko na podstawie pierwszego odcinka. No, ale. Czy to ważne, że fabuła jest oczywista jak to, że stolicą Kanady jest Ottawa niezmiennie od ponad 150 lat? Bynajmniej.

    Główny bohater to <<pejoratywne określenie na zewnętrzne narządy płciowe kobiety>>. No ale spoko, niczego wielkiego nie można było się spodziewać.
    Główna bohaterka to pozbawiona wstydu, potężna, zagraniczna lolitka, perfekcyjnie znająca japoński. Ponownie – czy to źle?
    Wspaniała szkoła, dyrektor z psychopatycznym wyrazem twarzy, udający, że ma wieeeelki plan, chora nauczycielka, niezwykłość męskiego bohatera – wszystko jest! No to zaje… Znaczy fajnie, 7/10 z tendencją spadkową (jak już wszyscy tak piszą, to czemu miałbym się wyłamać?).

    Osobiście boli mnie w pierwszym odcinku to, że ta cała… no.. ta… z zielonymi oczami i kasztanowymi włosami została tak pozbawiona emocji. No bo serio – mimika jej twarzy wskazywała na wielokrotnie wykonywany botoks.
    No i najważniejsze – OPENING…..... Ścieżkę dźwiękową – bo muzyką tego nie można nazwać – pozostawię bez komentarza. Myślałem sporo jak mógłbym w cenzuralnych słowach określić, co powinno się zrobić ludziom zajmującym się tym OP, ale nie wpadłem na nic błyskotliwego – zwolnić. Gdyby nie Konomi Suzuki i jej dobre wykonanie, to byłym skłonny porzucić tą serię za sam OP – i tak, wiem, że można go przewinąć – takie to jest słabe.

    Zmoderowano
    • Avatar
      Kamiyan3991 6.01.2015 00:50
      Główny bohater to

      Czemuż to?
      Nie odniosłem takiego wrażenia.
      A że się wstydził/opierał to normalne, w końcu pedofilia jest karalna.

      Osobiście boli mnie w pierwszym odcinku to, że ta cała…

      A po mojemu ta loli całkiem spoko.
      Podobały mi się zresztą te dwuznaczne gagi/serwis.

      OPENING

      Hmm?
      IMHO to będzie chyba jeden z lepszych OP w tym sezonie.
      Są już zresztą romaji na angielskich stronach, tak że sobie nucę ten kawałek.

      Zmoderowano
      • Avatar
        Klemens 6.01.2015 01:15
        No, ładnie zaśpiewany, ale mi chodzi o samą muzykę. Do wykonania nie mam ŻADNEGO zarzutu – ale serio, spróbuj zanucić to coś w tle – powodzonka.

        Ja nie przepadam za postaciami, które mają w zwyczaju mimiki wzroku – nie ufam takim osobom -.-

        No i to jest anime – pedofilia tu nie istnieje. Z resztą, w Japonii wiek przyzwolenia wynosi 13 lat, a że oni są w liceum, to mogą :3 Teraz czekam, aż ten chopak zacznie przyciągać do swojego haremu nauczycielkę :D

        A co do tłumaczenia, to ciekawe, muszę teraz śledzić polskie tłumaczenia, skoro w tym sezonie będzie sporo tego typu anime.
      • Avatar
        Jokobo 6.01.2015 01:58

        IMHO to będzie chyba jeden z lepszych OP w tym sezonie.

