Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Haikyuu!! Second Season

  • Avatar
    A
    Raikami 21.10.2016 11:12
    DYCHA!
    Nie jestem fanem sportowych serii, ale ta wciągnęła mnie bez opamiętania. Po pierwszym sezonie czułem jak dreszcze obiegają całe moje ciało. Zdecydowanie nie da się przewidzieć rozwoju wydarzeń w Haikyuu, co jest moim zdaniem fenomenalne, bo napięcie buduje się z każdą minutą, pogrążając nas w mimowolnym kibicowaniu i przeżywaniu meczy razem z bohaterami. Każde dobre i złe zagranie tak samo wpływało na samopoczucie widza jak i bohaterów. Złapałem się kilka razy na tym, że zaciskałem pięści z nerwów, kiedy piłka przeciwnika trafiała w boisko młodych kruków. Wooo… Ogromne pozytywy. Znikomy fanserwis, dobra historia, ciekawi bohaterowie i niekończące się napięcie. Czy polecam? Tak! Z całą pewnością Haikyuu jest serią wybitną. Zarówno pierwszy jak i drugi sezon! Czekam z wypiekami na twarzy do 3 sezonu!

    Daję dychę, bo już dawno nie miałem okazji aż tak dobrze bawić się przy jakiejkolwiek innej serii anime! Nie zrozumcie mnie źle, jest wiele serii tak samo a nawet bardziej dobrych, ale ta pozwala przeżyć emocje, których próżno szukać w innym tytule.

    Kaboom! I piłka w powietrzu! Gramy dalej! Shiratorizawa, szykujcie się!
  • Avatar
    A
    Windir 27.05.2016 15:55
    9/10
    Lepsze niż pierwszy sezon! Nawet nowa managerka nie drażniła, bo jest masa nowych przyjaźni/rywalizacji, nowych ataków/umiejętności, a meczyki trzymają super wysoki poziom! Nowe OPy i EDy słabiutkie, ale ten obłędy jazz podczas meczu wynagradza wszystko! Gdyby nie przedramatyzowane flashbacki w trakcie meczu, które mają w kilka sekund przedstawić przeszłość nowej postaci na ekranie byłaby dycha! Na jesieni trzeci sezon!
  • Avatar
    A
    Anonim 24.04.2016 00:06
    10/10
    Druga seria zdecydowanie utrzymała poziom pierwszej. Niesamowicie uradował mnie fakt, że więcej czasu poświęcono relacji Yamaguchi'ego z Tsukishimą, a także postaci Ennoshity. Co do przeciwników kruków- wiem, że można sporo zarzucić Oikawie, ale jego niesamowicie ciężka praca i jego duma zasługują na uznanie. Chłopak jets naprawdę geniuszem ciężkiej pracy. Cały mecz Seijou z Karasuna oglądałam paręnaście razy, z takimi samymi emocjami jak za pierwszym razem. I za każdym razem, gdy przychodziła scena, w której widac łzy Iwaizumi'ego, naprawdę czułam, jak bardzo on i Oikawa  kliknij: ukryte . Ucieszyl mnie tez bardzo rzut oka na drugoklasistów z Seijou- mianowicie Yahabe i Kyoutani'ego. Licze po cichu, że ujrzymy ich w akcji w jakims meczu. I rzecz jasna wznoszę modły, żeby jeszcze gdzieś pojawili się Iwaizumi i Oikawa  kliknij: ukryte . Chciałabym jeszcze powiedzieć, że niesamowite było obejrzenie w końcu Akaashi'ego i Bokuto w animowanej formie. Czekałam tka długo na ten moment, i nie zawiodłam się. Bokutowe ''AKAAASHII'' sni mi sie po nocach, dosłownie. Równie wspaniałe było zobaczenie po raz kolejny Nekomy, wraz z ich aspirującym na asa Lev'em Haibą. Co jeszcze mogę powiedzieć…niesamowicie wzruszyły mnie wszystkie kroki, jakie Kageyama i Hinata pokonali, szlifując swe umiejętności. Podziwiam ich niesamowity upór i  kliknij: ukryte .
    Czekam z niecierpliwością na jesień !!!
  • Avatar
    R
    Horacy 23.04.2016 09:50
    Rec
    Zgadzam się, że bajka super, ale nie rozumiem tych ocen względem pierwszej serii. W obu muzyka na 7, ok, ale druga seria nagle dostaje 9 za grafikę, gdzie pierwsza miała 8, a ta w ogóle się nie zmieniła. Doszło parę postaci, więc załóżmy, że za to punkt w górę może iść, ale fabuła? Jakim cudem druga seria ma punkt więcej? Tanuki robi się coraz to mniej rzetelne.
    • Avatar
      Weiter 23.04.2016 16:37
      Re: Rec
      Zlej się na to. To jest jej własna ocena i może sobie nawet same dyszki dać. Po prostu z kolejnym sezonem jeszcze bardziej żywi pozytywniejsze uczucia do tej serii i podniosła ocenę. A być może sceny były nie wiem, bardziej żywiołowe, miały więcej do pokazania, dzięki czemu zasłużyło sobie na większą ocenę (nawet jeśli jakość jest ta sama).