        To dobrze, że większość anime jeszcze nie wyszła, a co za tym idzie, openingów nie dane nam było usłyszeć. W sumie wcześniej wyszedł tylko odcinek Junketsu no Maria, ale nie chce mi się już sprawdzać, czy wcześniej czy odrobinę później. No chyba, że o czymś nie wiem. No nic, w każdym razie jest to słówko „chyba”, więc nie będę się czepiał. Mimo wszystko zgadzam się z tym, że sama nutka jest całkiem dobra, jak większość od Konomi Suzuki.
        • Avatar
          Klemens 6.01.2015 22:51
          [link] – opierajmy się na tej samej wersji.
          Gdzie dokładnie i co jest w niej takiego pociągającego?
          Ja natomiast od razu mówię co mi się nie podoba:
          Podkład jest zbyt chaotyczny – zdaje mi się, że kompozytor na siłę chciał wcisnąć jak najwięcej rzeczy, które tworzą muzykę; kompozycja – LN nie znam do końca, ale zgaduję, że nie jest ono jakoś super odkrywcze, a wydaje mi się, że OP w jakiś sposób powinien eksponować całą serię – no chyba, że będzie ona chaotyczna, to mea culpa; nawiązując dalej do kompozycji i dając konkrety przykład – 0:46­‑1:04 – gdyby w takiej stylistce byłby cały utwór utrzymany, byłym w niebo wzięty, jednak to co dalej następuje, dokładnie 1:04­‑koniec, psuje całą moją wizję tego, jak powinno być to pociągnięte – tak samo moment 0:00­‑0:14 i zaraz po nim 0:14­‑0:24 – rozumiesz o co mi chodzi, prawda? Taki przeskok z typowego, 'opening rocka' do 'elektroopening' (te nazwy, lol xD). Strasznie mi się nie podoba taki przeskok, choć można to uznać za staroświeckość. No i kompozycja samego wokalu… No błagam, zaśpiewane jest pięknie, ale to za sprawą dobrej wokalistki. Myślę, że przeciętny Kowalski nie połapałby się co i jak. Owszem, można powiedzieć, że ten OP pokazuje warsztat śpiewaczki, jednak zawsze myślałem, że OP jest tworzony z myślą, żeby Malinowski czy inna Kushima mógł to sobie zaśpiewać, ew ponucić – wątpię, żeby ktoś, kto nie ma dobrego słuchu wyłapał wszelkie 'njułanse' które doświadczamy podczas tego słuchania tego tworu.

          Podsumowując – OP powinien być prostu i niezbyt przesadzony, a ten taki nie jest i całkowicie nie pasuje do tego, co prawdopodobnie zobaczymy – moim zdaniem of course. Jest po prostu zbyt odważny i nowoczesny jak na coś, co jest typowym 'odmóżdżaczem'. Już bardziej przypisałbym to do TG, chociaż Unravel jest genialne i pasuje lepiej. Po prostu Absolute Soul mogłoby wpasować się w OP TG 'w razie w'.
          • Avatar
            Jokobo 6.01.2015 23:14
            Wybacz, pogubiłem się troszkę w tym, czy to na pewno do mnie czy do Kamiyana… :D
            • Avatar
              Klemens 7.01.2015 14:40
              Damn, źle dałem odpowiedź… Wybacz xD
              • Avatar
                Jokobo 7.01.2015 16:38
                Rozumiem. :D W sumie jestem pod wrażeniem, że naprawdę chciało Ci się tak analizować cały utwór. Powiem tylko, że (według Twojej wersji) fragmenty, które były dla mnie świetne to:
                0:14 – 0:25 (następna część jest praktycznie taka sama, a nie lubię „powtórek”, przynajmniej nie jedna po drugiej)
                0:35 – 0:45 (chyba najlepszy fragment w całym openingu)
                1:02 – 1:08 (głównie moment 1:02 – 1:04, ale początek następnego fragmentu także ujdzie. Niestety, dalsza część zupełnie mnie nie pasuje)
                • Avatar
                  Klemens 7.01.2015 17:34
                  Dajże spokój, analizować? Toż to była chwila, ale (zawsze chciałem to napisać/powiedzieć) może to choroba zawodowa :P
                  Czyli widzę, że przemawia do Ciebie to, bądź co bądź, w miarę nowoczesne podejście do muzyki. Albo raczej dosyć odważne i eksperymentalne – myślę, że to lepiej określa te momenty.
                  • Avatar
                    Jokobo 7.01.2015 17:54
                    Nie wiem, czy takie podejście do mnie przemawia (nie jestem żadnym znawcą i muzykę traktuje stricte rozrywkowo, dlatego nie mam pojęcia, jakie panują trendy, co się zmienia w muzyce i inne takie rzeczy :D), wiem za to, że lubię dynamiczne (niekoniecznie darcie japy, jak określiłbym chociażby opening Kiseijuu czy Brynhildra, albo może wszystko od Fear and Loathing in Las Vegas) nutki, dlatego bardzo wpadają w mój gust utwory takich wykonawców jak May'n, Lisa, fripside, Kotoko, Back­‑on czy właśnie Suzuki Konomi, tak jak tutaj. Z tym, że ten opening odrobinę mnie zawiódł, za często zmieniano tam klimat. Ba, co 10­‑15 sekund.
                    • Avatar
                      Klemens 7.01.2015 18:06
                      O, a widzisz, mi OP z Kiseijuu baardzo do gustu przypadł. I o dziwo nie jest on jakoś super dynamiczny. Ba, określiłbym go jako statyczny – a na pewno bardziej statyczny niż Absolute Soul. Przynajmniej ze słuchu, nut nie widziałem.
                      • Avatar
                        Jokobo 7.01.2015 18:31
                        Ależ mi opening z Kiseijuu czy właśnie Brynhildra także się spodobał, chciałem właśnie rozróżnić jedynie pojęcie „dynamiczny” od typowego wrzeszczenia, żeby nie było ewentualnych niedomówień.
      • Avatar
        Norrc 16.02.2015 12:08
        O nie… ten ból gdy uświadamiasz sobie, że zgadzasz się z Kamiyanem…
        Ale też uważam, że Absolute Duo ma jeden z najlepszych, najbardziej energicznych openingów w tym sezonie.
    • Avatar
      Urizithar 7.01.2015 13:12
      Mnie bardziej zastanawia, że pierwsza minuta to popis animacji w wykonaniu Ryoumy Ebaty, a ostatnie 30 sec to już zmontowanie wycinków z anime. Zabrakło czasu i dostaliśmy produkt nieskończony czy tak to miało od początku wyglądać?

      A anime może złe nie jest, ale popełnia sporo drobnych błędów i nie ma w sobie też niczego dobrego. W najlepszym wypadku skończy jako średniak, w najgorszym jako Absolutne Dno.
      • Avatar
        Klemens 7.01.2015 14:40
        Podoba mi się ten ostatni akapit :D
  • Avatar
    A
    Kamiyan3991 5.01.2015 02:57
    Dobre
    Zmoderowano

    Ale ogólnie to bajka mi się spodobała po pierwszym odcinku.
    Liczę na coś naprawdę dobrego (pewnie będzie lepsze od Seirei).

    Odpowiedni bohater jes? Jest.
    Fajna loli jes? Jest.
    Ciekawy koncept mocy/walk jes? Jest.
    Lekko zwariowana (ale nie do przesady) otoczka jes? Jest.
    Ecchi jes? Jest. W sumie nawet mocne, bo takich typowych scen nie było, ale trafiały się MOCNE podteksty. Oryginalnie, oj oryginalnie.

    8/10 z tendencją zwyżkową, tak podejrzewam.
    Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki (chyba że wcześniej sięgnę po powieść).
    • Avatar
      Xaven 5.01.2015 12:07
      Re: Dobre
      Ogólnie wrażenia po pierwszym odcinku mam naturalne, taka sobie miła seryjka. Niczym nie zaskakuje, ale też niczym nie razi. Raczej nie czekam na cuda, chociaż mam nadzieje, że do poziomu Seirei się nie zniży (bo tam bohaterowie jak i fanserwis strasznie mnie irytował).
      Jak na razie -7/10 z tendencją (mam nadzieję) stałą.
      Trochę kreska mi nie podeszła, ale myślę, że się przyzwyczaję.
      • Avatar
        Jokobo 7.01.2015 15:37
        Re: Dobre
        Pierwsze epizody Seirei także dało się oglądać, odcinek Absolute Duo był w sumie takim lekko nużącym wstępem, więc nie mieli jeszcze okazji pokazać (w kwestii bohaterów i fanserwisu) na co ich stać. :D Chociaż reszta postaci jeszcze mnie nie zaczęła irytować, to przyznam, że króliczkowi już się to udało.