      Patrz na przykład no boku dake. Patrz ci los, akurat też recenzowała te anime i w jej ocenie, grafika jest słabsza od haikyu, choć jak porównamy grafikę z obu, to.. no własnie sam oceń, która seria ma lepszą :)

      To zależy od osoby i nie ma co walczyć, bo co wmówisz mi, że anime A, które ja uważam za najlepsze, jest lepsze od anime B, które ty uważasz za najlepsze? Nonsens.

      • Avatar
        Weiter 23.04.2016 16:39
        Re: Rec
        Poprawka pomyliłem osoby, które recenzowały anime z osobą, która tylko wstawiła „ogryzki”. ^^

        Ta sama osoba nie robiła dwóch wspomnianych recenzji, ale i tak porównać sobie można ;)
      • Avatar
        The Beatle 23.04.2016 16:40
        Re: Rec
        Patrz na przykład no boku dake. Patrz ci los, akurat też recenzowała te anime
        Recenzje BokuMachi i Haikyuu nie mają tej samej autorki.
  • Avatar
    A
    bobik 4.04.2016 14:19
    Jedyna irytująca rzecz w tej serii jest to ze nie ma jeszcze trzeciego sezonu;p
  • Avatar
    A
    Maciejka 30.03.2016 00:14
    Jak ja koooocham tych chłopców :3 Nie ma znaczenia świadomość tego, że na danym etapie Kruki muszą wygrać, bo w przeciwnym razie tego anime by nie było. Nie zmienia to wcale faktu, że z wypiekami na twarzy śledzę pojedynki, a po każdej udanej akcji cieszę się jak dziecko. Trudno zliczyć momenty, kiedy ciało pokrywało mi się gęsią skórką albo z ekscytacji lub ze wzruszenia oczy zachodziły łzami. Chcę jeszcze :)
  • Avatar
    A
    Nanami 26.03.2016 20:58
    Dobre~
    Co tu dużo pisać, dobre było. Nadal seria sportowa bez powerpuff boys magicznych dopalaczy! Nadal nie ma jednostkowych przepaków, którzy mogliby równie dobrze grać w pojedynkę, a drużyna jest zbędnym balastem. Co ciekawe, dla mnie mecze towarzyskie były ciekawsze, niż te oficjalne – w ogóle jedyną bolączką dla mnie, która zapewne będzie się nasilała, jest właśnie długość newralgicznych meczy… No i co mnie zaskoczyło – to, że Karasuno po tych zabójczych treningach miało trudny początek, jakoś człowiek by się spodziewał, że skoro są na pewno lepsi, niż wcześniej, to choć trochę pójdzie aż nadto gładko. A tu już od początku łatwo nie było, wręcz jakby się trochę cofnęli. Jak dawali radę wygrywać wcześniej?! – aż się chciało krzyknąć. Ale potem najwidoczniej dograli się jako drużyna, rozgrzali i puf. Nie żebym na to bardzo narzekała.
    Bardzo dobra kontynuacja, a teraz z niecierpliwością czekamy na kolejny sezon! Choć chyba lepiej będzie poczekać aż mecz się skończy, bo na pewno będzie dłuuuugi.
    • Avatar
      Ted 26.03.2016 21:31
      Re: Dobre~
      Nie wiem, czy taka dobra kontynuacja. Poprzedni sezon aż tak bardzo nie irytował dłużyznami. Praktycznie każdy jeden random musi mieć przynajmniej te 15 minut o sobie.
      • Avatar
        Melmothia 26.03.2016 22:06
        Re: Dobre~
        Well, właśnie w tym tkwi haczyk – to nie są randomy :D
    • Avatar
      Jokobo 26.03.2016 21:58
      Re: Dobre~
      Największy dylemat przy ocenie miałem przez te mecze treningowe w połowie serii, jak wyjechali na tygodniowy (czy tam dwutygodniowy) trening do Nekomy i reszty. Potem poszło o wiele lepiej – bardzo spodobało mi się to, że twórcy skupiają się także na przeciwnikach Karasuno, zamiast faworyzować naszych protagonistów i poświęcać im całą uwagę – niezależnie od tego, jak „ważna” była ta drużyna (mam na myśli to, że z niektórymi spotkali się w rozgrywce tylko raz i wątpię w ich powrót, a niektóre z nich jeszcze pewnie zobaczymy), to i tak dostała swoje pięć (a nawet i więcej) minutek. Dzięki temu zabiegowi o wiele łatwiej było mi podejść do rozgrywki od strony przeciwnej (zamiast jedynie skupiać się na Karasuno) i zrozumieć ich determinację w walce o zwycięstwo, no i oczywiście zawód w przypadku przegranej. Zaskoczyły mnie także odcinki, w których pierwsze skrzypce odegrały takie postacie jak Ennoshita czy Yamaguchi, gdyż sądziłem, że pozostaną oni w drużynie wręcz randomami. Tak jak i pierwszy sezon, tak i ten łączy ze sobą w spójny sposób elementy takie jak komedia, character development czy akcja, a każdemu z nich zostaje poświęcone wystarczająco czasu.
  • Avatar
    A
    bobik 9.02.2016 20:09
    Od 3 odcinka jakoś mi się zaczęło rzucać w oczy ze wszędzie tam elfy skaczą^.^
    • Avatar
      chi4ko 9.02.2016 20:20
      Jakie elfy? (゚ペ)ゞ Czy oglądamy to samo anime?
      • Avatar
        bobik 9.02.2016 20:24
        Uszy hahaha
        • Avatar
          chi4ko 9.02.2016 20:27
          Że niby tak wyglądają? Jakoś umknęło mej uwadze.
          • Avatar
            bobik 9.02.2016 20:33
            Nie aż tak ale są dość spiczaste:) Pewnie po seansie Gate mi elfy teraz po głowie skaczą.
  • Avatar
    A
    Kishin 24.11.2015 00:39
    Hmm jak dla mnie mimo wszystko słabszy poziom niż w sezonie 1, za duzo czasu poświęconego dziewczynom i ogólnie czasem troche przynudza, w pierwszym każdy odcinek z zaparatym tchem od początku do końca :).

    Odcinek 8 w końcu troche przywrocił klimat i emocji ;D
  • Avatar
    A
    Kysz 18.10.2015 18:52
    Taaaa… oglądanie tego jest zdecydowanie zbyt emocjonujące. A jeszcze nawet nie zaczęli grać „na poważnie”! Cieszy mnie natomiast, że poświęcili tyle czasu Hitoce, bo dzięki temu nabrała ona charakteru, a nie jest tylko marionetką pałętającą się po ekranie. I wyszło, że naprawdę fajna z niej postać, choć krańcowo różna od Kiyoko. Ta zresztą też przy niej rozkwitła i pokazuje więcej charakteru, więc to naprawdę dobrze rozegrali. Zakończenie trzeciego odcinka mnie rozwaliło, zwłaszcza postawa Tanaki xd To jest doprawdy niemożliwe jak bardzo to anime wciąga!
    • Avatar
      Easnadh 18.10.2015 19:30
      Kysz napisał(a):
      Zakończenie trzeciego odcinka mnie rozwaliło, zwłaszcza postawa Tanaki xd
      Ja od poprzedniego sezonu w każdą niedzielę rano wyglądam jak Tanaka, mantrując: „Nie ruszę mangi. Nie ruszę mangi”. Bardzo często przechodzi mi ochota oglądania anime, jeśli wiem, co będzie dalej. A HQ!! jest zdecydowanie warte oglądania, więc ćwiczę silną wolę xD
  • Avatar
    A
    Kysz 4.10.2015 09:26
    Cieszyłam się jak głupia przez cały pierwszy odcinek, więc jest dobrze – poziom emocji utrzymany. Nic tylko czekać na pierwsze mecze^^
    Szkoda, że nie zrezygnowali jednak z tego wymazywania siatki przy zbliżeniach na twarze -.-
    Co do nowej dziewczyny, mam mieszane uczucia, acz faktycznie zrekrutowanie jej jest logicznym posunięciem, skoro Shimizu wkrótce będzie musiała zrezygnować. Liczę, że nie będzie irytowała, a może okaże się nawet całkiem fajna xd